Niemen Aerolit

Archiwum forum fanów Czesława Niemena

Czy wiesz o tym, że

Komentarze dotyczące działania forum i nieoficjalnej strony Czesława Niemena. Opinie, uwagi, sugestie...

Obecny charakter forum... 2007-05-05 - 2007-07-24 Tadeusz 43 2739
Tadeusz
2007-05-05 09:22:15
Forum nabrało charakteru i stało się dużo sympatyczniejsze. Andrzej, Bogdan i Szach'raj prowadzą w sposób bardzo ciekawy i z pasją swoje tematy. Reszta forumowiczów - i ja do nich należę - zabierają głos na różne tematy, pomagają też wyżej wymienionym-tym którzy nadali temu forum prawdziwie profesjonalny charakter, posługując się swoją wiedzą i zacięciem dokumentalistycznym. Oby tak pozostało, oby nie powróciły na forum posty-bełkoty . Dzięki Wam za to !
Markovitz
2007-05-05 09:35:07
Nie wiem Tadeuszu, czy nie za wcześnie na peany zachwytu ?

Oczywiście : forum się zmienia - tak jak zmieniają się jego uczestnicy.
Jedno sprostowanie : forum na pewno nie ma charakteru "profesjonalnego", bo i chyba nie powinno mieć takiego charakteru. Nie chodzi przecież o to, aby udział w dyskusji brało pięć zorientowanych w temacie osób.
Nie neguję, że ustalanie dat wydania płyt i koncertów sprzed lat ma swoją wartość, ale dla mnie naczelną wartością forum jest wymiana myśli, opinii, ocen- a tego teraz jak na lekarstwo.
Przyznasz, że trudno uznać za wymianę zdań esej w odcinkach autorstwa Andrzeja pod szumnym tytułem : "NIEMEN a kultura duchowa narodu", czy o podobnym charakterze temat "ARTYSTYCZNE KONTAKTY", którego miejsce jest raczej gdzieś w Źródłach albo na stronie.

A więc - bez przesady ...
Tadeusz
2007-05-05 09:55:40
Zbyt dosłownie odczytujesz moją wypowiedź. Nie jest ono ( to forum) ideałem i nigdy nie będzie. Mówiąc profesjonalne, miałem na myśli merytoryczność postów, jak też dobry warsztat naszych dokumentalistów. Zgodzisz się ze mną, że niezależnie od tych trzech tematów, dokonuje się też wymiana opinii – choćby ostatnio na temat „Ulice…”.
Piszesz, że zbyt mało jest wymiany myśli i opinii. Owszem, masz rację. Tylko weź pod uwagę, że w tej chwili ilość przeszła w jakość. Wolę mniej a ciekawiej niż dużo a pseudointeligentnie i pokrętnie.
Czy za wcześnie na peany zachwytu ? -źle zadane pytanie. To nie peany zachwytu lecz moje spostrzeżenia i myślę, że całkiem trafne.
Piszesz, że nie wszystko nadaje się na forum. Nie sadzę abyś miał tu rację. Uważam, że forum to miejsce na fakty, wymianę informacji, prezentowanie poglądów, a także na próbę systematyzowania wiedzy
szach' raj
2007-05-05 10:34:21
Trochę mnie dziwi Twoja postawa, Markovitzu. Kiedy umieściłem na forum tekst "Niemen czyta Norwida" pisałeś, że ten post powinien jak najdłużej pozostać "na wierzchu", czy też w topicu "Ten post jest naj" na ten sam temat :
A Niektórzy sądzą , że na forach dyskusyjnych można spotkać tylko plotki , domysły i takie tam ...

A teraz jakby zmieniasz zdanie - dlaczego ?
Markovitz
2007-05-05 11:05:34
Dobrze, że trafiają się tu tak smakowite rodzynki jak Niemen czyta Norwida, czy temat Dziwny świat Pana Cogito.
Ale istotą forum dyskusyjnego nie jest np. publikacja 10 postów pod rząd tego samego autora.
Czy to jest takie trudne do zrozumienia..?
Tadeusz
2007-05-05 11:24:47
Marku, całkowicie się z Tobą nie zgadzam ! Może być dowolna ilość postów pod rząd tego samego autora. Jeżeli są one wartościowe to nic nie stoi na przeszkodzie.
A co powiesz o czasach przeszłych, kiedy na forum pojawiało się kilka postów dziennie, a często i pod rząd, tego samego autora? - a jeden wart drugiego, żeby nie określać tego dosadniej. Czyż teraz nie jest ciekawiej? To forum jest naszą odskocznią od rzeczywistości, jest dla nas intelektualną rozrywką i częściowo sposobem na życie oraz miejscem kontaktów ludzi o podobnych zainteresowaniach, więc korzystajmy w pełni z tego dobrodziejstwa.
Domin189
2007-05-05 17:05:49
zabiorę głos i wrzucę trochę luzu & młodzieżowego slangu do tej dyskusji... 8)

jest przekozacko, byle tak dalej - z myślą o potomnych...!

