Niemen Aerolit

Archiwum forum fanów Czesława Niemena

Dziwny jest ten świat

Dyskusje na dowolne tematy dla ktorych nie znalazło się miejsce w pozostałych forach. Wątki nie muszą dotyczyć Czesława Niemena, jednak ograniczamy się do tematów związanych z kulturą i sztuką.

Nurt 2013-04-30 - 2014-06-04 Maciek 14 7565
Maciek
2013-04-30 09:57:49
Kameleon Records postanowił zrobić małą przerwę w wydawniu Skaldów i właśnie pojawiły się dwa CD grupy " NURT ". Pierwszy z nich jest odpowiednikiem LP, który dawno, dawno temu ukazał się nakładem Polskich Nagrań, a drugi zawiera wszystkie nagrania radiowe. Oczywiście każda z płyt zawiera 20 str. książeczkę, a w niej wspomnienia gitarzysty zespołu Alka Mrożka, opis i historię nagrań, a także sporo fajnych zdjęć i pamiątek :)

W najbliższym czasie Kameleon Records wyda dwa kolejne albumy ( w tym jeden po raz pierwszy na CD ! ), ale tym razem muzyka... pewnego bardzo popularnego zepołu z lat 60. :)
Nurt2.jpg Nurt2.jpg
nurt1.jpg nurt1.jpg
Domin189
2013-04-30 10:58:30
No, no :D Zdaje się, że mamy na rodzimym rynku dwa wydawnictwa, które krok po kroku będą przypominać muzykę z dawnych lat - GAD Records i Kameleon Records. Super sprawa! A co do Nurtu, to mnie on jakoś nie porwał. Ale może jeszcze się to zmieni.

A co inni użytkownicy sądzą o muzyce kapeli Nurt? Tadeusz, Markovitz, Ewa, Darek Sieradzki, kangie, minimoog - czekam na odzew! ;-)
dzek
2013-04-30 15:11:38
Właściwie to smutne,że nasz rynek dotyczący muzyki rockowej był w tamtych czasach tak ubogi,że jesteśmy niejako zmuszeni ciągle wałkować te same tematy.Klan,Dżamble teraz Nurt.To przecież zespoły efemerydy,które powstały,zdołały nagrać po jednej płycie i zaraz przestały istnieć.Na zachodzie takich kapel było pewnie kilkaset,a na pewno kilkadziesiąt.U nas ważnych płyt rockowych było w tamtych czasach pewnie nie więcej niż 10.Mniej ważnych kolejnych 10, a wszystkich może 50.Może.Co do Nurtu to ja w drugiej połowie lat 70-tych ich słuchałem.Mój koleżka ,który chodził ze mną do liceum tę płytę miał.Wtedy na naszym rynku takich zespołów nie było,więc to nawet brzmiało dobrze.Tylko,że to nie była muzyka porywająca ,a nadto była ona tak naprawdę wtórna.Muzycy rockowi walczyli w pewnym sensie z szablonem jakim była muzyka pop.Tylko,że oni nie zauważali,że tworzą jakby nowy szablon.Dzisiaj sobie tę muzykę odświeżyłem.Nawet teraz słucham na Youtube ich kawałka-Synowie nocy.Cóż,mam sentyment do tamtej muzyki i czasów i to nawet mi się podoba.Tylko,że przeze mnie przejawia właśnie sentyment i dlatego z całą pewnością nie jestem słuchaczem obiektywnym.Zresztą czy w ogóle jest możliwe i potrzebne bycie obiektywnym?Słucham czasem audycji Manna i Anny Gacek i tam widać tę różnicę pokoleniową.Dzisiaj słuchając przedpołudniowej audycji Trójki uświadomiłem sobie,że właśnie żadna z piosenek tam nadanych mi się nie podobała.Albo ja się zestarzałem i nie kumam co jest teraz dobre albo...
kangie
2013-05-06 07:28:19
Domin189A co inni użytkownicy sądzą o muzyce kapeli Nurt? Tadeusz, Markovitz, Ewa, Darek Sieradzki, kangie, minimoog - czekam na odzew! ;-)

Tak jak w przypadku Klanu - muszę posłuchać. Nie znam tego zespołu. Klan "Mrowisko" to świetny album. Wczoraj wyciągnąłem ze skrzynki na listy zamówione CD. Leci non stop. Żonka ma już chyba dość ;)

Posłucham Nurtu i coś napiszę. Dzięki Wam odkrywam coś nowego i chyba dobrego.
Markovitz
2013-05-06 08:35:17
Co sądzę o Nurcie..? - pyta Domin.

