Niemen Aerolit

Archiwum forum fanów Czesława Niemena

Czy wiesz o tym, że

Komentarze dotyczące działania forum i nieoficjalnej strony Czesława Niemena. Opinie, uwagi, sugestie...

Polemiki i utarczki słowne 2007-04-17 - 2007-05-15 ratajczak bogdan 61 4211
ratajczak bogdan
2007-04-17 17:55:39
Markovitz napisał:

Gasket napisał:
Cytat:
Czy to więc wypowiedzi Niemena wskazuja na dwulicowość, czy tez interpretacja szach'raja jest błędna?

i dalej Marek wyjaśnia:
Kontekst w jakim umieszczasz "dwulicowość " wskazuje, że nie do końca uświadamiasz sobie pejoratywny ciężar tej oceny, albo .. niestety.. z premedytacją postanowiłeś się na Niemenie odegrać ...

Marku, czy Ty w swej poprawności, aby zanadto nie przesadzasz?
Czy jeszcze nie dostrzegasz tego, co wszyscy widzą?
Otwórz wreszcie oczy i zachowaj się... Nie dopowiem, abyś nie "zdzielił" mnie ripostą o pouczaniu.
Po takiej jawnej impertynencji G., jak gdyby nic sie nie stało, wchodzisz w dyskusje z G., tłumaczysz, wyjaśniasz. Pytam - po co? I komu?
Po takich wywodach G. Nabieram przekonania, że zbyt słabych użyłem słów na pogonienie G. z Forum. Tolerowanie G. w jakiejkolwiek postaci, pociągać będzie za sobą jedynie coraz mocniejszy fetor. Nawet jeśli G. owinie się w złoty papierek i będie udawał słodko-gorzką czakoladę.
Jeśli ktoś notorycznie obraża osobę kochaną, w dodatku nie mogącą się w żaden sposób bronić, bije się w pysk, a nie prowadzi polemiki?
Tak przynajmniej robią prawdziwi faceci.
Romuald Juliusz Wydrzycki
2007-04-17 18:26:08
"Dziwny jest ten Świat...i dziwne jest to że od tylu lat czlowiekiem gardzi czlowiek."
I nawet jak ten człowiek gardzi drugim , to ten drugi nie gardzi pierwszym. To bardzo po chrześcijańsku, ale gdzieś są granice. Dziwny jest ten świat...
Wybaczcie BogRatowi zbyt długie wywody i te nerwy, inwektywy i analizy i co tam jeszcze. Dajcie mu spokojnie dokończyć kolejną książkę o CJNW. :o :( :)
Ed
2007-04-17 18:41:11
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2007-04-17 18:41:11 przez Ed
ratajczak bogdanPo takich wywodach G. Nabieram przekonania, że zbyt słabych użyłem słów na pogonienie G. z Forum. (...)Jeśli ktoś notorycznie obraża osobę kochaną, w dodatku nie mogącą się w żaden sposób bronić, bije się w pysk, a nie prowadzi polemiki?
Tak przynajmniej robią prawdziwi faceci.


To może Twoje miejsce Młody Stażem Forumowiczu jest tam, gdzie biją w pysk prawdziwi faceci???? Bo to, jest forum dyskusyjne - miejsce publiczne. Przyszliśmy tu (niemenolodzy), gdy ono było już przygotowane dla wszystkich a nie tylko tych co padają na kolana na dźwięk słowa Niemen. I od kultury każdego z nas zależy, jak to miejce będzie wygladało.
Nie chcesz czytać postów Gasketa?? Nie czytaj ich. To się tyczy wszystkich, których Gasket drażni, ale NA BOGA - nasze odzywki tylko o Nas świadczą.
migaweczka
2007-04-17 18:59:45
ratajczak bogdanMarkovitz napisał:

Gasket napisał:
Cytat:
Czy to więc wypowiedzi Niemena wskazuja na dwulicowość, czy tez interpretacja szach'raja jest błędna?

i dalej Marek wyjaśnia:
Kontekst w jakim umieszczasz "dwulicowość " wskazuje, że nie do końca uświadamiasz sobie pejoratywny ciężar tej oceny, albo .. niestety.. z premedytacją postanowiłeś się na Niemenie odegrać ...

Marku, czy Ty w swej poprawności, aby zanadto nie przesadzasz?
Czy jeszcze nie dostrzegasz tego, co wszyscy widzą?
Otwórz wreszcie oczy i zachowaj się...

A może po prostu Markovitz sam o sobie decyduje w tej kwestii ? :o
Poza tym to "wszyscy" wydaje się być pewną generalizacją, zaliczającą a priori innych Userów do grona mało kulturalnych osób... Chyba nie każdy jednak chciałby się w tym gronie znaleźć :? I nie piszę tego dlatego, że jestem kobietą i patrzę przez palce na posty pisane przez Gasketa. Ja po prostu w tych słowach, które Gasket pisze teraz, nie widzę niczego, przez co należałoby wytaczać tak ciężką artylerię... Pisałam już, ale powtórzę raz jeszcze, że przydałby się tu duch obiektywizmu i tolerancji, okraszony ździebkiem kultury osobistej :idea:
szach' raj
2007-04-17 19:04:49
Markovitz jest niezależny. Powiązania Eda z gasketem i Migaweczką są dla mnie dość przejrzyste. Nie pytajcie, dlaczego.
No więc dla mnie "wszyscy" to cała reszta.
migaweczka
2007-04-17 19:08:14
szach' rajMarkovitz jest niezależny. Powiązania Eda z gaketem i Migaweczką są dla mnie dość przejrzyste. Nie pytajcie, dlaczego.
No więc dla mnie "wszyscy" to cała reszta.

Jak to dobrze, że Pan czuwa i zawsze na posterunku :wink: Jednak co do tej przejrzystości, nie byłabym taka pewna :) Ale kłócić się nie będę, bo po co :D
ratajczak bogdan
2007-04-17 21:01:12
Migaweczko, Edzie...
Dziękuję wszystkim Wam, Starym Stażem Forumowiczom, za ujawnienie (w końcu) prawdziwych intencji, stojących za Waszą tu obecnością.

ED napisał, iż Forum jest:

(...)dla wszystkich a nie tylko tych co padają na kolana na dźwięk słowa Niemen(...)

Po co jednak miły Edzie, wzywać i mieszać w to wszystko Boga?

Piszesz dalej:
Nie chcesz czytać postów Gasketa?? Nie czytaj ich. To się tyczy wszystkich, których Gasket drażni.

Domniemuję zatem, że Tobie opluwanie Czesława przez G. nie przeszkadza, chętnie to czytasz, nie drażni Cię żaden rodzaj chamstwa płynący z jego strony w stosunku do Tego, kogo tutaj mamy kultywować.
Jeśli to jest Twoje prawdziwe oblicze, jeżeli oblicze czołowego Niemenologa, za jakiego Ciebie tu uważają, a Ty temu nie przeczysz, przyodziane jest w taką maskę, to już teraz wiem, skąd u Czesława tyle było goryczy, iż musiał napisać: "Wokół czarne dusze....."

