4 stycznia zmarł G.Rafferty,który zasłynął z mega przeboju "Baker street".Ten utwór to dla wspomnienie lat 70-tych,lat niewinnych i beztroskich.Pamiętam,że zwrócił mi uwagę na ten kawałek mój niezawodny w tym względzie kolega- Robert.Chodziliśmy wtedy do liceum.Po latach poznałem też inne jego utwory .Do dziś z przyjemnością słucham"Right down the line".Przed chwila własnie przeczytałem na onecie wspomnienie o nim.Nie wiedziałem,że borykał się z takimi problemami.Żal.
http://www.youtube.com/watch?v=5sedPivIxfM
http://muzyka.onet.pl/10174,1635110,0,1,wywiady.html