Fala upałów i żar lejący się z nieba nie skłania do logicznego myślenia - zwłaszcza pod koniec tygodnia. Dodatkowo mundial rozkojarza... ech...
Nasi za burtą już dawno, Niemcom udało się z Argentyną lecz polegli z Wlochami... Brazylia okiwana przez Zidana... w sobotę Niemcy-Portugalia, w niedzielę finał Włochy-Francja. W sobotnim meczu stawiam na Niemców, w niedzielę na Włochów. Nawet jezeli sie pomylę, to widowisk oczekuję wspaniałych... a tymczasem - zaopatrzenie do koszyka i jadę do lasu. Pozdrawiam wszystkich pozostających w domu...

Do lasu niewolno - zagrożenie pożarem!
Dla odmiany stawiam na Francję. Co do małego finału to intuicja nic mi nie podpowiada.

"Futbol futbol futbol przeżyjmy to jeszcze raz
gdy piłka w grze wyjdzie na strzał
śledzi jej lot cały świat jeee..."

Taki fragmencik muzyczny mi się skojarzył, ale to oczywiście nie Niemen
Przemilczę czyja to piosenka, ważne, że na temat
Nasi polegli, a zagranicznych piłkarzy nie oglądam, więc dla mnie już po Mundialu

Czerwiec 2002r. fragm. zapisu czata z Czesławem Niemenem:"pytanie na rozlużnienie.Kto wygra mundial-Brazylia czy Niemcy? Czesław Niemen odpowiedział:Dobre pytanie.Piłka jest okrągła.Wygrają ci,którzy szybciej biegają".

Tym razem sugestia Niemena się nie sprawdziła.

No cóż Szach'raju, za piłką nie trafisz

GRATULACJE ED!!!