Piszesz dalej, że Forum:
"było już przygotowane dla wszystkich a nie tylko tych co padają na kolana na dźwięk słowa Niemen."

Ja nie padam, ale Ty za to stoisz z nogami usztywnionymi, i na myśl nawet Ci nie przyjdzie, przykucnąć czasami (no chyba, że na pokaz) nad Świętością.
Kiedyś w swej naiwności myślałem, że to co mówiłeśmi przez telefon, odnośnie wartości, jakie niesie za sobą filozofja Czesława, jego poezja, myśli (dodam, nie były to zbyt budujące opinie), to był rodzaj prowokacji, wyczucia z kim sie ma do czynienia, rozeznania przeciwnika.
Dzisiaj widzę to zdecydowanie inaczej, to co brałem za przejaw swoistego "badania" [może gość chwyci haczyk i podpuszczony, potwierdzi cały banał, stojący za rzekomą "wielkością" idola - taka była, jak dobrze pamiętam ( a pamięć do tego rodzaju głoszonych opinii, mam wyczuloną i dobrą) konkluzja Twych wywodów na temat wartości twórczości Niemena], okazuje się być Twoją PRAWDZIWĄ TWARZĄ.

Migaweczko - Ciebie Miła Osóbko - oszczędzę, bo zbyt kocham ludzi naiwnych i łatwowiernych. Ludzi dających się mamić, okręcać wokł palca tak wytrawnych graczy, jak kilku znanych Userów... Nie podam personaliów, bo i tak, w Twojej sytuacji, nic to nie zmieni. Pozostaniesz Migaweczką, układną, miłą i słodką...

Migaweczka pisze:
Ja po prostu w tych słowach, które Gasket pisze teraz, nie widzę niczego, przez co należałoby wytaczać tak ciężką artylerię...

Migaweczko Droga - cofnij się do tego, co napisałem wczoraj, do kilku zaledwie cytatów, które wyszły od G. (szkoda mych palców, by ponownie wklepywać te jego, opluwające wszystkich i wszystko b r e d n i e)

Jeżeli dalej nie zauważasz spraw oczywistych, to pozostań sobą, bo Tobie już nikt nie jest w stanie nic wytłumaczyć.
Dalej sądź, źe to ja jestem winien, wszystkiego tego, co w ostatnich dniach tutaj zaszło. O naiwności!!! Ty nad poziomy wzlatuj w rajską dziedzinę łudy. Czy coś pokręciłem?
Ed
2007-04-17 21:52:27
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2007-04-17 21:52:27 przez Ed
ratajczak bogdan(...)dla wszystkich a nie tylko tych co padają na kolana na dźwięk słowa Niemen(...)

Po co jednak miły Edzie, wzywać i mieszać w to wszystko Boga?

Proszę przeczytać post jeszcze raz i pomyśleć...

ratajczak bogdan(...)Piszesz dalej:
Nie chcesz czytać postów Gasketa?? Nie czytaj ich. To się tyczy wszystkich, których Gasket drażni.
Domniemuję zatem, że Tobie opluwanie Czesława przez G. nie przeszkadza, chętnie to czytasz(...)

Kilka razy pisałem już na ten temat...

ratajczak bogdan(...) nie drażni Cię żaden rodzaj chamstwa płynący z jego strony w stosunku do Tego, kogo tutaj mamy kultywować.


Coś Ci się chyba pomieszało... to jest forum dyskusyjne.

ratajczak bogdan

Piszesz dalej, że Forum:
"było już przygotowane dla wszystkich a nie tylko tych co padają na kolana na dźwięk słowa Niemen."

Ja nie padam, ale Ty za to stoisz z nogami usztywnionymi, i na myśl nawet Ci nie przyjdzie, przykucnąć czasami (no chyba, że na pokaz) nad Świętością.

"Chyba ma gorączkę" - pomyślałem sobie, ale przecież każdy może wybrać sobie obiekt kultu religijnego i mnie nic do tego...więc nie napiszę tego, co pomyślałem...

ratajczak bogdan Kiedyś w swej naiwności myślałem, że to co mówiłeśmi przez telefon, odnośnie wartości, jakie niesie za sobą filozofja Czesława, jego poezja, myśli (dodam, nie były to zbyt budujące opinie),

Nie wiem czy wiesz, ze Niemen to przede wszystkim wokalista, kompozytor, muzyk. A jego filozofia? no cóż, jak to filozofia... Rozmowa telefoniczna była rozmową prywatną - kiedyś ten temat też na forum był poruszany i płynął z niego wniosek, że prywatnych informacji się nie upublicznia, bo to jest bardzo brzydkie zachowanie...
I jeżeli miałaby być do tej mojej wypowiedzi jakaś riposta, to z uśmiechem poproszę... ;)
migaweczka
2007-04-18 07:47:29
ratajczak bogdanJeżeli dalej nie zauważasz spraw oczywistych, to pozostań sobą, bo Tobie już nikt nie jest w stanie nic wytłumaczyć.

Kiedy przeczytałam to zdanie, skojarzył mi się termin "ograniczenia umysłowego", który wyziera zza tych słów... no cóż, dziękuję za podsumowanie :?
ratajczak bogdanDalej sądź, źe to ja jestem winien, wszystkiego tego, co w ostatnich dniach tutaj zaszło. O naiwności!!! Ty nad poziomy wzlatuj w rajską dziedzinę łudy. Czy coś pokręciłem?

Nie wiem co to "łuda", ale dosztukuję sobie jakąś literkę, to pewnie wyjdzie mi odpowiedź ;)
Kończąc (gdyż muszę zabrać moją słodycz oraz naiwność i pójść do pracy :wink: )...
ratajczak bogdanw stosunku do Tego, kogo tutaj mamy kultywować.
ratajczak bogdanna myśl nawet Ci nie przyjdzie, przykucnąć czasami (no chyba, że na pokaz) nad Świętością.

Z całym szacunkiem dla Czesława Niemena - mam inny obiekt kultu i inną Świętość, przed którą klękam. Dla tego artysty mogę mieć jedynie ludzkie uczucia, nawet, jeśli będzie Pan uważał to za naiwność i łatwowierność, bo według mnie był człowiekiem, takim samym, jak my wszyscy.
Życzę miłego dnia :)

PS. W radio właśnie pierwsze dźwięki "Dziwnego..." Może to znak z góry ;)
Maciek
2007-04-18 08:07:00
ratajczak bogdan
Dalej sądź, źe to ja jestem winien, wszystkiego tego, co w ostatnich dniach tutaj zaszło. O naiwności!!! Ty nad poziomy wzlatuj w rajską dziedzinę łudy. Czy coś pokręciłem?