jesteście wspaniali! :D

Jednak zostanie po mnie ta siła fatalna
co mi żywemu na nic tylko czoło zdobi
lecz po śmierci was będzie gniotła niewidzialna
aż was, zjadacze chleba, w aniołów przerobi
Markovitz
2007-05-05 19:00:29
TadeuszMoże być dowolna ilość postów pod rząd tego samego autora. Jeżeli są one wartościowe to nic nie stoi na przeszkodzie.


Tadeuszu - Ty mnie lepiej nie prowokuj, bo w produkcji wartościowych (jak i bezwartościowych) postów to ja już mam pewne wyniki... :twisted:

Natomiast mogę zgodzić się, że ważna jest atmosfera .
Ale najchętniej zgodzę się z Domkiem :

jest przekozacko, byle tak dalej - z myślą o potomnych...!

jesteście wspaniali!


8)
Tadeusz
2007-05-05 20:14:58
Markovitz napisał:
Tadeuszu - Ty mnie lepiej nie prowokuj, bo w produkcji wartościowych (jak i bezwartościowych) postów to ja już mam pewne wyniki...

A jednak Cię sprowokuję :wink: :lol:
Stach
2007-06-27 16:37:55
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2007-06-27 16:37:55 przez Stach
to jest efekt wprowadzenia moratorium Ed .
wicher
2007-06-30 16:32:35
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2007-06-30 16:32:35 przez wicher
:arrow:
wicher
2007-06-30 16:56:01
Edytowany 2 raz(y), ostatnio 2007-06-30 16:56:01 przez wicher
:wink:
Stach
2007-06-30 18:43:08
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2007-06-30 18:43:08 przez Stach
Kogo, czego, z czym?
wicher
2007-06-30 19:01:11
Edytowany 2 raz(y), ostatnio 2007-06-30 19:01:11 przez wicher
:)
wicher
2007-06-30 19:06:42
Edytowany 3 raz(y), ostatnio 2007-06-30 19:06:42 przez wicher
Przyleciał,namieszał i odleciał.Jak to Wicher.
Stach
2007-06-30 19:29:11
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2007-06-30 19:29:11 przez Stach
"...jest dobrze " -Wicher.
Tadeusz
2007-06-30 20:23:55
Dla naszego nowego kolegi Wich(e)ra (?) mam receptę na bycie członkiem naszej społeczności: nie przejmuj się za bardzo tym, co piszą niektórzy. Jest tu wielu fajnych ludzi, a i dyskusje bywają ciekawe. Przyłącz się więc aktywnie i zostań członkiem naszej społeczności. Witamy Cię, Wicherku !
wicher
2007-06-30 20:47:04
Dzięki za serdeczne powitanie :D Niektórych forumowiczów poznałem na IV zlocie w Podczelu.Pozdrawiam Wszystkich wicher
ratajczak bogdan
2007-07-11 11:53:21
Edytowany 2 raz(y), ostatnio 2007-07-11 11:53:21 przez ratajczak bogdan
TadeuszForum nabrało charakteru i stało się dużo sympatyczniejsze. Dzięki Wam za to !


Jakie to Forum?
Zapewne nie idealne. Jak w życiu - raz lepsze, raz nieco gorsze - ale zapewne nie gorsze od innych - tego typu.
Może nie idealne, ale też nie beznadziejne.
Swarliwe ("Ptaszek"), odbijające swe oblicze, jak w zwierciadle tego z czym spotykamy się na co dzień.
Dokładnie takie, jacy są ludzie, którzy je tworzą.
Złośliwe, krzykliwe, potrafiące dokuczyć i przypiec do ... Ale też i wspomagające, podtrzymujące na duchu w trudnych chwilach. Tego właśnie doświadczyłem i o tym muszę głośno powiedzieć!

