Niemen Aerolit

Archiwum forum fanów Czesława Niemena

Dziwny jest ten świat

Dyskusje na dowolne tematy dla ktorych nie znalazło się miejsce w pozostałych forach. Wątki nie muszą dotyczyć Czesława Niemena, jednak ograniczamy się do tematów związanych z kulturą i sztuką.

BREAKOUT 2014-03-30 - 2014-04-11 Veriton 11 6137
Veriton
2014-03-30 19:28:40
Krótka jednoaktówka pt. "Przełamanie"

Miejsce akcji - księgarnia w jednym z dużych polskich miast
Czas akcji - sobota 29 marca 2014 około południa
Osoby:
sprzedawca (S) - młody okularnik w okolicach 25,
klientka (K) - nieco starsza, przeciętnej urody
Veriton (V) - klient jeszcze przeciętniejszej urody



K -Czy ma pan może jakieś płyty grupy Breakout?
S -Oczywiście, proszę za mną

(Wspólnie podchodzą do regałów z płytami CD, gdzie skulony V od wielu minut przegląda, płyta za płytą,
wszystkie umieszczone na najniższej półce).

S -proszę bardzo (wkazując ręką na kilka zremasterowanych albumów Breakoutów wydanych w 2005 roku przez PN)
K -A który mógłby mi pan polecić?

S - (milczy, wyraźnie zakłopotany)

V -ten! (podnosi się i nieproszony wskazuje okładkę "Blues")

K -wie pan ja chcę zrobić prezent mojemu ojcu
V -to śmiało może pani kupić którykolwiek, tylko ten tutaj odradzam (stuka palcem w okładkę "Żagiel ziemi")
S - (stoi obok unosząc lekko brwi ze zdziwienia)

K -ta okładka mi się podoba (biorąc do ręki "Kamienie")
V -jeśli chce pani naprawdę uradować ojca, to niech pani lepiej poszuka wcześniejszych edycji firmy Digiton albo Yesterday
K -to poproszę (do sprzedawcy)
S -mamy tylko takie jak te tutaj

K -w takim razie wezmę ten (bierze do ręki "Blues" i oddala się ze sprzedawcą w stronę kasy)
V - powraca do poprzedniego zajęcia
Veriton
2014-03-30 19:40:05
"Lustrację" grupy Breakout proponuję zacząć od ustalenia - grali czy nie grali na FPŻ w Kołobrzegu?
lub przynajmniej podjęcie próby takiego ustalenia.

Tadeusz Nalepa
(...)Nigdy nie byłem zmuszany do niczego. Nigdy nie miałem problemów paszportowych,
mimo iż kilku moich muzyków zostało na Zachodzie podczas wspólnych wyjazdów.
Nigdy nie byłem nigdzie wzywany. Oczywiście, jakieś głupie sprawy były.
Jak na przykład w początku Breakoutu zaproponowano, abym wystąpił
na Festiwalu Piosenki Żołnierskiej.
Powiedziałem dyplomatycznie: „Bardzo chętnie, ale w tym czasie będę za granicą".
A człowiek, który ze mną rozmawiał, dyrektor tego festiwalu, odpowiedział:
„To ja panu załatwię, że pan za granicą nie będzie".
Poszedłem wtedy do kogoś, kto miał różne wejścia i odkręcił to. Takie rzeczy się zdarzały. (...)
Veriton
2014-04-02 16:06:26
W temacie Skaldowie
Maciek(...)"Rasowi rockmeni" (...) to nie tylko występowali w Kołobrzegu (III KPŻ - Breakout "Powiedzcie wierzby") (...)

Ciekawe info, ale proszę o podanie źródła.
Stoi bowiem w sprzeczności z wypowiedzią Nalepy, a w artykule o tym festiwalu,
który posiadam (z 1969 roku), nie ma ani słowa o Breakoutach.

Posiada ktoś na własność lub chociaż ma dostęp do tej książki? http://jerzy.patan.pl/files/publikacje/ ... 2_demo.pdf
i byłby ochotny sprawdzić?
Tadeusz
2014-04-02 16:51:54
Veriton, czy Ty masz jakąś obsesję na tle festiwalu w Kołobrzegu, czy Ty tylko tak dla podtrzymania dyskusji :lol:
A może rzeczywiście nadszedł czas lustacji i ktoś, kto słucha byłych uczestników festwali w Kołobrzegu ma teraz powody, aby zzielenieć ze strachu :mrgreen:

Przypomniał mi się w tej chwili jeden polityk, który z jedną polityczką pdróżował do kongresu amerykańskiego po pomoc prawną. To tylko tak wspomniałem...tak dla podtrzymania dyskusji :twisted:
Markovitz
2014-04-03 09:18:35
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2014-04-03 09:18:35 przez Markovitz
Veriton"Lustrację" grupy Breakout proponuję zacząć od ustalenia - grali czy nie grali na FPŻ w Kołobrzegu?

