Niemen Aerolit

Archiwum forum fanów Czesława Niemena

Dziwny jest ten świat

Dyskusje na dowolne tematy dla ktorych nie znalazło się miejsce w pozostałych forach. Wątki nie muszą dotyczyć Czesława Niemena, jednak ograniczamy się do tematów związanych z kulturą i sztuką.

FOLKOWE ŹRÓDŁA 2006-08-05 - 2013-03-27 Markovitz 19 10864
Markovitz
2006-08-05 22:45:06
Folkowe źródła stanowiły przez lata niewątpliwą inspirację dla muzyki NAE. Wśród tych źródeł wyróżnić można nie tylko muzykę z kresowej krainy Jego dzieciństwa, ale odnaleźć można także fascynację muzyką flamenco i muzyką orientalną. Słychać w muzyce Niemena upodobanie do brzmienia piszczałek wykorzystywanych w muzyce półwyspu bałkańskiego oraz melodykę pieśni ukraińskich i rosyjskich.

Pamiętam z dawnych czasów audycję radiową , w której :N: prezentował folkowe płyty z własnej kolekcji. Wreszcie pamiętamy wszyscy Jego udział w jury festiwalu Nowa Tradycja.

To wszystko już od dawna skłaniało mnie do utworzenia takiego tematu na forum, ale impulsu bezpośredniego dostarczył mi dzisiejszy koncert Kwartetu Jorgi.
Podobna aura tajemniczości, podobne inspiracje, ale muzyka zupełnie inna od tej, do której -przynajmniej w ostatnich latach- przyzwyczaił nas Niemen. Po prostu -folkowe Rękodzieło.
Oczywiście jest to muzyka wzmocniona elektronicznie, ale słychać dotyk, tchnienie w żywy instrument, zmiany temp i nastrojów w zależności od nastroju chwili.
Jakie macie odczucia jeśli idzie o Niemenowe inspiracje i sposoby ich przyswojenia na potrzeby własnej muzyki ?
Nie chciałbym tu wprowadzać jakichś ograniczeń -temat jest szeroki jak rzeka i pojemny jak World Music.

P.S. Jeśli w najblizszym czasie nie uda Wam się obejrzeć i posłuchać na żywo foklowej formacji z naszego topu, to zapraszam do tvp Kultury : 12 VIII 16.30- Osjan, a 17 VIII 11.45 Kwartet Jorgi.

Natomiast telewizyjna Dwójka -jak co roku- pokaże Festiwal Kultury Kresowej, gdzie wystąpi m.in. kilka zespołów z Białorusi i Litwy. To na tym festiwalu w 1995r. wystąpił Niemen.. a rok temu chór Odrodzenie z Wasiliszek .
:)
stan.i.slaw N.AE.
2006-08-06 09:34:12
Muzyka,którą tworzyły ,tworzą ludy afrykańskie,australijscy aborygeni,hindusi, potomkowie indian w Peru etc..to żródło inspiracji wielu muzyków.Muzyka ta(folk) wyraża wszelkie stany ducha i ciała,od zarania dziejów zawsze towarzyszyła człowiekowi.Niemen wiedział o tym i znalazł miejsce dla tej muzyki w swoich utworach.....Markovitz ,jest to "swojski" temat ,który zawsze wywoływał u mnie szybsze bicie serca.Od szczeniaka obcowałem z muzyką ludową(z tą płynącą od serca nie zaś z "reglamentacji),słuchałem litewskiej,ukraińskiej(korzenie moich ukochanych rodziców) a obecnie często słucham (z racji zamieszkania) kaszubskiej.Jest mi bliska także muzyka rosyjska.Na promenadzie w Ustce słuchałem i oglądałem żywe rytmy tańców i muzyki z Peru.Rewelacja........Markovitz,dzięki ,że" poruszyłeś ten cudowny świat muzyki folk."
Ewa
2006-08-06 11:47:47
Markovitz
Pamiętam z dawnych czasów audycję radiową , w której :N: prezentował folkowe płyty z własnej kolekcji.

Czy masz na myśli audycję z 77roku, w której prezentował swoje ulubione nagrania? Mam ją gdzieś nagraną na starej taśmie.
Pamiętam, jak wówczas się zdziwiłam, że oprócz R.Charlesa znalazły się tam bardzo oryginalne utwory pochodzące z Iranu i z wyspy Bali. Niemen mówił wówczas, że jego zainteresowanie tą muzyką zapuszcza coraz głębsze korzenie. Prezentował też "Dumę Rycerską", która powstała do melodii dawnej pieśni ludowej.
W następnym roku, w czasie pobytu w Indiach, bardzo zafascynowała go muzyka hinduska, co również znalazło oddźwięk w Jego twórczości.

Myślę, że Niemen, podobnie jak Norwid, uważał, że największym muzykiem jest prosty lud, dlatego tak bardzo inspirowała Go muzyka ludowa różnych kultur.
stan.i.slaw N.AE.
2006-08-06 13:32:05
....cyt"prof.Sygietyński nie sądził,że pół wieku póżniej(po zawiązaniu zespołu "Mazowsze")polski folk rozbrzmiewać będzie na festiwalu w Roskilde a melodie pochodzące z polskich Kurpiów będą łączone z drum'n'bassem i electro"-onet.pl.muzyka.
Markovitz
2006-08-06 17:46:51
Ewa
Markovitz
Pamiętam z dawnych czasów audycję radiową , w której :N: prezentował folkowe płyty z własnej kolekcji.