Rzadko piszę ostanio na forum, a jeżeli już... to ograniczam się do wklejenia istostnych informacji dot. CN. Niestety, ale od dłuższego czasu mniej na nim ciekawych dyskusji ( dyskusji, a nie monologów ! ) dot. Niemena, a więcej poszczególnych userów. Zawsze z ciekawością czytałem merytoryczne posty i chętnie brałem udział nad nimi w dyskusji. Brałem, bo ostatnio rece mi opadają ! Forum przeszo okres zachwytów nad CN i wyszło z nich, że Mistrz to prawie Lenin, który czego nie " dotknął " to było genialne :) Genialny muzyk i kompozytor ( tu pełna zgoda ), poeta równy ( co tam równy - większy :) ) C.K.Norwidowi, filozof, itd. Myślę, że każda przesada jest niezdrowa ! Dlatego choć nie zgadzam się z qasketem ( można to łatwo sprawdzić czytając historię moich postów ) to On przynajmniej starał się sprowokować konkretną dyskusję, a nie tylko wzdych nad genialnością Mistrza. Oczywiście czasami robił to po chamsku, ale to wcale nie usprawiedliwia chamstwa ( ! ) z drugiej strony ! A tym się Bogdanie popisałeś piszać swój post. Oczywiście rozumiem, że chciałeś bronić CN - tylko, czy On potrzebuje obrony ? Nie sądze ! Jego muzyka sama się broni, a jedynym dla niej zagrożeniem jest brak jakichkolwiek działań, by istniała w świadomości kolejnych pokoleń. Nie będę pisać, kto ponosi za to odpowiedzialność ( pisałem już tyle razy, więc nie będę się powtarzać ) i dlatego z wielkim szacunkiem podchodzę do p. R.J.Wydrzyckiego, czy Marka którzy przynajmniej starają się o tym mówić głośno. A co my robimy ? Toniemy we wzajemnych sporach, a czas ucieka... .
Andrzej Mróz
2007-04-18 08:44:21
MaciekForum przeszo okres zachwytów nad CN i wyszło z nich, że Mistrz to prawie Lenin, który czego nie " dotknął " to było genialne Genialny muzyk i kompozytor ( tu pełna zgoda ), poeta równy ( co tam równy - większy ) C.K.Norwidowi, filozof, itd. Myślę, że każda przesada jest niezdrowa !


Maćku podchodzisz do tego zbyt radykalnie. Tu nie chodzi o przetargi typu, większy, mniejszy, genialniejszy, czy jeszcze coś w tym stylu.
Co boskie Bogu, co cesarzowe cesarzowi.
Był tu, żył z nami, tworzył dla nas, dla siebie napewno też, miał wyraźną nie dwuznaczną postawę wobec otaczającej Go rzeczywistości. Mierzył się z różną materią, muzyką, śpiewem, poezją, filozofią itd. Takich ludzi jak on jest więcej. Każdy z nich z jakąś materią się mierzy i my którzy jesteśmy jedynie odbiorcami tego co inni stworzyli próbujemy na nich spojrzeć w szerszym kontekście, również w kontekście ich człowieczeństwa, a nie tylko samego artyzmu. Dla mnie Niemen jest genialnym wokalistą, muzykiem, ale o wielu innych muzykach mogę powiedzieć podobnie. Jest Niemen poetą, filozofem, nigdy nie ukrywającym tego, że amatorem, a jednak mimo to jego postawa życiowa budzi szacunek, zainteresowanie i na to nie mamy wpływu. To jest w nas. Nie jest to budowanie wielkiego rusztowania jak przed pochodem 1- szo Majowym, aby wciągnąć na nie przedmiot naszego kultu.

Wszystkich, muzyków, poetów, filozofów się studiuje, poznaje i to samo powinno być z Niemenem.
gasket
2007-04-18 08:53:12
Andrzej MrózWszystkich, muzyków, poetów, filozofów się studiuje, poznaje i to samo powinno być z Niemenem.

Moderatorzy prowdopodobnie nie zauwazaja, ze wszystkie posty pod postem Markowitza o Herbercie sa nie na temat i powinny zostac przeniesione do "forumowych utarczek", badz usuniete.

Czy tego nie widac?
Ewa
2007-04-18 09:04:04
Nie musisz, Gaskecie, pouczać moderatorów, bo oni doskonale widzą, co jest na temat, a co nie.
Na takie utarczki słowne został założony temat "Forumowe problemy" i tam userzy powinni pisać takie posty, jak te powyżej.
Oczywiście mogę to wszystko przenieść, ale muszę założyć na to osobny temat. Czy według Ciebie co chwilę powinnam zakładać nowe tematy o forumowych kłótniach i problemach???
Maciek
2007-04-18 10:08:30
Andrzej MrózDla mnie Niemen jest genialnym wokalistą, muzykiem, ale o wielu innych muzykach mogę powiedzieć podobnie. Jest Niemen poetą, filozofem, nigdy nie ukrywającym tego, że amatorem, a jednak mimo to jego postawa życiowa budzi szacunek, zainteresowanie i na to nie mamy wpływu.


Pełna zgoda Andrzeju ! Chodzi mi tylko o fakt, że Forum zmienia głównego bohatera z CN na gasketa, Stacha, a teraz na Bogdana. Dlatego zastanawiam się, czy nie mamy już o czym dyskutować odnośnie CN ? A może jesteśmy zbyt zmęczeni czekaniem na łaskę Pań N. ? A może wiemy, że nie mamy na co czekać ?! Niestety czas jest okrutny i nie tylko nas zepchnie w niebyt, ale również muzykę CN. I na nic zaklinania optymistów, że muzyka Niemena będzie trwać nadal, a następne pokolenia... . Trafnie kiedyś napisał Ed, że mało go obchodzi ( i mnie również ), czy następne pokolenia doczekają, skoro my nie doczekamy ! Niech Panie N. nadal czekają, a usłyszą w sklepie muzycznym " tu nie antykwariat " ( taką odpowiedź dostałem, gdy spytałem o nowy ( ! ) album starszego artysty ). Smutno się robi, bo na wszystko jest już zbyt późno !
Ewa
2007-04-18 10:51:53
Ponieważ userzy uparcie pisali w temacie o Herbercie nie o Herbercie, założyłam osobny temat, a właściwie dwa, gdyż przenosząc tematy przez pomyłkę nie zaznaczyłam jednego postu Bogdana. :oops:
gasket
2007-04-18 14:11:47
Andrzej MrózWszystkich, muzyków, poetów, filozofów się studiuje, poznaje i to samo powinno być z Niemenem.

I gdziez to tak dzielnie studiujesz, poznajesz i analizujesz filozofie/poezje/muzyke Niemena? Bo raczej nie na tym forum...

