Niemen Aerolit

Archiwum forum fanów Czesława Niemena

Cztery ściany świata

Telewizja, prasa, radio i organizatorzy koncertów będą (mamy nadzieję) cały czas wspominać Niemena. Tutaj informujcie innych fanów o artykułach, programach i wydarzeniach, żeby też ich nie przegapili!

Coz powiedzialby Czeslaw Niemen? 2011-10-24 - 2011-11-14 amator 9 4545
amator
2011-10-24 21:54:16
Coz powiedzlaby Czeslaw Niemen,gdyby posluchal swoich utworow w tak dziwnej "jazzowej" aranzacji? Zaryzykuje i sprobuje lekko zaimprowizowac i stworzyc symulacje tej odpowiedzi. Powiedzialby - ludzie czy wyscie powarjowali????? Gdzie w tym jest ilustracja tekstu? gzie w tym slychac Jamesa Browna ,ktorego ja zawsze staralem sie nasladowac.Gdzie w tych akordach siodemkowo-trzynastkowych jest prostota i przekaz lini melodycznej? Ja nie tworzylem grup rytmicznych zapisu nutowego charakterystycznego dla jazzu? Jesli chcecie grac moje utwory to z szacunkiem prosze!! poniewaz to nie jest amerykanska soulowo -jazowa dusza lecz SLOWIANSKA!!!Ludzie!!!! jam pisal do Norwida ,a on jazzu nie znal,bardziej byl mi i jemu bliski Chopin!!A wy co? probujecie stworzyc nowa podwalione do mojej historii? Ludzie 'jesli chcecie cos tworzyc to miejcie przynajmiej odrobine szacunku dla samych siebie. Z gory dziekuje.
Szanowna komisjo!!! jesli tendencyjnosc jest najnowszym krzykiem mody w metodycznym nauczaniu to nalezy wam sie nie tylko doktorad ale i docentura!!! Jak mozna nie umiec slyszec i jak mozna nie umiec widziec bedac muzycznym nauczycielem?Jezu nawet w najbardziej renomowanej katowickiej uczelni???!?! Czyz nastala moda na inkubator dla swoich pisklat? A moze to braki w talencie pedagogicznym powodujace za wszelka cene faworyzowanie swoich latorosli? Spokojnie nie wyrzuca! Dzisiaj Ci zaoczni wplacaja po 5 kolek ,wiec jest czym sie dzielic,nie potrzebna jest ta nadgorliwa "opieka pedagogiczna".A jesli chcecie zrobic tym swoim dzieciakom krzywde- to dalej mowcie im, iz nie przebija sie jesli nie poznaja sciezki " po trupach",nie zostana gwiazdami jesli nie odepchna sie lokciem,nie zdobeda laurow jesli w komisji zabraknie NAS !!!!.A dykcja? a czystosc intonacjii? a interwaly ? moze cos ponad tercje ? a moze kwarta tylko prosze!!!BLAGAM!!!! ta czysta ,bo tryton dopiero na piatym roku,ale tylko dla wybranych.Pewien znakomity klasyczny trebacz polski ,po przeanalizowaniu solowek Sandowala stwierdzil-powinno sie przynajmiej jedna spisac i dawac studenta ostatniego roku aby poprostu chociaz sprobowali odtworzyc.A wokal? Coz powiedziala by swoim studenta Leydy Samertime? jaka solowke odtworzyc jak intonacja juz w podwalinach jest martwa? Moze by tak na ludowo zaczac od " karliczka".I zdrowiej by bylo dla ucha i dla swoich protegowanych.A tak odnosnie jazzu,siedzialem w pierwszy dzien na widowni( wspaniala publicznosc slupska,podziwiam!!!) cos tam nowego uslyszalem,to bylo rzeczywiscie jazzowe i slowianskie- i komu to przeszkadzalo? Ciekawy jestem czy nasza wspaniala trujca odgadnie???
Troche doroslosci SZANOWNI!!! juz jestescie duzi ,skonczyliscie piec lat a tak apropo -nie onanizujcie sie Komeda ,Niemenem,Szpilmanem oni juz odeszli a jesli nie potraficie ich zastapic to nie przeszkadzajcie innym ,ktorzy kochaja poniewaz wiedza co to milosc .
Darek Sieradzki
2011-10-24 22:09:41
W prostych słowach, dla słabszych: o co właściwie chodzi?
amator
2011-10-24 22:28:59
Przeciez to jazz Marku! Pomysl!!??Jazz wymaga wytrawnego sluchacza ,chyba sie ze mna zgodzisz?
amator
2011-10-24 22:32:00
Przepraszam Darku!!
Markovitz
2011-10-24 22:44:09
Hmm.. Jam jest Marek i lubię jazz 8) Niemena także i Słupsk trochę też :wink:

Gdy w innym temacie Maciek zdobył się na wypowiedź, iż odpowie jutro - uznałem, że taki post na forum to taki sobie pomysł... Ale gdy czytam na gorąco formułowane opinie (nie takiego znowu) Amatora, to myślę, że warto wziąć przykład z Maćka... Ten temat nie ma końca, ni początku. Do tej pory jazz nie kłócił się z Niemenem. Trzeba troszkę ochłonąć.

Dobrej nocy!

YT: Dobranoc - powiedziałby Czesław Niemen :)
amator
2011-10-24 23:20:18
Marku,utwor dobranoc mowi sam za siebie.A tak apropo nastepnego festiwalu non stop- zeby kontynuowac dzielo tego Pana -pusc prosze komisji to co pusciles mi dzisiaj.Tylko blagam przed festiwalem, nim ci mlodzi zaczna spiewac.
Piekarz
2011-10-24 23:21:24
Nadmienię tylko, że tegoroczny festiwal wygrał popowy piosenkarz, nie jazzowy. Poza tym dziwne i wyświechtane jest sformułowanie, że jazz wymaga wytrawnego słuchacza. Uważam, że jazz jest łatwiejszym gatunkiem w odbiorze, niż taki progrock, czy nawet rock w ogóle.
amator
2011-10-24 23:29:40
Mlody czlowieku tu nie chodzi o wygrana,przeciez wiesz o co chodzi?
amator
2011-10-24 23:39:11
Zapewniam Cie jako"amator" jazz nie jest latwy w odbiorze.Jest to piekna sztuka wymagajaca od tworcy,wykonawcy przedewszystkim doswiadczenia,inwencji i dojrzalosci w procesie tworzenia aby sluchacz mogl pojac przekaz. Wsxzystko ma swoje miejsce czas ,a eksperyment artystyczny ma swoja wartosc wtedy,kiedy szansa na jego realizacje nie ponosi za soba konsekwencji ubocznych.
Piekarz
2011-11-14 13:39:23
Nie jestem pewien, czy jest sens po takim czasie odpisywać, zwłaszcza, że amator narobił szumu na forum i zniknął, ale jednak podejmę temat, bo od dłuższego czasu pewna kwestia nie daje mi spokoju. Otóż nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, jednak słucham dość dużo jazzu, bo mi po prostu najbardziej odpowiada. Jazz jest zazwyczaj muzyką dość poukładaną, nawet jeśli mówimy o jakichś żywiołowych, pełnych ognia utworach. Ten gatunek rządzi się własnymi prawami, ma pewne ramy, poza które nie jest wskazane wychodzić. Jest w moim odczuciu też gatunkiem nie aż tak zaskakującym. W sposób stosunkowo prosty przychodzi mi ocenić, czy jakiś jazz jest wart uwagi, czy jest po prostu kiepski. Takiej łatwości oceny nie mam w przypadku rocka, przy którym czasami muszę się nieźle skupić, aby przetrawić utwór. Tak wielu rodzajów interpretacji, technik grania i śpiewania nie ma w żadnym innym gatunku. Zdarza się, że zmieniam swoje zdanie na temat konkretnych piosenek i płyt rockowych, kiedy wracam do nich po jakimś czasie niesłuchania. Czasem ciężko jest mi skupić się i słuchać proga, podesłanego przez znajomych, a wolę sobie zapuścić np. doskonałego Corea'ę. Po prostu - idę na łatwiznę. Uważam, że muzyka jazzowa jest prostsza w odbiorze od rocka. Oczywiście są wyjątki w jazzie (i to jest wspaniałe! jazz progresywny? :)), ale generalnie ambitny rock moim zdaniem potrzebuje bardziej wytrawnego słuchacza. Co o tym sądzicie?
Przejdź na: główną stronę z listą forów | listę wpisów z Cztery ściany świata | górę strony