Czy masz na myśli audycję z 77roku, w której prezentował swoje ulubione nagrania? Mam ją gdzieś nagraną na starej taśmie.
Pamiętam, jak wówczas się zdziwiłam, że oprócz R.Charlesa znalazły się tam bardzo oryginalne utwory pochodzące z Iranu i z wyspy Bali (...)


Tak -o tej właśnie audycji myślałem :D
Później jeszcze był program telewizyjny , w którym :N: mówił o swych fascynacjach muzyką ludową .

Kiedyś nie zwykłem nagrywać tych mówionych części audycji radiowych :?
Wiele czasu minęło zanim zrozumiałem, że nie tylko muzyka, ale i komentarz był istotny.
gasket
2006-08-21 10:27:54
Ewabardzo oryginalne utwory pochodzące z Iranu i z wyspy Bali. Niemen mówił wówczas, że jego zainteresowanie tą muzyką zapuszcza coraz głębsze korzenie.

W następnym roku, w czasie pobytu w Indiach, bardzo zafascynowała go muzyka hinduska, co również znalazło oddźwięk w Jego twórczości.

Myślę, że Niemen, podobnie jak Norwid, uważał, że największym muzykiem jest prosty lud, dlatego tak bardzo inspirowała Go muzyka ludowa różnych kultur.

Wydaje mi sie, ze zanadto przeceniacie wplyw muzyki ludowej na tworczosc wlasna Niemena, ktora byla zdecydowanie indywidualna, zeby nie powiedziec "charakterystyczna"...

Markovitz podal kilka przykladow mozliwych "ludowych" inspiracji, takze w tym poscie o Oriencie. Ale gdyby tak spojrzec na cala dyskografie, a przynajmniej na ta czesc powszechnie znana, to co sie okaze? Zloty - nic, Czerwony - nic, z SBB (czy Grupa Niemen) - nic, Aerolit - "Pielgrzym", IdeeFixe - podobno "Biale Gory" i "Moja piosnka", Postscriptum - nic, Terra - nic, Spodchmury - jakis dziwaczny wtret arabski w Sonancji.

Zbierzmy wymienione w powyzszych postach kraje:
Indie - robocopowa aranzacja "Mojej ojczyzny"? plytka Kulpowicza?
Srodkowy Wschod - niby-arabski byl Pielgrzym - w taki sposob w jaki europejczyk odbiera muzyke arabska... Ale zgoda.
Bali - ??? Ani sladu...

Podsumowujac skrotowa, nie tylko z braku czasu ale i wlasciwego materialu, analize muzyki ludowej u Niemena musze stwierdzic, ze to "zapuszczanie glebszych korzeni" ograniczalo sie do powierzchownego nasladownictwa (np brzmien - nowa "Moja ojczyzna" i cech charakterystycznych - "Pielgrzym").

Niemen byl artysta bezkompromisowym, nie uznajacym (co wiemy raczej z publicznych wypowiedzi, niz z muzyki utrwalonej na plytach) zapozyczen i wzorowania sie. W latach 70tych mowil w wywiadach, ze wyrzekl sie sluchania muzyki, aby "zagraniczny (a pewnie i chlopski) wzor / nie wcisnal mu sie w mozg - jak w odkurzacza wor". Trudno mi sobie wyobrazic, zeby chcial isc w slady Skaldow, NoToCo czy Silnej Grupy pod Wezwaniem...

Po co na sile doszukiwac sie czegos, czego nie ma (lub jest w ilosciach sladowych), zamiast skupic sie na tym co jest... Ray Charles, soul, jazz-rock, poezja spiewana... Mam dziwne wrazenie, ze lubimy dyskutowac o rzeczach nieistniejacych, a rzeczywiste wzory i zapozyczenia pokrywamy wstydliwym milczeniem lub im zaprzeczamy. Czemu wzorowanie sie na np J.Brownie ma byc gorsze, niz "czerpanie inspiracji" z jakichs "ludow"?

PS. Co do oceny "Piesni rosyjskich", to nie zabieram glosu nie bedac znawca takowych w oryginale ludowym, jeno w przepieknych interpretacjach radzieckich artystow z lat dawnych, choc nie tak dawnych. Brzmienie plyty zawsze mnie odstraszalo. Chyba PSJ/CBS wydal tasme demo zamiast tej studyjnej znakomitej wersji, ktora chodzi pewnie w kopiach wsrod fanow i kolekcjonerow. Zreszta czastuszki byly i sa "gdzies obok nas", tzn moich zainteresowan i to nie tylko muzycznych.
Ewa
2006-08-22 16:54:10
gasketPodsumowujac skrotowa, nie tylko z braku czasu ale i wlasciwego materialu, analize muzyki ludowej u Niemena musze stwierdzic, ze to "zapuszczanie glebszych korzeni" ograniczalo sie do powierzchownego nasladownictwa (np brzmien - nowa "Moja ojczyzna" i cech charakterystycznych - "Pielgrzym").

