Niemen Aerolit

Archiwum forum fanów Czesława Niemena

Dziwny jest ten świat

Dyskusje na dowolne tematy dla ktorych nie znalazło się miejsce w pozostałych forach. Wątki nie muszą dotyczyć Czesława Niemena, jednak ograniczamy się do tematów związanych z kulturą i sztuką.

"Czarownice "nad Opolem. 2006-06-16 - 2006-11-05 stan.i.slaw N.AE. 47 16464
stan.i.slaw N.AE.
2006-06-16 07:55:05
Dlaczego 28V 2004r. odsłonięto"gwiazdę"CZESŁAWA NIEMENA w Opolu,skoro społeczeństwo wiedziało jaki jest stosunek Niemena do tego typu imprez.Spadkobierczyni, strażniczka Jego dokonań twórczych Pani Małgorzata nie wyrażała zgody o czym pisała w "Rzeczpospolitej" bo któż ,jak nie żona, wie lepiej jakie było życzenie Jej męża Czesława.Bardzo szybko powstała fundacja(o fundacjach też Niemen miał swoje zdanie,"teraz rock") nacechowana komercją.Jak można było w chodnik wmurować "gwiazdę" z autografem Niemena z płyty"Postscriptum" i wmawiać Pani Małgorzacie,że jakiś K.Wodniczak udostępnił-żenada.Trudno mi jest pojąć,że w sukurs Pani Małgosi nie poszły osoby z rodziny(p.Jadwiga i p. Romuald J.),Prezes w/w fundacji stwierdził cyt."Oni się cieszą i akceptują tę formę upamiętnienia."Jak ludzie będą chodzić po tym chodniku,jak sie bedą zachowywać(myśle tu o sprawach higieny,kultury,myślę ,że wiecie o co mi konkretnie idzie.) ŻĄDAM poszanowania wszelkiej woli wyrażonej przez NIEMENA a reprezentowane przez Panią Małgorzatę.Podobna sytuacja w Kielcach,popiersie postawiono,Niemen mówił o "niewinnych intencjach gołębi" Wstyd mi za tych ,co nie mają wstydu...
Andrzej Mróz
2006-06-16 08:32:45
Żenujące w tym wszystkim jest i to, że artysta tej miary został sprowadzony do populistycznej postaci estradowej.

Z czasem alejka gwiazd zacznie się zapełniać i Niemen będzie jednym z wielu, tuż obok "artysty" estradowego, który wiele zyskał na sztucznie wymanipulowanej popularności szczególnie medialnej po publicznym (dokonaniu) odsłonięciu swoich intymnych zakamarków, prosto w twarze publiczności, a i nawet samego ówczesnego premiera.
szach' raj
2006-06-16 09:05:15
„Żenujące w tym wszystkim jest i to, że artysta tej miary został sprowadzony do populistycznej postaci estradowej” (A.M.). W jednym z ostatnich swych wywiadów Niemen podkreślał, że nie interesuje go marsz, w kierunku, który wyznacza tłum. Zawsze starał się „Iść pod prąd"
wszelakiej powszechności, tendencyjności i typowości. Na przekór modom i gustom ogółu. Myślę, że taka postawa Niemena nie tylko wynikała z przemyśleń i obserwacji rzeczywistości ale również z naturalnej u Niego przekory i chęci przeciwstawienia się banałowi. Również dla tego tak Go kochamy....
Tym bardziej boli postawa odpowiedzialnych za tą „gwiazdę”…
gasket
2006-06-16 09:23:12
Drogi stanislawieNAE (mam nadzieje ze wybaczysz iz nie pstrze Twojego imienia kropkami), ciekawe zagadnienie podniosles!

Moje zdanie na ten temat wyraze (oby!) w skrocie...
Na poczatek drobna sprawa, marginalna wlasciwie.
stan.i.slaw N.AE.Dlaczego 28V 2004r. odsłonięto"gwiazdę"CZESŁAWA NIEMENA w Opolu,skoro społeczeństwo wiedziało jaki jest stosunek Niemena do tego typu imprez
Spoleczenstwo, oprocz garstki fanow, a moze i samego zainteresowanego, nie bylo slepe i widzialo, ze Niemen mial negatywny stosunek do wszystkiego, takze np. do swoich piosenek. No i co? Piosenek tez mieli nie sluchac???
Nie da sie tak! Dlaczego? I tutaj punkt juz duzo wazniejszy...

Popularni "artysci" przestaja od pewnego etapu swojej popularnosci byc swoja wlasnoscia. Natychmiast wyjasniam, ze chodzi tu mniej nawet o "czlowieka" (innych przeciez jest na peczki!) a bardziej o jego wizerunek (o czym zaczelismy dyskutowac na innym temacie), na ktory sklada sie jego image, tworczosc i pare innych rzeczy, gdyby chciec to rozbijac.
Coz (rozkladam rece), taka jest specyfika ich zawodu. Ujmujac to prosciej wyraze sie tak: "Jak sie ktos pcha na swiecznik, to musi sie liczyc z konsekwencjami".

Konczy od pewnego etapu popularniosci "rzadzenie sie soba". Ludzie zabieraja "artyscie" jego wizerunek a na dodatek dostosowuja go jeszcze do swoich potrzeb! Wszyscy znamy przeciez "artystow" walczacych ze swoimi wizerunkami, bo wydaja im sie one wypaczone przez tych ktorych nazywasz w swoim poscie spoleczenstwem. (znamy takze, chocby z tego forum, dyskutantow walczacych z wyidealizowanymi obrazami "artystow", bo nie wydaja im sie one podbudowane odpowiednia tworczoscia czy prawdziwymi przeslankami). Obie te postawy to nikomu nie potrzebna walka z wiatrakami. Moznaby sie nawet zastanawiac, czy tak sie powinno postepowac: tak walczyc, czy przeciwstawiac spoleczenstwu...

Bo w sumie spoleczenstwo robi to "w dobrej wierze". Czy mozna odbierac im radosc wierzenia w to co chca? Chca wierzyc, ze Niemen byl wielki, chca mu wiec dac gwiazde i pomnik - czemu nie? Bo pomnik obsraja golebie, a po gwiezdzie bedzie sie chodzilo, a i moze ktos napluc? No i co z tego???

Oczekuje wyczerpujacej odpowiedzi - gasket
Andrzej Mróz
2006-06-16 10:31:25
Gasket napisał.
Coz (rozkladam rece), taka jest specyfika ich zawodu. Ujmujac to prosciej wyraze sie tak: "Jak sie ktos pcha na swiecznik, to musi sie liczyc z konsekwencjami".


