Niemen Aerolit

Archiwum forum fanów Czesława Niemena

Cztery ściany świata

Telewizja, prasa, radio i organizatorzy koncertów będą (mamy nadzieję) cały czas wspominać Niemena. Tutaj informujcie innych fanów o artykułach, programach i wydarzeniach, żeby też ich nie przegapili!

10 IV 2008r.TVP 2 - M.Niemen w "Pytaniu na śniadanie" 2008-04-11 - 2008-04-13 Markovitz 7 4978
Markovitz
2008-04-11 20:57:38
Na program "Pytanie na śniadanie” natknąłem się przypadkiem, w czwartek 10 kwietnia 2008r. ok.godz. 9.30 w publicznej Dwójce.
Zanim redaktor Michał Olszański i towarzysząca mu Anna Popek poprowadzili debatę z udziałem p.Małgorzaty Niemen oraz p.Zbigniewa Urbańskiego z Komendy Głównej Policji (dalej cytuję jako 'Oficera KGP'), pokazano felieton filmowy poświęcony głównemu tematowi rozważań, czyli Piractwu w sieci.

W trakcie dyskusji, u dołu ekranu pojawił się też pasek z napisem :

Dlaczego piosenki Czesława Niemena są nielegalnie wykorzystywane :?:

Ale niestety nikt nie spróbował odpowiedzieć na to pytanie…

Postaram się - oczywiście - w skrócie przedstawić przebieg rozmowy, skracając nieco wypowiedzi - zwłaszcza pary sympatycznych redaktorów i pana z Policji, który starał się bardzo prewencyjnie wpłynąć na telewidzów, szczegółowo informując o bardzo surowych sankcjach grożących internautom.

Na początku p.Małgorzata Niemen (w dalszej części posta wypowiedzi pani Niemen oznaczone są pogrubioną czcionką i inicjałami 'M.N.') opowiedziała, jak to Czesław Niemen odmawiał podpisywania płyt wydawanych bez jego zgody.

Tu padł przykład płyty z papugą na okładce, a więc prawdopodobnie chodziło o wydawnictwo firmy Fraza, której ścigania odmówiła pod koniec lat 90-tych krakowska prokuratura. Ale o tym już nie powiedziano.

M.N. :
- Czesław był absolutnie przeciwny żerowaniu na jego talencie i jego pracy.

Anna Popek (dalej inicjały 'A.P.')
- Czyli uważasz, że kopiowanie z Internetu jest przestępstwem, jest nieetyczne ?

M.N.
- Jest nieetyczne. Bo podstawowe - to co wciąż mówię przy takich okazjach - nie rób drugiemu, co tobie niemiłe, nic o nas bez nas i tego się trzymajmy.
Gdyby każdy się tego trzymał, to nie byłoby tych empetrójek .

Na przykład Czesław Niemen nie wyrażał zgody na empetrójki
(jak chodzi o swoje utwory), ponieważ dźwięk tam jest skompresowany.
On zawsze był perfekcjonistą. On zawsze chciał, aby słuchacz miał komfort słuchania muzyki dobrej jakości i po prostu nigdy nie wyrażał zgody.
I proszę Państwa – te empetrójki , które są Niemena (..) w Internecie - są nielegalne, są
(tam) bez zgody osób zainteresowanych, bez zgody właścicieli.


M-z : Z tej wypowiedzi wynikałoby, że nawet oficjalnie na Onecie zamieszczone po premierze "Spodchmurykapelusza" multimedia (w formie plików mp3) były.. nielegalne!

Biedni młodzi fani... Mimo znacznej poprawy jakości plików muzycznych mp3- niezmiennie spotykają ich zakazy... Powróćmy jednak do telewizyjnej dyskusji.