Po co na sile doszukiwac sie czegos, czego nie ma...


Myślę, Gaskecie, że Twoje rozważania są stanowczo zbyt pobieżne, skoro nie dostrzegasz wpływów muzyki ludowej na twórczość Niemena. Bardzo źle, że marginalnie traktujesz płytę z pieśniami rosyjskimi, białoruskimi i ukraińskimi, bo to właśnie one są tym źródłem od którego wszystko się zaczęło.
Wymieniłeś kilka płyt, na których nie widzisz wpływów folkloru,bądź też widzisz minimalny wpływ, nie wspomniałeś w ogóle o płycie "Sukces", gdzie były takie utwory jak "Włóczęga" czy orientalna "Allilah".
Na płycie "Idee fixe" jest dużo więcej utworów o podłożu ludowym, niż te, które wymieniłeś, zapomniałeś o "Legendzie scytyjskiej", "Mojej piosnce"czy też "Credo".
Oczywiście wpływy takie czy inne pobrzmiewają też na innych płytach.

Poza tym zdajesz się zupełnie zapominać o tym, że Niemen był również kompozytorem muzyki filmowej i teatralnej. Wielokrotnie czerpał z folkloru tworząc tę muzykę. Nie będę tu wymieniać wszystkich tytułów, bo było tego sporo, ale te najbardziej charakterystyczne:

-"Sen srebrny Salomei"-akcja sztuki dzieje się na Ukrainie, więc muzyka nawiązuje do polskiego i ukraińskiego folkloru.
-"Ballada łomżyńska"-tutaj wykorzystał dużo polskiej muzyki ludowej z różnych regionów (Mazowsze, Kurpie, góralszczyzna).
-"Zapach ziemi"-film nawiązujący do biblijnej "Księgi Hioba", muzyka zawiera dużo folkloru polskiego (jest oparta na "Legendzie scytyjskiej").
-"Antyki"-muzyka jest wariacją na temat poloneza Ogińskiego, utwór "Duma rycerska XVI w."oparty jest na melodii ludowej.
-"Kronika polska Galla Anonima"-komponuje muzykę , która pięknie współgra z tekstami Galla Anonima.
I tak dalej...

Na zakończenie jeszcze zacytuję samego Niemena:

"Ktoś mi kiedyś zarzucił, że w moich kompozycjach czuje się i słyszy elementy słowiańskie, słowiański styl. No pewnie! Nawet, gdybym tego nie chciał, to i tak wyjdzie ze mnie ta słowiańszczyzna, konkretnie ludowość -rosyjska,białoruska,ukraińska. I dlatego w moim repertuarze dużo jest utworów takich jak dumki, o rozległej budowie harmoniczno-melodycznej, co staram się łamać przez interpretację, bardzo często trudną, rockową, a nawet jazzową. Ale gdyby moje kompozycje zapisać w sposób uproszczony, to ich rodowód, pochodzenie, tę słowiańską "skazę" bardzo łatwo w nich zauważyć, wysłyszeć."

Cóż, nie wszystkim jednak udaje się to wysłyszeć. :wink:
szach' raj
2006-08-22 20:45:21
Niemen : " W swoich kompozycjach (...) nawiązuję też do pieśni ludowych, bo to jest, że tak powiem, pochodna poezji Cypriana Norwida".
gasket
2006-08-23 10:57:59
Przyznam, ze juz po napisaniu poprzedniego postu, przed wyslaniem, wywalilem duza jego czesc, zeby nie zaciemniac mysli glownej.

Z Waszych poprzednich postow wynika jasno, ze Niemen czesto korzystal z inspiracji muzyka ludowa Indii, Arabow i Bali! No to mnie ruszylo! Wszystkie one mialy duzy wplyw na znana nam muzyke a zwlaszcza muzyka z Bali, ktora przez swoj, nie tyle moze "trudniejszy", co calkiem inny, niespotykany w "naszej" muzyce, charakter, posiadala wiele elementow wlasciwych tzw. muzyce wspolczesnej. A w latach kiedy zostala "odkryta" przez Zachod, ulatwila wielu kompozytorom zrozumienie i pokazala droge zastosowania tych zaniedbanych w dawniejszej europejskiej muzyce elementow. Pokazala ich wielkie muzyczne znaczenie. Moglbym zreszta pisac o tym godzinami, bo przyznam sie, ze muzyka Bali, bedac mi oczywiscie obca z racji mojego pochodzenia, fascynuje mnie od lat a jej wplyw na nasza zachodnia muzyke jest nie do przecenienia.

U Niemena jest nieobecna.
Hindusi sa reprezentowani przez bzykanie syntezatorowych sitarow w robowersji Mojej Ojczyzny, co nie wskazuje zadnej bezposredniej inspiracji muzyka Indii. Mial juz od lat gotowa piosenke, chcial ja od nowa zaaranzowac, dodal sitary - i tyle. To nie zadna inspiracja folklorem!
Podobnie Arabowie. Pielgrzym. Tekst Norwida byl inspiracja do zastosowania muzyki, ktora kojarzylaby sie ze z piramidami, wielbladami. Wybor trafnie padl na muzyke arabska. I tyle! Znowu nie starajmy sie sobie wmowic, ze bylo inaczej...

