Niemen Aerolit

Archiwum forum fanów Czesława Niemena

Cztery ściany świata

Telewizja, prasa, radio i organizatorzy koncertów będą (mamy nadzieję) cały czas wspominać Niemena. Tutaj informujcie innych fanów o artykułach, programach i wydarzeniach, żeby też ich nie przegapili!

Total Niemen- o czym trąbodzwonisz..? na PPA we Wrocławiu 2014-03-19 - 2014-05-05 Markovitz 15 7838
Markovitz
2014-03-19 17:40:49
Czy pamiętacie jeszcze, jakiego argumentu użyto żądając zmiany patrona przybranego dla Studium Aktorsko-Wokalnego w Białymstoku..? Przypomnę cytat ze strony "POLSKA- The Times" w wydaniu z 14 II 2012r.:

"Małgorzata Niemen-Wydrzycka uzasadnia swe żądanie tym, że "podstawowy profil działalności studium oraz uzyskanie wykształcenia w zawodzie aktora scen muzycznych nie ma związku z działalnością Czesława Niemena".

Otóż związki naszego Artysty z tego rodzaju profilem artystycznym jednak istnieją, skoro kilku wykonawców o aktorskich predylekcjach - jak choćby Piotr Rogucki, czy Sambor Dudziński- zaprezentuje 28 marca br. utwory z kompozytorskiego dorobku Niemena podczas finałowego koncertu Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu.

O tym właśnie wydarzeniu mówiono dziś w "Pytaniu na śniadanie" w TVP2. A ponieważ nauczyłem się z rezerwą traktować wypowiedzi p. Natalii Niemen, to sprawdziłem program koncertu na stronie organizatora, gdzie okazało się, że utwory z płyt "Terra deflorata" i "spodchmurykapelusza" stanowić będą nieledwie połowę repertuaru. Oczywiście to i tak dużo - biorąc pod uwagę oczekiwania publiczności niezbyt obeznanej z ostatnim etapem twórczości Niemena.

Najbardziej jestem ciekaw interpretacji Piotra Roguckiego, którego z formacją Coma miałem okazję posłuchać na dużym festiwalu rockowym, gdzie odniósł duży sukces. Takiego sukcesu życzę wykonawcom na PPA. Wyreżyserowany przez Jacka Bończyka koncert nosi podtytuł: Total Niemen, czyli o czym trąbodzwonisz..?, a piosenki i neo-piosenki Niemena opracował muzycznie Piotr Dziubek (pianista i akordeonista).

=> Info ze strony PPA we Wrocławiu

P.S. A co do wrocławskiego festiwalu - to nie od rzeczy będzie wspomnieć, że Czesław Niemen także wystąpił na PPA we Wrocławiu. Było to w 1988r., a zapowiadał go wówczas.. Stanisław Tym :)
Veriton
2014-03-19 20:25:12
Markovitz... P.S. A co do wrocławskiego festiwalu - to nie od rzeczy będzie wspomnieć, że Czesław Niemen także wystąpił na PPA we Wrocławiu. Było to w 1988r., a zapowiadał go wówczas.. Stanisław Tym :)

Wiesz może co śpiewał, i czy da się gdzieś obejrzeć, posłuchać? ;)
Markovitz
2014-03-19 20:58:02
Veriton... co śpiewał, i czy da się gdzieś obejrzeć, posłuchać? ;)

Niemen zaśpiewał wtedy dwa utwory z tekstami Agnieszki Osieckiej: Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma (z muzyką Andrzeja Zielińskiego - jak o tym nie wspomnę, to mnie Maciek znielubi ;)) i Płaczmy razem wrogu mój (z muzyką Jacka Mikuły).

