Niemen Aerolit

Archiwum forum fanów Czesława Niemena

Cztery ściany świata

Telewizja, prasa, radio i organizatorzy koncertów będą (mamy nadzieję) cały czas wspominać Niemena. Tutaj informujcie innych fanów o artykułach, programach i wydarzeniach, żeby też ich nie przegapili!

13.09.2006 MCKiS Warszawa ul.Elektoralna godz 19.00 2006-09-11 - 2006-09-20 Ed 19 8544
Ed
2006-09-11 07:42:46
Oficjalna premiera książki Sklińskiego Niemen Dyskografia, fakty, twórczość... będzie też trochę nieznanej muzyki... ;)
gasket
2006-09-15 08:50:45
Any news? Udala sie premiera? Bylo :D czy :( czy moze :evil: czy tylko :? a moze cos :shock: ?

Wkraczamy juz z wolna w okres jesiennego podziemia... Spokojnym krokiem... Jak gdyby nic nie ryzykujac...
Ed
2006-09-15 09:12:17
gasketAny news? Udala sie premiera? Bylo :D czy :( czy moze :evil: czy tylko :? a moze cos :shock: ?

Było :D , i tak :o , również :P , :idea: , :wink:
słowem - pozytywnie...
jedno zdanie o młodym człowieku, który śpiewem uświetnił imprezę: Niemena nie da się podrobić i on śpiewał swoje chyba świadom, że z niemenowskimi melizmatami sobie nie poradzi... dobre były też uwspółcześnione podkłady w których niebieskoczarno-akwarelowo-enigmatyczny duch został wyraźnie zasygnalizowany... słowem - piosenki Niemena w trochę zmienionej oprawie + ekspresja wokalu = fajne wrażenia.
Ewa
2006-09-15 13:02:54
Spodziewałam się trochę obszerniejszej relacji z tej oficjalnej premiery. :wink:
Ed
2006-09-15 13:57:28
... nie tylko ja byłem na tej imprezie... :P
Markovitz
2006-09-15 17:21:26
GasketAny news? Udala sie premiera? Bylo :D czy :( czy moze :evil: czy tylko :? a moze cos :shock: ?


Gasketowi odmówić nie mogę, jako że zwykł spontanicznie odwzajemniać spełnione prośby...

No więc istotnie- premiera warszawska wypadła okazale, choć poza forum będzie można o tym wydarzeniu przeczytać chyba tylko w Jazz Forum. Prasę codzienną interesują sensacje, a tych raczej nie było.
Cieszył widok prawie wszystkich autorów książek o N-nie i Pani Ewy reprezentującej sponsorów wydawnictwa.
Imprezę zaszczyciły reprezentacje dziennikarzy telewizyjnych (bez kamery) oraz muzyków przez lata współpracujących z :N:-em. Spotkałem : Krystynę Prońko, Stanisława Cejrowskiego, Marka Karewicza i Wojciecha Gąssowskiego.
Nie zabrakło stałych bywalców spotkań w MCKiS oraz wiecznie młodych i zwariowanych fanek w otoczeniu Inżyniera dźwięku (tak Eda anonsował T.Skliński :wink:).
Głodny bezpośrednich wspomnień rozmawiałem na różne tematy w foyer, więc nie mogę zdać relacji z całości.
Markovitz
2006-09-16 14:35:45
W innym wątku po mojej relacji User- Ewa
Markovitz.. usłyszałem , że "forum jest teraz właściwie martwe" i to zdanie bardzo mnie zdumiało i zasmuciło :? (...)

Przyznam się, że mnie też zdziwiły te słowa. Skoro forum jest martwe, to co my tu jeszcze robimy ???
Myślę, że przynajmniej nam, piszącym tutaj, zależy, żeby ono wciąż żyło.


Może różnica w ocenie życia Forum wynika po trosze z wieku .. ?
Tego dnia na widowni MCKiS dominowało pokolenie Niebiesko-Czarnych :wink:
Część z widzów dowiedziała się o istnieniu forum dopiero tego wieczora, inni mają problemy z orientacją w podforach (co można zauważyć po wpisach na chybił-trafił ), a są i tacy którzy nie cenią kontaktów w sieci.

Nawet przyjemnie mi było, gdy zostałem "zdekonspirowany" przez dwie sympatyczne Panie w strojach z epoki dzieci-kwiatów. Jedna z Nich powiedziała mi i Pawłowi Brodowskiemu, że od kilku dni .. codziennie jest na Powązkach, gdzie .. puszcza utwory :N:-a ... To wyznanie trochę nas zbiło z pantałyku :D
Maciek
2006-09-16 17:44:04
Ja również dostałem zaproszenie na ten piękny wieczór, ale niestety nie mogłem przybyć. I bardzo, bardzo tego żałuję ! Ciekawi mnie jednak, czy optymizm Markoviza się sprawdził i przybył ktoś z rodziny CN ?
Markovitz
2006-09-16 18:03:22
Maciek czy optymizm Markoviza się sprawdził i przybył ktoś z rodziny CN ?


