Niemen Aerolit

Archiwum forum fanów Czesława Niemena

Czy wiesz o tym, że

Komentarze dotyczące działania forum i nieoficjalnej strony Czesława Niemena. Opinie, uwagi, sugestie...

PRZESTROGA II 2006-08-13 - 2007-07-31 Tadeusz 27 2805
Tadeusz
2006-08-13 08:58:42
Sam jestem cholerykiem i w sytuacjach konfliktowych zapalam się nagle i wybucham, często zupełnie niepotrzebnie. Dobrze jeżeli jest to w towarzystwie osób, które znają cechy choleryków i znają mnie, gorzej jeżeli jest to grono niewtajemniczone. Ta ostatnia sytuacja nigdy się jednak nie zdarza, bo cholerycy dokładnie wiedzą co im wolno, a czego nie. Jeszcze jedną cecha choleryków jest przekonanie w pierwszej chwili, że mają zupełną rację, a zdanie innych jest totalną niedorzecznością. I ostatnia, najlepsza z cech to: bardzo szybki spadek emocji i nagła niepamięć doznanych krzywd i obelg.

W „Przestrodze” mamy, wg mojej diagnozy, z przypadkiem dwóch choleryków przekonanych o swoim całkowitym obiektywiźmie w prezentowani faktów, którzy zapalili się nagle – na szczęście w gronie przyjaciół, którzy ich znają i wiedzą, że to tylko słomiany ogień. Nie minie wiele czasu, a znowu będą spokojnie wymieniać swoje poglądy, bo nie wierzę w ich „śmiertelne” zacietrzewienie.

Jak już wspominałem w „ Przestrodze”, podobna sytuacja - zgrzyt miedzy Maćkiem a mną – miała miejsce na tym forum, ale cała sprawa przeminęła bez żadnych konsekwencji w postaci dąsów miedzy kłócącymi się cholerykami ( podejrzewam, że Maciek też jest cholerykiem).

Istnienie tego Forum i nasze spotkania na nim zawdzięczamy twórczości Niemena .Dzięki temu forum powstało wiele nowych i niebanalnych przyjaźni i znajomości; dzięki temu forum możemy skrzyknąć się na zlot i spędzić wiele radosnych, niepowtarzalnych chwil, gdzie towarzyszy nam muzyka. Powinno nam zatem zależeć aby te muzykę szerzyć gdzie się tylko da, bo jest tego naprawdę warta.
Cóż bowiem z tego, że domyślamy się lub wiemy, że istnieją niewydane dzieła Niemena, jak być może nigdy ich nie usłyszymy.

Nie dajmy się zwariować !!!!
migaweczka
2006-08-13 09:34:41
TadeuszPowinno nam zatem zależeć aby te muzykę szerzyć gdzie się tylko da, bo jest tego naprawdę warta.

Zgadzam się z Twoim zdaniem Tadeuszu :) Dodam tylko jeden, według mnie istotny, element...
Szerzmy tę muzykę gdzie tylko się da, a czyniąc to odnośmy się z szacunkiem do ludzi, których napotykamy na swej drodze, gdyż złe wystawiamy świadectwo nie tylko o sobie, ale i o artyście, którego twórczość propagujemy i którego słowa przywołujemy...
gasket
2006-08-15 10:44:36
Duzo, cholera, cholerykow na forum... Cholerycy popieraja cholerykow...

Najpierw pisza, co w danej chwili czuja, a jak im "cholera" przejdzie, to juz pisza cos innego... Trudno z takimi dyskutowac, bo nigdy nie wiadomo, kiedy choleryk wyraza wlasne, nie tylko chwilowe, zdanie, a kiedy pisze co mu "cholera" dyktuje...

Jezeli:
Tadeuszcholerycy dokładnie wiedzą co im wolno, a czego nie.
to pewnie znaja tez rozne metody na "ataki cholery". Zastosujcie jakies, zanim wpiszecie cos na forum... Waleriane zazyjcie, albo policzcie do 200...

Wszyscy uczuciowi bardzo - albo targani sprzecznosciami... A wystarczy tylko najpierw pomyslec...