Michał Olszański
- Tylko spójrzmy też od strony słuchacza. Czasami jest tak, że wychodzi płyta , ona kosztuje oczywiście swoje, ale są tam jeden, czy dwa nagrania, które ktoś bardzo lubi i chciałby je mieć. I on sobie je wtedy (..) ściąga na własny użytek do swojego małego odtwarzacza empetrójek i uważa, że nic złego nie zrobił, ponieważ ściągnął sobie z dostępnej sieci takie dwa nagrania…

M.N.
- A ja tylko się wtrącę : to jest już pośredni krok. Ale ten pierwszy etap to:
Puk, puk. Dzień dobry panie artysto. Czy pan zgadza się, żeby to było w Internecie ?
Od tego zaczynajmy !


Anna Popek
-Ale czy my możemy temu zapobiec ..?

Michał Olszański
-Zacznijmy od tego pierwszego momentu, kiedy to wchodzi do Internetu…

Oficer KGP
- I to jest podstawa. Nie może ktoś umieszczać takich plików, utworów chronionych prawem, czy to utworów muzycznych, czy filmowych w Internecie ; to jest ścigane.
Jest to przestępstwo w świetle polskiego prawa (...) My mówimy często: nie ściągajcie z Internetu. Dlatego mówimy nie ściągajcie, bo najczęściej osoby, które ściągają, potem same te pliki udostępniają (..)

M.N. dopowiada:
- I to już idzie …

Michał Olszański
- Ale wielu artystów zgadza się. Jest coś takiego jak legalnie w Internecie funkcjonujące pliki.

M.N.
- I o tym mówię, do tego cały czas zmierzam, że właściciel utworu, producent, wykonawca, ktoś kto daje swoją twarz i nazwisko nośne – ta osoba ma powiedzieć : tak, jestem very happy, że jestem w Internecie, proszę bierzcie, częstujcie się.
Ale inny artysta powie : Nie ! Ja chcę być bardziej powściągliwy w tej rozrzutności swego nazwiska, swoich dokonań.
Bo.. do czego to sprowadzam? Są artyści, że czym bardziej chata bogata tym rada, a inni są bardziej powściągliwi, uważają, że to może zbyt deprecjonować ich dokonania, prawda ..?
Wolą być w tej niszy takiej.


M-z : Prezentacja utworu w Internecie może deprecjonować twórczość ? :o

A prezentacja w radio lub w telewizji pomiędzy blokami reklamowymi nie deprecjonuje?


W tym miejscu prowadzący program M.Olszański i Anna Popek zapytali :
- Ale jak to zbadać ? (zwraca się do policjanta).. Jak złapać w ogóle ..?
-Czy jesteście w stanie zbadać, czy taki plik jest za zgodą wstawiony do sieci, czy bez zgody?

Oficer KGP
-Zazwyczaj takie pliki są nielegalne, a jeżeli artysta się zgadza- jest to bardzo upublicznione, bo mówią o tym media, my też się o tym dowiadujemy. A jeżeli mamy wątpliwości, to zwracamy się do Związku Producentów Audio-Video, który zrzesza wielu artystów wykonawców i tam sprawdzamy, czy dany artysta, autor zgodził się na opublikowanie jego utworu (jego twórczości) w Internecie.

A.P.
- Dobrze. Załóżmy teraz, że się nie zgodził, że ktoś o tym doniósł Policji, czy złapaliście w ogóle kogoś, kto umieszcza pliki nielegalnie w sieci ?

Oficer KGP
-Mnóstwo osób.
A.P.
- Jakie są kary za to ?

Oficer KGP
-Za rozpowszechnianie, umieszczanie w Internecie - mówiąc tak wprost - grozi kara pozbawienia wolności do dwóch lat plus grzywna, to zależy od sądu.

M.N.
- I posadziliście kogoś ?

A.P.
-Czy pójdą siedzieć ?

Oficer KGP
-Tak. Mnóstwo osób zostało skazanych prawomocnym wyrokiem sądu (..)

Panie się uśmiechają, tylko redaktor M.Olszański wyraźnie zdumiony pyta :
- Może w zawieszeniu ?