Tu kultywujemy legendy, magie i tajemnice...
Domin189
2007-04-18 15:24:39
Gasket, znikaj z forum, zatruwasz atmosferę. Mam Cię dość. Równie dobrze mógłbyś siedzieć na forum Grechuty czy Riedla i ich szkalować... Wszystkie Twoje docinki dot. Niemena czy nas - jakoby zapatrzonych w cudowny Jego obraz ślepców - mnie osobiście zwisają, zwłaszcza, że nie wnoszą nic. Chcesz nam coś udowodnić? Jeśli tak, to czyń to, jeśli musisz i przepadnij.

to do Twojego "całokształtu" forumowego

W ogóle mam dość Waszych (mam na myśli członków forum) kłótni, ciągłego spierania się (czasami już o totalne pierdoły...), łapania za słowa, podtekstów... Tak mało aktywnych fanów na forum, a ci, którzy jeszcze dają znaki życia, muszą sobie dokuczać. Nie czytałem całego tematu (ba, nawet ćwierci, pewnie rzuci ktoś zaraz, żem jest ignorant), ale nie mam na to nawet ochoty.

Z wyrazami żalu, lecz i pozdrowieniami,
D.
Darek Sieradzki
2007-04-18 19:33:14
EdBo to, jest forum dyskusyjne - miejsce publiczne. Przyszliśmy tu (niemenolodzy), gdy ono było już przygotowane dla wszystkich a nie tylko tych co padają na kolana na dźwięk słowa Niemen. I od kultury każdego z nas zależy, jak to miejce będzie wygladało.
Nie chcesz czytać postów Gasketa?? Nie czytaj ich. To się tyczy wszystkich, których Gasket drażni, ale NA BOGA - nasze odzywki tylko o Nas świadczą.


Święte słowa Edku.

Jedyne co mógłbym zarzucić Gasketowi to niestaranny dobór argumentów, które czasami są kiepskiej jakości. Ale jego punkt widzenia? Moim zdaniem jest tak samo ważny jak każdy inny.

Mylicie chyba forum dyskusyjne z kołem wzajemnej adoracji.
migaweczka
2007-04-18 19:46:52
Darek SieradzkiJedyne co mógłbym zarzucić Gasketowi to niestaranny dobór argumentów, które czasami są kiepskiej jakości. Ale jego punkt widzenia? Moim zdaniem jest tak samo ważny jak każdy inny.

Mylicie chyba forum dyskusyjne z kołem wzajemnej adoracji.

Dziękuję za te słowa, Panie Darku :)
Nareszcie powiało zdrowym obiektywizmem 8)
Markovitz
2007-04-18 20:56:07
Darek Sieradzki Jedyne co mógłbym zarzucić Gasketowi to niestaranny dobór argumentów, które czasami są kiepskiej jakości.


I znów czuję imperatyw, aby wziąć w obronę Gasketa :twisted:, bo akurat Jego dobór argumentów był wyjątkowo przemyślany (jedynie w kwestiach fryzjerskich miałbym wątpliwości :wink:).

Tym, co zezłościło wielu Userów było właśnie zręczne operowanie całym arsenałem środków zwodzenia.

Ale Kolega z krainy deszczowego uśmiechu deczko przesadził, zapomniał z kim ma do czynienia i sformułowania, które miały sprowokować do dyskusji, omal nie doprowadziły do linczu :?

Myślę, że apele Ewy o zaprzestanie obelg miały sens i szkoda, że nie zostały w porę wysłuchane. Zbyt nerwowo zrobiło się także w innych tematach tego forum ...
Nie możemy w taki sposób przeganiać się - przecież forum nie jest naszą własnością.

Dobrze, że Gasket zgodził się na urlop.
Liczę, że z Jego powodu nie dojdzie już więcej na forum do tak karczemnej awantury.

Trzeba wierzyć w człowieka, koleś - powiedział kiedyś Zbigniew Cybulski .
Rok później Niemen zaśpiewał "że ludzi dobrej woli jest więcej".

Mam nadzieję , że Obaj się nie mylili...
Tadeusz
2007-04-18 21:40:36
Markovitz napisał:
I znów czuję imperatyw, aby wziąć w obronę Gasketa

Marku, daruj sobie ten imperatyw i wróć do "sądu nad Gasketem". Abyś się nie trudził, wklejam jeden z Twoich teksów:
Aż nadto widoczną (ostatnimi czasy) misją Gasketa jest obrzydzenie nam osoby -a i powolne podtapianie Jego twórczości (przez sprowadzenie jej tylko do piosenkarstwa) .
Dobór stosowanych środków nie jest zbyt wyszukany, bo mimo pozorów (nawiązania do muzyki poważnej, tudzież przypinanie słownikowych kwiatków do siermiężnego wywodu) pana gasketowe insynuacje (z wyrzeczeniem się nazwiska, rzekomym plagiatowaniem , a ostatnio zarzutem pychy) aż nazbyt wyraźnie zdradzają osobowość autora tych paszkwili.

Piszesz Darku, że gość ma prawo udowadniać, że nie był wielkim artystą ...

Zgoda. Ma takie prawo .
Ma prawo pisać o Niemenie :
Gasket napisał:
nawet kapelusza nie zdejmowal na koncertach

Przez 40 lat dawkowano w tzw.prasie młodzieżowej i opiniotwórczej podobne do gasketowych zabarwione trutką drwiny,pretensje i złośliwe komentarze (najczęściej od czapy ) dotyczące iemena.
Ale czemu akurat tutaj mam te wszystkie głupoty znosić ?!

Jeśli nie przepadam za artystą Kowalskim, czy Wiśniewskim, to nie włażę na fora im poświęcone i nie będę udowadniał ich fanom, że Ci panowie są dla mnie nikim ! Tę zasadę uznaję za pewnik.

Tadeusz napisał:
..podobnie jak Darek, nie czytam twórczości tego "literata";

Padła propozycja , aby nie odpisywać na te wredne posty, więc ciekawi mnie:
kto z Was jeszcze czytuje i poważnie traktuje pana G. ?

P.S. Śmiało. Panie dziś (8 III) mają pierwszeństwo.


Czyżby ten Twój imperatyw, jak by nie można było napisać obowiązek, wynikał z obiektywizmu, którego dawniej nie miałeś( czytaj to, co napisane kursywą) i teraz chcesz to odpokutować...
A może jakieś inne, mniej szlachetne powody kazały zaprezentować Ci ostatnio inny pogląd na Gasketowe wynurzenia intelektualne.

Markovitz napisał:
Tym, co zezłościło wielu Userów było właśnie zręczne operowanie całym arsenałem środków zwodzenia.

