Ten projekt pomnika nie wzbudził również mojego zachwytu, ale skoro już jakaś grupa miłośników twórczości Niemena chciałaby Go w tym miejscu jakoś uhonorować, to przy odrobinie dobrej woli pewnie dałoby się to zrobić. Ale znając realia - pewnie się nie da. Był czas przywyknąć, więc i biadolić nie ma po co.
A o Niecałej śpiewało lub mieszkało przy tej ulicy jeszcze kilku artystów (Hemar, Fogg, Kazik..)
Pomijając fakt, że projekt wygląda trochę pokracznie (jakiś taki krzywy ten Czesław! ) - uważam, że blokowanie wszelkich inicjatyw związanych z upamiętnianiem Niemena jest już po prostu przykre. Skoro Mickiewicz ma pomnik, to dlaczego Niemen nie może go mieć? Niestety, czasem aby odkryć najgenialniejszych, trzeba znacznie więcej czasu...