Masz rację, ale dlaczego w takim razie to samo społeczeństwo jest izolowane przez media od twórczości, którą sobie ceni, jak to wynika z Twojego wywodu. Czyżby w tej akurat sprawie nikt z pionierów medialnej rzeczywistości nie brał pod uwagę oczekiwań społecznych.
Zauważ, że dzisiejsze media są głównie zainteresowane wykształcaniem nowych postaw wsród młodzieży, serwując do absolutnego zagłodzenia duchowego i znudzenia programy, i muzykę najwątlejszej treści.

I jak tu raptem bezkrytycznie wierzyć w najszlachetniejsze intencje tych co w każdej sprawie mają najwięcej do powiedzenia, i którym absolutnie przypisany jest monopol na jedynie słuszną (równie teraz jak i dawniej) rację.
migaweczka
2006-06-16 11:31:05
Tak naprawdę chyba owo społeczeństwo na temat Niemena i jego twórczości wie niewiele. Sporo osób zatrzymało się na pierwszych piosenkach i kojarzy Niemena jedynie z papugami, płonącą stodołą czy domkiem bez adresu, niestety. A media wychodzą z założenia, że jeśli raz na jakiś czas puszczą właśnie jedną z tych znanych piosenek, to załatwią tym samym sprawę propagowania twórczości Niemena wszem i wobec.

Czy ten pomnik i gwiazda to nie rodzaj zamknięcia ust tym, którzy wiedzą, że to nie w tę stronę powinny iść działania upamiętaniające twórczość Niemena ? Na zasadzie: "Macie jego gwiazdę, macie jego pomnik, więc czego jeszcze chcecie ? Sprawa załatwiona". Nikt nie będzie drążył kwestii "dlaczego komuś ta gwiazda i pomnik się nie podobają", bo muzyka Niemena nigdy nie będzie zrozumiała dla ludzi karmionych masową papką...
gasket
2006-06-16 12:13:33
Andrzej MrózŚwiat ambitnej głębszej duchowo kultury to w obecnych czasach katakumby.
A w jakich to czasach nie byl?

Wszystko zalezy od punktu widzenia! Bo ja tego, hehe, az tak czarno nie widze. Spoleczenstwo chodzi na koncerty, i czy to bedzie Bach, czy Stanko, czy Boulez, sale sa wypelnione. I plyty tez sie sprzedaja w dalszym ciagu, mimo niebezpieczenstw ze strony piratow czy emula.

Najwazniejsza jest dostepnosc - a ta - po prostu - JEST. Chce cos kupic ide do sklepu i kupuje! Bo jest! W zwyklym sklepie czy internetowym. I nie opowiadaj, ze media nie dopuszczaja spoleczenstwa do wartosciowej muzyki - bo wszystko jest dostepne! Jak ktos chce, to moze korzystac!

A co? Dawniej bylo lepiej? w 70tych latach? w XIXw? w XIVw? Bylo inaczej ale napewno nie lepiej. Inny byl rozklad posiadania. Bach zyl z pensji organisty czy nadwornego muzyka - a kto ze spoleczenstwa mogl sobie wtedy posluchac Koncertow Brandenburskich? W takim czy innym wykonaniu?
Dawno temu bogaci zatrudniali muzykow, placili im i za to sluchali sobie ich muzyki.

W ogromnym skrocie powiem, ze teraz rozklad posiadania jest nieco inny, takze wiekszosc spoleczenstwa moze byc, i jest, mecenasami muzyki. Trzeba tylko chciec!

A media ktore masz na mysli zajmuja sie dystrybucja "wszystkiego", bo "wszystko jest dla ludzi". Wszystko to znaczy takze Niemen ale i te wspomniane Koncerty Brandenburskie, i pod Pinnockiem, i pod Hogwoodem, a moze i te ciezkie pod Bernsteinem jesli byly, i Ci kompozytorzy co byli przed Bachem, tez w roznych wykonaniach, i ci co po, i ci wspolczesni, i ci calkiem mlodzi - i kompozytorzy, i wykonawcy, i nie tylko ci powazni, ale i ci jazzowi, i rockowi, i dance'owi, i hip-hopowi, i poezja spiewana, i New York New York, i nieskonczona ilosc innych rzeczy.

I to wszystko JEST dostepne. Zamiast wiec marudzic, wyciagnij rece i calymi garsciami zgarniaj to co chcesz. I sluchaj i ciesz sie! Bo mozna!
znowu sie dygresja zrobila - gasket
gasket
2006-06-16 12:15:57
migaweczkaCzy ten pomnik i gwiazda to nie rodzaj zamknięcia ust tym, którzy wiedzą, że to nie w tę stronę powinny iść działania upamiętaniające twórczość Niemena ?

muzyka Niemena nigdy nie będzie zrozumiała dla ludzi karmionych masową papką...
A to ciekawe spojrzenie na gwiazde... Nie wiem co powiedziec...

Powiem wiec tylko tyle, ze jakos tak sie dzieje, ze to co wartosciowe, weryfikuje sie w czasie i rzeczy naprawde wartosciowe mimo wszystko trwaja. I jak juz kiedys wspomnialem, sa bardziej znane i powszechne od komercji. Chyba podalem wtedy przyklad IX Beethovena i Mony Lizy. Ze bardziej znane od U2. I tak jest! Komercja nie zakrywa kultury wartosciowej. Ludzie zachwycali sie IX 100 lat temu i teraz tez. A U2 ostatnio i szybko zapomna. Przez to trwanie w czasie twory wartosciowo wazkie zbieraja wieksza publicznosc i slawe niz jakakolwiek komercja moglaby marzyc.