A ja byłem przekonany, że Ty też dałeś się omamić Gasketowymi środkami zwodzenia. Popatrz jak się myliłem. Ty jeden go przejrzałeś i podjąłeś z nim tę intelektualna grę
Ewa
2007-04-18 22:12:57
Markovitz miesiąc temu gasketowi
I stąd należy Mu się szacunek nawet ze strony tych, którzy- jak Ty- nie cenią Go jako muzyka.
Ty natomiast pisząc te obrazoburcze posty zaskarbiłeś sobie podziw i sympatię Migaweczki oraz neutralną przychylność dwóch innych Userów (Eda i Wireq'a)...

Każdy ze słuchaczy ma jakiś swój obraz Czesława Niemena jako wokalisty, twórcy i muzyka, wreszcie jako człowieka... Malowany przez Ciebie słowem obraz jest wyjątkowo szpetny i zdeformowany. Nie akceptuję tego, a ja Go trochę znałem i to bynajmniej nie z wirtualnych spotkań na krakowskim rynku...

Najgorsze jest jednak to, że usiłujesz narzucić ten obraz innym userom setkami postów właśnie tutaj.. na jedynym forum poświęconym Niemenowi - człowiekowi, muzykowi, artyście.

Dziś widać już akceptuje taki wykrzywiony obraz Niemena, bo pisze:
Markovitz
Jego dobór argumentów był wyjątkowo przemyślany (jedynie w kwestiach fryzjerskich miałbym wątpliwości ).


Cóż, niektórzy szybko zmieniają zdanie... :wink:
Markovitz
2007-04-19 05:11:01
Ja między tymi dwoma cytatami nie widzę sprzeczności.

Można korzystając z wolności słowa -jak czynił to Gasket- forsować w obrazoburczy sposób swoje przekonania na temat Niemena i robić to w sposób przemyślany, wyolbrzymiając za pomocą hiperbolicznych określeń prawdziwe i naciągane niekonsekwencje Artysty.
Gasket nie jest łatwym adwersarzem.
Oczywiście, że bywał irytujący (także dla mnie), ale przez całe miesiące nie spotkało się to z reakcją jedynego wówczas Moderatora. A problem nie był nowy - jeszcze wcześniej był przecież topic : sąd nad Gasketem, a całkiem niedawno widząc, co się święci, sam sugerowałem urlop...
Na niewiele to się zdało. Problem tkwi w tym, że przed wystąpieniem Bogdana Ratajczaka Gasket nic szczególnie bulwersującego nie napisał. Dlatego główny Oskarżyciel musiał sięgać do starych cytatów.
Nie sądzi się dwa razy za ten sam czyn !

Mój sprzeciw budził także sposób, w jaki chcieliście Go wykluczyć ... Nie muszę chyba przypominać do jak eleganckich środków perswazji część Userów się posunęła..? Konsekwencje przyzwolenia dla takiego sposobu udowadniania swoich racji widzimy już w innych tematach- nie tylko wzrosła temperatura sporów, ale i stopień wzajemnej niechęci.
Zastanówcie się trochę zanim wszelka, kulturalna polemika będzie tu już niemożliwa.
Andrzej Mróz
2007-04-19 06:04:22
MarkovitzZastanówcie się trochę zanim wszelka, kulturalna polemika będzie tu już niemożliwa.


Właśnie, właśnie jak piszesz wszelka kulturalna polemika jest już niemożliwa, bo gasket każdemu wchodzi w temat, bez wyczucia, bez zrozumienia intencji i bez chęci rzetelnego spojrzenia na problem.

Ja takich gasketopodobnych tekstów o Niemenie (jak już napisał o tym Tadeusz) już się naczytałem przez czterdzieści ponad lat w prasie i nie mam chęci ich czytać tu w miejscu o którym Darek Sieradzki napisał:


Prawdę mówiąc nie tak wyobrażam sobię rolę tego forum (i forów internetowych w ogóle). Istotna róznicą pomiędzy forum a "hyde parkiem" w którym każdy może wykrzyczeć wszystko, to nieulotność zawartych na forum informacji. Cała "historia dyskusji" jest przechowywana i dostępna dla wyszukiwarek internetowych przez co stanowi źródło wiedzy na określony temat, z którego korzystają wszyscy internauci. Od jakości dyskusji zależy jakość informacji dlatego wszelki szum informacyjny powinien być filtrowany.


Zastanówcie się trochę zanim wszelka, kulturalna polemika będzie tu już niemożliwa.
AKTON
2007-04-19 06:15:36
Kochani - w ostatnich kilku dniach byliśmy świadkami kilku bardzo interesujących zdarzeń. Mam na myśli audycję Tadeusza w RdC oraz poznańskie prezentacje "Dziwnego...". Te dwa wydarzenia zajęły szanownym forumowiczom zdecydowanie mniej uwagi i postów niż werbalno-wirtualny ekshibicjonizm (gasketocjonizm?). Czy aby na pewno o to akurat chodzi na tym forum? Nieśmiało ośmielam się wątpić :roll:
Wzorem Piotra: po-zdrowie-nia :wink:
Markovitz
2007-04-19 06:31:05
Andrzej Mróz wszelka kulturalna polemika jest już niemożliwa, bo gasket każdemu wchodzi w temat, bez wyczucia, bez zrozumienia intencji i bez chęci rzetelnego spojrzenia na problem


Fakt, że aktywność Gasketa była dużo wyższa od przeciętnej (że też ja o tym piszę.. :oops:), ale zauważ też Andrzeju, że Darek nie nazwał tego miejsca "Forum Fanów Cz.Niemena"...

Z tego też względu dziwię się p.Bogdanowi, który -jak wieść niesie, pisze książkę - ponieważ pochlebnych, lecz płytkich opinii na temat twórczości Niemena jest w internecie mnóstwo, natomiast krytyki tak fundamentalnej (jeśli nawet czasem złośliwej) niewiele można znaleźć.
Krytyczna analiza takiego nieprzychylnego punktu widzenia może w pisaniu książki tylko pomóc...

A jak urządzić forum, aby nikt przy lekturze postów nie doznał zawału, czy też jakiegoś udaru - to już pole do działań moderatorów. Ja nie chcę się za mocno szarogęsić, żeby nie przeczytać kiedyś tego, co Gasket ...
Andrzej Mróz
2007-04-19 06:58:57
MarkovitzZ tego też względu dziwię się p.Bogdanowi, który -jak wieść niesie, pisze książkę - ponieważ pochlebnych, lecz płytkich opinii na temat twórczości Niemena jest w internecie mnóstwo, natomiast krytyki tak fundamentalnej (jeśli nawet czasem złośliwej) niewiele można znaleźć.
Krytyczna analiza takiego nieprzychylnego punktu widzenia może w pisaniu książki tylko pomóc...


Odpowiem: słowa...słowa....słowa....

"krytyki tak fundamentalnej".........ręce opadają.
Ewa
2007-04-19 07:18:05
Markovitz
...zauważ też Andrzeju, że Darek nie nazwał tego miejsca "Forum Fanów Cz.Niemena"...

