Niemen Aerolit

Archiwum forum fanów Czesława Niemena

Dziwny jest ten świat

Dyskusje na dowolne tematy dla ktorych nie znalazło się miejsce w pozostałych forach. Wątki nie muszą dotyczyć Czesława Niemena, jednak ograniczamy się do tematów związanych z kulturą i sztuką.

Bogusław Wyrobek-zapomniany 2007-01-26 - 2007-02-02 Tadeusz 8 3878
Tadeusz
2007-01-26 09:57:54
http://www.merlin.com.pl/frontend/towar/36899
gasket
2007-01-26 10:50:34
Boguslaw Wyrobek produkowal sie w okresie mniej wiecej mojego niemowlectwa czy "dziecinstwa milego" wiec jego spiewanie nie wywarlo na mnie wtedy wiekszego wrazenia. Potem zreszta tez. I tak jest do dzisiaj!

Nie wiem czy zaniedbal sie pozniej, czy zmarl... Dosc, ze jazzem postcoltraneowskim, rockiem progresywnym ani awangarda sie nie zajal. A szkoda, bo w jego osobie Polska zyskalaby kolejnego znakomitego artyste-awangardziste, ktory dla odroznienia od innych nosilby przypiety warkocz, melonik i jeszcze spodniczke w kwiaty (bo polskie) czy w grochy (bo zdrowe). Spiewalby - SZEPTEM i w najbardziej dramatycznych momentach jego glos przechodzilby w ledwo slyszalny szmer, prawie ze niedocierajacy do sluchaczy, pobudzajac w ten sposob nieznane im obszary wlasnej swiadomosci, podswiadomosci i psyche.

Niestety to tylko mrzonki... Ale jak pisal Slonimski: "czy mozna zyc bez mrzonki?" (cytat z pamieci)
Markovitz
2007-01-26 11:36:00
Nie widzę sensu zajmowania się tym tematem akurat w podforum Muzyko moja...

W związku z czym przypomnę Panom inne powiedzonko A.Słonimskiego .
Pan Antoni wypowiedział je ponoć do przedstawiciela związku literatów ZSRR, który w przerwie obrad (gdzieś w poł. lat 50-tych) nerwowo rozpytywał na korytarzu : gdzie toaleta..?

- Towarzyszu - Wy tu wszędzie możecie .. - jakoś tak skomentował te poszukiwania polski Poeta.

:twisted:
gasket
2007-01-26 12:49:50
Wszystko zalezy oczywiscie w glownej mierze od Admina ale i my mamy tez chyba cos do powiedzenia. Jesli wypelnimy ten temat myslami zwiazanymi z Niemenem i jego
muzyka temat ma szanse pozostania tu gdzie jest!

Zaczne od podobienstw i wzajemnego uzupelniania sie obu artystow.

Zwrocmy bowiem uwage: czeSLAW WYdrzycki i boguSLAW WYrobek - juz same nazwy wykazuja zaskakujace, prawie 50% podobienstwo!
Gdyby Wyrobek zalozyl sobie niemenowy "image", tez bylby, moze nawet w 80% podobny!
Obydwaj spiewali piosenki... I uzupelniali sie wzajemnie: Niemen spiewal Norwida i gral w popularnej niegdys stylistyce prog-rock - a Wyrobek nie!

Mysle, ze to wystarczy by temat pozostal tu gdzie jest. O! I jeszcze osoba Franciszka Walickiego spaja wspaniala klamra dwie te legendy niezapomniane!
Tadeusz
2007-01-27 09:15:09
Gasket napisał: Gdyby Wyrobek zalozyl sobie niemenowy "image", tez bylby, moze nawet w 80% podobny!

Tym stwierdzeniem zaprzeczył częściowo tytułowi założonego przez siebie wątku, bo pisze, Wyrobek byłby może podobny. Wyraźnie zabrakło „NIE”

Zachęcam zatem Gasketa do założenia wątku: Wyrobek - zawsze na TAK
Tadeusz
2007-02-01 16:47:38
Przepustka do Rock’n’rolla

No właśnie, kto miał dać taka przepustkę polskim nastolatkom lat pięćdziesiątych? Na pewno nie ówczesne władze PRL-u, bo one zainteresowane były piosenkami o Nowej Hucie. Władze popierały wszystko to, co chwaliło jej ( wątpliwe) osiągnięcia. - Mógł być to festiwal piosenki kiczowatej, poświęcony przodownikom pracy. - Mogła to być wystawa obrazów, prezentujących płeć piękną podczas pracy na ciągnikach Ursus. – Mogła to by każda impreza publiczna opiewająca sukcesy władz i gloryfikująca socjalistyczną moralność. – Ale nie mogła to być muzyka rock’n’roll-owa, bo ona nie miała żadnych szans na jakąkolwiek promocję i poparcie ze strony władz „naszej ojczyny”; bo ona była obca ideałom młodzieży socjalistycznej.
Zresztą, przeciętny mieszkaniec prowincjonalnego miasteczka i tak nie miał pojęcia o istnieniu takiej muzyki - bo skąd mógł je mieć, kiedy w radioodbiornikach prezentowano twórczość artystów socjalistycznych, dalekich w swoich zamiarach twórczych od światowych tendencji? Nie miał też o niej pojęcia niejeden mieszkaniec Warszawy- metropolii wschodu.
Aż tu nagle pojawił się niejaki Bogusław Wyrobek, zaprzaniec jakiś, burzący misternie budowany(pałką milicyjną) porządek społeczny i jego nieodłączna kulturę, wyrażaną w siermiężnych piosenkach, filmach i festynach. Pojawił się, i notorycznie śpiewał piosenki amerykańskich dewiantów- B. Halley’a, P.Anki, N. Sedaki i wielu innych- skaczących po scenie w satynowych marynarach i wymachujących nimi ogniście. – Władza musiała z tym coś zrobić, bo przecież młodzież mogła, słuchając tych bluźnierstw, stoczyć się na dno, a władze socjalistycznej „ojczyzny” nie mogły na to pozwolić. No i zrobiła, po trzydziestu dziewięciu występach Bogusława Wyrobka, zakazała mu działalności estradowej.

