Ciekawy artykuł znalazłam w najnowszym "Newsweeku":

Z odnowionej strony Polskich Nagrań dowiedziałem się o składance "Lata 70-te. 40 przebojów". Znalazły się tam dwa utwory Niemen Enigmatic : "Italiam, Italiam" i "Muzyko moja". Oto link do filmiku z premiery płyty :

Radio WNET


PS Co do tytułu topiku, to myślę, że ta muzyka nigdy nie była martwa...

Markovitzlink do filmiku z premiery płyty :
Radio WNET
...

... ów link okazał sie pomocny ale z innego powodu...

Na stronie magazynu Esensja opublikowano zestawienie 50 najlepszych płyt polskiego rocka. Fani Niemena będą chyba trochę rozczarowani, bo płyta "Niemen Enigmatic" zajęła dopiero 13 miejsce, dużo lepiej uplasował się "Czerwony Album" - 6 pozycja. Cieszą się na pewno fani SBB, bo aż kilka ich płyt znalazło się w tej pięćdziesiątce (aż dwie w pierwszej dziesiątce, na 2 i 4 miejscu). Fani Grechuty i zespołu Anawa też powinni być usatysfakcjonowani, bo zwyciężył album "Korowód", a na 8 miejscu płyta "Anawa".
Myślę, że to dość ciekawe zestawienienie, choć jak dla mnie zbyt mało w nim płyt Niemena, zabrakło mi też Dżambli i Skaldów. Jest za to sporo płyt z lat 80-tych i późniejszych (trochę dziwne, że nie ma Comy).
Ciekawa jestem, co Wy sądzicie o takim zestawieniu?

To raczej świadectwo zmian w zapatrywaniach krytyków niż reprezentatywny plebiscyt.
Ci, którzy piszą o rocku zaczęli wreszcie dostrzegać, którzy artyści byli naprawdę ważni.

Choć nie sądzę, by np. "Wołanie o brzęk szkła" było milowym krokiem w karierze SBB.
Na drugim miejscu listy powinna być już raczej "Dwójka" SBB.
Z płyt Czesława Niemena brakuje "Marionetek" i "Aerolitu", nie mówiąc o "Strange is..". Zauważalny jest też brak mocniejszego rocka-np.Sweet Noise.
Z archiwaliów- gdzieś zapodziali się Polanie i Test...
A już na skandal zakrawa brak Skaldów

Trochę dziwne to zestawienie - bardziej chyba czyjaś prywatna lista ulubionych płyt niż obiektywny ranking. "Korowód" bardzo lubię, ale czy jest to płyta rockowa ? Nie rozumiem dlaczego na liście jest po kilka płyt Perfectu i TSA - wystarczyło by po jednej - pozostałe wiele się nie różnią.

Oprócz części płyt Niemena brakuje mi ABC, Niebiesko-Czarnych, Czerwonych Gitar (tak jakby w zestawieniu 50 płyt światowego rocka pominąć Beatlesów) oraz kilku składanek (np. "Jak punk to punk"). Nie ma Izraela i Daabu (może dlatego, że to reggae ?). Prawie nie ma heavy metalu i trashu. Z lat 80 brakuje mi Lombardu i Exodusa.

Voo Voo wybrałbym pierwszą płytę - to było prawdziwe wydarzenie - "Sno-powiązałka" to bardziej kontynuacja niż przełom.