Odpowiedź - TAK lub NIE niewiele wniesie do charakterystyki grupy, bo trzeba byłoby poszerzyć ją o kontekst.

Z przytoczonego fragmentu książki Wiesława Królikowskiego wynika, że zaproszeniu na festiwal w Kołobrzegu towarzyszyła dość obcesowa presja. Lider zespołu marzącego o karierze zagranicznej musiał zgiąć kark przy okazji takich propozycji, albo szukać pomocy u wpływowych osób, żeby później otrzymać zgodę na wyjazdy zagraniczne.

Jeśli nawet zagrali, to i tak w zbiorowej pamięci był to od początku zespół na bakier z forsowanymi przez decydentów kultury wzorcami rozrywki, która ucząc - bawi :)

Zresztą - posłuchajcie jak w 1969 zabrzmiał Breakout na festiwalu w Opolu. Rangę tego wydarzenia można porównywać do występów: Niemena i Akwarel w 1967 oraz Grechuty i zespołu Anawa w 1971r.

BeatlesOasisFan (You Tube) 8)

Pomysłodawcą nazwy Breakout był Franciszek Walicki - z jednej strony ideowy komunista i dziennikarz regionalnej prasy, a z drugiej: mentor uzdolnionej muzycznie młodzieży, łowca talentów, sympatyk mocnego uderzenia tak jazzu, jak i rock'n'rolla, a później także muzyki dyskotekowej i jazz-rocka.

Owo "przełamanie" w krótkim czasie przepoczwarzyło bigbeatowy Blackout w prawdziwie rockowy Breakout. Zmianie stylu muzyki towarzyszyła też zmiana wizerunku. Ważną rolę odegrały wzorce - zespoły Vanilla Fudge, Jefferson Airplane, Led Zeppelin. Trudno dziś stwierdzić, czy Walicki podzielał fascynację Tadeusza Nalepy bluesem..?

Z książki "Tadeusz Nalepa. Breakout absolutnie" W.Królikowskiego dowiadujemy się od lidera formacji, że nie tak od razu redaktor Walicki poznał się na Skrzeku. Ponoć w 1969 roku Walicki dla młodego przybysza ze Śląska nie widział miejsca w zespole. Miał to być jeden z powodów, dla których zakończyła się współpraca ojca chrzestnego polskiego big beatu z zespołem Breakout.

Czy istotnie taki był powód tego rozstania ?- Walicki w ostatniej swej książce zaprzecza, ale też potwierdza, że było coś na rzeczy:
"Nie. Skrzeka uważałem za doskonałego muzyka, ale zespół miał szansę atrakcyjnego wyjazdu zagranicę, a Józek otrzymał powołanie do wojska. Nie byłem pewny, czy on wygrzebie się z tego wojska i czy w ostatniej chwili nie dojdzie do odwołania wyjazdu" ("Epitafium na śmierć rock'n'rolla"- Fr. Walicki, 2012).

Jak niektórzy wiedzą - "wygrzebywanie się " o mały włos nie skończyło się pogrzebem, ale Skrzek się w końcu od służby w LWP wywinął. Od tego czasu nie groziło mu już nawet "powołanie" na kołobrzeski festiwal ;)

To może tyle - na dobry (o ile nie przeszkodzą) początek...

PS > Oddzielna historia to rozbrat Nalepy z wokalistą Blackoutu Stanem Borysem. W tym przypadku nie ulega wątpliwości, że różnice w poglądach na muzykę, na rolę wokalisty, wreszcie różnice osobowości były w tym czasie nie do pogodzenia. Trochę się dziwię, że Walicki nie próbował współpracy ze Stanem.
Veriton
2014-04-03 18:16:09
MarkovitzOdpowiedź - TAK lub NIE niewiele wniesie do charakterystyki grupy, bo trzeba byłoby poszerzyć ją o kontekst.

Rzecz oczywista. Użyłem w cudzysłowie słowa lustracja, żeby lekko zakpić z histerii
wywołanej przez kilku innych użytkowników, którzy ustalanie faktów z historii zespołu Skaldowie
nazwali grzebaniem w życiorysie, a mnie zarzucili głupotę, obsesję, kretynizm, durnowatość,
karłowatość moralną i skrzywienie kręgosłupa. Nic to, na szczęście płaskostopia nie mam :)

Fakty o których piszesz są mi znane, niemniej dobrze, że zechciałeś je przypomnieć,
bo większość tutaj wie wszystko o Niemenie, a o innych niekoniecznie.
Przy omawianiu Breakoutów, nie sposób pominąć grupy Blackout,
chcę więc zwrócić uwagę na ksiażkę Tadeusza Niedzielskiego "Blackout wraca do domu!" (Resprint Rzeszów 2009).
Oprócz zdjęć, kalendarium, dyskografii i wykazu nagrań radiowych są w niej rozmowy m.in. z
Tadeuszem Nalepą, Stanem Borysem, Bogdanem Loeblem, Mirą Kubasińską, Józefem Hajdaszem ...
oraz unikatowa płyta z kompletnym zapisem występu Blackout na Krajowym Festiwalu Polskiej Piosenki - Opole '66.

Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.

Fotka z CD "Blackout 2" Digiton DIG 131 1994
dzek
2014-04-04 05:46:44
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2014-04-04 05:46:44 przez dzek
Veritonie,trudno nie nazwać obsesją Twojego zainteresowania festiwalem kołobrzeskim.O ile w przypadku Skaldów ten temat wyszedł jakby przy okazji rozważań bardziej ogólnych,to tutaj zacząłeś od razu z grubej rury.Grali czy nie grali?No naprawdę, czy to jest najważniejsze pytanie jeśli chodzi o zespół Breakout?To przecież absurd zaczynać rozmowę o tym zespole od tak postawionego pytania.Ja nie mówię,żeby to miałby być jakiś temat tabu,ale żeby to był wątek naczelny,jakby inicjujący tę dyskusję?No chyba,że chciałeś tym zrobić na złość Maćkowi czy Tadeuszowi,wiedząc,że ich to irytuje?Jeśli to miałby być główny powód to byłoby to dowodem jakiegoś zdziecinnienia.W każdym razie na pewno zniechęciłeś ich do tej dyskusji.A tak w ogóle to może załóż oddzielny temat-Festiwal Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu.Tam sobie będziesz prześwietlał kto,kiedy i dlaczego wystąpił na tym festiwalu.Na początek link wprowadzający.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Festiwal_P ... 2nierskiej
A może temat powinien być szerszy?Np"Artysta estradowy w PRL-u."Tam można będzie,zapominając o muzyce,skupić się na tego rodzaju wątkach w życiorysach piosenkarzy, w historii zespołów.Temat z całą pewnością wart uwagi.
Tadeusz
2014-04-04 06:11:08
dzek pisze

No chyba,że chciałeś tym zrobić na złość Maćkowi czy Tadeuszowi,wiedząc,że ich to irytuje?


Mnie tym przykrości nie zrobił. O, gdyby odmroził sobie uszy, to tak !!! :D

Takie lustrowanie- w cudzysłowie, czy bez niego - to zwykła PIS-iada.
Tadeusz
2014-04-09 16:50:19
Marek Karewicz fotografował muzykę. Uosobieniem muzyki była Mira Kubasińska, moja jedyna polska wokalistka-idol.
IMG_20140409_0001.jpg IMG_20140409_0001.jpg | Komentarz: Mira Kubasińksa zawsze mnie fascynowała swoim głosem, subtelnym sposobem wyrażania emocji- dyskretynym i bardzo sugestywnym
IMG_20140409_0002.jpg IMG_20140409_0002.jpg | Komentarz: Zdjęcia Miry Kubasińskiej mógłbym oglądać każdego dnia. Mira nawet na zdjęciach ma jakąś moc, która budzi we mnie dreszcyk emocji
IMG_20140409_0003.jpg IMG_20140409_0003.jpg | Komentarz: Mira Kubasińska i Piotruś. Parę dni temu byłem na koncercie Piotra Nalepy. Po koncercie zamieniłem z nim kilka zdań. Bardzo skromny i sympatyczny muzyk
Ewa
2014-04-09 18:36:32
Przyznam, że z lekkim z niedowierzaniem przyjęłam tę wiadomość, bo jakoś trudno mi sobie wyobrazić Breakout bez Nalepy:
http://www.polskieradio.pl/7/160/Artyku ... owej-plyty
Tadeusz
2014-04-09 18:41:57
Reaktywacja zespołu?! -odgrzewana jajecznica. Zespół bez Miry i Nalepy, to tak, jak ptak bez skrzydeł :!:
Trochę wyobraźni trzeba mieć; Akwarele bez Niemena! :lol:
Chyba, że Piotr Nalepa przejmie stery, a wóczas przynajmniej będzie to namiastka tamtych dni...

Wspomnienia pośród spraw materialnych
przemykają się chyłkiem nieśmiało
ale wciąż to mało i mało…

TW 09.04.2014
kangie
2014-04-11 06:32:32
Hmmm, dwa lata temu zagrał we Wrocławiu zespół Queen bez Freddiego. Było dziwnie, ale tylko do momentu kiedy pojawiła się na telebimach postać Freddiego i zaczął "śpiewać". Stadionowy tłum zaczął wrzeć!
Przejdź na: główną stronę z listą forów | listę wpisów z Dziwny jest ten świat | górę strony