Choć to nie rockowiec a bard, zastanowiła mnie teraz jego poezja, pieśni, ich nośność, oddziaływanie na innych - i czy jakąkolwiek miarą można Jego poezję z niemenowską porównywać??? Chyba jednak za daleko się posunałem próbując zestawić te dwa światy... Poznałem Jacka w końcówce lat 70-tych, nawet miałem przyjemność zaśpiewać i zagrać z nim Obławę...
Zawsze się zastanawialem jak w kilku czy kilkunastu zwrotkach (bo i takie wiersze pisał) można tak trafnie ogarnąć, podporządkować sobie i wyśpiewać temat?...

Właśnie przeczytałam, że ukazał się 7-płytowy box Jacka Kaczmarskiego. Właściwie znam niewiele jego utworów, ale trzeba przyznać, że wielka była ich siła oddziaływania, zwłaszcza w tych ciężkich czasach komunizmu, zresztą do dziś robią wrażenie na słuchaczach.

Ed Chyba jednak za daleko się posunałem próbując zestawić te dwa światy...

Te dwa światy jak piszesz Edzie mają ze sobą wiele wspólnego- wbrew pozorom:
Poezja, muzyka ,felietony itd nie sposób napisać w kilku zdaniach.
:Mury" zna każdy Polak mały i duży i przesłanie tego utworu.
Tak jak"Dziwny świat"Niemena
Przyznam się ,że nie sądziłam że J.Kaczmarski napisał ponad
600 wierszy ,albo ,że napisał libretto do blues-opery :Kuglarze i wisielcy"
Nie pisali "o wszystkim i o niczym"ale mieli konkretne cele i przesłania,
a ich treści dawały do myślenia i zastanowienia .

Tylko raz widziałem Kaczmarskiego na żywo. Był to rok 1994 albo 1995, (mniej więcej, dopiero co skończyłem liceum) - Kaczmarski oczywiście od dawna był sławą zdolną bez problemu zapełnić Salę Kongresową, a mimo tego przyjechał z gitarą do mojego dawnego liceum, żeby na zwykłej sali gimnastycznej, przed garstką młodzieży zagrać i zaśpiewać swoje piosenki. Ilu artystów zdobyłoby się na coś takiego?...