W tym miejscu chcę szczerze podziekować właśnie tym ostatnim.

Kochani, Ci wszyscy, którzy wsparli mnie w trudnym momencie mojego życia (Ewo, Alu, Romualdzie, "leszekbot"-Leszku, Tadeuszu, Piotrze, "szachraju"-Tomku, "bramdipie" i wielu innych, nie wymienionych z imienia).

Byliście ze mną w chwilach, gdy tego potrzebowałem i za to mówię:Serdeczne Dzięki!!!
gasket
2007-07-20 10:33:37
111111111111111111111
Zbiera sie grupa powaznych osobnikow, chcacych zajmowac sie sprawami powaznymi. Wszystko pieknie!
Problem jedynie(!) w tym, ze sam temat ich zgromadzenia jest rozrywkowy. No i masz babo placek. Co z tym zrobic?

Podchodza wiec do samego (pamietajmy: rozrywkowego) tematu jeszcze powazniej (nie mowiac juz o humorze), niz na to zaslugiwalyby tematy "powazne".

Czemu wiec nie zajac sie na powaznie rzeczami powaznymi? To proste! Bo latwiej zajmowac sie rozrywka i ubierac ja w szaty powagi!

Powazna forumowa "starszyzna" patrzy wrogim okiem okiem na posty o Niemenie. Najlepiej, zeby o Niemenie nie pisano na jego forum. Podobnie z wydawaniem jego plyt. Lepiej, zeby sie nie ukazywaly.

2222222222222222222222
Powazna forumowa "starszyzna" (grupka kilku osob) uzurpuje sobie prawo do bycia "naprawde" fanami Niemena a wszystkich innych uwaza za wrogow. Ona gromadzi prawdziwych fanow. Inni nie sa fanami. Innych nie ma! A jezeli juz musza byc to sa gorsi, nie tacy, jak ci prawdziwi, majacy monopol na bycie naprawde fanami.

333333333333333333333
Bo prawdziwym fanem nie moze byc ten, ktory nie podchodzi do ich tematu (pamietajmy znowu: rozrywkowego) z ponad-nalezyta powaga i szacunkiem. Prawdziwy fan nigdy nie potraktuje go jak rozrywki.

Ci, ktorzy rozrywke traktuja po prostu rozrywkowo, sa najwiekszymi wrogami i nie ma dla nich miejsca wsrod smiertelnie powaznych wyznawcow - rozrywki.
Markovitz
2007-07-20 11:19:36
Chyba nadto podniecił się Kolega charakterem forum pomijając dla mnie dość oczywisty aspekt sprawy : umiejscowienie artysty w szufladce muzycznej rozrywki nie wyklucza go automatycznie z kręgu szanowanych muzyków.

I być może dlatego grupa Userów pamiętając o postponowaniu przez Gasketa Niemena m.in. za elementy ubioru i wyglądu uważa, że i teraz ową "odą" chciał poniżyć Ich i osobę samego Niemena ...

Warto też zauważyć, że podział na muzykę poważną i niepoważną od dawna nie jest kryterium rozstrzygającym o wartości muzyków i samej muzyki ...

Poza tym - jakoś nieładnie pobrzmiewają mi "osobnicy" na określenie grupy Userów...
Andrzej Mróz
2007-07-20 12:49:59
MarkovitzPoza tym - jakoś nieładnie pobrzmiewają mi "osobnicy" na określenie grupy Userów...


No bo imć kolega coraz bardziej się rozzuchwala w lekceważeniu wszystkiego co tu na tym forum (powstałym bez jego udziału) jest i mimo wysiłków Gasketa nadal będzie.

Ja nie mam aż takiego poczucia humoru, aby opluwać wszystko dookoła i wprawiać się za pomocą tego w dobry nastrój.

Nie wejdę też na forum Ich Troje, aby wykazać fanom zespołu, że są ubodzy muzycznie itp. Nie mam aż takiego "poczucia humoru"

Dla mnie i dla większości z nas Niemen i Jego dorobek artystyczny znaczy bardzo wiele i nie mogę pojąć dlaczego jestem aż takim ponurakiem i nie bawię się doskonale pod dyktando gasketowego bełkotu.