Nie za bardzo lubię, gdy ktoś dopisuje mi niewyartykułowane nadzieje.
Ale jeśli potraktować Twoje słowa Maćku jako zwykłe pytanie, to proszę bardzo - oto odpowiedź :

Owszem, był na warszawskiej premierze znany Wam od niedawna z forum brat stryjeczny Romuald J.Wydrzycki, a ponadto kilka słów od pani Małgorzaty Niemen przekazał Paweł Brodowski.
Tych kilka słów - zdaniem RJW - to było troszkę za dużo, więc ostatnie słowo -jak zwykle- należało do Romualda 8)

Autor próbował łagodzić konflikt.

Widownia chyba niewiele z tego rozumiała.
O czym mówili- nie napiszę, bo mnie to mierzi...
Wyszedłem zaczerpnąć powietrza.
Maciek
2006-09-17 06:41:42
Markovitz
Nie za bardzo lubię, gdy ktoś dopisuje mi niewyartykułowane nadzieje.


Marku przecież sam napisałeś do RJW "... A gdyby owa PANI jednak skorzystała z nadesłanego zaproszenia..? ", ale nie ważne. Widać z tego wszystkiego, że nie dzieje się najlepiej ! Szkoda, że tak się sprawy mają, ale cóż zrobić - nie moją sprawą dochodzić dlaczego ?
Piotr Starzyński
2006-09-17 08:42:03
Nie wiem, czy p.Małgorzata przyjechałaby na premierę książki, wiem jednak, że w tym dniu pomagała w Poznaniu córce Natalii.
To chyba oczywiste, że wybrała ją, czy nie?
Po-zdrowie-nia
Markovitz
2006-09-17 11:09:10
Wydaje mi się Piotrze, że nie powinno się tu o takich przeszkodach pisać. Z tego co wywnioskowałem po spotkaniu w MCKiS - sprawa zastrzeżeń wobec książki (fot.Rodziców :N:-a ; projekt okładki) była dla widowni raczej mało zrozumiała.
Maciek
2006-09-17 11:10:00
MarkovitzZ tego co wywnioskowałem po spotkaniu w MCKiS - sprawa zastrzeżeń wobec książki (fot. Rodziców :N: -a ; projekt okładki) była dla widowni raczej mało zrozumiała.


Powiem szczerze ( bo nikt inny się nie odważy! ), że dla mnie ta sytuacja jest również zupełnie niezrozumiała.
Z jednej strony dowiadujemy się, że Pani Niemen zdobyła dla książki sponsora, a z drugiej strony w wyniku umieszczenia jednego zdjęcia straciła serce dla tego wydawnictwa. Chyba podobny los spotkał książką R. Radoszewskiego ?!

Pan Wydrzycki na tutejszym forum zgłasza swoje żale i pretensje. Oczywiście można się spierać nad ich formą, ale z drugiej strony trudno mu się dziwić. Podkreślam, że nie interesują mnie sprawy prywatne państwa Niemen i ich wzajemne stosunki. Wierzę, że R.J Wydrzycki swoje uwagi wygłasza zaniepokojony faktem, że mimo upływającego czasu nie doczekaliśmy kolejnego boxu z muzyką C. Niemena. Mnie również to złości, ale tylko z jednego powodu.

Gdyby Pani Niemen ogłosiła wszem i wobec, że postanowiła nie wydać już nic z dorobku swojego męża to przyjąłbym to ze smutkiem, ale i ze zrozumieniem ! Ma do tego pełne prawo, a naszym obowiązkiem jest to uszanować. Jednak co jakiś czas to tu, to tam słyszymy od Pani Niemen, że kolejne płyty będą, ze fani..., itd. Jednak czas nieubłaganie mija, a my wiernie czekamy.
Dlatego padł pomysł napisania listu ( powątpiewałem w jego sens, ale uznałem, że to będzie jakiś nasz sygnał, że nie zapomnieliśmy o tym genialnym Muzyku ) i owszem błyskawicznie otrzymaliśmy odpowiedź, z ktorej nic nie wynikało ! O przepraszam wynikało, że gorąca atmosfera naszych polemik na forum nie sprzyja myśleniu o wydaniu muzyki CN. Ciekawa sprawa bo 95% postów tego forum to mniej lub bardziej uzasadnione zachwyty nie tylko nad muzyką, ale również postawą C. Niemena. Jednak zasadą każdego forum jest wymiana wolnej i nieskrępowanej myśli, i dlatego pozostałe 5% postów ( z małymi wyjątkami ) to próba konstruktywnej polemiki z wszelkiego rodzaju przesadnymi pochlebstwami lub próba zaprezentowania swojego odmiennego zdania na konkretny temat. Dzięki temu to forum żyje !!!
Wracam jednak do odpowiedzi, która widać niewielu obeszła bo właściwie przeszła bez echa i trudno się dziwić ! Skoro dowiadujemy się z niej, że trwają prace nad jakimś projektem CN, ale bez podania choćby najmniejszej o nim informacji oraz daty, kiedy możemy się spodziewać jego realizacji ?! Można więc mieć jedynie nadzieję, że coś tam zostanie zrealizowane przez Panią Niemen, a może przez Jej córki, a może dopiero przez wnuki. Przepraszam, że jestem złośliwy, ale obawiam się, że w takim tempie to mało kto z nas doczeka tego czegoś ! A jeżeli my tego nie doczekamy to nikt inny tego nie kupi !!!! Muzyka jest sprawą pokoleniową, zmieniających się gustów i promocji środków masowego przekazu. A te nie lansują od dobrych paru lat dobrej muzyki, ale jedynie towar, który można dobrze i szybko sprzedać ! A takim towarem nie jest muzyka C. Niemena !

