Niemen Aerolit

Archiwum forum fanów Czesława Niemena

Czy wiesz o tym, że

Komentarze dotyczące działania forum i nieoficjalnej strony Czesława Niemena. Opinie, uwagi, sugestie...

Sąd nad Gasketem 2006-03-07 - 2006-03-08 Darek Sieradzki 14 2251
Darek Sieradzki
2006-03-07 13:00:25
Andrzej MrózSkoro moderator nie reaguje, to proponuje pozostawienie Gasketa z Jego wywodami samemu sobie.

A jaka waszym zdaniem powinna być moja reakcja?

Ale tak dokładnie, punkt po punkcie: które z poczynań Gasketa są karygodne, dlaczego są karygodne (dowody) i jaki ten wymiar kary miałby być (pouczenie / banicja / wieczysta banicja etc. etc.).

Pytam poważnie, bo może coś umyka mojej uwadze? Albo odwrotnie - może wy nie dostrzegacie pewnych zasad, które ja przyjmuję za pewnik?
Andrzej Mróz
2006-03-07 14:51:32
To forum jest zacisznym miejscem w medialnej przestrzeni całkowicie poświęconym Niemenowi i jego twórczości. Gromadzi ono ludzi życzliwie nastawionych do postaci Niemena i zafascynowanych Jego twórczością. Nie jest też obowiązkiem każdego z nas wypisywać treści wyłącznie gloryfikujące postać artysty. Jednakże w tym konkretnym miejscu, na tym forum niezależnie jak kto postrzega Niemena i jego twórczość powinien przynajmniej okazać zarówno Artyście jak i miłośnikom Jego twórczości minimum szacunku i nie starać się wszystkiego po kolei dopasowywać do swoich poglądów na całość wszechrzeczy. Tak zwane poszukiwanie dziury w całym i bezsensowne drążenie tematu jest dla innych użytkowników trudne do pozostawienia bez odpowiedzi, ale ileż można polemizować z tendencyjnością wypowiedzi?
Andrzej Mróz
2006-03-07 17:18:44
gasket nie róbmy hec
gasket
na dowód ze przeczytalem texty z wkladki - podaje wypatrzone literowki - dedykuje je Tadeuszowi - oczywiscie copyright - niemen
jak ten so sam siebie
wieszcholek
unikalnego odkyrcia
szkawal


I kto tu robi hece przeprowadzając sąd ostateczny nad :N:-em :?: :!:
Pokorny Gość nie darował nawet literówek ...
Cóż - wybitnie teologiczne podejście :twisted:

Admin wszczął już nawet postępowanie sądu koleżeńskiego nad Gasketem.
Ja się do takiego procesu nie palę, choć Gość wypłoszył userów na wszystkich podforach.
Admina sprawa czyje towarzystwo woli. :idea:
Zwykle w podobnych przypadkach moderator kieruje do upierdliwego gościa następujące przesłanie :
"- Obywatelu, przestańcie pisać głupoty."
Jeśli to nie pomaga -ban .
No, ale tutaj to rozwiązanie jest nie do pomyślenia.
Tacy zrobiliśmy się tolerancyjni dla gaworzącego na forum insynuatora, że zastąpi on chyba :N:-a.
Zresztą :N: najczęściej również nie reagował na takie niewybredne ataki ... Pod koniec życia przygnieciony choróbskiem zaczął w końcu odpowiadać i wkrótce okazało się, że ....nie ma wrogów .Rozpierzchli się na boki !
Darek Sieradzki
2006-03-07 18:13:34
Nie, to nie jest sąd koleżeński. Po prostu jestem ciekaw co przeszkadza wam w Gaskecie i czego w związku z tym oczekujecie ode mnie (bo co i raz pojawiają się głosy, że "nie reaguję").

Jak narazie widzę takie "zarzuty":

1. nie wpasowuje się w klimat forum
2. nie okazuje szacunku artyście i jego miłośnikom
3. nie wie co to polska ortografia

z których pierwszy jest bardzo subiektywny a drugi nieuzasadniony - nie zauważyłem żeby Gasket zwracał się do kogokolwiek obraźliwie czy bez szacunku - natomiast wypowiedzi kierowane do Gasketa były takie niejednokrotnie. Gasket twierdzi, że "Niemen największym artystą nie był" i ma do tego prawo, równie dobrze można by innym forumowiczom zarzucać zbytnią czołobitność. Ostatnia rzecz którą ma zamiar robić, to segregować ludzi ze względu na poglądy. Szczególnie w tak błahej kwestii jaką jest rozrywka.