Oficer KGP
- Kary w zawieszeniu. Często też pełnomocnik artysty występuje na drogę cywilną o odszkodowanie od osoby takiej, która rozpowszechniała (...) Były dość duże odszkodowania.

A.P.
- Czyli, jak widzimy : policja działa, artyści też mają swoje zdanie, więc jeśli mielibyśmy apelować to - do kogo ? I - o co ?

Małgorzata Niemen :
- Do ludzkiej uczciwości …
- Ludzkości droga, ja proszę, nie funkcjonuj tak, że … O ! Taki przykład podam...


I tu nastąpiła opowieść o autorze książki o Czesławie, który rzekomo dysponuje "rzeczami, które należą do Niemena". Jakimi rzeczami ?- tego dokładnie już się telewidzowie nie dowiedzieli.

Na koniec pani A.Popek przestrzegła, aby ściągać pliki tylko na własne, osobiste potrzeby i przede wszystkim niczego, co podlega ochronie prawa autorskiego nie zamieszczać w sieci bez zgody autorów i artystów.

A pani M.Niemen zwróciła się do widzów z taką propozycją :


I pukajmy do artystów. Mamy już Internet, sms-y, telefony...[/color]
Po czym dodała, że to dla niej bardzo emocjonujący temat.

Właśnie - może nazbyt emocjonujący ?


M-Z


P.S. Osoby uczestniczące w tej dyskusji mogą przesłać mi swoje uwagi (w rozsądnym czasie) korzystając z funkcji e-mail w moim profilu.
Romuald Juliusz Wydrzycki
2008-04-12 15:28:47
Moja opinie na goraco do tego tematu zamiescilem dzien wczesniej w temacie " Czy wiesz o tym ze " w watku " 100 lat i wiecej "... nie bedzie Niemena !? :?
Wyjasniam sprawe RZECZY .
Tam bylo wyraznie powiedziane ze wszyscy ci ktorzy dostali cos od CJNW a nie maja jego deklaracji pisemnej w tym temacie , a osmielaja sie to publikowac , sa niegodziwcami .
Niegodziwcem jest raczej ten kto korzystajac z kilku juz ksiazek setek nagran etc ... nie potrafi tego docenic . ! :? :oops: :o
Romuald Juliusz Wydrzycki
2008-04-13 10:20:41
Mam problem i to powazny .
Wczoraj dostalem od kolegi butelke wina argentynskiego i co gorsze wypilem i w dodatku sam .
Mam kaca moralnego tylko , bo innego raczej nie miewam , albo bardzo rzadko .
Jestem , czy nie jestem niegodziwcem ?!
Rzecz w tym ze nie wzialem od niego pisemnej zgody zezwalajacej mi na dowolne dysponowanie ta darowizna .
Czy Pan prawnik eM moze pomoc rozsadzic mi ta mocno zawiklana sprawe . :) :) :)
Markovitz
2008-04-13 11:10:06
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2008-04-13 11:10:06 przez Markovitz
Choć występuję TU jako miłośnik muzyki, to oczywiście mógłbym spróbować pomóc w usunięciu resztki markowego trunku :wink:, ale rozgrzeszenia - obawiam się - raczej nie będzie...

Ale nie martw się Romualdzie, bo są jeszcze większe grzechy - jak np. nadgorliwość :?

Romuald Juliusz Wydrzycki w podforum Czy wiesz, o tym..W TVP 2 przed południem nasza dobra (..) znajoma w towarzystwie umundurowanego policjanta ostrzegała przed zgubnymi skutkami interesowania się twórczością CJNW .
Z naiwnością dziecka twierdziła, że nie każdy artysta chce, aby popularyzowano jego twórczość.

To po co do cholery tworzył ?!

Jeszcze jedno stwierdzenie z apelem do ludzkości /sic/ tam padło .
Jeśli chcemy popularyzować artystę, którego już nie ma , to musimy mieć od niego zgodę na piśmie .
Skąd , z zaświatów ?!