Czy brak niektórym z nas wystarczającej perspektywy spojrzenia na tą mało humorystyczną sprawę, aby zobaczyć jej prawdziwą istotę a nie tylko jej ponure odbicie we rozszalałym umyśle gasketa?
Tadeusz
2007-07-20 14:20:59
Andrzej mróz napisał:
...i nie mogę pojąć dlaczego jestem aż takim ponurakiem i nie bawię się doskonale pod dyktando gasketowego bełkotu. ...


Andrzeju, nie tylko Ty jesteś takim ponurakiem, ja też!
Wyróżnia jednak nas to, że bawi nas humor na poziomie, a nie wypociny jakiegoś chłystka. No, po takim epitecie każdy, kto tylko chce, może mi przywalić za obrażanie wiadomego jegomościa -natręta, nic mnie to jednak nie obchodzi, bo facet nie zasługuje na nic innego jak tylko na takie traktowanie, skoro sam – przez ogół nie lubiany i niepożądany na tym forum- nie chce się usunąć w cień, a moderator nie ma woli rozwiązania tego problemu w sposób ostateczny.
gasket
2007-07-20 15:05:04
MarkovitzChyba nadto podniecił się Kolega charakterem forum pomijając dla mnie dość oczywisty aspekt sprawy : umiejscowienie artysty w szufladce muzycznej rozrywki nie wyklucza go automatycznie z kręgu szanowanych muzyków.

Warto też zauważyć, że podział na muzykę poważną i niepoważną od dawna nie jest kryterium rozstrzygającym o wartości muzyków i samej muzyki ...

Nie podniecilem sie tez za bardzo w druga strone aby nie zauwazyc paru innych spraw. Szanowanie...
Sznowanie, czyli tylko ochy i achy? Jakze krotkie nozki na ta Wasza milosc... Bezmyslne powtarzanie za Niemenem kilku wyswiechtanych formul - to ma byc szacunek? Rzeczywiscie biedny jest artysta obdarowywany takim szacunkiem...

Piszac o powaznym traktowaniu nie mam na mysli od razu muzyki powaznej, bo to dwie rozne rzeczy! Pisze o powadze i nabozenstwie z jakim niektorzy podchodza do muzykow parajacych sie rozrywka. Sam bardzo lubie wielu takich muzykow - ale czy wytkniecie np Zappie, ze po czterdziestce w dalszym ciagu spiewal o cyckach czy gumowych lalkach dla doroslych jest brakiem szacunku???

Tutaj, na tym forum, wyrazem najwiekszego szacunku jest - klaka.

A co powiesz na temat: prawo i sprawiedliwosc przy braku kodeksu prawa?

Andrzej MrózNie wejdę też na forum Ich Troje, aby wykazać fanom zespołu, że są ubodzy muzycznie itp. Nie mam aż takiego "poczucia humoru"

Ja tez nie wejde, bo ich na tyle nie znam. Jestem fanem Niemena od lat, znam jego produkcje i dlatego tu pisze. Nie tylko Ty jestes fanem Niemena!
Ewa
2007-07-21 10:03:56
gasket Jestem fanem Niemena od lat, znam jego produkcje i dlatego tu pisze.

Chyba Twoje pojęcie bycia fanem jest bardzo wypaczone. Nie przeczę, że znasz twórczość Niemena i kiedyś może byłeś jego fanem. Dziś niestety nic już na to nie wskazuje. To, że tu piszesz, jeszcze o niczym nie świadczy, zresztą zwróć uwagę, ile napisałeś pozytywnych, a ile negatywnych rzeczy na temat swojego"idola".
W ogólnym pojęciu fan to miłośnik i entuzjasta jakiegoś artysty, a nie ktoś, kto nieustannie szydzi z niego i usilnie stara się przekreślić lub umniejszyć jego dorobek, wykazując na każdym kroku, że istnieli przecież więksi artyści od niego. Z pewnością byli, są i będą na świecie różni wielcy artyści, ale akurat to forum poświęcone jest tylko jednemu z nich - Niemenowi.
Wiele osób tutaj słucha również innej muzyki i potrafi docenić innych artystów, ale to Niemen był i jest dla nas najważniejszy i Twoje złośliwe i drwiące posty niczego tu nie zmienią.
Markovitz
2007-07-21 14:51:26
gasket Jakże krótkie nóżki na ta Wasza milosc...


Szczerze to : jeszcze mniej okazale wypadają Twoje usiłowania dobrania się do tożsamości Niemena bez gruntownej znajomości Jego biografii i osoby samego Muzyka...

gasket Jestem fanem Niemena od lat ...