Dla mnie ten ranking jest niezwykle ciekawy - choc nie pokrywa się z moimi preferencjami również. Z jednej strony oczywiście trzeba by było wziąć poprawkę na subiektywność ocen układających go dziennikarzy - podejrzewam, że ich statystyczny wiek zawiera się w pewnych widełkach (powiedzmy plus minus 35-40 lat?). Ale mimo wszystko oddaje chyba pewne prawdy. Zauważcie, że w zasadzie pierwsze 10 lat polskiego rocka to kompletna czarna dziura. Lata 70-te i oraz szczególnie ostatnia dekada reprezentowane są raczej z "przyzwoitości" (no bo jak nie uwzględnić Niemena, Grechuty i SBB - wstyd by było). Natomiast z rankingu wynikało by, że największym rockmanem w naszym kraju był.. Wojtek Jaruzelski . Ponura dekada lat 80-tych i trochę z rozpędu pierwsza połowa lat 90-tych (rockowa machina hamowała powoli) absolutnie dominuje nad całym półwieczem. Dlaczego niby akurat lata 80-te? Gdy na szybciora porównałem to z zestawieniem magazynu "Rolling Stone", to zauważymy, że top listy jest zdominowany przez pozycje rockowe z przełomu lat 60/70-tych (powiedzmy około 66-72). Na pierwszych 50-60-ciu pozycjach znajdziemy tylko jedną rockową płytę z lat 80-tych (U2) oraz dwie z lat 90-tych (Nirwana i ponownie U2). Z anglosaskiego punktu widzenia ten okres jest godny wymazania z historii rocka, a u nas to przenajświętsza klasyka. Co ciekawe, z tego co wyczytałem na Wikipedii, u naszych wschodnich sąsiadów wygląda to podobnie - lata 80-te to złoty okres rocka. Ciekawy jestem porównania z innymi nacjami "demoludów", np NRD czy Czechosłowacja?

MarkovitzA już na skandal zakrawa brak Skaldów

Dlaczego ? Lata pracy dają rezultaty !

Dziś małe uzupełnienie. Andrzej Zieliński w październiu 2009r. obchodził 65 urodziny. W związku z tym zwróciłem się do Trójki ( z którą Skaldowie są związani od samego początku ) aby ta zechciała zauważyć jego jubileusz. I oto dostałem taką odpowiedź ( nie podaję nazwiska osoby, by nie robić jej wstydu ! A jest za co się wstydzić ! )

" Szanowny Panie,
dziękujemy bardzo za zainteresowanie i interesującą propozycję antenową. Mając w pamięci dokonania artystyczne Pana Andrzeja Zielińskiego ze wszech miar uważamy, że zespół Skaldowie zasługuje na promocję radiową. Jednakże obecny profil muzyczny Trójki ma charakter rockowy. Dlatego też sądzę, że bardziej adekwatnym adresatem Pańskiego pomysłu byłby Program I Polskiego Radia, którego muzyczne spektrum jest bardzo szerokie. Chętnie służę ewentualnymi namiarami na osoby kompetentne w tej kwestii.
Z poważaniem, ".

Na moją prośbę pan podał mi pocztę do p. Sztompke, który nawet nie raczył mi odpowiedzieć !

Polskie Radio, które krzyczy i płacze o abonament... bo przecież pełni misję radia publicznego ma w dupie ( przepraszam za słowo ! ) polskiego ( ! ) muzyka, który na scenie przetrwał 45 lat. Który zrobił tyle hitów, że można nimi zapełnić kilka CD ! Widać sporo mamy takich arystów Nie będę już pisać, że przynajmniej kilka płyt Skaldów to czyste perły na tle polskiego i nie tylko rynku muzycznego, itd., itd.