Obydwu utworów można posłuchać w świetnych wykonaniach na YT, ale.. nie w wykonaniu Czesława Niemena... To że dziś jeszcze nie można, nie oznacza, że tak będzie zawsze. Jeśli wytrzymasz tu siedem lat w doli i niedoli* - zobaczymy, co da się zrobić... 8)


*raczej z przewagą tej drugiej opcji... Forum od dawna jest na cenzurowanym.
Veriton
2014-03-20 20:07:46
Siedem lat piszesz - szmat czasu, niemniej czuję się zdopingowany, bo tę pierwszą piosenkę Stan Borys (w duecie z M.Rodowicz) wykonał, swego czasu, po kozacku, więc fajne byłoby usłyszeć co z nią zrobił Niemen.
Markovitz
2014-03-20 22:32:15
Retransmisję koncertu Total Niemen, czyli o czym trąbodzwonisz zaplanowano na niedzielę 30 marca o godz. 22.50 w telewizyjnej Dwójce (TVP). Na epilog po finale z utworem "Dziwny jest ten świat" wybrano piosenkę "Sukces". Te dwie słynne kompozycje to rezultat fascynacji Niemena muzyką soulową, a w szczególności utworami z repertuaru Jamesa Browna i Percy'ego Sledge'a. Szkoda, że do wykonania utworu "Człowiek jam niewdzięczny" nie zaproszono Pawła Kukiza (pamiętacie Bydgoszcz..?), a decydując się na "Sukces" nie pomyślano o zaproszeniu Stanisława Soyki, który dodał temu utworowi coś od siebie. Miejmy nadzieję, że zaproszeni wykonawcy zaproponują równie interesujące wersje.

Nie wiem jeszcze, czy koncert "bardzo spodobałby się Czesławowi Niemenowi", ale jeśli nawet nie wszystko się uda, to piosenką "Sukces" można wytłumaczyć, że wcale nie chodziło o odniesienie jakiegoś spektakularnego sukcesu... 8)


A oto festiwalowy trailer => PPA Wrocław 2014
edit- klip z profilu itvp na You Tube
Tadeusz
2014-03-30 21:37:58
Oglądałem, nie wypowiadam się, nawet nie wiem, że na forum istnieje post informujący o tym wydarzeniu.
Ewa
2014-03-30 22:05:34
Koncert miał ciekawą oprawę wizualną (grafiki Niemena) i muzyczną, z fajnie wplecionymi wypowiedziami Niemena (podobnie jak na słupskim festiwalu). Najbardziej podobały mi się interpretacje Sambora Dudzińskiego ("Spokojnym krokiem" i "Manhattan '93") i Janusza Krucińskiego ("Trąbodzwonnik") oraz duet Janusz Kruciński i Marcin Januszkiewicz w "Sonancji". No i może jeszcze Mieczu Szcześniak w piosence "Sukces". Pozostałe interpretacje wydały mi się nieco zbyt teatralne i sztuczne.
Tadeusz
2014-03-31 05:50:32
Ewa pisze:
Koncert miał ciekawą oprawę wizualną (grafiki Niemena) i muzyczną, z fajnie wplecionymi wypowiedziami Niemena


Jedna z wypowiedzi brzmiała w przybliżeniu tak: "W życiu zdobyłem duże doświadzenie i uczy mnie ono, aby niczecgo nie chcieć. Chciałbym aby tak zostało".
Tylko tyle podobało mi się z tego koncertu :D
puszek
2014-03-31 09:55:08
Coś, zatrąbiło w rozchełstanej formie wydobywania wartościowej myśli i treści z twórczości mistrza. Mogę mieć swoją subiektywną ocenę ; więc dobrze, że był taki koncert. Dobrze, że młodzi czasami mogą się zadziwić i pochylić się nad tą złożoną spuścizną CN. Dobrze, że w tej przedstawianej muzyce czasami zatrąbił "dźwięk" jakby znany z dźwięków Niemena ale dlaczego tylko czasami ?. Może jestem głuchy. Troszeczkę rozczarował minie Mitek Szcześniak ale ogólnie to bardzo go lubię. Podobała mi się "Sonancja", wykonanie takie jak przystało na ten festiwal aktorski. Najbardziej podobał mi się głos Niemena i znane mi jego myśli na tle malarskich wizji. Buty tez były mocne i siedmiomilowe. Natalia najbardziej mi się podobała jak kiedyś śpiewała, na żywo, kolędy w moim kościele gdzie gorąco ją oklaskiwałem. To jest chyba dla niej najlepsze miejsce.
Moje zdanie jest bardzo subiektywne i myślę, że inaczej bym odebrał koncert będąc uczestnikiem widowni.
Tadeusz
2014-03-31 13:48:13
Puszek napisał:

Dobrze, że w tej przedstawianej muzyce czasami zatrąbił "dźwięk" jakby znany z dźwięków Niemena ale dlaczego tylko czasami ?


Jeżeli tak mają brzmieć te interpretacje - "przefajnowane", jak to kiedyś powiedział Niemen o czymś przesadzonym - to dobrze, że tylko czasami...
W wielu wykonaniach interpretacja wyraźnie wskzaywała na to, że koleś nie rozumie tekstu, a jedyne co wie to, to że trzeba coś "wymodzić" No i "wymodzili"...
Estetyk plastikowa, a intrpretacje oddają klimat podobnie sugestywnie jak sugestywnie sztuczny miód oddaje smak miodu naturalnego. :idea:
Słucham wielu gatunków muzyki, ale na to nabrać się nie dam.
Bardzo dobrze "przysłużył" się temu niejaki Piotr Rogucki-mądrala, celebryta z "Must be the music"

PS Gdyby tak pastwiono się na rzeźbami, to wkrótce Wenus z Milo przerobiono by na pomnik Czterech pancernych z Szarikiem w tle…
Markovitz
2014-04-01 21:22:53
Edytowany 7 raz(y), ostatnio 2014-04-01 21:22:53 przez Markovitz
A ja choć z rezerwą traktowałem szumne zapowiedzi (np. z telewizyjnej "Panoramy"), to jednak koncert "Total Niemen, czyli o czym trąbodzwonisz" obejrzałem i wysłuchałem uważnie i nie żałuję spędzonej przy telewizorze godziny.
TadeuszEstetyka plastikowa...

Żadnego plastiku w opracowaniu muzycznym Piotra Dziubka nie dosłyszałem. Orkiestra za sprawą organów Hammonda i żeńskiego chórku brzmiała wręcz jak stylowy zespół połączonych sił Kurylewicza i Sadowskiego.
Jednym słowem: vintage 8)

Jeśli nawet przygotowany spektakl szargał przyzwyczajeniami odbiorców muzyki spod znaku N.AE., to jednak uwydatnił to, co w niemenowej twórczości uniwersalne. Słabo znane publiczności utwory z ostatnich autorskich albumów udało się przełożyć na język muzyczny strawny nie tylko dla widowni wrocławskiego festiwalu, ale chyba także dla widzów przed telewizorami, w czym duży zasługa ludzi odpowiedzialnych za stronę realizacyjno- wizualną z wykorzystaniem komputerowych grafik Niemena.

Podobnie jak Ewa pozytywnie oceniam wybór wypowiedzi Czesława - zwłaszcza tych z radiowego wywiadu Hanny Marii Gizy. Nie mam też większych zastrzeżeń do wyboru utworów z ostatniej płyty, albowiem w koncercie znalazły się te najbardziej nośne z wplecionymi wątkami autobiograficznymi- jak np."Spokojnym krokiem" w czytelnej interpretacji Sambora Dudzińskiego. Po swojemu, ale z wyczuciem frazy przedstawił się jako Człowiek niewdzięczny Mieczu Szcześniak, choć ekspresyjna wersja Kukiza z koncertu "Pejzaż bez Ciebie" (sprzed kilku lat) jest mi nadal bliższa.