Nie bylo to przeciez tak, ze zafascynowany muzyka ludowa zaczal ja studiowac, albo i nie, i mniej lub bardziej tworczo "fascynujace" elementy wprowadzac do muzyki wlasnej.

Bo co znaczy - inspiracje folklorem? No, dla mnie to znaczy, ze ktos, w tym wypadku muzyk, zetknal sie z dana muzyka ludowa, muzyka ta zrobila na nim wrazenie, przestudiowal ja, i zrecznie wtopil w swoja muzyka, badz nawet swoja muzyke zbudowal bezposrednio na tej inspirujacej, ludowej. W efekcie elementy danego folkloru sa obecne w jego kompozycjach (jesli o kompozytorach mowa)...

Inna nieco sytuacja wystepuje, gdy chodzi o folklor "wlasny", wlasnego kraju, miejsca z dziecinstwa, etc.
I tego w ostatnich przykladach Ewy jest najwiecej. Ale trafnie nie nazywa tego "inspiracja" tylko pisze, ze Niemen "czerpal z tej muzyki". Bo tak to raczej bylo. To nie muzyka gorali, czy Mazowsza zrobila na nim wrazenie i zainspirowala do napisania muzyki do "Ballady Lomzynskiej", tylko majac mozliwosc napisania muzyki do tego filmu wykorzystal do tego celu muzyke tych regionow. Podobnie inne przyklady (z wyj. Galla A., bo nie wiem jaki tam jest zwiazek).

Niemen spotykajac sie z konkretnym wierszem, badz potrzebami teatru czy filmu, siegal i czerpal z folkloru - na zasadzie: "O! Wierszyk o piramidach! Ubiore go wiec w muzyke arabska... O! spektakl/film taki-a-taki, zilustruje to muzyka kurpiowska... Co to oni graja na tych Kurpiach, jak to idzie?"

Uzywanie slowa "inspiracja" bylaby w tym przypadku wielkim naduzyciem. Powierzchowne czerpanie z folkloru pasuje bardziej.

Czy wyjatkiem bylaby technika wokalna, ktora zostala zainspirowana wieloma zrodlami (czy tylko z nich "czerpala"?)? To temat na nowa dyskusje...

Serdecznie pozdrawiam - gasket

PS: szach'raju... Wypowiedzi Niemena zasluguja na osobne tematy, bo sa bardzo interesujace - jak mawiaja anglicy...
Markovitz
2006-08-23 13:19:30
Gasket Niemen spotykajac sie z konkretnym wierszem, badz potrzebami teatru czy filmu, siegal i czerpal z folkloru - na zasadzie: "O! Wierszyk o piramidach! Ubiore go wiec w muzyke arabska... O! spektakl/film taki-a-taki, zilustruje to muzyka kurpiowska... Co to oni graja na tych Kurpiach, jak to idzie?"


No, tak: przecież od dawna jesteś pewien, jaka płytka była ta "tfurczość" ..
Nie ma to jak muzyka arabska zgłębiana wraz z butelką rumu lub guinessa w pływającej balii wśród bzykania komarów :lol:
Może gdyby ongiś na rzece Niemen w ten sposób pobierał ludowe inspiracje a nie piszczał na "świszczałach" niechybnie urzekłby Gasketa , a tak..?
Mizernie : tylko "Pod Papugami" i "Wspomnienie", bo już ten największy hit jest przecie brązowy a nie dziwny.. prawda ..? :evil:

Jednak gdy schodzimy na konkrety te nikczemne koncepcje forumowego filozofa osiadają na mieliznach : bo jakże to - na "Terra deflorata" nie ma inspiracji folkowych ?! A choćby utwór tytułowy...
Ale jak sam pisałeś, Gaskecie, nie skalałeś się analizą "Rusische Lieder", bo to przecie tylko "czastuszki".. Zresztą - kudy Mu do wykonań tych wspaniałych radzieckich artystów ! :twisted:

Teraz już chyba nie tylko Ty, Gaskecie, wiesz :
czemu tak mi się nie chce odpisywać na temat " :N: o SBB" ..?
To nic nie da...
:?
Ewa
2006-08-23 15:20:49
gasket
Z Waszych poprzednich postow wynika jasno, ze Niemen czesto korzystal z inspiracji muzyka ludowa Indii, Arabow i Bali!

Nikt nie pisał, że były to częste inspiracje, chyba bardziej fascynacja muzyką tych krajów, która znajdowała odbicie w niektórych utworach.
O wiele bliższy Niemenowi był folklor słowiański i czasem faktycznie wykorzystywał istniejące tematy, innym razem po prostu ta słowiańskość sama wychodziła w Jego kompozycjach. Weźmy na przykład Rapsod, ile tam jest słowiańskiego ducha. Na pewno Niemen pisząc ten utwór miał w pamięci cerkiewne ceremonie żałobne i to one były jednym ze źródeł inspiracji. Mimo rockowego brzmienia skala i harmonika utworu są tutaj bardzo polskie.
To tylko jeden z przykładów, a przecież jest ich o wiele więcej.

