Bardzo przepraszam Wszystkich za ten temat... Mam nadzieje jednak, ze niebawem zostanie pokryty innymi tematami i zniknie gleboko w otchlani forum.

Zanim to jednak nastapi chcialbym spytac Panstwa, czy ktos z Was, przypadkiem (badz celowo), nie zetknal sie z nim (moim avatarem) wczesniej. Wiem, ze pytanie nie jest na zwyklym, wysokim poziomie naszych dyskusji, ale i opinie o samym avatarze, ktore bombarduja mnie na forum, badz pw, rowniez nie sa zbyt pochlebne.

Jeszcze raz - Czy ktos widzial gdzies wczesniej ten moj avatar?

PS. A moze temat nie jest taki glupi. Sa uzytkownicy, ktorzy co jakis czas zmieniaja sobie avatar. Mogliby opowiedziec co jest na niektorych, bo czasami sa one strasznie niewyrazne...

gasketJeszcze raz - Czy ktos widzial gdzies wczesniej ten moj avatar?

Okładka do "I care because you do" Richarda D. Jamesa (aka Aphex Twin). Co wygrałem?

Sprawdzasz jak (nie)ograniczone są zainteresowania muzyczne niemenofanów?

A ja miałem nadzieję, że to prawdziwe oblicze Gasketa. I co z tym teraz zrobić ..?


Avatar, którego używam w czasie ograniczonej obecności na forum przedstawia gołębia.
W kalejdoskopie

Darek SieradzkiOkładka do "I care because you do" Richarda D. Jamesa (aka Aphex Twin). Co wygrałem?

Brawo!!! Gratuluje!!!
Bylem pewien, ze ktos to juz widzial!

A wygrana? Wszystko, co zechcesz (oczywiscie w zasiegu moich mozliwosci)... Co bys powiedzial na ta wlasnie plyte?

http://en.wikipedia.org/wiki/...I_Care_Because_You_Do

Stara juz... Lubilem niektore z jego nagran, wlasciwie to ciagle mam cala dyskografie... W moim "studio" panuje czasem artystyczny nielad - akurat ta plyta lezala i lezala na wierzchu az w koncu (jestem przeciez z krainy usmiechu) jej okladka zostala moim avatarem.

Usmiech z innego, niezakomplexionego swiata!

PS. Gdy tak porownuje teraz darkowy avatar z moim, to wole ten - weselszy. Az tak zaplakany, to chyba jeszcze nie bylem, jak na razie nie jestem i mam nadzieje, ze nie bede. Za to golabek Markovitza calkiem, calkiem! Dziekuje za wyjasnienie, bo to wlasnie o niego pytalem.

Markovitz>>>Azali z avatara spogląda na nas Pete Towshend ..?

Przyznam, ze jestem nie mniej zaskoczony niz poprzednio odpowiedzia Darka. Zamurowalo mnie tak, ze dopiero dzisiaj dam rade dac odpowiedz... Oczywiscie twierdzaca!!!

Popularny ten muzyk Pete Townshend
http://en.wikipedia.org/wiki/Pete_Townshend
grywa w rockowym zespole. Jest gwazda rocka jak to sie szumnie mowi...

Skad wiedziales Markovitzu???

Eeee, to nie było trudne

gasket Skąd wiedziałeś Markovitzu ???

Lubiłem the Who z Keithem Moonem. Znakomity bębniarz i jeszcze lepszy showman

Znakomity na koncertach bywał także gitarzysta Pete Towshend. Ale odkąd w 2002 roku został aresztowany za odwiedzanie świńskich stronek z małolatami ... Jakoś nie przekonuje mnie to tłumaczenie...

The Who nawet po śmierci basisty podźwignęli się i znów grają. W tym roku ponoć wystąpią w Glastonbury.

MarkovitzLubiłem the Who z Keithem Moonem. Znakomity bębniarz i jeszcze lepszy showman

Znakomity na koncertach bywał także gitarzysta Pete Towshend. Ale odkąd w 2002 roku został aresztowany za odwiedzanie świńskich stronek z małolatami ... Jakoś nie przekonuje mnie to tłumaczenie

Nie wierzysz wiec w wyroki sadu??? Przeciez go uniewinnili! Oj, podwaza to moje i tak juz slabe zaufanie do sadownictwa...

