Przeczytałam przed chwilą wiadomość o śmierci Niemena. Chciałabym coś napisać, ale brak mi słów. Módlmy się za niego i jego rodzinę.
Nic nie zastąpi tego głosu! nikt i nigdzie nie będzie mu równał...
Boże miej pod opieką naszego wielkiego muzyka!
Wychowałem się na Jego muzyce, uważam, że był nawiększym muzykiem... będzie Go brakowało, dokonał tak wiele, spiewał tak cudownie [czas mojego LO - to czas którego nigdy nie zapomnę] - dzięki Niemu. Żegnaj.
czytam, czytam ....... Wasze posty
smutek wielki, brak słów
Moją wrażliwość muzyczną uksztaltował właśnie on......
Widzę do dopiero zaczyna do mie docierać fakt jego śmierci.
.brak słów ........
Nigdy JEJ nie pojmę - ale czasem przychodzi. Zawsze się z NIĄ kłócę i nic nie pomaga. O zaprzyjaźnieniu nie ma mowy. Też wyrastałam na "mimozach . . " i "Dziwnym świecie..." ale miałam to szczęście. Postaram się zrewanżować modlitwą.