Więc jak inaczej nazwać wpływ folkloru na to, co robił, jak nie twórczą inspiracją? Nie widzę tu żadnego nadużycia.
gasket
2006-08-24 11:29:37
Ewa
gasketZ Waszych poprzednich postow wynika jasno, ze Niemen czesto korzystal z inspiracji muzyka ludowa Indii, Arabow i Bali!
Nikt nie pisał, że były to częste inspiracje, chyba bardziej fascynacja muzyką tych krajów, która znajdowała odbicie w niektórych utworach.
Wywalilem to z poprzedniego postu ale teraz wkleje:
Gdzie?????????? Co to znaczy w niektorych??? (Wpis godny niemenowej "poezji" - zamiast napisac w ktorych, piszesz - "w niektorych"). Gdzie mozna uslyszec Bali??? Gdzie Indie?

A teraz juz spokojnie odpowiem... Naduzycie jest w takim opowiadaniu jaki to silny wplyw ludowa muzyka roznych krajow miala na muzyke Niemena. Wcale nie miala. Po co na sile wymyslac takie rzeczy. Czy powodem do chwaly ma byc to, ze nagral plyte z ruskimi piosenkami? I to ma byc znakomity przyklad na folkowe inspiracje???

Sa oczywiscie elementy ludowosci u Niemena. Ale nie uwazam, zeby byl ta ludowoscia zainspirowany. Wykorzystal ja tylko. Dla celow zainspirowanych czyms innym. I oczywiscie, ze jest piosenka Alillah, ze zaspiewana jest Wloczega, ze jest Pielgrzym. Jest tam ludowosc. Ale nie ona byla inspiracja. Ludowosc byla tam cytowana. Na chama, chcialoby sie powiedziec.

Byc moze znowu niepotrzebnie kruszymy kopie o znaczenie czy tez nasze zrozumienie poszczegolnych slow.

Piszemy o inspiracji i o czerpaniu. Powyzej juz wyjasnilem co dla mnie znaczy inspiracja.
A czerpanie - no to czerpanie... Kompozytor bierze elementy "ludowizny" i wklada zywcem w swoje kompozycje. Przykladem drugiego moze byc np Sonancja z arabski wtrecikiem. To nie jest tylko zastosowanie elementu, jak instrumentarium, innych skal, rytmow, zminy temp. To jest "cytat" z arabow, wziety od nich zywcem i wsadzony do innej piosenki. Nie mowie, ze doslowny...

Moi Drodzy. Jestem jednym z tych, ktorzy nie krzycza HURRRRAAA!!!!! na kazdy przejaw szeroko pojmowanej ludowosci. Tej ludowosci nienaturalnej, wyrwanej bez korzeni, przeniesionej i zasadzonej na cudzej i obcej grzadce.

Sa nieprawdopodobne ilosci szmiry bazujacej na takiej "ludowosci". Ludowosci przesadzonej do obcej ziemi bez zastanowienia i bez zrozumienia.

Jestem purysta. Muzyke ludowa cenie bardzo wysoko. Wszelkiego rodzaju podrobki wywoluja u mnie obrzydzenie. W przypadku Niemena tlumacze sobie je tym, ze chcial doslownie zilustrowac czy to wiersz, czy film, czy spektakl. Wybaczam mu, bo mam do niego sentyment. Zreszta czasy sie zmieniaja i teraz ta pseudo-ludowosc jest wszechobecna. Kazdy cyfrowy syntezator ma brzmienia rozmaitych ludowych instrumentow (glownie japonskich - oczywiscie... w yamahach, korgach, rolandach). Czy jest ludowa inspiracja, jezeli ktos do piosenki wybiera z syntezatora brzmienie shakuhachi czy koto? Elementy muzyki ludowej staly sie nieodlaczna czescia kultury masowej. I to dobrze. Ale ciagle przeciez mozna odroznic muzyke ludowa i muzyke inspirowana folklorem od muzyki "wykorzystujacej folklor".

Post sie zrobil dlugi. Pogadalismy o tym czego nie ma. Na slowianszczyzne nie starczylo czasu. Na marginesie tylko dodam, ze muzyke "koscielna", "liturgiczna" czy jakby ja tam nazwac, oddzielam od ludowej. Stad wsadzanie Bema do jednego wora z folklorem wywoluje moj sprzeciw. Chyba, ze uzyjemy szerszego rozumienia folkloru - jako srodowiska...


PS Markovtz, wiem czemu nie odpisujesz na temat "Niemen pozytywnie o SBB". Bo nie masz co odpisac!
Markovitz
2006-08-24 12:05:21
gasket Ludowosc byla tam cytowana. Na chama, chcialoby sie powiedziec.


Na chama to znów próbujesz wciskać obalone przez Ewę tezy o braku w muzyce Niemena inspiracji folklorem. Padłeś na tym polu i jeszcze kwiczysz :twisted:

Piszesz o pozorach, potrzebie gruntownych studiów nad folklorem i takich tam.. dyrdymałach.
Czy Chopin, żeby pisać swoje mazurki musiał zrywać się rano, aby posłuchać bab nucących coś przy dojeniu krów ? On, który wstawał w porze obiadu ?!