Skąd Bogusław Wyrobek czerpał wiedzę o zachodnim rynku muzycznym ? Tego władze PRL-u nie mogły dociec, bo w umysłach ich przedstawicieli nie była w stanie urodzić się myśl, że istnieje Radio Laxenburg- „ostoja zła i demoralizacji”, jak nazywała wszystko to, co z Zachodu.

Władze walczyły z wyrobkopodobnymi, a nasz bohater , mimo to, śpiewał piosenki „szatana”: Oh Carol, , Boogie Woogie, You Are My Destany, Jailhouse Rock i wiele innych. Nic nie mogło powstrzymać tej „fali zła”. Nastolatkowie zapomnieli o „żniwach i wykopkach”, bo bardziej podobały im się piosenki Bogusława Wyrobka – uważanego przez władze za wywrotowca.
Właśnie Bogusław Wyrobek dał ówczesnej młodzieży przepustkę do rock’n’roll-a, a było to w końcu lat pięćdziesiątych. Tym samym dał przepustkę Niebiesko-Czrnym, Niemenowi i wielu innym.
Wprawdzie przepustka ta była, zdaniem władz, nielegalna, ale z czasem zaczęto ja honorować, bo innego wyjścia nie było.

Płyta z piosenkami w wykonaniu Bogusława Wyrobka winna znaleźć się w zbiorach każdego kolekcjonera, bo bez niej zbiór ten staje się niepełny; bo bez niej nie zawiera on wątka historycznego, opisującego walkę ówczesnej młodzieży z ciemnotą władz państwowych.

Podśmiechiwanie się Gasketa z tej, ważnej w kulturze muzyki rozrywkowej, postaci wydaje się być nie na miejscu. Gdyby nie Bogusław Wyrobek, to mielibyśmy dużo większe opóźnienie - w muzyce rozrywkowej - w stosunku do zachodu
gasket
2007-02-02 10:12:07
TadeuszZachęcam zatem Gasketa do założenia wątku: Wyrobek - zawsze na TAK
- tylko nie wiem, czy wyrobie!

No coz, spiewal dla mnie - za wczesnie... Nie dam rady powstrzymac sie od smiechu, przypominajac sobie zalosna jakosc tej "muzyki". Jezeli dal przepustke N-C i samemu Niemenowi, to raczej oni powinni mu byc wdzieczni (zwlaszcza za niewysokie ustawienie artystycznej poprzeczki)... Byli?

W leb sobie mozna bylo strzelic w takiej sytuacji. Z jednej strony "siermiezne piosenki, pzpry i nowe huty" a z drugiej takie wykwity. Jak sie nie ma co sie lubi, to sie lubi co sie ma. Czesc ludzi polubila wiec wykwity. W ich oczach zyskiwaly one wartosc, bo byly z drugiej strony "siermieznych piosenek i nowych hut". Jakosc artystyczna nie byla wazna, wazne bylo to, ze nie sa to juz wszechobecne "siermiezne piosenki".

Tylko dlatego, ze bylo to jakby na przekor "pzprom i nowym hutom" taka "kultura muzyki rozrywkowej" sie tworzyla. Wyskakiwal jeden z drugim na scene, pobeczal, pokwiczal i tyle. Jakosc nie byla wazna - wazne bylo, ze na przekor!

Pozostalo to spuscizna wszystkich pozniejszych pokolen polskich "artystow muzyki rozrywkowej". Nie paszport do r'n'r... Paszport do koszmarnej jakosci (byle na przekor!). Paszport do wzorowania sie na zachodzie i do kichy.

Do kichy na ktora kicham z radosnym smiechem nieklamanego ubawienia!
Tadeusz
2007-02-02 14:12:05
Widzisz Gasket, sęk w tym, że Twoja wypowiedź jest nie na temat. Nie zrozumiałeś sensu tego tekstu. Zbyt prosto "składasz literki" w całośc
gasket
2007-02-02 14:24:09
TadeuszTwoja wypowiedź jest nie na temat. Nie zrozumiałeś sensu tego tekstu. Zbyt prosto "składasz literki" w całośc
Moze wiec kilka slow wyjasnienia, zebym sie w koncu nauczyl nie-prosto skladac te literki?
Przejdź na: główną stronę z listą forów | listę wpisów z Dziwny jest ten świat | górę strony