Ukazal sie najnowszy numer poznanskiego magazynu muzycznego BRZMIENIA.
W okolo polowie jest poswiecony NIEMENOWI .
Warto podac info i linki do niego .

Szybko przerzuciłem kilka artykułów i jedyne, co naprawdę mnie zszokowało, to umniejszanie wartości artystycznej płycie "41 Potencjometrów Pana Jana" przez p. Wodniczaka. Nie mam zamiarów bronić w tym poście swej racji - jak wiadomo, jestem zagorzałym zwolennikiem tego wydawnictwa - gdyż ta muzyka broni się sama*. Zespół ogrywa kilka naprawdę świetnych motywów, a rozwijający dopiero swe skrzydła instrumentaliści mają prawo do wpadek. Jest to nie tylko dokument muzyczny ale i porcja dobrej, progresywno-rockowej muzyki.

Ja, tak jak znajomi mi odbiorcy takiego rodzaju muzyki zgodnie twierdzimy, że materiał, zarejestrowany jako "41 Potencjometrów Pana Jana" nie jest arcydziełem swojego gatunku, ale prezentuje się całkiem dobrze. Osobiście nie traktuję go jako ciekawostki związanej z Niemenem; płyta ta często gości w moim odtwarzaczu i zakładam, że szybko się nie znudzi.


Co zaś tyczy się kontekstu, w jakim został wątek tego wydawnictwa poruszony - w dużej mierze podzielam zdanie Krzysztofa Wodniczaka i cieszę się z jego ugodowej postawy względem spadkobierczyń

* - autor tego tematu zdradził mi, że bardzo lubi nagrania z włoskiego okresu twórczości, ja preferuję lata '71-'79; wnioski? O gustach się nie dyskutuje - obydwoje jesteśmy zadowoleni z faktu, że mamy co słuchać... Dlatego osąd, iż "[w przypadku] „Potencjometrów” mamy do czynienia z nieudolną wprawką, jałowym eksperymentowaniem bez zamysłu i pomysłu" uważam za krzywdzący.


P.S. Edycje postu polegały na uściślenie cytatu w dopisku z gwiazdką, zbiegło się to z wysyłaniem postu przez Romualda, ale "ostatnie zdanie", które wzbudziło kontrowersje zostało niezmienione

Ejze mlodziencze zagalopowales sie i to mocno w ostatnim zdaniu . Szanuj siebie i ludzi jesli jeszcze potrafisz .
Po tym co przeszedl i przechodzi Krzysztof jego pozytywna postawa jest pod duzym znakiem zapytania . Radze oczytac slownik wyrazow obcych !

Widze ze zostalo zmienione w trzeciej korekcie /mimo zapomnienia korekty w PS/ slowo pozytywnej na ugodowej . Teraz jest to prawdziwa opinia z ktora sie zgadzam nie tylko ja.

Są strony internetowe , w których odnotowano uroczystości w Auli UAM.
Jednak od błędów aż się roi.

http://free.art.pl/artwakat/brzmieniawartwakacie.html

Romualda przemianowano na Juliusza - no to może mała sprawa, bo często tak się do niego ludzie zwracają.
Farida jednak nie nagrała w Polse żadnego LP. Ten, który się ukazał, był wydaniem licencyjnym - kopią włoskiego oryginału.
Niemen nie nagrał 2 singli we Włoszech - lecz, jak każdy z nas wie, było ich 3.
Andrzej Wilowski powinien wiedzieć, że autorem słów do "Człowiek jam niewdzięczny" jest Niemen, a nie wypisywać głupstw w stylu: Mnie najbardziej zaimponował Jarosław Królikowski wykonaniem a capela' 'Człowiek, jam nie wdzięczny' do słów Norwida w ubiegłym roku w poznańskiej farze.
Jeżeli on nie wiedział, powinna być korekta.
Podobny błąd uczynił Jacek Kasprzycki pisząc:
Niektórzy odkurzyli swe winyle Faridy (nagrała ona w Polsce płytę) do podpisu.
Błędem jest też sugerowanie internautom, że "Musica magica" pochodzi z lat 70-tych.

(*)

Na szczescie cala mase faktow opisano poprawnie . Czyta sie to zreszta milo zwlaszcza dla tych ktorzy tam byli . Na te srednio powazne bledy warto patrzec troche przez palce . W koncu lepszy rydz niz nic .

Brzmienia przemilczały koncert Jarka w Słupsku

ratajczak bogdanNiemen nie nagrał 2 singli we Włoszech - lecz, jak każdy z nas wie, było ich 3.

PISAŁ KIEDYŚ CHWILOWE ŻE TEMU RATAJCZAKOWI WIERZYĆ NIE NALEŻY, co się zresztą potwierdza. Pozdrawiam uczestników forum.

modyPISAŁ KIEDYŚ CHWILOWE ŻE TEMU RATAJCZAKOWI WIERZYĆ NIE NALEŻY, co się zresztą potwierdza.

Drogi znawco płyt Niemena wydanych we Włoszech (a zwłaszcza SP) - a ile Twoim zdaniem było tych singli?
Może podpowie Ci "chwilowe"?
Mnie wierzyć nie należy, to fakt, ale komuś przecież trzeba!

Pozdrawiam i życzę owocnych poszukiwań prawdy - "TEN RATAJCZAK".

(*)