Jeśli macie Gasketa za zwykłego internetowego trolla, zastosujcie jedyną skuteczną metodę - przestańcie odpowiadać na jego listy.

Pozostaje ortografia, nad którą ja też boleję. Ale czy powinienem go, niczym Ala Capone za podatki, skazywać za pierwszą lepszą zbrodnię? Po prostu go nie czytam, czego i wam życzę.
Tadeusz
2006-03-07 18:44:15
Mnie osobiście razi trzeci "zarzut" z powodu, którego trudno jest zrozumieć, co autor tych wypocin miał na myśli. Nie wiem zatem, czy pozostałe dwa są zasadne? - ale chyba tak. Dlatego, podobnie jak Darek, nie czytam twórczości tego "literata"; czego i Wam, podobnie jak Darek, życzę.
Markovitz
2006-03-07 20:22:39
Aż nadto widoczną (ostatnimi czasy) misją Gasketa jest obrzydzenie nam osoby :N:-a i powolne podtapianie Jego twórczości (przez sprowadzenie jej tylko do piosenkarstwa) .
Dobór stosowanych środków nie jest zbyt wyszukany, bo mimo pozorów (nawiązania do muzyki poważnej, tudzież przypinanie słownikowych kwiatków do siermiężnego wywodu) pana gasketowe insynuacje (z wyrzeczeniem się nazwiska, rzekomym plagiatowaniem , a ostatnio zarzutem pychy) aż nazbyt wyraźnie zdradzają osobowość autora tych paszkwili.

Piszesz Darku, że gość ma prawo udowadniać, że :N: nie był wielkim artystą ...

Zgoda. Ma takie prawo .
Ma prawo pisać o Niemenie :
Gasket nawet kapelusza nie zdejmowal na koncertach

Przez 40 lat dawkowano w tzw.prasie młodzieżowej i opiniotwórczej podobne do gasketowych zabarwione trutką drwiny,pretensje i złośliwe komentarze (najczęściej od czapy :evil: ) dotyczące :n: iemena.
Ale czemu akurat tutaj mam te wszystkie głupoty znosić ?!

Jeśli nie przepadam za artystą Kowalskim, czy Wiśniewskim, to nie włażę na fora im poświęcone i nie będę udowadniał ich fanom, że Ci panowie są dla mnie nikim ! Tę zasadę uznaję za pewnik.

Tadeusz..podobnie jak Darek, nie czytam twórczości tego "literata";

Padła propozycja , aby nie odpisywać na te wredne posty, więc ciekawi mnie:
kto z Was jeszcze czytuje i poważnie traktuje pana G. ?

P.S. Śmiało. Panie dziś (8 III) mają pierwszeństwo.
:)

post edytowany 08 03 godz.09.50
Ewa
2006-03-08 09:38:13
Skoro Gasket nie chce zrozumieć tego, co próbujemy mu tłumaczyć, tylko dalej brnie w zaparte, wygłaszając jeszcze gorsze herezje, to ja się poddaję i przestaję z nim dyskutować, bo to chyba faktycznie nie ma sensu. :(
Markovitz
2006-03-08 10:11:31
kto z Was jeszcze czytuje i poważnie traktuje pana G. ? Śmiało.


A jednak Ewa się tu wpisała- rzucając białą chustę postu na gębusię Gasketa...

P.S. Ani chybi - powinien przesłać kwiaty.

A przed Wysoki Trybunał przyślę trio świetnych muzyków...
Ewa
2006-03-08 12:14:14
Może faktycznie nie powinnam się wpisywać, aby nie narażać się na Twoje kolejne docinki. Nie chcę i nie mam zamiaru być niczyim wybawcą, a jeśli nie podoba Ci się to, co piszę, to moich postów też nie musisz czytać. :?
Markovitz
2006-03-08 12:43:21
Bez urazy :) .

Chciałem tylko rozchmurzyć posiedzenie trybunału, bo podsądny chyba nie ma zamiaru się stawić i .. tak właściwie to go nie znamy .. A raczej znamy go ze złośliwej pisaniny, jaką tu z uporem maniaka uskutecznia .

Ed mi powiedział, że pisuje z Nim na PW i że to fajny gość (!)

Ciężko uwierzyć Koledze, chyba .. że prawie tak fajny jak Ed :twisted:

Bez urazy :wink:

P.S. Zmykam, bo gotowi mnie zaciągnąć przed trybunał ...
Ewa
2006-03-08 13:58:19
MarkovitzBez urazy :) .