Sa tu jacys flegmatycy?
PS. Dziekuje Tadeuszu, ze wyjasniles i uprzedziles...
Tadeusz
2006-08-15 11:08:20
Zrobiłem to Gaskecie drogi dla Ciebie, bo widziałem, że się trochę gubisz :wink:
Jest tu też pełno flegmatyków, chyba grubo ponad setkę - milczą i biernie wczytują się w treści postów.
Niemen przyciągał różnych ludzi; choleryków , flegmatyków i sangwiników też.
Mówisz drogi Gaskecie, że żrą się niemiłosiernie na tym forum- i masz rację - bo temat jest pasjonujący.
Ty pewno w Anglii rezydujesz , bo z typowo wyspiarskim spokojem i dystansem reagujesz na wszystko co się tu dzieje i z typowo lordowską wyższością komentujesz prawie wszystkie posty ? :lol: :lol: :lol:
gasket
2006-08-15 11:25:09
TadeuszJest tu też pełno flegmatyków, chyba grubo ponad setkę - milczą i biernie wczytują się w treści postów.
Milcza, bo sie pewnie cholerykow boja... Nie chca sie narazac na, czesto, ordynarne ataki... Nikt tego chyba nie lubi...
Czesc ludzi ceni tez tolerancje i rzeczowa dyskusje... Czy to forum byloby odpowiednim dla nich miejscem? Smiem watpic... Mimo, ze temat jest pasjonujacy...
Tadeuszże żrą się niemiłosiernie na tym forum - bo temat jest pasjonujący.
Jest pasjonujacy, nie tylko do zarcia sie ale i dyskusji. Tylko kto tu widzi roznice???
Tadeusz
2006-08-15 13:52:34
Tak jest Gaskecie, sa rzeczywiście zastraszeni i tylko z przymusu zarejestrowali się na tym forum i z przymusu czytają nasze posty- te z niewybrednymi atakami też.
PS. A Ciebie co tu trzyma ?
gasket
2006-08-15 14:03:04
Kto tu mowi o jakims przymusie? Zarejestrowali sie bo przyciagnelo ich nazwisko Niemena... Bez przymusu... Poczytali, zobaczyli ze za duzo cholerykow, dziwolagow; ze za nerwowo i nie na temat - i zdecydowali nie pisac...
Tadeusz
2006-08-15 14:07:06
OK Gasket, masz rację.
A Ciebie co tu trzyma,że konsekwentnie spytam?
gasket
2006-08-15 14:22:40
Co to, zamierzasz teraz wypytywac userow dlaczego pisuja na forum? Tego typu pytania tez sa powodem, dla ktorego flegmatycy tu nie pisza...
Nie jest istotne dlaczego ktos pisze. Jest istotne co i jak pisze.
Tadeusz
2006-08-15 14:27:52
Pytanie moje wynikawprost z Twoich krytycznych wypowiedzi. Unik z Twojej strony świadczy o tym, że sam nie wiesz czego chcesz.
Myślę,że to powinno konczyc wymianę zdań na ten temat.
gasket
2006-08-15 14:41:16
Wynika wprost z moich krytycznych wypowiedzi mowisz...? I co ma niby z tego wynikac? Ze dziwne jest dla Ciebie, gdy ktos pisze? To ma nie pisac, czy co?
Jest juz podobno 100 flegmatykow, ktorzy nie pisza... Zadowolony?
Tadeusz
2006-08-15 14:50:04
Drogi Gaskecie, wymieniamy poglady, Ty krytycznie odnosisz się do tego co dzieje się na tym forum, więc zadałem dwukrotnie pytanie - co Cię tu trzyma ? Unikasz odpowiedzi, więc nie wiesz co chcesz lub nie masz ochoty na dyskusję.
Moje pytanie było bardzo naturalne, tak jak naturalna powinna byc Twoja odpowiedź.
Nie wiesz czego chcesz!
gasket
2006-08-15 14:59:46
Co Ci dadza odpowiedzi na takie pytania? Co dadza innym? Po co stawiac pod sciana poszczegolnych userow i kazac im sie rozbierac do naga? Po co kazac im sie tlumaczyc, dlaczego pisza tak jak pisza? Obojetne czy krytycznie, czy pochwalnie?

Piszesz - "wymieniamy poglady". Bo tak jest! Wymieniajmy je a nie pytajmy, po co kazdy z nas tu pisuje...
gasket
2006-08-15 16:14:44
Tymczasem widze, ze w innym miejscu pytasz wirqa, podobnie jak i mnie powyzej, po co tu pisuje... No on Ci to ladnie wytlumaczyl... Zadowolony jestes? O takie odpowiedzi Ci chodzi?