Na koniec - dzieki uplywowi czasu ludzie maja go wiecej aby wartosc ocenic i docenic. Gdy siegam teraz do muzyki dawnej i zaglebiam sie w nia, i slucham innych kompozytorow zyjacych i tworzacych w tych samych czasach co giganci jak Dufay, Bach, czy inni, stwierdzam za kazdym razem ze zdumieniem, ze wybor "giganta" byl trafny a reszta to tylko przecietne tlo.
migaweczka
2006-06-16 12:24:59
gasket
migaweczkaCzy ten pomnik i gwiazda to nie rodzaj zamknięcia ust tym, którzy wiedzą, że to nie w tę stronę powinny iść działania upamiętaniające twórczość Niemena ?
muzyka Niemena nigdy nie będzie zrozumiała dla ludzi karmionych masową papką...
A to ciekawe spojrzenie na gwiazde... Nie wiem co powiedziec...
punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :) zapewne są ludzie, którzy cieszą się z niej szczerze i jest to według nich największe z możliwych wyróżnienie dla Niemena, inni traktują ją sceptycznie lub negatywnie. Tak samo jest wśród tych, którzy tę gwiazdę odsłaniali, jedni szczerze się z niej ciesza, inni traktują jak zamykanie ust ludziom, którzy czują, że to nie to i Niemen nie cieszyłby się z niej...

dla czytających gości pozwolę sobie wkleić to, o czym rozmawiamy...
http://www.radio.opole.pl/?kat=zdjecia&art=duze&zd=410
Andrzej Mróz
2006-06-16 12:53:54
Migaweczka napisała.
Czy ten pomnik i gwiazda to nie rodzaj zamknięcia ust tym, którzy wiedzą, że to nie w tę stronę powinny iść działania upamiętaniające twórczość Niemena ? Na zasadzie: "Macie jego gwiazdę, macie jego pomnik, więc czego jeszcze chcecie ? Sprawa załatwiona". Nikt nie będzie drążył kwestii "dlaczego komuś ta gwiazda i pomnik się nie podobają", bo muzyka Niemena nigdy nie będzie zrozumiała dla ludzi karmionych masową papką...


Też tak uważam.

Dostępność powszechna wszystkiego, jak pisze Gasket nie załatwia sprawy, gdyż gusta młodych i nie tylko w olbrzymiej masie są zdeformowane, muzyką graną nie z potrzeby serca, ale dla zarobku i to najczęściej zarobku nie tych co ją "tworzą”, lecz tych co ją lansują, a więc wytwórni i mediów.

Wśród muzyków, podobnie jak wśród słuchaczy zawsze będą olbrzymy i karły.
Cieszę się, że mogę kupić wiele wartościowej muzyki, ale chętnie posłuchałbym jej z radia, czy telewizora, od tak, dlatego, że to jest moje polskie radio i moja polska telewizja.
migaweczka
2006-06-16 13:16:56
gasketNajwazniejsza jest dostepnosc - a ta - po prostu - JEST. Chce cos kupic ide do sklepu i kupuje! Bo jest! W zwyklym sklepie czy internetowym. I nie opowiadaj, ze media nie dopuszczaja spoleczenstwa do wartosciowej muzyki - bo wszystko jest dostepne! Jak ktos chce, to moze korzystac! (...)I to wszystko JEST dostepne. Zamiast wiec marudzic, wyciagnij rece i calymi garsciami zgarniaj to co chcesz. I sluchaj i ciesz sie! Bo mozna!


można gasket :) i całe szczęście, ale zauważ, że media robią wielką robotę przedstawiając danego artystę, jego nowe płyty, teledyski, osiągnięcia itd. To najczęściej opinia publiczna wyrabia zdanie np. dzisiejszej młodzieży. Taką mamy młodzież (wybaczcie generalizację, wiem, że istnieją wyjątki), że idzie po najmniejszej linii oporu i podporządkowuje sie tłumowi, idzie za głosem "wszystkich", bo tak łatwiej i bezpieczniej. Nikt ich nie będzie piętnował za to, że słuchają czegoś innego niż równieśnicy. Nie sięgną po Niemena, dopóki ktoś ich nie zachęci, a zachęty w mediach co kot napłakał...
gasket
2006-06-16 14:30:10
migaweczkaTo najczęściej opinia publiczna wyrabia zdanie np. dzisiejszej młodzieży.
Za moich czasow tez jakos specjalnie ambitna muzyka nie leciala z programow RTV... A jakos kazdy znalazl sobie i jazz, i rock, i Niemena. Nie bardzo rozumiem w czym problem... RTV jest tylko jednym ze zrodel poznawania muzyki. W moim przypadku glownym zrodlem byly plyty i ich zdobywani i poznawanie bylo moim hobby. Niebagatelna role grali tez koledzy, to czego oni sluchali albo ich rodzenstwo. I mysle, ze srodowisko mialo wiekszy wplyw na moje muzyczne "wybory" niz radio czy telewizja.

Czy ma to oznaczac, ze teraz RTV zajelo miejsce srodowiska jako miejsca opiniotworczego?

A ze forum nie jest o mnie dodam, ze z tego co wyczytalem na forum zrodlami inspiracji Niemena nie bylo RTV tylko plyty podarowane mu przez F. Walickiego (Otis Redding, Ray Charles). Nie chodzi tu o szczegoly czy byly podarowane i co tam bylo. Tylko o podkreslenie faktu, ze nie mozna zrzucac calej odpowiedzialnosci na RTV i ze czynnikiem pobudzajacym (lub zabijajacym) zainteresowanie tym czy innym jest takze np. srodowisko.

A na zakonczenie, na potwierdzenie mojej tezy podam przyklad prawie-wspolczesnej muzyki alternatywnej lub indie (od independent - niezalezna). Otoz ta muzyka powstala jeko alternatywa wlasnie w stosunku do muzyki powszechnie lansowanej. Mozna by i tak powiedziec, ze gdyby Niemen byl propagowany przez media, nie spotkalby sie z akceptacja tej "poszukujacej" czesci spoleczenstwa czy mlodziezy - wlasnie dlatego, ze jest propagowany.

Jak ktos szuka, to znajdzie a innemu mozna bedzie pod nos podsuwac i nic to nie da...

Czy rzeczywiscie takie idealne bylo to radio za naszych czasow, ze jestesmy teraz az takimi muzycznymi geniuszami i potrafimy zrozumiec "trudnego" Niemena???


A co do gwiazdy i pomnika to zdaje sie mylimy idee z symbolami, albo jak zwykle wrzucamy wszystko do jednego wora...
gasket
Andrzej Mróz
2006-06-16 15:00:54
Jakież to wszystko proste i oczywiste - można by w ten sposób posumować wypowiedź Gasketa.
migaweczka
2006-06-16 15:22:32
gasket
migaweczkaTo najczęściej opinia publiczna wyrabia zdanie np. dzisiejszej młodzieży.
Za moich czasow tez jakos specjalnie ambitna muzyka nie leciala z programow RTV... A jakos kazdy znalazl sobie i jazz, i rock, i Niemena. Nie bardzo rozumiem w czym problem...

według mnie - w lenistwie i płytkim postrzeganiu otaczającego nas świata
gasketI mysle, ze srodowisko mialo wiekszy wplyw na moje muzyczne "wybory" niz radio czy telewizja.

dzisiejszego "środowiska" aż strach się czasami bać... nie wymagajmy, by propagowało słuchanie ambitnej muzyki różnego rodzaju czy czytanie literatury z górnej półki, choć przydałoby się ;)
gasketCzy ma to oznaczac, ze teraz RTV zajelo miejsce srodowiska jako miejsca opiniotworczego?

myslę, że w dużej mierze tak... te kolorowe plastikowe koncerty i muzyka typu "umcy-umcy" to żywioł sporej części społeczeństwa, głównie młodzieży. Obserwuję to skrócenie horyzontów niejednokrotnie w pracy.
gasketCzy rzeczywiscie takie idealne bylo to radio za naszych czasow, ze jestesmy teraz az takimi muzycznymi geniuszami i potrafimy zrozumiec "trudnego" Niemena???