Mimo, że w nazwie forum nie ma "fanów", to forum skupia głównie fanów.
I skoro większość fanów nie życzy sobie, aby tutaj szkalowano i opluwano Niemena, inni tu piszący powinni to uszanować.
A jeśli dalej chcą opluwać, to trzeba podjąć jakieś środki zaradcze.

Markovitz pisze, że przed wystąpieniem Bogdana gasket nie napisał nic obrazoburczego. Zgoda, ale później napisał. I kara ma być właśnie za to, a nie za to co kiedyś było.

Po to zostaliśmy z Andrzejem wybrani moderatorami, żeby reagować na takie rzeczy, a teraz nam się to utrudnia.
Markovitz
2007-04-19 07:19:46
Tak, to tylko słowa- ale przynajmniej nie takie , które usprawiedliwiasz , a dla których ciężko znaleźć usprawiedliwienie.

Andrzej Mróz "krytyki tak fundamentalnej".....ręce opadają.


Ręce opadały z kilku powodów. Najistotniejszym wydaje mi się lenistwo podjęcia rzeczowej polemiki. Ty Andrzeju jednak czasem odpowiadałeś na posty Gasketa z niezłym rezultatem, ale wielu nawet nie usiłowało podjąć rzuconej rękawicy.
Są też tacy, którzy za najlepszą metodę uznali mieszanie przeciwnika z g...
To mi się właśnie najbardziej nie podoba.


Po to zostaliśmy z Andrzejem wybrani moderatorami, żeby reagować na takie rzeczy, a teraz nam się to utrudnia.


Ja nie utrudniam- ja proszę , aby reagować niezależnie od swoich sympatii i antypatii oraz od tego, czy ktoś jest bardziej , czy mniej przekonany do twórczości Niemena...
Andrzej Mróz
2007-04-19 07:29:59
MarkovitzSą też tacy, którzy za najlepszą metodę uznali mieszanie przeciwnika z g...
To mi się właśnie najbardziej nie podoba.
.

Ale to, że są tu też tacy, co nie używając słowa g..., robią to samo z Niemenem, to jest do zaakceptowania w imię szeroko rozumianej tolerancji na......oszołomstwo.

Idąc tym tropem dojdziemy jedynie do sedna absurdu i wówczas może się okazać, że wielce to podniesie poziom estetyczny forum jeżeli powklejamy tu nasze zdjęcia z powypinanymi zadkami w stronę :N: .

I do tego znajdą się jeszcze tzw. fani, którzy będą takich właśnie racji i rozwiązań bronić jak (o ironio) własnego dobrego imienia.
Markovitz
2007-04-19 07:42:49
Mogę być i "tzw.fanem" - nie to przesądza to jeszcze jakim jestem człowiekiem bo już i tego rodzaju ocen tu się dokonuje.

Łamanie dobrego obyczaju w imię wyższych celów, to nie nowość na tym łez padole. Nie czuję się w obowiązku udowadniania jaki jestem (czy nie jestem fanem). Po tym, co tu czytam - wiem że takiej oceny prędzej, czy później dokonają inni.
Zamiast zniechęcać zmęczonych tą awanturą forumowiczów - proponuję :
- dogadajcie się Moderatorzy we własnym gronie :idea:
Ed
2007-04-19 07:56:22
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2007-04-19 07:56:22 przez Ed
EwaCóż, niektórzy szybko zmieniają zdanie... :wink:


Zmienić zdanie, to zaleta, nie wada...Teraz Markovitzu chciałbym Ci podziękować za racjonalność w temacie polemik. Bo o polemiki i dyskusje chodzi - nie o karczemne awantury w obronie "świetlanego wizerunku".
Markovitz
2007-04-19 08:18:37
EdTeraz Markovitzu chciałbym Ci podziękować za racjonalność (...)


A idźże Ty swoją drogą :twisted:

Od przyjaciół zachowaj mnie Panie, bo z nieprzyjaciółmi sam sobie poradzę 8)
Ed
2007-04-19 08:57:18
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2007-04-19 08:57:18 przez Ed
Markovitz
EdTeraz Markovitzu chciałbym Ci podziękować za racjonalność (...)


A idźże Ty swoją drogą :twisted:

Od przyjaciół zachowaj mnie Panie, bo z nieprzyjaciółmi sam sobie poradzę 8)


To już i dobre słowo źle lest widziane na tym forum??? :)
do czego to doszło... :))) aniś mi przyjaciel, ani nie, ale jak to w ferworze bitewnym bywa, dobrze "zrobiona akcja", na duchu podtrzymuje, uśmiech przynosi i nadzieję... :)

PS. do moderatorów: jak statystyki czytalności??? chyba skoczyły w górę...???
gasket
2007-04-19 09:39:15
EdTo już i dobre słowo źle lest widziane na tym forum??? :)
do czego to doszło... :)))

Ale przynajmniej nie zostales oskarzony o korupcje! Za zwykly przyjacielski gest!
Ewa
2007-04-19 09:40:42
Brakuje jeszcze tylko Migaweczki z kwiatami. :wink:
gasket
2007-04-19 09:56:00
EwaBrakuje jeszcze tylko Migaweczki z kwiatami. :wink:

Czego mi na prawde brakuje, to gratulacji z powodu 700 postu...
Ewa
2007-04-19 09:58:03
gasket
Czego mi naprawde brakuje, to gratulacji z powodu 700 postu...

W takim razie gratuluję! :)

P.S.
Myślałam, że od dziś jesteś na urlopie. :wink:
migaweczka
2007-04-19 09:58:27
To raczej migaweczce wręczają kwiaty ;) Ale skoro propozycja padła, to czemu nie :D Proszę bardzo: Kwiaty
Aż się bałam odezwać, jak zobaczyłam post Eda, bo znowu mi ktoś będzie zarzucał "przejrzyste powiązania" z Nim ;) Skoro jednak zostałam wywołana, to przypomnę inne ciekawe przysłowie, odnośnie tej zmiany zdania, którą ktoś zarzucił Markovitzowi...
Tylko krowa nie zmienia zdania :D
Miłego dnia życzę ;)


Gasket, no jasne, że gratuluję tej 700tki ;)
gasket
2007-04-19 10:00:56
EwaW takim razie gratuluję! :)
P.S.
Myślałam, że od dziś jesteś na urlopie. :wink:

Chcialbym bardzo... Ale kto w dzisiejszych czasach moze sobie pozwolic na urlop?
Andrzej Mróz
2007-04-19 10:07:08
Zdanie można zmieniać, ale gdy moralność i etyka są chwiejne, to okazać się może, że krowa ma więcej godności niż człowiek.
gasket
2007-04-19 10:08:54
migaweczkaAż się bałam odezwać, jak zobaczyłam post Eda, bo znowu mi ktoś będzie zarzucał "przejrzyste powiązania" z Nim ;)

Gasket, no jasne, że gratuluję tej 700tki ;)

Dziekuje Ewie i migaweczce za gratulacje!