Przystępując do debaty trzeba mieć w sobie minimalną gotowość na przyjęcie ważkich argumentów Innych Userów .
Ewa wyłożyła na stół konkretne przykłady- złoty róg pełen obfitości niemenowych inspiracji muzyką ludową, a Ty w odpowiedzi wyłożyłeś.. się tyle, że na nieznajomości "Rusische Lieder" (nawiasem mówiąc są tam nie tylko "ruskie"piosenki).
Co z tego wynikło ?
"Czort swoje, baba .. O pardon... :oops:
Chyba muszę już kończyć -potrzebny mi urlop. :wink:

P>S> Odpowiedź na temat: " :N: o Skrzeku & Company" we właściwym wątku.
Ewa
2006-08-25 09:51:53
gasket Gdzie mozna uslyszec Bali???

A coś Ty się tak przyczepił do Bali. :o O Bali pisałam tylko tyle, że Niemen słuchał tej muzyki i puszczał taki utwór w swojej audycji.
Natomiast, jeśli chodzi o wpływy muzyki hinduskiej czy orientalnej, to padło kilka przykładów, mogę jeszcze dorzucić "Kołysankę", bardzo piękny utwór na motywach orientalnych, ale to po rosyjsku, więc możesz nie znać. :wink:

Ale właściwie chciałam napisać o czymś innym. Podczas występów Niemena w Rumunii w 77r.publiczność bardzo żywo reagowała na Jego muzykę. Okazało się, że słyszeli tam również elementy swojej muzyki ludowej, szczególnie w introdukcji do "Białych gór". Ciekawe skąd wzięły się te rumuńskie akcenty, zdaje się, że sam Niemen był tym zdziwiony. :shock:
gasket
2006-08-25 15:11:34
MarkovitzEwa wyłożyła na stół konkretne przykłady- złoty róg pełen obfitości
Przykladow na inspiracje muzyka Bali i Indii u Niemena bylo wrecz nieprzyzwoicie duzo... (...?...)

No coz, nie zauwazylem ich... Kazdemu sie moze zdazyc... To zaden wstyd, bo nikt z Was tez ich nie wypatrzyl. Ja ich nie widze, wy ich nie widzicie, jest ok. Roznica jest tylko w przedstawieniu. Ja nie widzac (a wlasciwie "nie slyszac") - pisze, ze nie ma. Wy nie widzac - piszecie, ze sa.

No to podyskutowalismy sobie... Dobrze, ze sie przynajmniej nie poklocilismy!
EwaA coś Ty się tak przyczepił do Bali. Surprised O Bali pisałam tylko tyle, że Niemen słuchał tej muzyki i puszczał taki utwór w swojej audycji.
...i ze muzyka tych krajow znajdowala odbicie w niektorych utworach...
Przykladow na to mamy malo... Wlasciwie to wcale nie mamy. Wiec zostawmy ten dalekowschodni watek i zajmijmy sie tym co byc moze jest. Slowianszczyzna.

Slyszymy z roznych zrodel, ze muzyka Niemena byla "slowianska", on sam o tym zreszta wspomina. Co to moze byc ta "slowianszczyzna" w muzyce Niemena?
Czy to kompozycje? Czy technika wokalna? Czy zwiazane z ostatnim - wykonanie?

Kompozycje byly podporzadkowane technice wokalnej... Czy w niej mozna znalezc slowianskie echa? Co jest tymi echami, czy elementami? Co sprawia, ze mozna dana technike wykonawcza nazwac "slowianska"?

Pisalem juz, ze byc moze glos/technika wokalna byla slowianska... Ale najpierw trzeba znalezc odpowiedz na pytanie: Co to jest "slowianskosc"? Potem sprawdzimy, czy Niemena spelnial warunki "slowianskosci"... Byli kiedys jacys amerykanscy muzycy ktorzy, wlasnie przez glos, chcieli go zatrudnic w zespole - zdecydowanie nieslowianskim...

Na marginesie przypomne tylko, ze technika wokalna Niemena (o czym sam takze wspominal) wyksztalcila sie w oparciu o kilka wzorcow, ktore slychac podobnie jak i inne cechy charaktetystyczne:

1. Ray Charles i kilku innych artystow o pochodzeniu "afro-karaibskim"
2. Wschod - to napisze po polsku, bo takze o "bardzo bliski wschod" moze chodzic. Na mysli glownie mam - arabeski. Dluzsze nuty, zwlaszcza na koncu wyrazu nie sa statyczne - sa same - ozdobnikami.
3. Glos, spiewana linia melodyczna dominuje nad akompaniamentem. To nie akompaniament dyktuje jak co ma byc zaspiewane. To spiewanie determinuje reszte. Spiewanie jest najwazniejsze. Przykladem moze byc np. 5 taktow na zaspiewanie zwrotki, czy linijki - zamiast spodziewanych 4...
4. Linia melodyczna glosu rzadko jest "staccatowa". Glownie dlugie legatowe nuty...
5. Charakterystyczny jest tez "zaspiew", czy poczatkowe frazy piosenek, bardzo wokalne... Zaspiewajamy razem: Nim przyjdzie wiosna, Mimozami, Swiat nie jest wlasnoscia, Wszystko jeeeeest bez se-e-nsu-u-u-uu...
6. Spiew jest jak gdyby improwizowany w oparciu o podstawe harmoniczna danej piosenki. Nie ma tradycyjnych "linii melodycznych". Melodie sa jakby improwizowane. Pozornie swobodne, nie podporzadkowane skomponowanej "melodii"... Raczej harmonii. Melodie tworza sie w oparciu o harmonie.
7. Moze nie calkiem technika wokalna, bardziej kompozycja - spiew zaczyna sie normalnie, spokojnie, od niskich dzwiekow, a wraz z przebiegiem piosenki pna sie w gore aby w refrenie czy pozniejszych zwrotkach osiagnac "apogeum"
8. Dynamika jest zroznicowana ale generalnie nie ma autonomicznego naczenia. Naturalnie dubluje raczej wyzej wspomniane wysokosci dzwiekow. Im dzwiek wyzszy - tym glosniejszy. I odwrotnie.