Niemen jest trudny, przynajmniej część jego twórczości można takim mianem określić.
gasketA co do gwiazdy i pomnika to zdaje sie mylimy idee z symbolami, albo jak zwykle wrzucamy wszystko do jednego wora...

rozwiń tę wypowiedź, ciekawie się zaczyna :)
stan.i.slaw N.AE.
2006-06-16 15:40:43
gasket,czy Ty jesteś fanem Niemena,czy łyżką dziegciu,gdyż nie rozumiem Ciebie ,twe wypowiedzi nacechowane są ambiwalencją.Chrystus do swoich uczniów powiedział jesteście ze mną albo idzcie precz.Nie można mieć ciastko i zjeść ciastko,trzeba się określić.Moim zdaniem plątanina twych wypowiedzi przypomina mi "elaboraty polityków"(widzę cię na mównicy kampanii wyborczej) w swych wypowiedziach zachowujesz się jak żołdak amerykański wpierw strzeli a dopiero pózniej pomysli i dodaje(I'm sorry),Dążysz do zaciemnienia obrazu dyskusji a nie do jej ułożenia na właściwym torze.Czy wiesz aby poznać sposoby działań określonych frakcji to ja czytam m.in. biblię i stare politrukowe wytyczne pzpr,lenina,co nie znaczy ,że jestem albo komuchem albo bardziej klerykalny od samego księdza.Jestem sobą.Idąc z Niemenem przez dziesiątki lat stwierdzam ,że jestem rad ,że przyszlo mi życ w epoce NIEMENA a inni wykonawcy mnie nie interesują.A teraz frag. z "Teraz rock"z VI2002r.n.t."Byłem gościemw salonie dyskusyjnym tyg."Polityka"w kawiarni"Telimena" ...Mirosław Pęczak miał wszcząć debatę o masowym guście Polaków.Raczej o masowym bezguściu-mamrotałem sobie w myślach...Trójka odtąd ma stawiać na masową pląsomanię,jakby w Polsce było za mało komercyjnych radiosieczkarni..."-powiedział Niemen.Niemenowska koncepcja sztuki nakazująca poszukiwanie piękna w każdym wartościowym moralnie działaniu.Zanotowane w "Promethidionie"(Norwid):Niejeden szlachcic widział Apolina/I Skopasową Milejską Wenerę./A wyprowadzić nie umie komina/W ogrodzie krzywo zakreśla kwaterę. -nie straciło aktualności.
Andrzej Mróz
2006-06-16 15:46:14
My starsze pokolenie jako ludzie młodzi mieliśmy Rozgłośnie Harcerską, muzyczną 'trójkę", radio Luxemburg, Wolną Europę, Głos Ameryki i inne niemieckie stacje odbieralne u nas. Młdzież dzisiejsza, nie ma zbytniej alternatywy, gdyż wszystkie nasze rozgłośnie radiowe i stacje telewizyjne (oprócz TVP Kultura) są siebie wzajemnie warte.

Gdyby młodzi ludzie rodzili się z rozumem człowieka dojrzałego, a przechodzili by jedynie przez etapy rozwoju fizycznego, to problem byłby żaden, bo nie dali by sobie wmówić przez media, że plewy to przedniej jakości ziarno.

I o tych młodych tu wszystkim najbardziej chodzi, a szczególnie tym, którzy na ich gustach, chcą pomnażać swoje zyski.

Poza tym ludzie o rozwiniętej świadomości, są również dużym zagrożeniem dla polityków, gdyż niełatwo ich wtedy oszukać.

Reasumując media kształtują nie tylko gusta, ale formują świadomość społeczną, a tu należy być ostrożnym, bo anuż jajko przerośnie mądrością kurę.
stan.i.slaw N.AE.
2006-06-16 16:01:05
Andrzej MrózMy starsze pokolenie jako ludzie młodzi mieliśmy Rozgłośnie Harcerską, muzyczną 'trójkę", radio Luxemburg, Wolną Europę, Głos Ameryki i inne niemieckie stacje odbieralne u nas. Młdzież dzisiejsza, nie ma zbytniej alternatywy, gdyż wszystkie nasze rozgłośnie radiowe i stacje telewizyjne (oprócz TVP Kultura) są siebie wzajemnie warte.

Gdyby młodzi ludzie rodzili się z rozumem człowieka dojrzałego, a przechodzili by jedynie przez etapy rozwoju fizycznego, to problem byłby żaden, bo nie dali by sobie wmówić przez media, że plewy to przedniej jakości ziarno.

I o tych młodych tu wszystkim najbardziej chodzi, a szczególnie tym, którzy na ich gustach, chcą pomnażać swoje zyski.

Poza tym ludzie o rozwiniętej świadomości, są również dużym zagrożeniem dla polityków, gdyż niełatwo ich wtedy oszukać.

Reasumując media kształtują nie tylko gusta, ale formują świadomość społeczną, a tu należy być ostrożnym, bo anuż jajko przerośnie mądrością kurę.
tak dlatego my dorośli mamy wiele pracy ale to dotyczy ludzi działających na bazie sumienia i serca a nie na bazie pieniądza.
gasket
2006-06-16 16:13:02
stan.i.slaw N.AE.gasket,czy Ty jesteś fanem Niemena,czy łyżką dziegciu,
jestem rad ,że przyszlo mi życ w epoce NIEMENA a inni wykonawcy mnie nie interesują.
Pytales stanislawieNAE wiec odpowiem, bo poniekad wiaze sie to z galezia tematu zaszczepiona przez Andrzeja Mroza. Zyles w epoce NIEMENA i dobrze... Dla Ciebie byla to epoka Niemena a dla innych epoka Davisa, Coltrane'a, soulu, funku, Beatlesow, Pink Floydow, Stockhausena, Bouleza, Zappy i wielu wielu innych. Ciesz sie, ze odkryles dla siebie Niemena. Zaluj, ze nie sluchales innych. Jeszcze jest czas! Biegnij do sklepu, kup pare plyt (moze rzeczywiscie nie tych z wierzchu) i sluchaj i ciesz sie roznorodnoscia!

