Wojciech Młynarski przeżywa obecnie renesans popularności - tym razem jako autor tekstów piosenek śpiewanych przez grupę RAZ DWA TRZY.

Gdy latem 2006r. na campingu "Rusałka" jedliśmy kolację w gronie przyjaciół muzyki Niemena (autor Dyskografii, Jego imiennik z Białegostoku, Janusz z Barbarą, Szach'raj z małżonką) po tafli jeziora dochodziły nas piosenki wykonywane przez grupę Adama Nowaka na pobliskiej scenie festiwalu Union of Rock. I trochę żałowałem, że tak już jest, iż kolację spożywa się zazwyczaj wieczorem, a nie np. po trzeciej nad ranem, gdy kończy się ostatni festiwalowy koncert

Rok później już z fal eteru spłynął do naszych uszu cover piosenki z Wojciecha Młynarskiego.
Raz, dwa, trzy ujęli mnie świeżością ujęcia znanego przecież tematu.
Wiecie, że tekst "Jesteśmy na wczasach"Wojciech Młynarski napisał nie w górach, lecz .. na Mazurach ? Inspiracją była miejscowa kapela, która w knajpie o nazwie "Polonia" opiewała mazurskie lasy dedykując (oczywiście za opłatą) swoje kawałki wybrankom podchmielonych gości.

Piszę o tym, bo jestem już drugi raz (najpierw za sprawą 'Osieckiej') pod dużym urokiem prawdziwie twórczych interpretacji załogi RAZ DWA TRZY. I chyba nie tylko ja skoro album "Młynarski" ma już odcień platyny i jest najlepiej sprzedawaną płytą w Polsce.

Można pogodzić artystyczne ambicje z sukcesem komercyjnym ?

Okazuje się, że tak !

Płyta zespołu p.n. MŁYNARSKI plays WOJCIECH MŁYNARSKI skłoniła mnie do odświeżenia tematu piosenek z tekstami Wojciecha Młynarskiego. Dwa zdania o tym przedsięwzięciu : lider tego bandu (i syn autora tekstów) Jan Młynarski zaprosił do projektu Gabę Kulkę. Efekt- piosenki Lubię wrony i Szara koleda (podobnie jak kiedyś utwory śpiewane przez ekipę Adama Nowaka) znalazły się nawet na listach przebojów.

Ostatnio udało mi się zdobyć dwupłytowy albumik MŁYNARSKI i JEGO PIOSENKI (był dołączony do gazety).
Na pierwszej płycie można posłuchać śpiewającego autora, a na drugiej innych wykonawców - są tam Skaldowie, zespół K.Sadowskiego, Ewa Bem, ale Niemena tam nie ma i chyba mało już kto kojarzy, że i on wykonywał utwory z tekstami Młynarskiego.

Do moich ulubionych płyt WM należy debiutancka (nagrywana przez ekipę Piętowskiego z PN) oraz koncertowa "71". Z pierwszej najbardziej lubię ostatni numer, a z płyty z recitalem z 1971r. (mam kasetę) piosenkę o światowcu władającym obcymi narzeczami

"Żniwna dziewczyna"to pękna piosenka.

Nie tylko "Żniwna dziewczyna", ale także "Bynajmniej"," Nie ma jak u mamy","Tango retro" i napisana na Mazurach piosenka o sympatycznej pani Krysi oraz kilkanaście innych perełek spośród tysięca, albo i więcej napisanych przez Wojciecha Młynarskiego.

Dla Niemena napisał m.in. "MUZYKO moja", ale dla niego ważniejszy był chyba jednak TEKST pisany wspaniałą polszczyzną.

Właśnie nadeszła wiadomość, że dziś po ciężkiej chorobie przeniósł się do lepszego świata.

Zostały piosenki i jedyne w swoim rodzaju wykonania- po części śpiewane, a po części melodeklamowane.

Odsyłam do wspominkowej audycji na => stronie Jedynki Polskiego Radia.

Przypomnę w tym miejscu utwór z pierwszym tekstem napisanym dla Niemena przez Młynarskiego -> Chwila ciszy

Polecam także wspominkowy artykuł "Majster Słowa" Krzysztofa Masłonia w tygodniku "Do Rzeczy" (12/214).
Jest tam wzmianka o "Rapsodzie..." i Czesławie Niemenie.

Generalnie słuchanie Trójki staje się dla mnie coraz mniej przyjemne,niemniej za wczorajszy dzień muszę tę stację pochwalić.To była prawdziwa uczta dla uszu.Moim zdaniem radio publiczne,w ramach swojej misji powinno być zobligowane do szerzenia polskiej kultury.Słyszałem,że we Francji jest właśnie tego rodzaju polityka.