Zespolu The Who sluchalem dawniej troche... Byl to prawdopodobnie ostatni zespol rockowy z dawnych lat, z ktorym sie zapoznalem. Grali najprymitywniejsza muzyke jaka sobie moglem wtedy wyobrazic i w najprymitywniejszy sposob wyrazali swoje sceniczne emocje. Zawsze ich uwazalem za prekursorow punk-rocka... Starali sie potem troche upowaznic, robili rockopery i inne cuda, z ktorych "Quadrophenia" przypadla mi nawet do gustu, bo byl to typowy przyklad ich starania sie i powielania ksiazkowych przykladow o tematach przewodnich etc... Smieszne ale po latach Q bardziej mi lezy od pozniejszej Sciany PF...

Jajcarze byli, to fakt. Ciagle graja, z mlodym Ringiem-juniorem... Basista dolaczyl nie tak dawno do Hendrixa i Janis Joplin - w tym samym stylu... To juz nie to co dawniej - nie ten glos, nie te czasy. Ale live wychodzi niezle! W Glastonbury w ten weekend potaplaja sie troche w blotku - bedzie lalo...

Czy ktos jeszcze pamieta, ktora z charakterystycznych "poz" rockowego gitarzysty wynalazl Pete?

O oskarżeniach można było sporo w necie poczytać...

Gasket Nie wierzysz więc w wyroki sądu ??? Przecież go uniewinnili!

Na news o wyroku jakoś nie trafiłem.

Gasket Czy ktoś jeszcze pamięta, którą z charakterystycznych "poz" rockowego gitarzysty wynalazł Pete ?

Postawa w rozkroku, gryf gitary zwrócony do góry, a ręka wywija młynek

MarkovitzPostawa w rozkroku, gryf gitary zwrócony do góry, a ręka wywija młynek

Brawo!!!

Przyznam malym drukiem, ze chodzilo mi o "poze" rozwalania gitary w trakcie koncertu. Ale mlynek i gustowne podskoki z podkurczonymi nogami to rowniez jego znak firmowy!

Ostatnio na brytyjskich listach przebojow zablysnal na chwile zespol The Zimmers grajacy jego My Generation. Usmialem sie przy tym serdecznie. Sa to pensjomariusze domu starcow ktorzy graja i spiewaja chorki podczas gdy jeden z nich-staruszkow spiewa "lead vocal" w tym np. slynny wers "hope I die before (I) get old". Na koncu oczywiscie rozwalaja gitare i perkusje. Polecam!

O wyroku bylo w gazetach. Uniewinnienie nie jest az takim sensacyjnym wydarzeniem jak oskarzenie, wiec z informacja o nim mogles sie nie spotkac...

MarkovitzThe Who nawet po śmierci basisty podźwignęli się i znów grają. W tym roku ponoć wystąpią w Glastonbury.

Rzeczywiscie wczoraj wystapili. I rzeczywiscie lalo. Ale to nic. Zaczeli od I can't explain i przelecieli sprawnie znany repertuar. Nie obeszlo sie bez podskokow i mlynkow...

A propos Glastonbury 2007 - czy ktos moze widzial koncert Chemical Brothers? Przyznaje, ze ja nie widzialem - a milo byloby wiedziec, czy grali fragmenty niemenowego Pielgrzyma...
Niemen na Glastonbury 2007!!! To by dopiero bylo!

Z moich badan wynika, ze ChB nie grali Testu w ten weekend w glasto... Nagralem niepotrzebnie The Who (z oczywistych wzgledow) ale teraz zaluje... Lepiej bylo nagrac ChB (grali w tym samym czasie)...

Szkoda, ze nie grali Pielgrzyma, mielibysmy jakis polski element na popularnym festiwalu. Ale za to przynajmniej jedna polska flaga powiewala dumnie przed estrada!

GasketZ moich badan wynika, że ChB nie grali Testu w ten weekend w Glasto...

Zgadza się. Ale też pamiętać trzeba, że "The Test" promował ich album z 2002r. ("Come with Us"). Trzy lata później wydali płytę "Push the Button" (z przebojem "Galvanize"), a za tydzień wyjdzie nowy album p.t. "We are the Night".

Utwory z tych trzech płyt grane są na koncertach Chemicznych Braci, ale z The Test jest pewien kłopot ... Mianowicie : brak w zespole wokalisty zdolnego zaśpiewać, to co wykonał na płycie Richard Ashcroft (ex - the Verve).

Można się pocieszyć, że w Glastonbury był jednak polski akcent : wystąpił tam zespół Habakuk grający w rytmie reggae piosenki Jacka Kaczmarskiego.
Dodatkową atrakcją był gościnny udział Muńka Staszczyka, który ze swą macierzystą formacją T.Love wystąpi za niecałe 3 tygodnie na Union of Rock Festiwal.