To, ze sa inni muzycy w niczym nie umniejszy Twojego Idola!

Odpowiedzialbym wiecej ale musze leciec... Wracam, mam nadzieje, w poniedzialek... O ile czas pozwoli...
Milego weekendu wszystkim!
gasket
stan.i.slaw N.AE.
2006-06-16 16:20:10
gasket
stan.i.slaw N.AE.gasket,czy Ty jesteś fanem Niemena,czy łyżką dziegciu,
jestem rad ,że przyszlo mi życ w epoce NIEMENA a inni wykonawcy mnie nie interesują.
Pytales stanislawieNAE wiec odpowiem, bo poniekad wiaze sie to z galezia tematu zaszczepiona przez Andrzeja Mroza. Zyles w epoce NIEMENA i dobrze... Dla Ciebie byla to epoka Niemena a dla innych epoka Davisa, Coltrane'a, soulu, funku, Beatlesow, Pink Floydow, Stockhausena, Bouleza, Zappy i wielu wielu innych. Ciesz sie, ze odkryles dla siebie Niemena. Zaluj, ze nie sluchales innych. Jeszcze jest czas! Biegnij do sklepu, kup pare plyt (moze rzeczywiscie nie tych z wierzchu) i sluchaj i ciesz sie roznorodnoscia!

To, ze sa inni muzycy w niczym nie umniejszy Twojego Idola!

Odpowiedzialbym wiecej ale musze leciec... Wracam, mam nadzieje, w poniedzialek... O ile czas pozwoli...
Milego weekendu wszystkim!
gasket
cytat"i nie żal nic i żal tak wiele"-Spodchmurykapelusza" żaluję jednego a mianowicie tego ,że CZESŁAW NIEMEN umarł i nie napisze już nic więcej
Ewa
2006-06-16 17:19:09
Podobnie jak Gasket uważam, że w "epoce Niemena" powstało też bardzo dużo innej,ciekawej muzyki i to, że lubimy Niemena, nie oznacza, że musimy zamykać się na inny rodzaj muzyki. Słuchanie innych rzeczy przecież tylko dodatkowo nas wzbogaca, zresztą nasz Idol też słuchał i cenił bardzo wielu wykonawców.
Ale oczywiście Stan.i.slaw może mie na ten temat swoje zdanie. :wink:
Andrzej Mróz
2006-06-16 17:44:34
gasketstan.i.slaw N.AE. napisał:
gasket,czy Ty jesteś fanem Niemena,czy łyżką dziegciu,
jestem rad ,że przyszlo mi życ w epoce NIEMENA a inni wykonawcy mnie nie interesują.
Pytales stanislawieNAE wiec odpowiem, bo poniekad wiaze sie to z galezia tematu zaszczepiona przez Andrzeja Mroza.
Niczego nie zaszczepiałem tutaj, co najwyżej dostrzegłem rozgalopowane zamysły rozagniania konfliktów i wygłaszania chimerycznych uwag na temat Niemena i Jego życia, i wizerunku.
Jeszcze raz powtórzę, że chodzi mi tylko i wyłącznie o kulturę wypowiedzi.
migaweczka
2006-06-16 17:52:43
EwaPodobnie jak Gasket uważam, że w "epoce Niemena" powstało też bardzo dużo innej,ciekawej muzyki i to, że lubimy Niemena, nie oznacza, że musimy zamykać się na inny rodzaj muzyki. Słuchanie innych rzeczy przecież tylko dodatkowo nas wzbogaca, zresztą nasz Idol też słuchał i cenił bardzo wielu wykonawców.


A dzięki temu, że znamy innych muzyków i inną muzykę, możemy docenić twórczość Niemena, rozmawiać o niej w kontekstach innych utworów, dyskutować o wpływach w jego muzyce, o scenicznym wizerunku. Temat "Niemen a reszta świata" to temat-rzeka :)
Nie tylko nie musimy się zamykać, ale nawet nie możemy i nie powinniśmy :)
stan.i.slaw N.AE.
2006-06-16 19:23:28
migaweczka
EwaPodobnie jak Gasket uważam, że w "epoce Niemena" powstało też bardzo dużo innej,ciekawej muzyki i to, że lubimy Niemena, nie oznacza, że musimy zamykać się na inny rodzaj muzyki. Słuchanie innych rzeczy przecież tylko dodatkowo nas wzbogaca, zresztą nasz Idol też słuchał i cenił bardzo wielu wykonawców.


A dzięki temu, że znamy innych muzyków i inną muzykę, możemy docenić twórczość Niemena, rozmawiać o niej w kontekstach innych utworów, dyskutować o wpływach w jego muzyce, o scenicznym wizerunku. Temat "Niemen a reszta świata" to temat-rzeka :)
Nie tylko nie musimy się zamykać, ale nawet nie możemy i nie powinniśmy :)
no cóż,ja wyraziłem swój pogląd ,który oparty jest na dlugoletniej fascynacji muzyką Niemena,Jego poezją,malarstwem,felietonami, atakami ze strony mediów ,losem repatrianta itp. W ogóle nie muszę Go szufladkować ,jak wy to robicie owszem słuchałem wielu wykonawców ale to On jest tym dla mnie WIELKIM ARTYSTĄ i czy to się komu podoba czy nie nie obchodzi to mnie zupełnie Jest to moja mała Ojczyzna,oaza spokoju i ciszy ,refleksji nad swoimi czynami ,nad miejscem czlowieka w kosmosie,nad skromnością ,aby móc stanąć przed lustrem i spokojnie spojrzeć sobie w oczy.W wieku 14lat ,gdy doswiadczyłem ogromnej tragedii,muzyka Niemena i On sam w jakiś sposob podał mi pomocną dłoń .Wiem,że dokonałem właściwego wyboru i dlatego po 17 stycznia 2004r.robie wszystko (w ramach swoich możliwości) aby Mu podziękować przez własną postawę wobec ludzi w oparciu o Jego twórczość.
migaweczka
2006-06-16 19:30:45
A w którym miejscu dokładnie, stan.i.sławie, zaszufladkowaliśmy według Ciebie Niemena i w jaki sposób ?? Bo chyba mi to umknęło...
Markovitz
2006-06-17 10:26:35
Edytowany 2 raz(y), ostatnio 2006-06-17 10:26:35 przez Markovitz
Formy upamiętnienia artystów zajmujących się muzyką popularną to bardzo trudna do oceny sprawa. Czasami formy takiego hołdu są tak rozbieżne z charakterem twórczości i wolą samego muzyka, że jest to dla większości fanów nie do pogodzenia ze scenicznym wizerunkiem niezręcznie 'uwiecznionego' artysty...
W przypadku tu omawianym- przyznam z zakłopotaniem, że nie jestem specjalnie zniesmaczony gwiazdą na trotuarze prowadzącym do amfiteatru opolskiego.
Inna sprawa, że taki sposób upamiętnienia powinien być w detalach uzgodniony ze Spadkobierczynią w sposób jasny i zgodny z prawem cywilnym (a także prawem autorskim).
Podobnie patrzę na inicjatywy nazwania ulic i placów imieniem :N:-a. . Nie oburza mnie ani trochę nakreślona w tym wątku dość sugestywnie wizja przybrudzania pomnika przez dzikie ptactwo. Skoro takie "udręki" muszą znosić wyniesieni na cokoły Norwid, Mickiewicz, Słowacki i Chopin , to dlaczego miałoby to być ujmą akurat dla Niemena ?
Oczywiście znam też sarkastyczne stanowisko w tej sprawie samego Czesława, które dziś bardzo dokładnie i dosłownie stara się wypełnić Pani Małgorzata Niemen.
Jednak ponownie chcę tu zwrócić uwagę na często pomijany argument, którego już użyłem w innym miejscu tego forum, temacie (w podforum W poszukiwaniu źródła) :

