Niemen Aerolit

Archiwum forum fanów Czesława Niemena

Dziwny jest ten świat

Dyskusje na dowolne tematy dla ktorych nie znalazło się miejsce w pozostałych forach. Wątki nie muszą dotyczyć Czesława Niemena, jednak ograniczamy się do tematów związanych z kulturą i sztuką.

Fenomen Presleya 2007-08-16 - 2007-08-24 Ewa 4 3039
Ewa
2007-08-16 12:47:59
Dziś przypada 30 rocznica śmierci tego artysty i jak zwykle Amerykę opanowało szaleństwo - masowe pielgrzymki do jego grobu, nocne czuwania, koncerty sobowtórów itd.
Chyba żadna inna nieżyjąca gwiazda nie doświadcza takich dowodów uwielbienia i nie ma tylu swoich fan-clubów na całym świecie.
Poza tym ludzie wciąż kupują jego płyty i 30 lat po śmierci jest dalej jedną z najlepiej zarabiających osób w showbiznesie.

Ciekawa jestem, czy na naszym forum też są jacyś fani Presleya.
Czy według Was Elvis naprawdę był najlepszym artystą na świecie?
Czy jego utwory nie oparły się czasowi, czy też do tej niesłabnącej popularności przyczynia się umiejętnie podtrzymywana legenda?

P.S.
U nas też nie zapomniano o tej rocznicy. W Poznaniu Krzysztof Wodniczak 18.08. organizuje "Dzień z Presleyem".
Piotr Starzyński
2007-08-16 16:48:46
Dziękuję Ci, Ewuniu za ten temat- nieobcy mojemu sercu.
Fanem Presleya to ja nie jestem, nawet Cz.Niemena; wolę słowo "sympatyk", bo "fan" kojarzy mi się z uzależnieniem (już chyba gdzieś o tym pisałem), a nie chcę być u-zależniony od nikogo (nawet od Czesława :wink: )
Tak więc jestem Sympatykiem Niemena i sympatykiem Presleya.
Muszę powiedzieć że i Presley pojawił się dość szybko w moim życiu (jak i muzyka rockowa). Miałem może 6-7 lat, gdy usłyszałem muzykę Niebiesko-Czarnych, Beatlesów i właśnie Presleya na adapterze mojej trochę ode mnie starszej ciotki.Wiem, że i Presley podziałał na moje emocje.
Właśnie moja sympatia do niego i jego muzyki z biegiem lat wzrastała, szczególnie, gdy zacząłem bywać w radiu i gdy nabyłem i przesłuchałem jego CD:
"How great Thou art"
"Gospel favourite"
i "Christmas peace"
Nie wiem, czy wiecie, że jego ukochanym jedynie gatunkiem muzyki była muzyka...gospel (gospel- Dobra Nowina)
Ba! Nawet chciał śpiewać w chórze gospel, ale go nie przyjęto, bo...jego głos nie brzmiał zespołowo...Hmm..Chyba to dobrze, no nie?
Kiedyś kupiłem na Allegro"Golden inspirations for the King"- 100 oryginalnych nagrań utworów, które on potem wykonywał.Piękna sprawa. (Przydałoby się coś takiego odnośnie Cz.Niemena, prawda?!)
Polecam Wam te CD, które dziś wymieniłem.
Przyznaję że i dziś są utwory Presleya, które ściskają mi gardło...
Po-zdrowie-nia :)
Piotr Starzyński
2007-08-16 17:19:14
Jest!
http://www.allegro.pl/item226721987_4_c ... sley_.html
Markovitz
2007-08-23 17:36:31
W podforum Muzyko moja Piotr gratulując Ewie okrągłej liczby postów przywołał 900 nagrań Elvisa Presleya, co mnie skłoniło do tego, aby się trochę przyjrzeć powodom ciągle fenomenalnej popularności tego artysty.
Bo w kilka lat po śmierci Elvisa wydawało się, że z powstaniem nowych trendów w muzyce pop Jego gwiazda będzie już tylko blednąć, a nagrania pokryje kurz zapomnienia...

Jak to się stało, że Lisa Marie Presley- córka piosenkarza i średniego lotu wokalistka popowo-countrowa nie będąc wielką znawczynią artystycznego dorobku ojca przyczyniła się do renesansu popularności zdawałoby się staromodnych songów Elvisa :?:

To dla mnie - mimo przytoczonych tu faktów - wciąż niewyjaśniona tajemnica ...

Zwykle tłumacząc podobne zjawiska mówi się : praca, praca i jeszcze raz praca. I tak też pewnie było w omawianym przypadku, lecz na ten sukces pracowało wiele osób.
Zasługą Lisy Mari było ponoć to, że Jej .. wcale nie chciało się dłubać przy archiwach ojca i tego faktu od początku nie ukrywała... Posłuchawszy rady swojej mamy Priscilli Presley - jeszcze mniej zainteresowanej renowacją starych taśm- córka utworzyła firmę Elvis Presley Incorporated, której zarząd doprowadził do otwarcia dla zwiedzających domu w Memphis, a następnie powierzył opiekę nad spuścizną nagraniową Elvisa duńskiemu zapaleńcowi - Ernstowi Mikaelowi Jorgensenowi, który po całej Ameryce i Europie tropił zapomniane taśmy z koncertami, nieznane nagrania studyjne i piosenki z filmów.
Kilka lat temu wraz z modą na remixy zarząd tej firmy powierzył dobijającemu się o ten przywilej didżejowi JXL opracowanie nowej wersji "A little less Conversation".
Był to strzał w "10", bo album "Elvis 30#1 Hits" z tą piosenką sprzedano dotąd w niemal 10 mln nakładzie !

No, dość już tej bajecznej opowieści - bo to oczywiście działo się dawno temu w Ameryce i naszej rzeczywistości w najmniejszym stopniu nie dotyczy...
I chyba nie może być inaczej ? :?
Ewa
2007-08-24 11:10:52
No, dość już tej bajecznej opowieści - bo to oczywiście działo się dawno temu w Ameryce i naszej rzeczywistości w najmniejszym stopniu nie dotyczy...
I chyba nie może być inaczej ?

A może to dobrze, że nas to nie dotyczy. Nie chciałbyś chyba, żeby u nas zakładano kościoły Niemena, tak jak w Stanach czy Australii i oddawano mu boską cześć? :lol:
Choć, kto wie, może niektórym fanom Niemena to by odpowiadało. :wink:

To chwalebne, że rodzinie Presleya zależy na tym, żeby w różny sposób podtrzymywać zainteresowanie jego osobą, ale z drugiej strony jest to świetny biznes.
Polecam lekturę ostatniego "Przekroju", w którym wyczytałam, że tylko z tytułu praw autorskich spadkobiercy zarabiają ponad 40 mln dolarów, a
łączna wartość wszelkich dochodów z presleyomanii na pewno jest dużo, dużo większa.
Co roku w posiadłości Presleya w Graceland na fanów czekają nowe atrakcje, w postaci coraz to wymyślniejszych gadżetów, na które nie skąpią pieniędzy.
Można tam kupić nawet naturalnej wielkości śpiewające popiersie Elvisa (sic!).

Fani Niemena na szczęście mogą obejść się bez tych wszystkich cudacznych gadżetów, trudno nam jednak obejść się bez płyt...
Przejdź na: główną stronę z listą forów | listę wpisów z Dziwny jest ten świat | górę strony