Maciekratajczak bogdanMaciek odpowiedział Stachowi i do tej odpowiedzi na razie się nie odniosę, bo widzę tu ważną rolę do dyskusji dla Stacha.
A ja nie widzę, bo Stach napisał bardzo mądrze i się z nim zgadzam w 100%
Też tak uważam, ale dyskusja wymaga ewentualnej repliki i to do niego, w tej waszej wymianie zdań, należy kolejny ruch.
O ile oczywiście zechce dalej zabierać głos, bo dalsze twoje wypowiedzi w wielu miejscach są, co najmniej, dyskusyjne.
Maciekratajczak bogdan
Otóż drogi Maćku - nie nazywaj mnie spryciarzem, choćby w cudzysłowie, bo to jednak ma wówczas trochę pejoratywny wydźwięk.
Przepraszam, choć Bogdanie masz z góry ustaloną odpowiedź i najlepiej świadczy o niej twój post
ratajczak bogdan
Takiej pianistycznej płyty live Niemen NA PEWNO by nie nagrał, bo nie był samobójcą artystycznym, znał swoje atuty i wady, a będąc przy tym bardzo pokornym Muzykiem i Człowiekiem, wiedział na co może się porwać.
Tym ostatnim zdaniem Bogdanie mnie rozbawiłeś Wystarczy poczytać felietony w Tylko Rocku lub inne wywiady z CN, by mieć troszkę inne zdanie
Proszę przytocz te zdania, a ja z chęcią przypomne Ci takie, które potwierdzą moją tezę.
Niemen nie jedno miał imię i był w swych wypowiedziach zagadkowy również dla mnie. Często nie trzymało się to "kupy", bo przy swojej konsekwencji programowej, potrafił zadziwiająco komplikować życie sobie i obserwatorów jego poczynań. Taka swoista konsekwencja niekonsekwencji. Zbyt wiele problemów, zbytni głód na ogarnięcie swym zasięgiem (ograniczonym w końcu dla jednostki) szerokiego spektrum dyscyplin i tematów? Ciągły niepokój twórczy i chęć zmierzenia się z rozległą materią, łączącą różne dyscypliny sztuki i myśli? Plany przerastające możliwości... etc, etc.
Ale to dla mnie nie jest problemem i powodem do tego, by musiało mnie to rozbawiać.
Wręcz przeciwnie, podziwiam go za te nienasycenie i pazerność na snucie planów i roztaczanie wizji nowych projektów.
Nie wszystko wyszło tak jak planował, ale pokaż mi takiego, komu wszystko, co sobie wcześniej założył, udało sie zrealizować co do joty.
Maciek" Bema " jest wybitne jedynie przez suitę. Druga strona LP to nic wielkiego.
No, no!
Taka buta i pycha, jakbyś w dorobku polskiego rocka miał takich nagrań co niemiara.
Jeżeli dla ciebie Maćku takie perły jak : "Jednego serca", "Kwiaty ojczyste" i "Mów do mnie jeszcze" -
to nic wielkiego - to naprawdę chyba szkoda dalszej dyskusji z tobą na temat twórczości, a Niemena zwłaszcza.
Ale... ja swoje i tak powiem, choćby po to, by uwypuklić znaczenie tych nagrań. Jakże w naszej muzyce rockowej rzadkich i pięknych. A przy tym nowatorskich - znakomicie łączących elementy jazzu i rocka, czego wcześniej nie było za wiele, a jeżeli już, to jedynie w jakiejś embrionalnej postaci. Tu wszystko WYBYCHŁO feerią nieznanych wcześniej barw, odcieni, niuansów... ZAGRAŁY emocje, nuty liryczne, ale i mocny, motoryczny beat, ale i piękne, solowe, i zespołowe improwizacje. NOWATORSTWO w każdym punkcie, wielka kultura muzyczna, wrażliwość oraz intelekt.
To nie było działanie spontaniczne lecz głęboko przemyślany projekt, który szczęśliwym zbiegiem okoliczności znalazł doskonałych wykonawców - mistrzów w swym fachu: Niemena, Namysłowskiego, Bartkowskiego, Jaśkiewicza, Urbaniaka, Zielińskiego (nie Andrzeja, a Janusza) oraz Sztyca.
I ty śmiesz nazwać, te rzadkiej urody dokonania, którymi od lat zachwycają się miliony słuchaczy, bezczelnym wręcz stwierdzeniem:
to nic wielkiego?
A cóż cię do tego upoważnia, co ty takiego zrobiłeś, aby stawiać swą ignorancje ponad ARTYZM tych, którzy z uduchowioną siłą, po mistrzowsku powiązali słowa wybitnych poetów w donośnie i dumnie brzmiącą całość?