Gwiazdy na trotuarach, ulice Jego Imienia a przede wszystkim niewydane dotąd płyty i koncerty są potrzebne ludziom kochającym Jego Muzykę- a nie Czesławowi, który nie mógł wiedzieć jak dotkliwą pustkę będą odczuwać Fani po Jego śmierci ...
Edit:popr.stylistyczne
Ewa
2006-06-17 13:22:16
Markovitz

Gwiazdy na trotuarach, ulice Jego Imienia a przede wszystkim niewydane dotąd płyty i koncerty są potrzebne ludziom kochającym Jego Muzykę- a nie Czesławowi...

Dokładnie tak jest, jast napisał Markovitz. I ja również nie widzę tu powodu do oburzenia, gdyż owe gwiazdy i pomniki to ogólnie przyjęta forma uhonorowania ważnej dla społeczeństwa osoby, w tym wypadku Niemena. Pomysłodawcy owej gwiazdy na pewno nie mieli żadnych złych intencji.
migaweczka
2006-06-17 13:35:19
Ewa
Markovitz

Gwiazdy na trotuarach, ulice Jego Imienia a przede wszystkim niewydane dotąd płyty i koncerty są potrzebne ludziom kochającym Jego Muzykę- a nie Czesławowi...

Dokładnie tak jest, jast napisał Markovitz. I ja również nie widzę tu powodu do oburzenia, gdyż owe gwiazdy i pomniki to ogólnie przyjęta forma uhonorowania ważnej dla społeczeństwa osoby, w tym wypadku Niemena. Pomysłodawcy owej gwiazdy na pewno nie mieli żadnych złych intencji.


Jakiekolwiek te intencje nie były, gwiazda JEST :) Dla wielu osób zobaczenie jej "na żywo" czy zrobienie pamiątkowego zdjęcia jest dużym przeżyciem. Gdybyśmy starali się postępować według poglądów Niemena na sprawę takiej formy upamiętnienia, nie byłoby żadnego pomnika, żadnej gwiazdy ani żadnej ulicy Czesława Niemena. Takie działanie chyba doprowadziłoby do zapomnienia artysty, każdego twórcy właściwie, więc niech będą te pamiątki w różnych formach: pomniki, gwiazdy, ulice, place, miejsca jego imienia, a także jego piosenki wciąż żywe, śpiewane przez młodych artystów.
Ja też pamiętam tę "Szansę na Sukces", w której gościem był Niemen. Miałam wrażenie, że cieszył się z tych występujących ludzi, śpiewających jego piosenki.
stan.i.slaw N.AE.
2006-06-17 16:03:17
migaweczka
Ewa
Markovitz

Gwiazdy na trotuarach, ulice Jego Imienia a przede wszystkim niewydane dotąd płyty i koncerty są potrzebne ludziom kochającym Jego Muzykę- a nie Czesławowi...

Dokładnie tak jest, jast napisał Markovitz. I ja również nie widzę tu powodu do oburzenia, gdyż owe gwiazdy i pomniki to ogólnie przyjęta forma uhonorowania ważnej dla społeczeństwa osoby, w tym wypadku Niemena. Pomysłodawcy owej gwiazdy na pewno nie mieli żadnych złych intencji.


Jakiekolwiek te intencje nie były, gwiazda JEST :) Dla wielu osób zobaczenie jej "na żywo" czy zrobienie pamiątkowego zdjęcia jest dużym przeżyciem. Gdybyśmy starali się postępować według poglądów Niemena na sprawę takiej formy upamiętnienia, nie byłoby żadnego pomnika, żadnej gwiazdy ani żadnej ulicy Czesława Niemena. Takie działanie chyba doprowadziłoby do zapomnienia artysty, każdego twórcy właściwie, więc niech będą te pamiątki w różnych formach: pomniki, gwiazdy, ulice, place, miejsca jego imienia, a także jego piosenki wciąż żywe, śpiewane przez młodych artystów.
Ja też pamiętam tę "Szansę na Sukces", w której gościem był Niemen. Miałam wrażenie, że cieszył się z tych występujących ludzi, śpiewających jego piosenki.
krótko powiem,blichtr i jarmark.
migaweczka
2006-06-17 16:05:40
stan.i.slaw N.AE.
migaweczka
Ewa
Markovitz

Gwiazdy na trotuarach, ulice Jego Imienia a przede wszystkim niewydane dotąd płyty i koncerty są potrzebne ludziom kochającym Jego Muzykę- a nie Czesławowi...

Dokładnie tak jest, jast napisał Markovitz. I ja również nie widzę tu powodu do oburzenia, gdyż owe gwiazdy i pomniki to ogólnie przyjęta forma uhonorowania ważnej dla społeczeństwa osoby, w tym wypadku Niemena. Pomysłodawcy owej gwiazdy na pewno nie mieli żadnych złych intencji.