Jesli o to i jezeli uwazasz, ze takie opowiadanie o sobie moze wplynac pozytywnie na przebieg forumowych dyskusji, to zacznij od siebie. Wytlumacz sie przed wszystkimi, dlaczego tu jestes? Czemu piszesz czasem pozytywnie a czasem negatywnie? Dlaczego uwazasz, ze jezeli lubujesz sie w wirtualnych awanturach, to akurat forum poswiecone Niemenowi jest idealnym miejscem dla Ciebie? Sluchamy...

Aha, i napisz tak, zebys nie musial, jak Ci juz "cholera" przejdzie, przepraszac...
Tadeusz
2006-08-15 17:04:11
Edytowany 2 raz(y), ostatnio 2006-08-15 17:04:11 przez Tadeusz
Rozumiem, że jesteś na mnie „uczulony”, bo negatywnie wypowiadałem się kiedyś o Twojej interpunkcji i bez żalu Cię pożegnałem, kiedy zapowiedziałeś opuszczenie na zawsze tego forum.
Jeżeli chcesz aby nazywano cię "motłochem", jak to uczynił jeden z forumowiczów ( cytat: A na poważnie: wklejając sentencje warto pierwej sprawdzić czy są poprawnie przytaczane. Wszak motłoch to czyta i przyjmuje do wiadomości. Potem błędnie zacznie cytować w artystowskim towarzystwie i narazi się na faux pas ) to Twoja sprawa, ale dziwię się, że pozwalasz na to w imię dokopania mi , co konsekwentnie czynisz ( pozwalasz na nazywanie Cię motłochem, rzecz jasna). Chcesz mi dokopać, to spróbuj to zrobić, ale poszukaj sobie dogodniejszej i zasadniejszej okazji.
Wtrącając się do „wymiany poglądów” miedzy mną a „W” stałeś się wbrew swojej woli moim pomocnikiem. Czemu? Domyśl się!
To są moje odpowiedzi na Twoje pytania ! Dziwne ? Tak , dziwne, bo na takie zasłużyłeś!

PS. Kwestia cholery: cholera mnie bierze, kiedy widzę, że ktoś się mści.
migaweczka
2006-08-15 17:24:07
TadeuszA na poważnie: wklejając sentencje warto pierwej sprawdzić czy są poprawnie przytaczane. Wszak motłoch to czyta i przyjmuje do wiadomości. Potem błędnie zacznie cytować w artystowskim towarzystwie i narazi się na faux pas

Tadeuszu, wtrącę się tylko po to, by zwrócić Twoją uwagę na to, czego sam nie odnalazłeś... wyraz, który w cytacie pogrubiłeś został zastosowany przez Wirqa IRONICZNIE... Myślę, że jest to wystarczająco czytelne w kontekście całej rozmowy, podczas której został on użyty.
Tadeusz
2006-08-15 17:34:39
Edytowany 2 raz(y), ostatnio 2006-08-15 17:34:39 przez Tadeusz
W kiepskim stylu to ironia, poprzedzona zwrotem: A na poważnie...
- To poważnie , czy ironicznie ?
Jak pisałem wcześniej, język polski i jego pisownia są precyzyjne. Bezwzględnie należało ten rzeczownik ująć w cudzysłów i wówczas….

Migaweczko, jak bedę w tarapatach to poproszę Cię o pomoc :wink:
migaweczka
2006-08-15 17:35:58
TadeuszW kiepskim stylu to ironia, poprzedzona zwrotem: A na poważnie...
To poważnie , czy ironicznie ?
Jak pisałem wcześniej, język polski i jego pisownia są precyzyjne. Bezwzględnie należało ten rzeczownik ująć w cudzysłów i wówczas….

No to czas chyba na kolejne słowo... ALUZJA... :wink:
Tadeusz
2006-08-15 17:40:22
Droga Migaweczko,
w ten sposób mamy okazję omówić cały słownik wyrazów bliskoznacznych.
migaweczka
2006-08-15 17:43:00
Skoro istnieje taka potrzeba, to czemu nie... Usiłuję Ci po prostu wyjaśnić pewną wypowiedź Wirqa, która zupełnie niepotrzebnie tak Cię poruszyła 8)
Tadeusz
2006-08-15 17:47:45
Droga migaweczko,
dokładnie wiem co Wireq napisał. Nie muszę się domyślac co autor miał na myśli, bo to nie poezja.
Doceniam Twoją dobrą wolę.
Pozdrawiam
migaweczka
2006-08-15 17:50:42
Zadawanie w temacie poezji pytania: "Co autor miał na myśli ?" jest uważane za błąd w interpretacji ;)
Głównie teksty pisane prozą wymagają odczytywania intencji piszącego na wielu poziomach... :)
Również pozdrawiam :wink:
wireq
2006-08-15 18:04:54
Wiecznie pouczający, moralizatorski i wytykający innym błędy w etykcie, Pan Tadeusz, ogłosił w innym miejscu, że to co miał do powiedzenia na temat naszego konfliktu już wcześniej wyartykułował. Widzę jednak, że konsekwencja nie jest cechą przypisaną temu panu, podobnie jak i zasady dobrego wychowania. Otóż Pan T. obnosił będzie się teraz, jak plotkarz, ze swoją urojoną krzywdą we wszystkich możliwych działach tego Forum. Proponuję, Pania Tadeuszu, wpisać swoje żale dodatkowo w:

- "Czterech ścianach świata" - (niech świat cały dowie się o Tadeuszowej krzywdzie),
- "A Pilgrim" - (w razie potrzeby Gasket pomoże w translacji),
- "W poszukiwaniu źródła" - (no właśnie - może Pan Tadeusz zająłby się wreszcie dotarciem do źródła konfliktu, czyli postu pewnego zaprzyjaźnionego z nim usera),
- "Odkrycie nowej galaktyki" - (wszak Pan Tadeusz odkrył w postach wirqa galaktyczną obrazę ludzkości),
- "Chwila ciszy" - (niestety - zablokowana - a tam winien się Pan raczej przenieść i przeprowadzić skomplikowaną operację myślową pod hasłem: "dlaczego nie rozumiem cudzych wpisów"),
- "Czy wiesz o tym, że" - (właśnie, Drogi Panie Tadeuszu, czy wie Pan o tym, że umiejętność czytania i kojarzenia różnych informacji jest konieczna jesli ktoś zamierza brać udział w dyskusjach internetowych?),
- "Dziwny jest ten świat" - (już go Pan zagospodarował, jak widzę. Rzeczywiście jest dziwny...).

Przestań Waść powtarzać, jak mantrę, nieumiejętnie wyjęte z szerszego kontekstu słowa o motłochu, a jeśli dalej ma Pan problemy z logiką, to proszę sięgnąć do źródła, czyli Stan.islaw.N.AE. Tamże, czyli w postach rzeczonego usera, proszę poszukiwać innych przykładów obrażania innych - jest ich tam mnóstwo, problem polega jednak na tym, że Najwrażliwszy i Najmądrzejszy Pan Tadeusz - Wyrocznia i Magister elegantiarum tego Forum - posiadł talent do "czytania" i "rozumienia" selektywnego.

Wystarczy tego Pańskiego monotonnego ujadania, chyba że masochistyczną przyjemność sprawia Panu robienie z siebie publicznego pośmiewiska.

I na zakończenie naszych "rozmów" - bo nie zamierzam tracić cennego czasu na dyskusje z facetem Pańskiego pokroju - pewna uwaga natury ogólnej. W znanych mi dotąd dziejach tego forum bardzo rzadko zajmował Pan głos w sprawach merytorycznych i dotyczących twórczości Czesława Niemena. Natomiast z niezwykłym talentem wciska się Pan wszędzie, by jątrzyć, powodować awantury i nieporozumienia. Z powodu Pańskiej obrzydliwej postawy jakiś czas temu zaprzestałem pisania na Forum. Teraz nie dam Panu satysfakcji. Nie ma Pan żadnego prawa, jako zwyczajny i okazjonalny user, do decydowania kto może pisać na tym Forum, ani pouczania kogokolwiek o tym jakie tematy wolno mu poruszać. Pytania do Gasketa o powody jego obecności na tym Forum są tak eleganckie, jak całokształt Pańskiego osobliwego zachowania. Żegnam.
stan.i.slaw N.AE.
2006-08-15 19:07:39
Cóż,widać jak na dłoni,że wielu chciałoby podyskutować z Tadeuszem ,lecz najwyrażniej brak im argumentów ,więc uciekają się do wybiegów,wyszukując lub dOpatrując się problemu tam gdzie go nie ma.Otóż ,określone grono osób, nie może, nie potrafi żyć bez wroga więc go sobie ...wymyśla,ot i cała filozofia.
Tadeusz
2006-08-15 20:34:52
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2006-08-15 20:34:52 przez Tadeusz
Panie Wireg,
rzeczywiście powiedziałem wszystko w tej sprawie, ale zmusił mnie Pan do odezwania się jeszcze raz, wtrącając się do mojej wymiany zdań z Gasketem, w dodatku nie rozumiejąc jej.
Otóz, w kwestii tego przydługiego postu powiem tylko tyle: co by nie było w nim powiedziane, to i tak nie zmienia to faktu, że "nieumiejętnie wyjęte z szerszego kontekstu słowa o motłochu " zostały nieumiejętnie napisane przez autora owego przydługiego postu, co zostało szanownemu Wireqowi wytknięte. To powoduje, że wyklina mnie Pan ile tylko może. Mam nadzieję, że przynosi to Panu ulgę, a jeżeli nie, to życzę tego z całego serca.
Ja również nie zamierzam marnować więcej czasu na jałowe rozmowy z niejakim Wirqiem.,
Maciek
2006-08-15 21:13:38
stan.i.slaw N.AE.Cóż,widać jak na dłoni,że wielu chciałoby podyskutować z Tadeuszem ,lecz najwyrażniej brak im argumentów ,więc uciekają się do wybiegów,wyszukując lub dOpatrując się problemu tam gdzie go nie ma.Otóż ,określone grono osób, nie może, nie potrafi żyć bez wroga więc go sobie ...wymyśla,ot i cała filozofia.