Podobnie jak Ewa - jakoś nie chce mi się wierzyć w te wyznanie...

Choć bycie fanem chyba nie est warunkiem zalogowania się na tym forum.

Czy mógłbyś nam opisać : na czym polega bycie fanem w Twoim wydaniu ?
ratajczak bogdan
2007-07-21 17:12:51
Markovitz
Czy mógłbyś nam opisać:na czym polega bycie fanem w Twoim wydaniu ?


Ależ Marku!
Bycie fanem to po prostu deklaracja. On to tak rozumie.
Gasket zdeklarował się, że jest fanem i w związku z powyższym tym fanem jest.
Gaskety tak już mają!
Znam kilku innych, ale obecnie gdzieś się poukrywali.
Wystawili (G) na front i patrzą, co z tego wyniknie.
Na razie wychodzi Wielki (G).
Zatem mamy już pewnik. (G) Wielkim Fanem Jest!
Tylko fanem rozumiejącym Niemena i wielbiacym Go nieco inaczej, niż my - zapewne postrzegani przez niego (G), nie jako fani,
lecz fanatycy.
Wielcy Fani - jak Wielki Fan (G), to "coś" w rodzaju "kibiców" Legii. Kochają, oddadzą za nią życie i... utopą.
I dalej będą ją "kochać".
Z miłością i faństwem widocznie tak bywa.
Z (G) również.
Markovitz
2007-07-21 18:08:52
Ratajczak Bogdan Gaskety tak już mają!
Znam kilku innych, ale obecnie gdzieś się poukrywali.
Wystawili (G) na front i patrzą, co z tego wyniknie.


Czyli uważasz, że to spisek ?

Ja myślę, że Gasket jest takim indywidualistą, iż zmowy nie leżą w jego naturze. Wolałbym więc poznać odpowiedź samego zainteresowanego :)
Tadeusz
2007-07-21 22:42:05
Marku, chcesz znać odpowiedź g? Przecież ją znasz, nie bądź hipokrytą. Przynamniej Ty nie zachwaszczaj tego forum, udając zainteresowanie głębokimi myślami g. JA CAŁKIEM POPWAZNIE Z TYM ZACHWASZCZANIEM. OSZCZEDŹ NAM FRUSTRACJI SWOJĄ POSTAWĄ ; POSTAWĄ GODNĄ CO NAJMNIEJ ZDUMIENIA.
Markovitz
2007-07-21 23:09:01
Niestety przykro mi to wyznać, ale - moim zdaniem - jeszcze bardziej zachwaszczają te forum wypowiedzi nie zezwalające na dyskusję. Obrzydło mi już czytać posty, w których nie ma zdania o Niemenie i Jego muzyce, tylko o Userach, którzy się komuś nie podobają...

Kogo to ciekawi, gdy panowie T. albo B.R. piszą jakim okropnym gościem jest jakiś pan G. :?:

Nasz Admin nie usunął z forum nawet 'sexmensza', czy innego 'abypokazcdupa' :twisted:

Dlaczego miałby usuwać Gasketa, który ciągle prowokuje do dyskusji ?
Andrzej Mróz
2007-07-22 07:33:41
MarkovitzKogo to ciekawi, gdy panowie T. albo B.R. piszą jakim okropnym gościem jest jakiś pan G.


Zapewne w normalnej sytuacji, jak również i w tej która tu zaistniała, nikogo by to nie interesowało, ani nie interesuje obecnie. Jednak dla samej jasności sytuacji, jak i ze zwykłego poszanowania godności Muzyka, którego to forum dotyczy, naturalnym obowiązkiem (odruchem uczciwości), jest konieczność ustosunkowania się do najeżonych bzdurami bełkotów jednego z userów. Konieczna w tym wypadku też jest próba spojrzenia na człowieka, który obsesyjnie drąży reputacje nas wszystkich i reputację :N: .

Rozpływanie się w... i rozkoszowanie się pisaniem negatywów o kimś, raczej jest obce kulturalnym ludziom. Jeżeli nie mamy nic pozytywnego do powiedzenia o kimś to wówczas wolimy nic nie mówić. Wyjątkiem jest tu
tylko mówienie (czy pisanie) w konwencji negatywnej o ludziach z natury złych, szkodliwych społecznie. O artystach mówi się albo dobrze, albo wcale.