Ja też pamiętam tę "Szansę na Sukces", w której gościem był Niemen. Miałam wrażenie, że cieszył się z tych występujących ludzi, śpiewających jego piosenki.
krótko powiem,blichtr i jarmark.


również krótko powiem, na całe szczęście - nie jesteś Niemenem.
Markovitz
2006-06-17 16:10:38
stan.i.slaw N.AE. krótko powiem, blichtr i jarmark.


Byłoby znacznie ciekawiej, gdybyś Stanisławie nie przemawiał tak lakonicznie :wink:.
Dwa wyrazy to trochę mało, aby kogoś przekonać do swojego stanowiska.

Chcielibyśmy lepiej poznać argumenty, które odnosza się do tak obszernie cytowanych przez ciebie wypowiedzi Innych Userów.

Czy masz coś przeciwko nazywaniu ulic i placów imieniem :N:-a ?

Proponuję mniej haseł a więcej zwyczajnej rozmowy :idea:
wireq
2006-06-17 16:14:38
Z przyjemnością przeczytałem większość dotychczasowych postów w tym wątku. Każda z wypowiedzi zasługuje na bardzo wysoką ocenę za poziom, treść przemyśleń, formę i emocjonalne zaangażowanie. I chyba po raz pierwszy w znanych mi dziejach tego Forum KAŻDEMU należy przyznać rację. Zwolennicy spektakularnych form uczczenia pamięci Niemena doczekali się wszakże trwałego i ponadczasowego dowodu uhonorowania ich idola. Przeciwnicy takich form upamiętniania Wielkich Artystów nigdy zaś nie przestaną narzekać. Łatwo mi jest wyobrazić sobie napływ na Forum postów, w których utyskiwanoby, że w opolskiej alejce są gwiazdy pani X, pana Y oraz państwa AZ, a brak - o zgrozo! - Niemena. Pamiętacie, jak spodobał się pomysł nadania jakiemuś rondu imienia Czesława Niemena. Wielu ekscytowało się tym. I dobrze.

Pamięć o Wielkich Artystach żyje bez względu na to, czy trąbią o nich media. Sztuka, stająca się klasyką, nie starzeje się i jest źródłem inspiracji dla kolejnych pokoleń wykonawców i słuchaczy. Może za kilka lat dziewczyna i chłopak, spacerujący opolską alejką, czule objęci, zatrzymają się przy tej gwieździe i odcyfrują zapis "Czesław Niemen", a potem zaciekawieni wejdą do sklepu z płytami i kupią pudełko jednego z kilku boksów wyeksponowanych na półce z napisem "Rarytasy XX stulecia"? Dbajmy raczej, aby tych boksów z płytami Niemena było w sklepach pod dostatkiem oraz dopilnujmy, aby pojawiły się nowe, z nieznanymi dotąd nagraniami.
stan.i.slaw N.AE.
2006-06-17 16:28:51
Markovitz
stan.i.slaw N.AE. krótko powiem, blichtr i jarmark.


Byłoby znacznie ciekawiej, gdybyś Stanisławie nie przemawiał tak lakonicznie :wink:.
Dwa wyrazy to trochę mało, aby kogoś przekonać do swojego stanowiska.

Chcielibyśmy lepiej poznać argumenty, które odnosza się do tak obszernie cytowanych przez ciebie wypowiedzi Innych Userów.

Czy masz coś przeciwko nazywaniu ulic i placów imieniem :N:-a ?

Proponuję mniej haseł a więcej zwyczajnej rozmowy :idea:
moi drodzy no cóż,powiem tylko tyle,że udaję się do mojego kącika mentalnego aby wysłuchać utworów z płyt:"Terra Deflorata","Mourner's Rhapsody","Ode to Venus" etc. do zobaczenia ,gdy wysłucham w/w płyty i nie tylko................................................................................................
matt
2006-06-18 13:31:47
MarkovitzGwiazdy na trotuarach, ulice Jego Imienia a przede wszystkim niewydane dotąd płyty i koncerty są potrzebne ludziom kochającym Jego Muzykę- a nie Czesławowi, który nie mógł wiedzieć jak dotkliwą pustkę będą odczuwać Fani po Jego śmierci ...
Edit:popr.stylistyczne


wireqI chyba po raz pierwszy w znanych mi dziejach tego Forum KAŻDEMU należy przyznać rację.


Tak :N: to wszystko nie jest potrzebne i on o tym wiedzial, dlatego tez taka a nie inna byla jego wola. Wiedzial tez ze to co nam zostawil to jego muzyka i przeciez tym sie najbardziej fascynujemy. I mysle ze ta muzyka jest o wiele wiecej warta niz nawet tysiac pomnikow, placow, ulic, itp.

Z drugiej strony dla nas - fanow, tez te symbole maja jakies znaczenie, moze rzeczywiscie ktos ich potrzebuje. Sesnsownym argumentem sa slowa wireqa, ze moze przez te symbole ktos nowy zainteresuje sie osoba :N:. Wtedy ma to jakis wiekszy sens.
gasket
2006-06-19 12:21:39
Andrzej MrózJakież to wszystko proste i oczywiste - można by w ten sposób posumować wypowiedź Gasketa.

Eeee, a dla Ciebie trudne! Jak stawia sie sobie trudne ale realne cele to sie je realizuje i to czesto z radoscia. Ale jak cele sa i trudne, i wydumane, i nierealne, i wlasciwie nie bardzo wiadomo o co w nich chodzi, to sie wtedy nic nie robi i wpada we frustracje a o radosci to juz w ogole nie ma mowy...

W tym miejscu zdaje sie rozwiazalem zagadke przyslowiowego "zgoryczenia" naszego idola! Zle postawione, nieprzemyslane cele!

A wracajac do tematu "bolesnych gwiazd". Trzech, moze czterech forumowiczow wyrazilo opinie niepochlebna o gwiazdach czy pomnikach Niemena. Co ciekawe nikt nie uzyl, moze bardziej zrozumialego - czy zasluzyl? Wrecz przeciwnie! Uwazaja, ze uczcic nalezy ale nie w ten sposob, bo to jest tylko mydleniem oczu.

Czego Panstwo oczekujecie? Zalozenia Radia Niemen czy NAE-TV? Wyzlocenia nagrobka? Wycofania plyt innych wykonawcow ze sklepow? Wprowadzenie obowiazku noszenia kapelusza?