Był kiedyś wydawany periodyk pod takim tytułem (bodajże w Poznaniu) i długi czas z nim kojarzyłem tę nazwę. Później, gdy Alek Mrożek grał w zespole Porter Band to przy nazwisku pojawiła się informacja: ex-Nurt, ex- Roman and Co...

Zapytałem o Nurt szwagra - miał ich płytę. Słuchaliśmy, ktoś wszedł i rzekł: dajcie spokój z tą narkomańską muzą - ruszcie się do miasta! Trafne określenie stylu- nieco przaśna psychodelia, choć prestiżu dodawało nazwisko specjalnego gościa sesji - Tomasza Stańki. Mrożek jako gitarzysta bardziej podoba mi się na płytach Porter Bandu.

kangie Wczoraj wyciągnąłem ze skrzynki na listy zamówione CD. Leci non stop. Żonka ma już chyba dość ;)

Radzę nie przeginać, bo współczesne żony tylko do pewnych granic tolerują progresywną muzę lat 70. ;)

PS. Trzy utwory Nurtu trafiły na 6-cio płytową kompilację "Polskie dzieci kwiaty" skleconą przez Kamila Sipowicza - są to: Piszę kredą na asfalcie (cz.1- Miłość), Synowie nocy (cz.2-Wolność), Kto ma dziś czas?- cz.3- Bunt (4) . Ciekawe, że żaden numer nie znalazł miejsca w części 5 - p.t. Odlot, ale tam Towarowy Romków dopiero rusza do Indii :twisted:
Darek Sieradzki
2013-05-07 08:23:26
Mam wydawnictwo Digitonu z radiowymi nagraniami Nurtu, LP też kiedyś słyszałem. Niestety poza "Synem strachu" z gościnnym udziałem Stanki nic się tam nie broniło...
dzek
2013-05-08 04:41:46
Gdy miałem te swoje "naście"lat,a były to lata 70-te to wszystko,co wykraczało poza konwencję muzyki popularnej i na dodatek miało w sobie jeszcze posmak owej "psychodelii"mnie pociągało.Dochodziły do tego jeszcze długie włosy ,gitary,dziwaczne teksty i poczucie pewnej pokoleniowej wspólnoty .Im zespół czy wykonawca brzmiał bardziej "zachodnio",cokolwiek miałoby to znaczyć tym lepiej.Tak przynajmniej wtedy mi się wydawało.Teraz patrzę na to inaczej. Wiele tzw. zwyczajnych piosenek,nagranych z orkiestrą /nawiasem mówiąc mieliśmy wtedy świetne orkiestry/,w sposób tradycyjny do dzisiaj się broni,a niektóre rockowe kawałki z tamtych czasów,choćby zespołu Nurt trącą myszką.Wczoraj słuchałem w Jedynce ciekawą rozmowę z Ewą Lipską,która w pewnym momencie tego wywiadu powiedziała,o czym ja już jakby zapomniałem,że kiedyś wielu wykonawców miało tzw.kierowników literackich,a więc kogoś,kto dzisiaj chyba nie ma już racji bytu.Wspominała choćby,że funkcję tę pełnił w zespole Skaldowie L.A.Moczulski.Kiedyś pewnie nie dopuszczałbym sobie do głowy,aby mogłaby mi się podobać choćby taka piosenka jak "Zielono mi"w wykonaniu Andrzeja Dąbrowskiego,a to jest z ładniejszych piosenek tamtych lat.Doskonała kompozycja Ptaszyna,piękne jego solo na saksofonie,świetny tekst Osieckiej,dobre wykonanie.Cóż trzeba więcej?
Jurek
2013-05-12 15:46:13
Byłem na koncercie zespołu Porter Band , ale koncert.
Pozdrawiam
Jurek
kangie
2013-05-13 07:53:43
Zacząłem "Nurcić" ;) Zapachniało Tadeuszem Nalepą. Dobrze! Słuchamy dalej :)

http://www.youtube.com/watch?v=mKOxdP4I ... Qk88bp25Gy
Ewa
2013-05-24 11:17:44
Zapowiedź jutrzejszego Trójkowego Wehikułu Czasu:
Trójkowy Wehikuł Czasu


