Potwierdzam informację Marka - jestem na "nasłuchu".
Relacja ze Zlotu będzie tuż po godzinie 19.00
Zatem poczejmy jeszcze chwilę i wszystko będzie jasne.
Nie przegapcie!
Miło jest usłyszeć znowu głosy tych, z którymi miało się kontakt na zlocie.
Szczególnie miło było mi ponownie słyszeć Panią Jadwigę, z którą miałem przyjemność dosyć długo rozmawiać podczas tego wyjątkowego spotkania z ludźmi o wspólnej pasji.
Warto było czekac na tę audycję.Z wielką ochotą wysłuchałem wszystkich mówców,choc byłem ( jestem ) sceptyczny wobec jednego.Miałem możliwośc wysłuchana bezpośredniego i muszę powiedziec ,że były jota w jotę,jak wyuczona rola ? a może się mylę?Ufam,że zmieniamy swoje poglądy na pewne sprawy,elastycznośc jest potrzebna , tak jak zrozumienie drugiego człowieka w jego bółu.
Ewa napisała
Pani Jadwiga opowiada tak pięknie, że można by jej słuchać i słuchać...
Co prawda , to prawda, aż łezka kręci się w oku.
Piosenka dla zmarłej wprowadziła mnie w smutny nastrój,
ale zaraz potem był Ptaszek i zrobiło się weselej.
Matt napisał:
...ale juz jestem pewien, ze mozna Jej sluchac godzinami. ..
Zapewniam Cię, że można Jej słuchać godzinami. Rozmawiałem z Nią dosyć długo. Jest to bardzo sympatyczna Wielka Pani, wrażliwa, serdeczna, ciepła i życzliwa ludziom- i jednocześnie bardzo skromna. Zrobiła na mnie ogromne wrażenie.