Mnie zdumiały w tym programie dwa aspekty wypowiedzi Pani M.

Podobnie jak Romuald ze zdumieniem odebrałem sugestię pani Małgorzaty, iż Czesław Niemen należał do kategorii artystów, którzy ukochali niszę... :o
Warto przeczyć uważnie dzienniki publikowane przez dekadę w czasopismach "Tylko Rock" i "Teraz Rock".
Gdyby to pani Niemen zrobiła - dowiedziałaby się z jakim zdumieniem Jej Mąż powitał fakt nominowania płyty "Spodchmurykapelusza" do nagrody Fryderyka w kategorii "muzyka alternatywna", która to kategoria niewątpliwie należy do niszowych !

Mało tego ! Na łamach tego czasopisma Czesław Niemen swój ostatni album gorąco polecał wszystkim fanom, a przede wszystkim ludziom młodym, do których chciał trafić jak najszerzej ze swoją muzyką ! Stąd też późniejsze rozczarowanie, że to się nie udało...

W 1999r. Niemen był laureatem słynnego plebiscytu POLITYKI na najpopularniejszego wykonawcę XX wieku i bezapelacyjnie wygrał w kategorii POLSKA (pierwsze miejsce w kategorii ŚWIAT zdobyli Beatlesi) :!: Mimo to do dziś nie ma żadnej, oficjalnej płyty DVD z programami i koncertami Czesława Niemena !

Dlatego gorliwy trud, aby muzyka NAE trafiła teraz do jakiejś niszy - wydaje się absurdem.

I tu dochodzę do dość złożonego aspektu ochrony praw autorskich.

Jestem od lat zdecydowanym przeciwnikiem złodziejstwa fonograficznego, ale jestem równie oburzony postawą największych wytwórni, która prowadzi do absurdalnie wysokich cen płyt w naszym kraju.

ZPAV nie jest, jak mówił pan z Policji, związkiem zrzeszającym wielu artystów wykonawców, bo takim związkiem jest np. STOART.

ZPAV jest stowarzyszeniem producentów fonogramów i wideogramów.

Owi producenci, czyli bossowie rynku fonograficznego wsławili się dotąd :

- Niszczeniem efektu pracy artystów-grafików poprzez zamieszczanie tzw. hologramów na okładkach płyt.
- Przyznawaniem w hurtowych ilościach nagród Fryderyków.
- Ściganiem niekontrolowanego 'rozpowszechniania nagrań', czyli zjawiska które powstało w związku z nadmiernie wysokimi cenami płyt (nie mylmy tego zjawiska z pospolitym przestępstwem podrabiania i sprzedaży oryginalnych płyt w celu osiągania zysku).

W tej sytuacji grożenie palcem i rozsyłane na wizji uśmiechy towarzyszące kwestii karania ludzi zamieszczających w sieci pliki muzyczne, przyprawia mnie o niesmak, który trudno nawet wyrazić słowami ...

Podobnie jak tryumf na twarzy towarzyszącego pani Niemen oficera, iż mnóstwo ludzi zostało skazanych za tego rodzaju czyny.
Znamy z mediów i codziennego życia nadzwyczajną sprawność naszej Policji...
Szanuję i cenię wysoko profesjonalizm tych wciąż nielicznych stróży prawa, którzy z poświęceniem i narażeniem życia chronią nas przed niebezpiecznymi przestępcami. Ale odnoszę wrażenie, że swoje znakomite wskaźniki wykrywalności przestępstw zawdzięcza nasza Policja także takiej kategorii spraw, w których jakiś młody Jasio udostępnia koleżance Basi nielegalnie pozyskaną z internetu piosenkę miłosną,a ta udostępnia ów dowód 'przestępczej' działalności przyjaciółce Zosi, aby i ona i jej koleżanka wiedziały, iż Basia jest właśnie adorowana....