Dobrze, że są jeszcze w naszym społeczeństwie (w naszej społeczności) ludzie, którzy nie przechodzą obojętnie wobec podłej, nikczemnej nieuczciwości, którą tu na tym forum natrętnie i perfidnie rozsiewa jeden z userów. Nie jest z nami jeszcze tak źle, skoro potrafimy zadbać o swoją godność i o godność innych.
Markovitz
2007-07-22 08:32:12
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2007-07-22 08:32:12 przez Markovitz
Ja Andrzeju na końcu cytowanego zdania dałem znak zapytania - mimo iż mnie nie ciekawi jakim to "chłystkiem" (to z postu Tadeusza, Moderatorze...) jest ktoś z kim się Panowie nie zgadzają, ale może kogoś ciekawi pisanina na ten temat ???

Nie macie żadnych pytań, nie dręczą Was żadne wątpliwości.
Piszesz, że posty Gasketa najeżone są bzdurami i bełkotem.
Wykaż te bzdury, bo kilka rzeczywiście się znalazło (ostatnia o Walickim, który zainteresował Niemena soulem), ale to że tak powiem średnia forumowa :)
Ale już klarowności wywodu kilku Userów piszących rozwlekłe i nie na temat posty mogłoby Gasketowi pozazdrościć, bowiem ten nielubiany zawodnik jest konsekwentny aż do bólu, do namolnego uporu.

O artystach mówi się albo dobrze, albo wcale.


Gdyby tak rzeczywiście było to ankieta, w której Polacy wskazali Dodę jako wokalistkę przewyższającą kunsztem Kiepurę publikowana była w Monitorze Polskim a nie na ostatnich stronach gazet jako kuriozum.

Jeśli nie byłoby tu dozwolone wartościowanie utworów i całych etapów twórczości Niemena to nasz Admin opublikowałby obowiązujące rankingi płyt i utworów i powiesił tabliczkę:
tylko dla fanów i tylko pozytywne opinie.

Takich rankingów tu jednak nie ma, więc można tworzyć własne, gdzie końcowe miejsca też są do obsadzenia...
I można uzasadniać : czemu w twórczości Niemena coś komuś się nie podoba.

Natomiast niekoniecznie wszyscy muszą przyznać, że coś było słabsze, gorsze- tak jak tego chciałby Gasket - bo de gustibus non disputandum .

A tego z kolei Gasket nie rozumie, wpychając się z otwieraczem do umysłu we wszystkich topicach ...

Marny widok przed tym forum ?
Andrzej Mróz
2007-07-22 09:12:11
Przecież nikt Gasketowi nie broni wyrażania swoich poglądów.

Ale on działa tu jak przysłowiowa "taśma bez końca", aż do znudzenia, aż do obrzydliwości, aż do konieczności naszego zastanowienia się skąd to się bierze.

Pisząc dziennie po kilka postów, nic nie wnosi, a raczej wynosi. Stara się jak może zdyskredytować wszystko, odebrać co się da Temu, wokół którego my tu się zgromadziliśmy.
Gasket ma do tego prawo...., a... no niestety ma.
Ale my też mamy prawo zauważyć nieuczciwość, chamstwo, obsesję, intencje, a i nikczemność, i o tym napisać.
W mojej głowie taka postawa jednego z userów się nie mieści. Mógłbym to zlekceważyć, ale w imię czego mam udawać, że tego nie dostrzegam.

Nie jestem tu odosobniony, wielu innych uważa podobnie. Niektórzy nawet stąd odeszli nie mogąc znieść panoszącego się prymitywizmu kulturowego. Swoje zdanie, swoją opinię można wyrazić, ale dzień w dzień bełkotać to samo?????

Markovitzu, mamy w sobie aż tyle naiwności, aby wierzyć w wiedzę, szczere intencje i głęboką wnikliwość tego człowieka?
Tadeusz
2007-07-22 09:21:44
Edytowany 4 raz(y), ostatnio 2007-07-22 09:21:44 przez Tadeusz
Chciałbym aby dla wszystkich było jasne iż moja niechęć do Ggasketa nie wynika z jego ambiwalentnego stosunku do twórczości i dorobku Niemena, lecz powodów zupełnie innych aczkolwiek zasadniczych.
Niechęć moją budzi jego cynizm w stosunku do wszystkiego co dzieje się na forum, perfidny i prowokacyjny charakter niektórych wypowiedzi. W ostatnim jego wierszyku zawarta jest cała "gasketczyzna", i co do wyrachowanej podłości w nim zawartej nie mam wątpliwości. Nie dopatruję się też w tym wierszyku poczucia humoru; takiego poczucia humoru, który zachowuje wysokie standardy. Owszem, jest tam próba rozśmieszenia czytelnika ale dowcipem w stylu: wbiła sobie baba drzazgę w d... i pół wsi śmiało się z tego przez długie miesiące. Wierszyk Gasketa jest dokładnie z tej samej półki. Mnie takie coś nie śmieszy.
W prywatnym życiu nie toleruję wokół siebie takich ludzi, unikam ich jak ognia !

