Niemen Aerolit

Archiwum forum fanów Czesława Niemena

Chwila ciszy

Listy przeniesione z pierwszego forum, do którego zaczęliście spontanicznie wpisywać się na wieść o odejściu Niemena. Pożegnaliśmy już artystę, dlatego i forum zostaje zamknięte. Zapraszam do dyskusji w pozostałych forach.

Moje refleksje 2004-01-26 - 2004-01-29 ELA53 7 9041
ELA53
2004-01-26 09:59:02
Wiadomość o Jego śmierci była dla mnie szokiem.....Niemen był jedynym Polskim wykonawcą, którego ZAWSZE lubiłam. Byłam szczęśliwa gdy raz jedyny udało mi się być na jego recitalu w Teatrze w Elblągu, tych emocji jakie wtedy przeżywałam nie zapomnę nigdy.Dla mnie i myślę, że dla większości ludzi z mojego pokolenia, Niemen był nauczycielem i przewodnikiem po świecie muzyki. To był wykonawca jedyny w swoim rodzaju i nikt nigdy go nie doścignie. Pamięć o Nim zawsze będzie w moim sercu.
ELA53
Anonymous
2004-01-26 15:27:19
Nigdy nie udało mi się widzieć :N: na żywo
Najgorsze jest, że ...... już go nie ma
Aslan
2004-01-27 16:52:34
Ja niestety nie bylem na zadnym koncercie Niemena na zywo. Mam 44 lata. Moja matka (ma 70 lat) byla na koncercie Niemena w roku... 1969. Niedawno uslyszalem jak moj syn - 15 lat, nuci pod nosem "jednego serca" (ma dostep do mojej płytoteki). Obecny nieobecny - mysle ze Czesław jest z nami, bo jest w nas.
wanda
2004-01-28 11:50:08
Mialam szczescie byc na dwoch koncertach Niemena w latach 70-tych.
Nigdy ich nie zapomne. Plyt z Jego muzyka mam sporo i tak sobie z nia zyje juz od wielu lat poza granicami kraju. Jego smierc bardzo mnie dotknela ,juz od 10-ciu dni i nocy zasypiam i budze sie z mysla o Niemenie i jego muzyce.
Mam nadzieje ze znajdzie sie w Polsce czlowiek zdolny do nakrecenia filmu -dokumentu o Niemenie , Jego tworczosci (o ile wiem , w jej sklad wchodzila oprocz wspanialej muzyki tez grafika i rzezbiarstwo) ,
do tego pare zdan przyjaciol o Nim , wycinki koncertow ,wywiadow ;
itp. Wielki muzyk powinien byc uwieczniony , takze wizualnie.

Czekam na taki film , zeby poczuc sie znow tak jak na koncercie ,choc przez pare chwil.

Szkoda ,ze nie moge byc na pogrzebie.
Moze ktos zapali mu ode mnie swieczke?
Wanda
Zigi
2004-01-28 18:24:07
:N:
Odszedł towarzysz mojej młodości. Chyba w 1-szej liceum (1963)założyłem zeszyt z jego zdjęciem z onkursu "Złotej Dziesiątki" w Szczecinie. Jego koncert (chyba w grudniu 1964) szutrmowaliśmy
tak, że mój kumpel Kuba złamał sobie rękę. Kiedy Czesław nieudolnie
zapowiedział piosenkę Beatelsów "She loves you", tłumacząc nieprawidłowo nazwę zespołu na "żuki" ("lub coś w tym rodzaju"),
my starzy słuchacze Radia Luxemburg wiedzieliśmy, że ściągnął on do Polski tak błyskawicznie najlepszy numer najlepszego na Zachodzie zespołu. Marynarki pofrunęły do góry...
O Boże, Dzisiaj człowiek siwy i z bagażem życia, a tu odchodzi jego
część....
Ostatni raz widziałem Cześka w latach 90-tych na występie w Kolonii w Niemczech, gdzie i ja spędziłem sporo czasu. Był blady i jakiś "delikatny". Zastanawiałem się, czy nie ma problemów ze zdrowiem. Zapytałem goo
po koncercie, czy nie odwiedził by mnie w domu.(Mieszkałem ok. 30 km
od Kolonii). Uśmiechnął się i zapytał trochę zmęczonym, cichym głosem:
"A gdzie to jest? Bo wie Pan, jestem tu zależny od kolegów.) Potem wpadł
jakiś manager, pogonił wszystkich do pośpiesznego pakowania sprzętu,
a Cześka "zabrał" mi sprzed nosa i tyle go widziałem.
Chciałem mu tak dużo powiedzieć...

Wszystkich, którzy wybierają się na pogrzeb, proszę aby wzięli ze sobą
polskie flagi. Przy całych umiejętnościach artystycznych NIEMENA, zmarł
bowiem wielki POLAK, którego różne grupy i grupki szykanowały, i ośmie-
szały. Niech zobaczą przynajmniej na jego pogrzebie, jak wielkim był
człowiekiem, ile ludzi składa mu hołd. A flagi, polskie flagi niech im uświadomią, że w Polsce na miłość i uznanie może zasłużyć sobie tylko
prawdziwy i wielki POLAK!

Ziggi
baska
2004-01-28 20:06:37
Ci, którzy pójdą na pogrzeb Czesław mogliby oddać mu pokłon w imieniu tych, którzy z różnych powodów nie mogą przybyć.
Darek
2004-01-29 01:21:03
baskaCi, którzy pójdą na pogrzeb Czesław mogliby oddać mu pokłon w imieniu tych, którzy z różnych powodów nie mogą przybyć.


Tak, będę na pogrzebie. Mam 28 lat. Niemen to nie jest moja młodość, ale jest to piękna muzyka. Zabieram ze sobą swojego Ojca, który ma 56 lat i dla niego to jest młodość. Pójdziemy razem oddać hołd i pokłony za twórczość. W imieniu tych którzy nie mogą iść również.
Adrian
2004-01-29 07:38:34
Wciąż biję się z myślami, czy pójść na pogrzeb...... czy płakać w samotności
Przejdź na: główną stronę z listą forów | listę wpisów z Chwila ciszy | górę strony