cd.
Pamiętając informację, że już P. Kaczkowski zabronił nadawania Skaldów ( z wyjątkiem kilku starych hitów z lat 60-tych. Podobnie jak C. Niemena ), więc pomyślałem, że może faktycznie Trójka gra teraz tylko " rasowego " rocka. Jakież było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że wcale nie Śpiewały jakieś panienki i murzyni, i na 100% nie był to rock. Wieczorem natomiast wysłuchałem pięknej audycji z piosenką francuską.
Cholera ( pomyślałem ) - coś jest nie tak ! Przeczytałem jeszcze raz odpowiedź pana X i zrozumiałem - on po prostu jest zwykłym ignorantem ! On mi odpisuje o reklamowaniu zespołu, który na scenie jest 45 lat ( i już ma raczej bliżej niż dalej ) i prawdę mówiąc reklamy nie potrzebuje ( choć jak widać pan X nie zna dorobku zespołu ). I nie o nią chodziło ! Chodziło o pamięć o polskim muzyku !!!
Kilka dni później Trójka obchodziła hucznie urodziny Tiny T. Przez cały dzień grała jej piosenki, były wspomnienia oraz wywiady. Zresztą nie pierwszy raz Trójka fetowała zagranicznego wykonawcę ( niektórych nawet już kilka razy ). Doskonale pamięta o rocznicy wydania zagranicznego albumu - natomiast polskie dokonania ma gdzieś ! Dlaczego ? Odpowiedź jest bardzo prosta, o której od lat mówią polscy muzycy - redaktorzy są powiązani z wielkimi koncernami i grają tylko muzykę przez nich wydawaną ! I nie ma tu miejsca na polską legendę, która nie jest związana z wielką stajnią !
I gdzie tym wszystkim jest misja publicznego radia ? A jest ! W momencie, kiedy kolesie mogą dostać kopa w d... z ciepłego stołka Nędzny to kraj, który nie szanuje się własnych artystów !!!

Maciek
Polskie Radio, (...) ma w dupie ( przepraszam za słowo ! ) polskiego ( ! ) muzyka, który na scenie przetrwał 45 lat.

I właśnie o to chodzi.
Winą Andrzeja Zielińskiego jest fakt, że... żyje.
Powinien za to przeprosić.
Może wówczas...?

(**)

ratajczak bogdan
I właśnie o to chodzi.
Winą Andrzeja Zielińskiego jest fakt, że... żyje.
Powinien za to przeprosić.
Może wówczas...?

Bogdan trafiłeś w samo sedno !!!!

Maciek

ratajczak bogdan
I właśnie o to chodzi.
Winą Andrzeja Zielińskiego jest fakt, że... żyje.
Powinien za to przeprosić.
Może wówczas...?

Bogdan trafiłeś w samo sedno !!!!

Nie bylbym tego taki pewny. Wiesc niesie ze pewien znany muzyk umarl prawie 6 lat temu i gdyby nie ci fanatycy to pewnie tez...

A jednak co by nie mówić - nie tylko od wielkiego dzwonu w radio można usłyszeć -a.

Oczywiście piszący prośby i naciskający 'fanatycy' mają w tym pewną zasługę, ale i bez tych nacisków twórczość Niemena ma zdecydowanie lepsze notowania niż np. muzyka Skaldów, SBB, nie mówiąc już o mniej znanych artystach i zespołach z lat 60-tych i 70-tych.
I SBB i Skaldowie zbyt małą wagę przywiązywali do tego, jak są postrzegani w mediach i do obowiązujących tam trendów. A już w latach 80-tych - jakby ich wcale nie było

Dominik Redmer zauważył, że działalność władz stanu wojennego znacząco scementowała pokolenie lat 80-tych. Scementowała w niezgodzie na tamten reżim i ideologię, ale też w entuzjazmie dla popularnej muzyki rockowej zdobywającej przestrzeń, której nie udało się w poprzedniej dekadzie zawojować muzykom grającym ambitne odmiany rocka.

Wyniki tej ankiety i tak są bardzo łaskawe dla naszych ulubieńców (z wyjątkiem Skaldów).
Myślę, że zgoła odmienne wyniki uzyskalibyśmy przeprowadzając sondaż na temat 50-ciu najlepszych płyt polskiego rocka.

Markovitz
Wyniki tej ankiety i tak są bardzo łaskawe dla naszych ulubieńców (z wyjątkiem Skaldów).
Myślę, że zgoła odmienne wyniki uzyskalibyśmy przeprowadzając sondaż na temat 50-ciu najlepszych płyt polskiego rocka.

Nie sądzę !

W każdym razie serdecznie zapraszam na stronę www.skaldowie.pl - Skaldów, którzy w tym roku
świętują swoje 45 lecie. A dziś na niej obchodzimy 40 lat płyty " Od wschodu do zachodu słońca " nagranej w styczniu 1970r. Zresztą przez cały rok będziemy tam grać sobie Skaldów i to tych rockowych