Nie bardzo rozumiem całej tej sytuacji z książkami, płytami i innymi projektami, i szczerze mówiąc już nie chcę zrozumieć !
Tadeusz
2006-09-17 13:15:03
Maciek napisał:
Wracam jednak do odpowiedzi, która widać niewielu obeszła bo właściwie przeszła bez echa i trudno się dziwić !

Rzeczywiście trudno sie dziwić, bo co można było zrobić- pisać jeszcze raz?
Po co, skoro odpowiedź bardzo enigmatycznie mówiła o planach wydawniczych, choć pytania zawarte w liście nie były enigmatyczne?
Całkowicie zgadzam się z Maćkiem w jego spojrzeniu na cała sprawę.
Wcześniej łudziłem się, że może jednak dojdzie do kolejnych wydawnictw, ale teraz…
Romuald Juliusz Wydrzycki
2006-09-18 22:32:15
Wreszcie niektórym, na czele z Maćkiem coś zaczyna świtać. Mówię to z poważaniem a nie z kpiną. Moje silnie emocjonalne zaangażowanie powinno być chyba zrozumiałe, oczywiście nie dla kpiarzy no i nie dla pochlebców. Na promocji KSIĄŻKI , przed i po byłem. Opowiadano tam bajki również, więc oto jeszcze jedna: Podobno ktoś złamał coś, rzecz w tym że tylko zwichnął, ale nie on tylko pies, i nie jego tylko sąsiadki. Pies warczy ale łasi się też. Pies oszczekuje ale też i oszukuje ludzi To by było na tyle. Na razie. :( :o :)
Markovitz
2006-09-19 06:13:44
Po edycji : lepiej być kpiarzem niż robić takie porównania (nawet w bajkach) :)

Emocje mogą ponieść każdego, ale ze wszystkiego nie tłumaczą...
Romuald Juliusz Wydrzycki
2006-09-19 20:41:25
Emocje rzecz ludzka.Kłamstwo i krętactwo, nieodłączna cecha większości kobiet, rzecz wstrętna.Jak to się może skończyć, popatrzcie na Węgry. Wszystko do czasu !!! :o
Ewa
2006-09-19 20:49:23
Romuald Juliusz WydrzyckiKłamstwo i krętactwo, nieodłączna cecha większości kobiet, rzecz wstrętna.

W imieniu kobiet protestuję przeciwko takim stwierdzeniom!!!
Markovitz
2006-09-19 21:38:38
Romuald Juliusz Wydrzycki Emocje rzecz ludzka.Kłamstwo i krętactwo, nieodłączna cecha większości kobiet, rzecz wstrętna. Jak to się może skończyć, popatrzcie na Węgry.

OT :
Na Węgrzech poszło raczej o fałsz i przekleństwa faceta .. :roll:

Wracając do tematu - dacie wiarę, że akurat skończyły mi się baterie i zrobiłem tylko dwa zdjęcia.. ?
Jedno enigmatyczne : Krystyny Prońko z Tomaszem. Oby tylko wyszło !

Jaśkiewicza jako muzyka i malarza TVP przedstawi w oddzielnym reportażu lub programie :idea:
Co Wy na to ?
Romuald Juliusz Wydrzycki
2006-09-20 12:28:24
Napisałem większości co oznacza że nie ma reguł bez wyjątków. Rozumiem że Ewa biblijna grzesznica jest chwalebnym wyjątkiem,oby zaszczepiła to innym . A protesty jak życie uczy na niewiele się zdają. Protestuję już 3 ci rok , a wynik jak na załączonym obrazku. Choć może jednak coś!? :) :) :)
Przejdź na: główną stronę z listą forów | listę wpisów z Cztery ściany świata | górę strony