Gratuluję gościom programu dobrego samopoczucia w sytuacji, gdy wyrok skazujący (nawet w zawieszeniu) spowoduje, iż wiele szkół i miejsc pracy zamknie na długie lata swoje drzwi przed taką trójką młodych 'przestępców'...

- Puk, puk ...Warto czasem zgłębić, naprawdę jakiej sprawie poświęca się swój cenny czas i wysiłki...

P>S> Zupełnie inne podejście do tego problemu wykazał ostatnio Parlament Europejski oraz władze francuskie z prezydentem Nicolasem Sarkozy na czele...U nas rządzący nie są zainteresowani organizacją uczciwego dostępu do dóbr kultury w internecie.

post edytowany
Ewa
2008-04-13 12:40:46
Markovitz- Warto czasem zgłębić, naprawdę jakiej sprawie poświęca się swój cenny czas i wysiłki...

Nic dodać, nic ująć.
Ja również nie uważam, żeby kara za zamieszczanie muzycznych plików w internecie była adekwatna do wagi tego czynu. Żyjemy w dobie internetu i nie unikniemy takich działań, a walka z ludźmi zamieszczającymi różne mp3 to trochę walka z wiatrakami. Niektórzy artyści sami docenili wagę internetu w promowaniu ich twórczości i na wielu oficjalnych stronach różnych artystów można pobrać takie pliki.
Nie przekonuje mnie stwierdzenie Małgorzaty Niemen, że niektórzy artyści wolą pozostać „powściągliwi” i że zamieszczenie utworów w internecie może „deprecjonować ich dokonania.” Większej bzdury dawno nie słyszałam.
Internet ma ogólnoświatowy zasięg, więc nagrania Niemena mogą poznać ludzie, którzy wcześniej nie mieliby na to szansy. Zresztą po co patrzeć aż tak daleko. Wielu ludzi z naszego kraju oglądając na you tube klipy z anglojęzycznymi utworami naszego Artysty dziwi się, że Niemen coś tak wspaniałego nagrał. Podobne wyrazy podziwu i uznania wyrażają również przy polskich nagraniach, takich, jak np. "Duma rycerska" czy „Psalm XV”. Jak inaczej ludzie mają poznać te nagrania, skoro nie ma płyt? Pewnie długo ich jeszcze nie będzie, skoro pani Małgorzata woli poświęcać swój czas i energię walce z każdym, kto chce popularyzować twórczość Niemena.
Markovitz
2008-04-13 14:42:37
Osoby, które mając pieczę nad dorobkiem artystycznym najpopularniejszego polskiego wykonawcy XX wieku umieściłyby Go w niszy i chcą być jeszcze bardziej powściągliwe w udostępnianiu twórczości Czesława Niemena powinny poważnie zastanowić się nad swoim stosunkiem do publiczności tego Artysty.. i same schować się do jakiejś niszy.

Ewa Ja również nie uważam, żeby kara za zamieszczanie muzycznych plików w internecie była adekwatna do wagi tego czynu.(..)
Nie przekonuje mnie stwierdzenie Małgorzaty Niemen, że niektórzy artyści wolą pozostać „powściągliwi” i że zamieszczenie utworów w internecie może „deprecjonować ich dokonania.” (..)
Internet ma ogólnoświatowy zasięg, więc nagrania Niemena mogą poznać ludzie, którzy wcześniej nie mieliby na to szansy. (...)

Jak inaczej ludzie mają poznać te nagrania, skoro nie ma płyt ?

Pewnie długo ich jeszcze nie będzie, skoro pani Małgorzata woli poświęcać swój czas i energię walce z każdym, kto chce popularyzować twórczość Niemena.


Długi czas starałem się zachować życzliwość wobec spadkobierczyń Niemena, mimo różnych zastrzeżeń związanych z kilkuletnim ociąganiem się z wydaniem nagrań Cz.Niemena, ale bezprecedensowy występ telewizyjny pani Małgorzaty Niemen skłania, aby poważnie się zastanowić nad formą wyrażenia dezaprobaty wobec tak bezdusznej postawy ...