No i zebralismy sie w koncu w jednym temacie rownoczesnie - my intryganci... I kolaborujemy juz jawnie! No to sie porobilo! Jeszcze tylko wirqa brakuje...
migaweczka
2007-04-19 10:09:50
gasketJeszcze tylko wirqa brakuje...

Nie wywołuj Wirqa z lasu... :lol:
Romuald Juliusz Wydrzycki
2007-04-20 22:08:41
Poczytałem i o zgrozo. Plusy i minusy. Wreszcie Ed się odezwał. Inni poszli na operację tarczycy. Ale kocioł dalej. Opamiętajmy się. BogRat nie szalej, no chyba że słuchasz tego singla na okrągło. Widzę ze administratorzy będą zawaleni pracą. Co za fatalna siła zmusza kłócić się temu narodowi !? :( :o :?
gasket
2007-05-14 11:03:04
Prosba/pytanie do Administratorow. Czy nie daloby sie odcedzic niemerytorycznych postow z tematu o kulturze duchowej Andrzeja Mroza? Mam na mysli ze dwie strony postow wypelnionych przepychankami...
Markovitz
2007-05-14 14:59:51
Gasket Prośba/pytanie do Administratorow. Czy nie daloby sie odcedzic niemerytorycznych postow z tematu o kulturze duchowej Andrzeja Mroza? Mam na mysli ze dwie strony postow wypelnionych przepychankami...


Sensowna propozycja .

Szkic Andrzeja traci na wyrazistości przerywany niemerytorycznymi uwagami.

I nie ma tu nic do rzeczy, czy Andrzej tego chce, czy nie.
Nie powinien być sędzią we własnej sprawie.

Proponuję wyłączyć wszystko od drugiego postu Tadeusza do Jego ostatniego postu w tym temacie
:)

edit >> No i Sędzia we własnej sprawie przeniósł tylko propozycję (nie zadne utarczki ) Gasketa i mój post...

A gdzie tu obiektywizm, Andrzeju ?


:evil:
Andrzej Mróz
2007-05-14 15:21:29
Kiedy ja chciałem oddzielić tą zbyt nerwową dyskusję, od tematu, aby nie zaciemniała ciągłości mojej wypowiedzi, spotkałem się z odmową.
Znalazłem sposób na kontynuowanie swojego pisania, który nie utrudnia czytelnikowi zapoznania się z całością mojej pracy. Nie interesuje mnie teraz sytuacja, w której tych samych udogodnień poszukuje osoba, która oprócz swojego "nie" w każdej sprawie nie napisze nic innego. Niech sobie pisze. Mnie już to nie obchodzi.
Markovitz
2007-05-14 15:29:08
Andrzej MrózKiedy ja chciałem oddzielić tą zbyt nerwową dyskusję, od tematu, aby nie zaciemniała ciągłości mojej wypowiedzi, spotkałem się z odmową.


Masz na myśli chyba Swoją odmowę jako moderatora ?

:wink:

Andrzej Mróz Niech sobie pisze. Mnie już to nie obchodzi.


I to ma być zachęta do dyskusji.. ?
Andrzej Mróz
2007-05-14 15:44:13
O jakiej dyskusji piszesz? Przecież gasket nie dyskutuje, więc nie będzie dyskusji.
Markovitz
2007-05-14 16:00:28
Andrzej MrózO jakiej dyskusji piszesz? Przecież gasket nie dyskutuje, więc nie będzie dyskusji.


Jest trudnym adwersarzem, ale nie mogę się zgodzić, że "nie dyskutuje" ...

Wprawdzie nie wykazuje za wiele zrozumienia dla wrażliwości innych Userów; rzadko z czymś się zgadza, ale za to polemista z Niego zawzięty
:twisted:

Twój szkic dopiero powstaje. Każdy autor musi umieć przyjąć krytykę.
Rozumiem, że czasem może to drażnić, iż w wątpliwość ktoś poddaje tezy wykoncypowane w zaciszu gabinetu.
Ale bywa, że krytyka umożliwia poprawę zadania, słowa * , albo i całego fragmentu.
* Np. nie podoba mi się zwrot o scementowaniu narodu.
To takie brzydki i wytarty w latach PRL-u zwrot.
Pamiętasz jaką międzynarodową przyjaźń cementowaliśmy całymi latami ?
Andrzej Mróz
2007-05-14 17:36:28
Tylko, że cement istniał na długo przed komunizmem.

O czym mam dyskutować z gasketem, co to jest naród, albo, że naumiany jest innego romantyzmu i stawia weto temu, czego się nie naumiał? I tak mamy się zastanawiać nad znaczeniem słowa, szykiem zdania i dojdziemy do wspólnego wniosku, że talent Niemena mniej więcej równoważny jest talentowi Mandaryny, bo prędzej dyskusja nie będzie miała szans się zakończyć. Po wszystko już kiedyś było i starczy. Po co mi to i po co komukolwiek to?
Markovitz
2007-05-14 18:04:58
Edytowany 2 raz(y), ostatnio 2007-05-14 18:04:58 przez Markovitz
Andrzej Mróz..jeśli dojdziemy do wspólnego wniosku, że talent Niemena mniej więcej równoważny jest talentowi Mandaryny.


No, jeśli rzeczywiście będzie to Wasz wspólny wniosek - to ja uciekam ! :twisted:

A już poważnie : odnoszę wrażenie, że nie byłeś jako autor przygotowany na krytykę i jesteś dziś trochę zawiedziony .
Widziałem już to u niektórych autorów publikacji poświęconych Niemenowi.
I wiesz co mnie rusza, gdy biorę ich książki do ręki ?
Że wystarczyło, aby Jeden z Drugim pozwolił na wniesienie uwag do dzieła przed jego wydaniem...
Dzięki odrobinie samokrytyki i zaufania mielibyśmy dzieła doskonalsze, a owi Autorzy mieliby dziś lepsze samopoczucie.
Tadeusz
2007-05-14 18:05:34
Trafnie to ująłes, Andrzeju. Po co nam "mandarynowa" dyskusja.
Markovitz
2007-05-14 18:06:55
Tadeusz Po co nam "mandarynowa" dyskusja.