Marek ciągle pisze, że trzymamy zamach na wolność wypowiedzi. Otóż nie Marku, trzymamy zamach ale na wypowiedzi o niskich standardach, a to nie oznacza braku demokracji lecz dbałość o przyzwoity poziom dyskusji.

Nigdy mi do głowy nie przyszło aby boczyć się na kogoś, kto nie lubi Niemena i wygłasza o Nim krytyczne opinie, byle robił to w sposób przyzwoity. Ale do tego trzeba mieć intuicję, bo prostej definicje na to nie ma. Niestety, nie każdemu starcza takiej intuicji.

Markovitz napisał:

Natomiast niekoniecznie wszyscy muszą przyznać, że coś było słabsze, gorsze- jak tego chciałby Gasket - bo de gustibus non disputandum .

A tego z kolei Gasket nie rozumie, wpychając się z otwieraczem do umysłu we wszystkich topicach ...


Świetnie Marku to ująłeś, tak świetnie, że pożyczyłem to sobie na podsumowanie mojej wypowiedzi.
Takich właśnie „otwieraczy” nie lubię i unikam ich. I wcale nie muszą otwierać umysłów w sprawie Niemna, wystarczy, że otwierają……
Stach
2007-07-22 09:25:15
Uzupełnic ,uzasadnic pragnę moją negację wobec ga...ta.
Przede wszystkim sam sobie winien,gdyż nie umie ,nie chce krytykowac drogi artystycznej NIEMENA z zachowaniem czysto ludzkiej przyzwoitości .
Moja wypowiedz to obrona konieczna ,wiem ,że nie przekroczyłem uprawnień.
I jeszcze bardzo ważny argument ,po 17 stycznia Niemen nie ma możliwości ripostowania czy to w" Pantheonie",czy w muzyce ,w wywiadach itp. Dlatego wielu nikczemników odczytuje to jako swego rodzaju przepustkę do łajdackich działań. Ja do 17 sty. coś takiego nienapisałbym ,ponieważ wiem ,że Niemen poradziłby sobie z takimi delikwentami. Natomiast dziś bazgrole(mniej lub bardziej udanie) i nie będę siedział cicho w kącie,nie wyrażam zgody na perfidne wypowiedzi.A myślę,że jeszcze większym złem jest mówienie,że deszcz pada ,gdy plują.
Markovitz
2007-07-22 09:30:41
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2007-07-22 09:30:41 przez Markovitz
Andrzej Mróz Ale my też mamy prawo zauważyć nieuczciwość, chamstwo, obsesję, intencje, a i nikczemność, i o tym napisać.


Przykre, że Andrzeju zauważasz "chamstwo" Gasketa a nie chcesz zauważyć żenujących epitetów w postach innych Userów.
Ja u Gasketa zauważam co najwyżej złośliwość nie chamstwo.

Nie widzę powodów, aby pisać o Jego nieuczciwości, skoro pisze szczerze - tak jak uważa - i stara się merytorycznie uzasadnić swoje poglądy.

Obsesję Gasketa na punkcie Niemena i owszem dostrzegam, ale to mnie akurat w tym miejscu nie dziwi... Natomiast zauważam już obsesję na punkcie Gasketa i to jest to, co mnie tu niepokoi :?

Może wypowiedziałby się na ten (wałkowany od miesięcy) temat nasz pierwszy Moderator ?
Andrzej Mróz
2007-07-22 09:45:10
MarkovitzJa u Gasketa zauważam co najwyżej złośliwość nie chamstwo.




A co zauważyłeś wówczas gdy Gasket nabijał się np. z peruki Niemena?
Markovitz
2007-07-22 09:52:49
Przebaczone grzechy, darowane winy... :)

Zauważyłem jednak, że wtedy Moderator upomniał Gasketa i zamknął wątek.
Słowem - prawidłowo.