P.S. Na stronie :arrow: TVP2 jest niby-relacja z czwartkowego programu z M.Niemen - jako 'kreatorem mody' i oficerem Policji - na temat "piractwo w sieci".

Jest na dole tej strony takie zdanie : "W praktyce, gdy udostępnianie plików nie jest naszym źródłem dochodu, zagrożenie karne jest dość iluzoryczne."

Otóż takie zdanie w tej dyskusji nie padło...
Czyżby usiłowano zmiękczyć prawdziwą wymowę tej części programu :?:
ratajczak bogdan
2008-04-13 16:52:27
Zamiast linku zamieszczę tekst, aby łatwiej było analizować tę, poruszną tutaj kwestię.
Dzielę się legalną wersją zapisu internetowego z osobami, z którymi pozostaję w stosunkach osobistych, za jakie uważam kontakty społeczności naszego forum.
Myślę, że nie odbywa się to z naruszeniem interesów twórców programu, a zatem nie jest to zagrożone karą więzienia. Zwłaszcza, że udostępnianie pliku nie jest źródłem mojego dochodu.


MAŁGORZATA NIEMEN – KREATOR MODY
ZBIGNIEW URBAŃSKI – KOMENDA GŁÓWNA POLICJI
Ściąganie plików z sieci

1. W ramach tzw. "użytku osobistego" masz prawo do udostępniania legalnie nabytych utworów - ale tylko osobom, z którymi pozostajesz w związku osobistym (takim jak pokrewieństwo, powinowactwo, stosunek towarzyski). Ustawa o prawie autorskim zastrzega jednak, że nie może się to odbywać z naruszeniem interesów twórców.

2. Masz prawo do wykonania kopii legalnie nabytej płyty CD czy DVD. Jeśli zastosowane na płycie zabezpieczenia uniemożliwiają to, możesz - w ramach praw konsumenckich - poprosić producenta płyty (wydawcę) o dostarczenie kopii płyty.

3. Nie masz prawa udostępniać materiałów chronionych prawem autorskim obcym osobom (np. za pośrednictwem sieci P2P) - grozi za to kara więzienia, możesz też zostać pozwany przez poszkodowanego artystę (autora udostępnionego materiału), jeśli uzna on, że Twoja działalność pozbawiła go dochodów.

W praktyce, gdy udostępnianie plików nie jest naszym źródłem dochodu, zagrożenie karne jest dość iluzoryczne. Groźniejsze w skutkach mogą się za to okazać tzw. roszczenia cywilnoprawne, jakie może wobec udostępniającego pliki (lub je ściągającego) skierować poszkodowany artysta.


(.)
Markovitz
2008-04-13 19:15:58
Zauważ jednak Bogdanie, że całe to tłumaczenie wali się jak domek z kart, gdy przestraszona osoba, której coś tam udostępniłeś wyprze się 'stosunków osobistych'...
I wtedy nie ma 'zmiłuj' - do ciupy ! :evil:

BogdanDzielę się legalną wersją zapisu internetowego z osobami, z którymi pozostaję w stosunkach osobistych, za jakie uważam kontakty społeczności naszego forum.

Pocieszę Cię. :)

Przy takim zapale jest szansa, że część tej społeczności już tam będzie :twisted:

Choć nie słyszałem, aby ktoś z nas korzystał z p2p... To nie jest przecież forum osła.

A poważnie - to spora część społeczności wzdycha przed obrazkiem zatroskanych Pań.

Od lat czekamy na obiecane płyty ...

Nie chcę odbierać nadziei - pewnie jakiejś płyty w końcu się doczekamy.

Może z błędami w opisie jak "Potencjometry", ale zawsze...
Przejdź na: główną stronę z listą forów | listę wpisów z Cztery ściany świata | górę strony