Czy ty Maćku, przy swojej zdeklarowanej (czyżby na pokaz) postawie wielbiciela twórczości Niemena, nie masz przypadkiem, skrywanej w głębi, awersji do niego i jego muzyki, widząc jedynie przez opłotki krakowskiego patriotuyzmu lokalnego tylko Skaldów oraz A.Z?
MaciekCiekawe, że po tym albumie CN przestał grać na Hammondzie - zastanawiające - może uznał, że są lepsi ?
Po pierwsze, wychodzi na jaw twoja ignorancja, bo musisz wiedzieć, iż Niemen grał na Hammondzie jeszcze długie lata. Jeśli chciałbyś wiedzieć gdzie - pokornie zapytaj, a odpowiedź uzyskasz, bo z tego, co mówisz, nie wierzę, abyś zadał sobie trud przesłuchania nagrań z późniejszego okresu twórczości Czesława.
Czy uznał zaś, że sa od niego lepsi?
Trudno zawyrokować jednoznacznie, ale mogło być również i tak. To przemawiałoby za POKORĄ, która cię tak bardzo rozbawiła. Ale równie dobrze mogły być to względy praktyczne (o czym pisałem na wstępie tego toiku) i skupienie się na innych fascynacjach i podzielenie się, danie szansy innym, szukanie nowych inspiracji i rozwiązań.
MaciekZresztą po festiwalu w Sopocie 74 to ich Krywań zachodni dziennikarze uznali za największe wydarzenie, a nie występ CN !
Spytaj zachodnich dziennikarzy dzisiaj, kogo pamiętają z tamtego okresu muzyki rockowej w Polsce?
Komu w końcu CBS zaproponowała kontrakt muzyczny? Kogo lansowało Radio Luxemburg? Kto nagrał płytę z czołówką jazzowej elity świata? Kto wystąpił na najbardziej liczących się imprezach muzycznych Europy? Kto był na "Rock and Jazz Now" obok Mahavishnu Orchestra, Charlesa Mingusa i innych? Kto wydał awangardowe płyty w Niemczech i Anglii? Kto koncertował z B, S & T? Komu proponowano zastępstwo Davida Claytona Thomasa w tej światowej sławy grupie?
Odpowiedź będzie jedna - NIEMEN.
A gdziez są ci wspaniali Skaldowie?
Świat o nich nie wiedział i... nadal nie bardzo kuma, o kogo chodzi.
Jakieś dziwaczne listy, zestawienia - kogo to obchodzi - zaklęty, niszowy krąg...
Maciekratajczak bogdan
Wracając do pytania o płytę, z którą można porównać "Bema pamięci...", odpowiem: nie ma,...
Są, np. pierwsze SBB, " Korowód " Grechuty, czy " Od wschodu do zachodu słońca " i " Krywań " Skaldów, " Pieśni Z. Koniecznego " E. Demarczyk oraz " Blues " Breakautów.
Pytanie inne - odpowiedź - jak zwykle przy braku argumentów - nie na temat.
Jak w kabarecie.
Mówimy o płytach z muzyką wykonywana przy użyciu organów Hammonda.
Nie o poezji śpiewanej czy blues-rocku, gdzie z Hammondem nie mamy do czynienia..
MaciekNie wdaję się dalej w dyskusję bo swoje powiedziałem. Nie mam zamiaru walczyć z wiatrakami.
Klasyczny przykład braku odwagi w kontynuowaniu rozmowy na temat.
Chlapnąć, co ślina na język przyniesie i udając obrażonego na cały świat - zdezerterować.
To potrafi każdy.
MaciekOczywiście CN nagrał najgenialniejsze płyty na świecie, a zwłaszcza " Spodchmurykapelusza "
A kto to napisał i gdzie?
Ani nie najgenialniejsze, a zwłaszcza "spodchmurykapelusza" - ale dobre na skalę światową - PORÓWNYWALNE i ORYGINALNE.
No i na koniec kolejny kwiatek .
MaciekTylko, że w odróżnieniu do AZ, któremu to zwisało - CN konsekwentnie budował swój wizerunek. AZ robił i robi muzykę dla publiczności, a CN robił ją dla dziennikarzy !
Miło usłyszeć, że stanowimy milionową rzeszę dziennikarzy, dla których Niemen budował swój wizerunek.
I w tym stanie rzeczy, ten permanentny "zwis" A.Z potwierdza, że za wszystko złe w tym kraju, również za jego ... winni są cykliści i my.
(*)