Moznaby jeszcze cos dopisac ale post sie zaczyna robic dlugi. Co do porownywania z Szopenem - skupmy sie raczej na muzyce a nie na tym o ktorej ktory z lozka sie zwlekal... Czy "slowianskosc" mozemy znalezc u obydwu? Czy u Szopena tylko polskosc? Jezeli "slowianskosc" takze, to czy sa cechy wspolne?

I jeszcze raz jakie to sa te cechy "slowianskosci" w muzyce?

PS A co do Rumunii. Czy Rumuni to slowianie? Jezyk raczej nie jest slowianski, bardziej "romanski"... Skad wiec zainteresowanie akurat Bialymi Gorami. Mam kolege Rumuna. Wsadze mu kiedys na glowe sluchawki i zapytam o wrazenia. Moze to ten rytm w czesci srodkowej im sie podobal...?
Mam kilka kaset z rumunska muzyka ludowa ale zwiazek miedzy jednym i drugim jest, delikatnie mowiac, odlegly... Ale - skupmy sie na slowianskosci!
Ewa
2006-08-26 20:15:00
gasket
Slyszymy z roznych zrodel, ze muzyka Niemena byla "slowianska", on sam o tym zreszta wspomina. Co to moze byc ta "slowianszczyzna" w muzyce Niemena?
Czy to kompozycje? Czy technika wokalna? Czy zwiazane z ostatnim - wykonanie?

Myślę, że Ty, jako muzyk, w dodatku fan muzyki poważnej, powinieneś to wiedzieć najlepiej.W kompozycjach Szopena czy Moniuszki przecież też słyszymy tę słowiańskość.
Więc chodzi raczej o budowę utworów, ich harmonikę, skalę itp. a nie o technikę wokalną Niemena, zresztą stosował on przecież różne techniki.

A Rumuni z tego, co pamiętam z historii, Słowianami nie są. Widać zainteresowanie Niemena folklorem było szersze niż nam się zdaje, albo też nasz folklor góralski ma jakieś wspólne cechy z folklorem rumuńskiej części Karpat.
Markovitz
2013-03-05 13:08:33
O laureatach festiwalu Nowa Tradycja, którego mój bohater jest zwycięzcą pisałem już na Forum tu i tutaj...

Nie lubię zakładać wątków, w które wpiszą się tylko dwie osoby albo i nikt- toteż dwie wypływające ze źródeł folkowych piosenki umieszczę w dawno założonym temacie.

A powód jest następujący- Adam Strug jako jedyny z laureatów festiwalu Nowa Tradycja wreszcie przebija się do mainstreamowych mediów i choć jego sława ma jeszcze charakter niszowy, to coraz częściej bywa, iż pokaże się na wielkim koncercie (jak z okazji turnieju EURO), albo w monograficznej audycji Polskiego Radia. Kompozytor, autor, wokalista obdarzony barytonem o szlachetnej barwie, do tego lider wielu zespołów śpiewaczych i znawca muzyki źródeł. W kręgu folkowym znany jako "Kurp z wyboru".

Jego utwór p.t. "Księżycowy" ostatnio upodobał sobie pewien prezenter Trójki, więc kto wie...

Rok temu urzekła mnie fraza jednej z jego pieśni: "Niech kobiety idą spać, nie pogadasz tutaj z nikiem..."

- A może z nickiem..? Przy tej okazji przypomniałem sobie o dyskusji z Ewą i Gasketem ...

Pan Adam ludowe źródła zgłębia metodycznie: sięga do starych śpiewników i do ludzkiej pamięci.

Ale na nagranej ostatnio płycie Strug prezentuje kompozycje inspirowane obcym folklorem- muzyką z basenu Morza Śródziemnego (zagadnienie dla naszego Jurka :wink:). Kto ciekaw tych inspiracji- niech posłucha.

Pozwólcie zatem- oto laureat Nowej Tradycji 2008, zdobywca nagrody TVP Polonia i nagrody im. Niemena we własnej kompozycji Chodźmy chłopcze...