Przeczytalem jeszcze raz wasze argumenty ale niczego pozytywnego tam nie widze. Nie bardzo rozumiem o co Wam chodzi...
migaweczka
2006-06-19 14:46:59
gasket
Przeczytalem jeszcze raz wasze argumenty ale niczego pozytywnego tam nie widze. Nie bardzo rozumiem o co Wam chodzi...

e tam, wczytaj się gasket ;)

a poważniej, nigdy nie zastanawiałam się nad tym jakie są intencje wystawiania pomników, upamiętniania w jakikolwiek sposób, to sobie tu pozwoliłam przedstawić różne opcje tego, co mogło być powodem gwiazdy, pomnika, nazw ulic, placów itd.
stan.i.slaw N.AE.
2006-06-20 09:43:56
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2006-06-20 09:43:56 przez stan.i.slaw N.AE.
"nie bardzo rozumiem o co wam chodzi?"-gasket,....odpowiem za siebie,krótko,uszanować wolę Niemena a Jego dzieła( aby zachować )mogą być wspaniałym,muzycznym przekazem .
gasket
2006-06-20 10:19:46
No nareszcie jakies konkrety... Co do usznowania woli Niemena podalem juz swoj poglad wyzej. Co do pomnikow - sa symbolem idei spolecznej, czyli pomnikami idealnej (choc spolecznej) wizji Niemena. Pomnikami nie Niemena samego ale takiego jakim chcialoby go widziec spoleczenstwo. I upamietnic.

Zwroc uwage, ze pomnik trwa dluzej niz przedstawienie dzieci z podstawowki... Pomnik czy "bolesna" gwiazda zostanie przez pare przynajmniej lat... Wspomnielismy ostatnio Kiepure. I co? Zyje w nas nadal Kiepura? Jego glos i indywidualnosc? Jego niezapomniany wizerunek? Jest moze pare pomnikow, willa w Krynicy, jakis festiwal i tyle. Tyle zostalo i nie widze raczej perspektyw na kiepurowy renesans...

A mojego osobistego zdania na temat pomnikow Niemena to sie domyslcie sami... Z trudem moge sie powstrzymac od przedstawienia moich wizji upamietnienia, wiec koncze - gasket
stan.i.slaw N.AE.
2006-06-20 10:46:10
gasketNo nareszcie jakies konkrety... Co do usznowania woli Niemena podalem juz swoj poglad wyzej. Co do pomnikow - sa symbolem idei spolecznej, czyli pomnikami idealnej (choc spolecznej) wizji Niemena. Pomnikami nie Niemena samego ale takiego jakim chcialoby go widziec spoleczenstwo. I upamietnic.

Zwroc uwage, ze pomnik trwa dluzej niz przedstawienie dzieci z podstawowki... Pomnik czy "bolesna" gwiazda zostanie przez pare przynajmniej lat... Wspomnielismy ostatnio Kiepure. I co? Zyje w nas nadal Kiepura? Jego glos i indywidualnosc? Jego niezapomniany wizerunek? Jest moze pare pomnikow, willa w Krynicy, jakis festiwal i tyle. Tyle zostalo i nie widze raczej perspektyw na kiepurowy renesans...

A mojego osobistego zdania na temat pomnikow Niemena to sie domyslcie sami... Z trudem moge sie powstrzymac od przedstawienia moich wizji upamietnienia, wiec koncze - gasket
a co z kolejnym pokoleniem "póznych wnuków "odkrywających muzykę Niemena? Bo my nie doczekamy jak Bronisław czy Wincenty staną na wysokości zadania, choć kto wie?
gasket
2006-06-21 09:21:23
stan.i.slaw N.AE.a co z kolejnym pokoleniem "póznych wnuków "odkrywających muzykę Niemena?
Drogi "stojacy.i.slawiacy N.AE", wolno Ci ufac, ze takowi beda. Wolno Ci w to wierzyc!
Polecam piosenke zespolu na litere P. - gasket
stan.i.slaw N.AE.
2006-11-05 13:36:50
Na stronie:http://pl.wikipedia.org/wiki/Czes%C5%82aw_Niemen-25k- jest fotka popiersia CZESŁAWA NIEMENA.
migaweczka
2006-11-05 14:08:34
stan.i.slaw N.AE.Na stronie:http://pl.wikipedia.org/wiki/Czes%C5%82aw_Niemen-25k- jest fotka popiersia CZESŁAWA NIEMENA.


Wyskoczyła wikipedia, ale z tekstem: "Jeżeli stworzono wcześniej artykuł o tym tytule, mógł on zostać usunięty - można to sprawdzić na liście stron usuniętych."
stan.i.slaw N.AE.
2006-11-05 17:20:51
migaweczka
stan.i.slaw N.AE.Na stronie:http://pl.wikipedia.org/wiki/Czes%C5%82aw_Niemen-25k- jest fotka popiersia CZESŁAWA NIEMENA.


Wyskoczyła wikipedia, ale z tekstem: "Jeżeli stworzono wcześniej artykuł o tym tytule, mógł on zostać usunięty - można to sprawdzić na liście stron usuniętych."
,,,,,,,,dziwne, przed chwilą byłem i wszystko jest w porządku.
migaweczka
2006-11-05 18:11:15
stan.i.slaw N.AE.
migaweczka
stan.i.slaw N.AE.Na stronie:http://pl.wikipedia.org/wiki/Czes%C5%82aw_Niemen-25k- jest fotka popiersia CZESŁAWA NIEMENA.


Wyskoczyła wikipedia, ale z tekstem: "Jeżeli stworzono wcześniej artykuł o tym tytule, mógł on zostać usunięty - można to sprawdzić na liście stron usuniętych."
,,,,,,,,dziwne, przed chwilą byłem i wszystko jest w porządku.

Sprawdziłam drugi raz, niestety to samo
Może wklej link, a nie tylko tekst tej strony, Stanisławie, żeby można było tam wejść przez kliknięcie ?
stan.i.slaw N.AE.
2006-11-05 18:20:07
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2006-11-05 18:20:07 przez stan.i.slaw N.AE.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Czes%C5%82aw_Niemen
migaweczka
2006-11-05 18:23:01
dziękuję, ale mimo linku ciągle wyskakuje to samo, widocznie nie jest mi dane obejrzeć popiersia Niemena
stan.i.slaw N.AE.
2006-11-05 18:26:30
Edytowany 6 raz(y), ostatnio 2006-11-05 18:26:30 przez stan.i.slaw N.AE.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Czes%C5%82aw_Niemen[/url]
migaweczka
2006-11-05 18:30:18
No tym razem się udało :) Dzięki :)
O to chodziło:
Popiersie Niemena
stan.i.slaw N.AE.
2006-11-05 19:10:02
"Gdzie to jest?"
Przejdź na: główną stronę z listą forów | listę wpisów z Dziwny jest ten świat | górę strony