Stanisławie narozrabiałeś, a teraz udajesz głupiego ! A wystarczyło tylko powiedzieć " przepraszam ". Bez sensu z twojego powodu ( i choćbyś pękł to nie będziesz drugim Niemenem ) doszło na forum do kolejnego sporu. W ten sposób zamiast dyskutować o twórczości CN ( wrzuciłem kilka uwag o albumie Tadeusza Sklińskiego i miałem nadzieję, że ktoś podejmie temat ) już więcej postów na tym forum dotyczy ciebie ! Wmieszałeś w to wszystko kilka osób i spowodowałeś, że niepotrzebnie doszło do kolejnych sporów pomiędzy Wirqiem, a Tadeuszem. Nie wiem, czy sprawia Ci to satysfakcję ? Wypisujesz głupoty, albo bzdury typu " dziś podano, że Z. Herbert był kapusiem... ". A g.... mnie to obchodzi, że nasi politycy pragną nurzać się w szambie ! Oni niczego innego nie potrafią, a ty za tymi palantami powtarzasz plotki ! Gdzie w tym wszystkim jest CN ? Przecież wiele razy na tym forum podkreślałeś, ile dla Ciebie znaczy Mistrz i jego ideologia życia ! Więc tak według ciebie postępował CN ?
Tadeusz cię broni i pewnie ma ku temu swoje powody, choć w ten sposób daje Ci poczucie bezkarności ! Wymienialiśmy między sobą ( z Tadeuszem ) różne zdania, ale jestem pewny, że On nigdy nie pozwoliłby sobie na taką prostacką uwagę jaką wygłosiłeś do Migaweczki. Dlatego mam propozycję, abyś po pierwsze przeprosił Migaweczkę, a następnie w jakiś sposób załagodził całą sprawę. Nie wiem jak to zrobisz ?! Padło tu już zbyt wiele zdań, ale liczę na intelgiencję uczestników tego sporu. W innym wypadku przyjdzie nam dać sobie spokój z forum.
Maciek
2006-08-15 21:24:37
Właśnie przeczytalem, że Stanisław dostał żółtą kartkę, czyli nie będzie uczestniczył w forum przez dwa tygodnie. Nie wiem, czy to jest najlepsze rozwiązanie ?! Jednak w związku z powyższym nie doczekamy się jego odpowiedzi, dlatego apeluję do pozostałych uczestników sporu o przystopowanie i powrót do dyskusji merytorcznej związanej z jedynym bohaterem tego forum, CN.

Pozdrawiam wszystkich z deszczowego Krakowa
Stach
2007-07-31 19:18:39
MaciekWłaśnie przeczytalem, że Stanisław dostał żółtą kartkę, czyli nie będzie uczestniczył w forum przez dwa tygodnie. Nie wiem, czy to jest najlepsze rozwiązanie ?! Jednak w związku z powyższym nie doczekamy się jego odpowiedzi, dlatego apeluję do pozostałych uczestników sporu o przystopowanie i powrót do dyskusji merytorcznej związanej z jedynym bohaterem tego forum, CN.

Pozdrawiam wszystkich z deszczowego Krakowa


Całkim serio,histe(o)ria kołem się toczy.
Przejdź na: główną stronę z listą forów | listę wpisów z Czy wiesz o tym, że | górę strony