TadeuszW wielu wykonaniach interpretacja wyraźnie wskazywała na to, że koleś nie rozumie tekstu
I znów się nie zgadzam. Jeśli nawet w zaprezentowanych tego wieczoru wersjach mieliśmy do czynienia z przesadnie aktorską interpretacją, to w końcu działo się to na Przeglądzie Piosenki Aktorskiej a nie podczas konkursu na interpretację najbardziej zbliżoną do oryginału. Zamiast na siłę doszukiwać się w nowych wersjach dźwięków Robotestry- uczmy się odczuwać tę muzykę głębiej...

Pominę ocenę poszczególnych aktorów ambitnego przedsięwzięcia, gdyż styl każdego z nich wyraźnie odbiega od moich preferencji muzycznych (z dwoma wyjątkami), ale na pewno nie można odmówić im kreatywności i zaangażowania.

W jednym tylko przypadku zbliżyłem się do oceny Tadeusza... Otóż Piotr Rogucki śpiewając "Doloniedolę" prócz ironii zawartej w tekście chciał też sparodiować wschodni akcent Niemena, co skończyło się dla niego fatalnie. To było tak jakby na trzy minuty osobą wokalisty Comy zawładnęli pospołu: Michał Bajor (typowy dla PPA wykonawca) i Kazimierz Grześkowiak (hen z zaświatów). Gdy duch tego ostatniego opuścił scenę, to w kolejnej piosence Rogucki wypadł już dużo lepiej. Inna sprawa, że nie rozumiem, czemu akurat "Nie wiem, czy to warto" z muzyką Zbigniewa Bizonia i "Niepotrzebnych" Mariana Zimińskiego wpisano na listę dzieł "totalnie" niemenowskich..?

Tym, którzy jeszcze nie znają tego widowiska, niech choć w skromnym wymiarze przyjdzie w sukurs filmik zamieszczony w profilu jednego z wykonawców. Oto "Niepotrzebni" i "Sonancja" na => You Tube.

* * * * * * *

Reasumując - była to jedna z bardziej udanych prób zmierzenia się z repertuarem Czesława Niemena, którą śmiało można polecić wraz z niemenowskimi programami: Marka Bałaty, Grażyny Łobaszewskiej, Stanisława Soyki i Janusza Radka (polecam z tych które słyszałem i widziałem).

Jeśli byłaby szansa na kolejne spektakle, to warto tę formułę kontynuować poszerzając tak grono wykonawców (np. o Natalię Sikorę), jak i listę utworów (przydałaby się choć jedna kompozycja Niemena do wiersza Norwida). Może uda się: w Olsztynie, w Warszawie, albo przynajmniej w Słupsku..?

P.S. I na koniec: wrocławskie wykonanie utworu "Dziwny jest ten świat" było na moje ucho znacznie lepsze od słynnego duetu opolskiego i - co najważniejsze - pozbawione udziwnień w codzie :)
Tadeusz
2014-04-01 21:49:44
Markovitz pisze:
Jeśli nawet w zaprezentowanych tego wieczoru wersjach mieliśmy do czynienia z przesadnie aktorską interpretacją, to w końcu działo się to na Przeglądzie Piosenki Aktorskiej


Nie zgadzam się z tym argumentem, bo dobry aktor tak gra, że nie zauważamy iż jest to gra, bo wygląda to na naturalne zachowanie. Natomiast słaba gra aktorska podpierana jest róznymi sztukami z pogranicza sztucznej ekspresji, na co wnikliwy widz nie da się nabrać.

Tak oto napisałem kiedyś po smierci Gustawa Holoubka o grze aktorskiej:

Aktor
( dla Gustawa Holoubka )

Maska zasłoni wszystko
uśmiech, myśli i fałsz na twarzy
On grał w masce przeźroczystej
Nie musiał niczego zasłaniać...
Tadeusz
2014-04-02 12:49:37
Muszę doprecyzować swój pogląd na temat tego koncertu:

Nie mam żadnych zastrzeżeń do aranżów, a jedynie do wokalistyki:
Moim zdaniem zdecydowanie brakowało równowagi między grą aktorską a wokalistyką. Nie wymagam od aktorów wielkich popisów wokalnych, ale wymagam stonowanej i adekwatnej do treści interpretacji. W tym przypadku uważam, że przesadzono. Przefajnowano, jak powiedział kiedyś Niemen.
Markovitz
2014-04-09 22:53:39
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2014-04-09 22:53:39 przez Markovitz
Jako że miałem inne niż Tadeusz oczekiwania, to i odmiennie oceniam ten spektakularny koncert, choć nader rzadko podobają mi się nowe interpretacje utworów Niemena. Tu podzielę się wyznaniem: otóż stale zmagam się w sobie z ortodoksją fanatyzmu, która wyraża się hasłem: Niemen śpiewa dobrze tylko Niemen :)

Cóż, że staram się łapać w żagle demokratyczne trendy i co bardziej interesujące opracowania utworów z Jego repertuaru, gdy zwykle po kilku przesłuchaniach powraca przekonanie, że jednak Jego wersje we mnie zostają, a inne niekoniecznie.

Sztuka nie jest dziedziną, w której demokracja święci wielkie tryumfy. Pisanie o sztuce - też taką nie jest.
To że dziewiętnastu wybrzydza, wcale nie musi oznaczać, że dwudziesty zachwycony nie ma racji.

Tym cenniejsze wydają się te wykonania, co do których mogę powiedzieć, że podobają mi się na równi z niemenowymi wersjami, albo i .. bardziej. Tak było z : "Czy mnie jeszcze pamiętasz" Breakoutu, tak było kiedyś ze "Sprzedaj mnie wiatrowi" Bemibem, a później z piosenką "Wszystkim ludziom..." Janusza Radka i neo-piosenką "Status mojego ja II" z muzyką i w wykonaniu Marka Bałaty.

Przypuszczam, że z widowiska"Total Niemen" nie pozostaną z nami na dłużej dwie pieśni zaśpiewane finezyjnie przez najlepszego w tym gronie wokalistę, lecz właśnie swoiste muzyczno-aktorskie monologi: "Spokojnym krokiem" i "Manhattan'93".

Płytowa interpretacja tych dwóch tekstów wielce tonowała ŻAL z powodu NIEDOCENIENIA, jaki autor nosił w sobie. Zaletą interpretacji Dudzińskiego było ekspresyjne uzewnętrznienie tego uczucia.

P.S. Słuchając niemenowych wypowiedzi z off-u miałem wrażenie, że przynajmniej niektóre kwestie pamiętam nie tylko z wywiadu Hanny Marii Gizy. Z napisów końcowych wynikało jednak, że wszystkie pochodzą tylko z tej rozmowy. Tym większy respekt dla rozmówczyni Artysty, która potrafiła skłonić Go do zwierzeń i z uwagą wysłuchać. Uznanie należy się także za wybór tych wypowiedzi.
Tadeusz
2014-04-10 06:16:58
Markovitz pisze:
zmagam się w sobie z ortodoksją fanatyzmu, która wyraża się hasłem: Niemen śpiewa dobrze tylko Niemen :)


Ja też, tylko że Markovitzowi ta walka wychodzi lepiej, bo On - myślę, że z wyrzutami sumienia i strachem przed ukamienowaniem za trzymanie z innowiercami :D - dopuszcza, a nawet chwali, niektóre wykonania wrocławskie. Ja niestety jestem bardziej ortodoksyjny, choć też strach ogarnia mnie przed ukamienowaniem, bo bardzo cenię sobie Marka Balatę. Jego interpretacje zabarwione są fantazją wokalną, wyobraźnią muzyczną i są przede wszystkim na TEMAT.
minimoog
2014-05-05 18:06:19
Ja po raz kolejny wyrażę swoje drobne zawiedzenie - dlaczego w XXI wieku aranżuje się Niemena nieelektronicznie? Dlaczego aranżuje się tak tego artystę, dla którego elektronika była jednym z ważniejszych środków wyrazu przez blisko 40 lat?
Przejdź na: główną stronę z listą forów | listę wpisów z Cztery ściany świata | górę strony