OK, może jestem trochę przewrażliwiona po Twoich ostatnich wystąpieniach, ale nie trzymam urazy. :)
Ciekawa jestem, czy w następnych postach będziesz oskarżycielem czy obrońcą, a może to Ed powinien podjąć się obrony?
wireq
2006-03-08 14:01:20
Qui tacet, consentire videtur (kto milczy, zdaje się zezwalać).

Ta maksyma chyba najpełniej tłumaczy dlaczego staram się możliwie jak najczęściej podejmować na tym Forum rozmowy z Gasketem. I bez względu na to, jak kontrowersyjne poglądy Gasket tu zaprezentuje, będę starał się z nim polemizować (lub przyznawać mu rację - jeśli uznam, że ją ma).

Nie uważam aby ostracyzm w formie ignorowania kogokolwiek lub zmuszenia go do banicji (tym bardziej Gasketa) był słusznym pomysłem. Chybione są też środki zaradcze wzorowane na "poetyce" pewnej Bardzo Ważnej Osoby ("spieprzaj dziadu!"). Pozostawianie bez sensownego komentarza wpisów o treście krzywdzącej Niemena, zawierających kłamstwa lub oszczerstwa uznaję za błąd. Tę stronę odwiedzają internauci poszukujący wiedzy o Czesławie Niemenie. Co pomyślą napotykając nieskomentowane wątki zawierające treści kontrowersyjne lub przemilczane insynuacje?

To Forum zrzesza wielu światłych, wybitnie inteligentnych i życiowo doświadczonych użytkowników. Są wśród nich osoby, które znały Czesława osobiście lub dysponują źródłową wiedzą o twórczości i życiu Artysty. Nie powinny milczeć, bo ten rodzaj braku reakcji nie jest złotem. Jest tchórzostwem.

Nie będę ignorował Gasketa: to, że obecnie mniej piszę wynika z innych czasochłonnych obowiązków.
Tadeusz
2006-03-08 15:52:42
Myślę, że sąd nad Gasketem się skończył. Biorący w nim udział, prokuratorzy i adwokaci, wypowiedzieli swoje mowy oskarżycielskie i obrończe, a teraz przyszedł czas na ławę przysięgłych; czyli na tych, którzy do tej pory nie byli ani prokuratorami, ani adwokatami.
W przypadku uniewinnienia Gasketa przez ławę przysięgłych, obiecuję nie wnosić apelacji, jeżeli Gasket napisze jeden długi post, wykazując przy tym najwyższą dbałość o ortografię i interpunkcję.
Co z tego wyniknie? Zobaczymy!


Pozdrawiam
Prokurator
Ed
2006-03-08 17:31:42
EwaCiekawa jestem, czy w następnych postach będziesz oskarżycielem czy obrońcą?

zapewne znowu dyktatorem... ;) bez urazy ;)
Ewa a może to Ed powinien podjąć się obrony?

od dawna nie czytam kilometrowych postów więc za bardzo nie wiem co tam dokładnie jest... ale jeżeli Gasket kogoś obraził to powinien przeprosić, jeżeli napisał nieprawdę to powinien sprostować, jeżeli stawia tezę to powinien dołączyć uzasadnienie... a to czy ktoś tę tezę akceptuje czy nie to już inna sprawa...przecież nie bedziemy zakładać na forum np STREFY ZIELONEJ gdzie będzie obowiązywał jedynie słuszny i właściwy obraz :N: -a.... a może taka enklawa jest potrzebna???
Darek Sieradzki
2006-03-08 19:29:00
Edprzecież nie bedziemy zakładać na forum np STREFY ZIELONEJ gdzie będzie obowiązywał jedynie słuszny i właściwy obraz :N: -a....


Tego bym właśnie nie chciał.

Żeby nie ciągnąć tego wątku niepotrzebnie, zakończę go upomnieniem dla Gasketa:

1. Upominam Cię o zmianę formy wypowiedzi i choć próby upodobnienia jej do pisanej polszczyzny. W bieżącej formie jesteś niestrawny i nieczytelny, dziwię się, że jeszcze komukolwiek chce się to czytać.

2. Staraj się unikać rozmaitych chwytów erystycznych żeby udowodnić swoją tezę. Jak pisałem nie mam siły przebijać się przez twoje listy, ale przeczytałem kilka i przyznaję ogółowi rację, że np. pisanie "nawet kapelusza nie zdejmowal na koncertach" jako dowodu na brak pokory Niemena to kompletny nonsens tego samego rzędu co "zarzuty" z artykułu
Niemen jakiego nie podziwiamy (którego też użyłeś w swojej argumentacji, choć jego kuriozalność powinna być dla wszystkich oczywista).
Przejdź na: główną stronę z listą forów | listę wpisów z Czy wiesz o tym, że | górę strony