Natomiast nie zauważyłem, aby za określenia sugerujące dewiacje, pomieszanie zmysłów i mieszanie z g... ktoś poniósł konsekwencje.
Andrzej Mróz
2007-07-22 10:06:44
Nie przeczę, że są to symptomy chamstwa, ale nie jest to jednak mieszanina chamstwa z podłością, z nikczemnością z nieprzyzwoitością, a z takim właśnie konglomeratem tych niestety dewiacji mamy tu do czynienia. Jest to smutny fakt, poprzez to że zaistniał i smutny również z powodu tego, że nie przez wszystkich jest dostrzegany, a nawet jest przez nich dopuszczalny i tolerowany, co mnie już nie tyle dziwi co przeraża.
Tadeusz
2007-07-22 10:30:28
Markovitz napisał:

Nie widzę powodów, aby pisać o Jego nieuczciwości, skoro pisze szczerze - tak jak uważa - i stara się merytorycznie uzasadnić swoje poglądy.

W innym topicu Markovitz napisał:

A tego z kolei Gasket nie rozumie, wpychając się z otwieraczem do umysłu we wszystkich topicach ...


Marku, będę złośliwy- skoro Gasketa złośliwość tolerujesz, to może i moją przynamniej zniesiesz.
- Czyżby tym swoim „otwieraczem” wpychał się do umysłów w sposób merytoryczny?
( vide supra)
- Czy to, o „otwieraczu” ma charakter pejoratywny, czy ja źle się domyślam, bo czytając
powyższe cytaty, można się pogubić od nadmiaru konsekwencji ?
Markovitz
2007-07-22 10:32:42
Gasket choć prawie zawsze pisze na NIE, to czasem pisze ciekawie. Z tym, że także w moim odczuciu zbyt wiele postów wynika z pozycji, że tak powiem fundamentalnie niechętnych Niemenowi. Kiedyś mi to bardzo przeszkadzało, teraz mniej, bo na przeciwległym biegunie forum jest już nie tylko Stachu...

Nasz Admin kiedyś zauważył, że Gasket ciska się po forum..

Tadeusz
Markovitz
.. wpychając się z otwieraczem do umysłu we wszystkich topicach ...

Świetnie Mark. to ująłeś, tak świetnie, że pożyczyłem to sobie na podsumowanie mojej wypowiedzi.


Tak więc ten otwieracz to nie jest mój patent, lecz Darka ...



W związku z tragicznym wypadkiem autokaru z polskimi Pielgrzymami we Francji proponuję na kilka dni zawiesić dyskusję o Gaskecie...
Tadeusz
2007-07-22 12:28:49
Markovitz napisał:

W związku z tragicznym wypadkiem autokaru z polskimi Pielgrzymami we Francji proponuję na kilka dni zawiesić dyskusję o Gaskecie...

Popieram, i niech to bedzie początek końca zajmowania się owym jegomościem !!!
Stach
2007-07-23 14:33:19
Łącząc się w bólu z rodzinami ofiar,pragnę zwrócic uwagę na upolitycznienie tejże tragedii.Minister transportu mówiąc bardzo długo( nie na temat) poświęcił dziesiątki minut swemu resortowi i historii urzędowania.
Stach
2007-07-24 08:59:34
LIST DO NIEOBECNEGO


Mój nieobecny przyjacielu
nieobecny w tym pokoju
z migającą gwiazdą telewizora
w którym coś komunikują
o wypadkach drogowych

Nieobecny przy tej rozmowie
Jednak znaczą
nieobecne słowa
i każdy z nas
próbuje na swój sposób
je rozumiec
są jakby dobitniejsze
i wymawiane z zupełnie
nieznaną dykcja

Nieobecny wreszcie w życiu
co można tłumaczyc
jak wyjście
z szeregu różnych czynności
co będzie prawdą
ale niezupełnie
nie da się tego wyjaśnic

Pojechałeś za szybko
lub za wolno
zakręciłeś niebacznie w lewo
lub w prawo albo w ogóle nie
zakręciłeś
choc tego od ciebie
oczekiwano

Niezbyt uważnie przestrzegałeś
znaków drogowych
lub zbyt byłeś wierny
znakom wieczności


Wiersz ten zatytułowałbym "Oda do kierowcy kat. D"(autor N N )
Przejdź na: główną stronę z listą forów | listę wpisów z Czy wiesz o tym, że | górę strony