Dla Ciebie Tadeuszu byłaby to zguba: tylko w takiej potrafisz się znaleźć :twisted:
Tadeusz
2007-05-14 18:18:44
Markovitz napisał:
Dla ciebie Tadeuszu byłaby to zguba: tylko w takiej potrafisz się znaleźć

Jeżeli to Ci ulżyło, to cieszę się, że jako niedoszły moderator, sfrustrowany porażką przy wyborze na tę funkcję, doznajesz jeszcze jakiejś satysfakcji na tym forum. :lol: :lol: :lol:
Andrzej Mróz
2007-05-14 18:18:47
MarkovitzA już poważnie : odnoszę wrażenie, że nie byłeś jako autor przygotowany na krytykę i jesteś dziś trochę zawiedziony .
Widziałem już to u niektórych autorów publikacji poświęconych Niemenowi.
I wiesz co mnie rusza, gdy biorę ich książki do ręki ?
Że wystarczyło, aby jeden z drugim pozwoliłby na analizę i wniesienie uwag do dzieła przed jego wydrukowaniem...
Dzięki odrobinie samokrytyki i zaufania mielibyśmy dzieła doskonalsze, a Oni mieliby dziś lepsze samopoczucie.


Markovitzu, czy ja powiedziałem, że nie chcę dyskusji? Na samym początku zachęcałem do niej. Nie boję się dyskusji. Jeżeli mnie ona przerośnie, to nie przyniesie mi to żadnej ujmy. Będę się cieszył, że ktoś jeszcze dogłębniej pojmuje te sprawy, lub dostrzega luki mojego myślenia.

Ale z akademickich dyskusji dla samego gadania już dawno wyrosłem, więc niech Gasket sobie pisze co chce.
Markovitz
2007-05-14 18:28:22
TadeuszCieszę się, że jako niedoszły moderator, sfrustrowany porażką przy wyborze na tę funkcję, doznajesz jeszcze jakiejś satysfakcji na tym forum. :lol: :lol: :lol:


Wielkie dzięki, że swoje przypuszczenia publikujesz jeszcze prozą...

Znamy się z Andrzejem od dawna i mamy ciekawsze tematy niż te małe, wredne supozycje, jakie zaprzątają Twoją nienawykłą do poszanowania dyskusji głowę.
Tadeusz
2007-05-14 19:01:34
Niespełnienie jest ciężką chorobą, a Ty nie możesz przeboleć, że rola kierownika forum Ci nie wychodzi, stąd ani proza ani wiersz Ci nie pasuje, i trudno się dziwić skoro ta proza prawdę mówi - prawdę kolącą w oczy.
Więcej już nie mam Ci nic do powiedzenia Markovitzu, bo szkoda mi klawiatury. Nie sprawdza się też w Twoim przypadku staropolskie przysłowie - w liczbie podwójnej jeszcze wypowiadane-że mądrej głowie dośc dwie słowie
Markovitz
2007-05-14 19:43:51
Co ciekawego napisałeś tu o muzyce, koncertach i o Niemenie :?:

Namolne próby zniechęcania do dyskusji w każdym topicu to ostatnio jedyne przejawy Twojej aktywności na forum- Panie Kierowniku.

Odstraszyłeś Wireq'a, może i mnie zniechęcisz. Na razie zrezygnuję z uczestnictwa w zlocie.
Andrzej Mróz
2007-05-14 20:16:10
MarkovitzSzkic Andrzeja traci na wyrazistości przerywany niemerytorycznymi uwagami.

I nie ma tu nic do rzeczy, czy Andrzej tego chce, czy nie.
Nie powinien być sędzią we własnej sprawie.

Proponuję wyłączyć wszystko od drugiego postu Tadeusza do Jego ostatniego postu w tym temacie

edit >> No i Sędzia we własnej sprawie przeniósł tylko propozycję (nie zadne utarczki ) Gasketa i mój post...

A gdzie tu obiektywizm, Andrzeju ?


Markovitzu, to ja poprosiłem Ewę o oddzielenie tej quasidyskusji, od tematu, dla większej przejrzystości tego co piszę. Sam choć mogłem to zrobić, nie zrobiłem, bo nie chciałem w swojej sprawie wykorzystywać uprawnień i możliwości. Ty się temu sprzeciwiłeś, a ja przyjąłem to z "poddenerwowanym spokojem" :lol:
Udało mi się też ominąć wynikające z tego trudności i jest już z moimi nerwami wszystko wporządku.
Tymczasem Gasket zajarzył, że taka sytuacja duzio, duzio postów zaciemnia klarowność jego wystąpień i zwrócił się o to samo czego ja chciałem wcześniej. Ta sama idea przedstawiona przez Gasketa znalazła raptem Twoje poparcie.

A gdzie tu obiektywizm, Markovitzu ?
Ewa
2007-05-14 21:03:05
Andrzej Mróz
Markovitzu, to ja poprosiłem Ewę o oddzielenie tej quasidyskusji, od tematu, dla większej przejrzystości tego co piszę. Sam choć mogłem to zrobić, nie zrobiłem, bo nie chciałem w swojej sprawie wykorzystywać uprawnień i możliwości. Ty się temu sprzeciwiłeś, a ja przyjąłem to z "poddenerwowanym spokojem".(...) Ta sama idea przedstawiona przez Gasketa znalazła raptem Twoje poparcie.

Andrzeju, to nie całkiem tak było. Markovitz już wcześniej (zanim zrobił to Gasket) prosił mnie o usunięcie niemerytorycznych postów (począwszy od postu Tadeusza), nie zgadzał się tylko na usunięcie swoich postów, które były na temat.

A tak w ogóle, to może już wystarczy tych wzajemnych oskarżań i podejrzeń, bo atmosfera na forum zrobiła się jakaś gęsta, aż nie chce się tu zaglądać. :?
gasket
2007-05-15 10:53:54
Andrzej MrózTymczasem Gasket zajarzył, że taka sytuacja duzio, duzio postów zaciemnia klarowność jego wystąpień i zwrócił się o to samo czego ja chciałem wcześniej.

Wydaje mi sie, ze blednie odczytales moje intencje... Ale to juz "niech Niebieski rozsadzi"!

Faktem jest, ze nie przepadam za przepychankami. Natomiast (dla odroznienia) odejscie od tematu spowodowane przebiegiem dyskusji uwazam, za jak najbardziej wlasciwe. Nieraz cos takiego sie dzialo (np temat o pieknie, czy o artyzmie kamyka). I co? Podyskutowalem sobie z Markovitzem jak to oboje rozumiemy piekno. Pogadalismy o czapeczce i spiewie Herberta. Ale co najwazniejsze oboje zagladnelismy np. do wierszykow tego ostatniego a Markovitz nawet polecil kilka tytulow. Forum zadzialalo na nas - stymulujaco!

Podsumuje, aby Cie Andrzeju pocieszyc (a moze zasmucic). Chocbysmy wlali na forum miliony slow i postow nie bedzie to oznaczalo, ze mamy racje. I to, ze usuniesz mnie, bo napisze, ze Niemen to czy tamto, to tez tej sytuacji nie zmieni. Bo forum umozliwia nam tylko wymiane pogladow... A kto ma racje...???
Przejdź na: główną stronę z listą forów | listę wpisów z Czy wiesz o tym, że | górę strony