.. oraz w urokliwym lecz bardzo smutnym wierszu Leśmiana - We śnie

Obie piosenki pochodzą ze znakomitego albumu Adama Struga zatytułowanego ADIEU 8)
dzek
2013-03-06 06:25:04
Ciekawy artysta ten Strug.Nie słyszałem o nim wcześniej.Ta pierwsza piosenka zalatywała mi trochę ludową muzyką żydowską,ale,jak się zdaje ,moja intuicja tym razem mnie chyba zawiodła.Chociaż może nie aż tak bardzo.Przecież tamte kultury się bardzo przenikały.Kiedyś,gdy słuchałem z moim kumplem Johna Zorna to mówiłem mu,że muzyka żydowska przypomina muzykę arabską i odwrotnie. Muzyka bałkańska też ma pewnie różne naleciałości,bo tamte kraje tworzą prawdziwy tygiel różnych kultur.Mniejsza już o to.To temat dla znawców i muzykologów.A tutaj mam link do obszernego wywiadu ze Strugiem.Na razie go jeszcze nie czytałem ,ale z pobieżnych obserwacji wygląda na ciekawy.
http://www.strefapiosenki.pl/index.php? ... iew&id=931
Markovitz
2013-03-06 20:20:36
Niemen podczas jurorowania na Nowej Tradycji zetknął się z muzykami grającymi na lirach korbowych. Spodobał mu się ten instrument i w wywiadzie radiowym wspominał tradycję pieśni dziadowskiej, która była równie żywa na Grodzieńszczyźnie co na Mazowszu. Szkoda, że Czesław nie zdecydował się na nagranie płyty "korzennej" z akustycznym instrumentarium. Pamiętam, że do nagrań z Bregovicem namawiał Go Grzegorz Brzozowicz, natomiast o udział w koncercie World music podczas festiwalu sopockiego zabiegał popularyzator muzyki korzennej - red. Włodzimierz Kleszcz.

W 2007 laureatem festiwalu NT został Maćko Korba (Grand Prix i nagroda im. Cz. Niemena). Lider tego zespołu jest uznawany za wirtuoza liry korbowej. Postanowiłem zaprezentować Wam klip do kompozycji "Lamentacja" w wykonaniu zespołu Macieja Cierlińskiego.

Myślę, że utwór ten dobrze oddaje nasze obecne nastroje...

Maćko Korba =>muzyka Ryszard Latecki i Milena Machczyńska (You Tube)

A wracając do Struga to na jego piosenkowym albumie można odnaleźć ornamenty charakterystyczne dla muzyki Bliskiego Wschodu, jak i greckiej muzyki zwanej rebetiko- takiej trochę łobuzerskiej... :twisted:

Tym, którzy chcieliby się czegoś więcej dowiedzieć o tym muzyku i jego Kompanii, jeszcze raz podlinkuję => wywiad dla Strefy piosenki (mam nadzieję Dzeku, że strona się otworzy). Cytuję wybrane fragmenty (pogrub. moje- MZ)

Adam Strug w wywiadzie dla red.Teresy Drozdy :

"Piosenkarz dostaje piosenkę i ma ją zaśpiewać. Śpiewak ma inne zadanie. Jestem śpiewakiem, ale z wielkim szacunkiem odnoszę się do moich kolegów piosenkarzy, którzy wkładają dużo pracy w to, co robią.

Śpiewak opowiada historię, tę samą od wieków (..) śpiewa o rzeczach fundamentalnych: miłości, śmierci, rozczarowaniu, nadziei, urodzie tego świata. Jednocześnie nie ma złudzeń i mówi ludziom rzeczy niełatwe.


Będąc śpiewakiem nagrałem piosenkarską płytę. Na pieśni dla szerszej publiczności przyjdzie jeszcze czas. (...)
Jest to muzyka, która części publiczności posłużyć ma do tańca. Wiem, że można tańczyć przy moich piosenkach, ponieważ w ostatnie wakacje graliśmy sześć imprez miejskich, na których publiczność bawiła się świetnie. Obok utworów do tańca są też utwory poważniejsze, a całość jest dość eklektyczna (...).
Są też wątki orientalne, których nie mogłem uniknąć, taki nawyk...
Na płycie znajdują się też utwory, które można nazwać piosenką literacką, bo jak nie śpiewać Leśmiana...

Chciałbym, aby liryka polska trafiła pod strzechy. Aby tak jak w Dwudziestoleciu Międzywojennym stowarzyszenia literackie toczyły ze sobą zażarte boje, a potem szły razem na wódkę do "Ziemiańskiej".
Dzisiaj dysputy literackiej nie ma, bo literaci stoją po różnych stronach politycznego sporu i w konsekwencji są stygmatyzowani. Jedni są lansowani nad miarę, a o innych nie mówimy bo stoją po drugiej stronie."


Pożegnam się w tym wątku piosenką tytułową, którą można zadedykować pewnej Pani - "Adieu" YT 8)
dzek
2013-03-27 08:06:55
Wczoraj słyszałem ten kawałek u "Wagli".Świetny.Zresztą Waglewski-senior,który ten utwór zaprezentował wyraził się wręcz,że Adam Strug to jeden z jego ulubionych polskich wykonawców.
http://www.youtube.com/watch?v=FYke9SvK ... detailpage
Przejdź na: główną stronę z listą forów | listę wpisów z Dziwny jest ten świat | górę strony