Na początku 1971 roku we Wrocławiu został założony zespół Nurt. I choć był entuzjastycznie przyjmowany na koncertach, po latach wygląda na to, że pojawił się… o kilka lat za wcześnie. Intrygująca kombinacja rocka, bluesa i jazzu, agresywne brzmienie, łamany często rytm – stwarzały całość, która w pierwszej połowie lat 70 pociągała zbyt mało słuchaczy. Po Nurcie pozostało kilkanaście nagrań radiowych i płyta długogrająca, należąca do najbardziej poszukiwanych dziś polskich winyli na świecie, a połowę jego składu odnajdziemy w zespole, który ukonstytuował się jesienią 1979 roku, zapowiadając nową falę polskiego rocka. Nazywał się – Porter Band.
O Wrocławiu z początku „dekady Gierka”, o Nurcie, a też i o spotkaniu z Johnem Porterem, będziemy rozmawiać z gitarzystą Nurtu i Porter Bandu – Aleksandrem Mrożkiem, oraz z wydawcą kompaktowej reedycji albumu „Nurt” i płyty, zawierającej radiowe nagrania grupy – Pawłem Nawarą. Zapraszamy – AO & JS
Tadeusz
2013-05-24 12:11:17
Wrocław jakoś nie mógł przebić się na rynku muzycznym. Nurt, Romuald & Roman ledwo zaistniały na rynku muzycznym. Za to kabareciarzy mamy świetnych. Elita, a z niej... usamodzielniony Drozda...
kangie
2013-05-27 04:37:32
TadeuszZa to kabareciarzy mamy świetnych. Elita, a z niej... usamodzielniony Drozda...

I Jan Kaczmarek. Chodziłem do klasy (szkoła średnia) z jego synem - Jackiem. Bardzo uzdolniony człowiek - muzycznie, "kabaretowo", intelektualnie. Echchch, z dobrych genów - mądre dzieci :)
Tadeusz
2013-05-27 12:08:27
kangie pisze

I Jan Kaczmarek. Chodziłem do klasy (szkoła średnia) z jego synem - Jackiem.


Ja zaś studiowałem z żoną Skoczylasa ( w tamtych czasach jeszcze nie byli małżeństwem, tylko się "kolegowali" :wink: ). Byliśmy w jednej grupie. Spotkaliśmy się którejś niedzieli przypadkiem na spacerze w okolicy ZOO nad Odrą ( w pobliżu mieszkamy), było o czym rozmawiać...

Kaczmarek i Drozda to moi "koledzy" ze szkoły. W tym samym czasie studiowaliśmy na jednej uczelni. Rzecz jasna nie znaliśmy się. Pamiętam Kaczmarka jak przeklinał na schodach budynku D-2 Politechniki Wrocławskiej swój zły dzień, bo oblał egzamin. Był chyba na czwartym roku, a ja, jeszcze nieopierzony młokos, na pierwszym...
kangie
2013-05-29 04:21:52
Miłe wspomnienia. Jan Kaczmarek studiował bodajże z Drozdą na Wydziale Elektrycznym (chyba) albo Elektroniki i Telekomunikacji. Jego śladami poszedł jego syn. Z kolegami ze studiów też "bawił się" w kabarety. Byłem na dwóch czy trzech przedstawieniach. Nie zapomnę jak w liceum w pierwszej klasie zagrał na fizyce - na gitarze klasycznej i zaśpiewał "Tears in heaven" E. Claptona. Od razu widać, że talent, a nie odśpiewka ogniskowa...

P.S. Skoczylas kojarzy mi się jeszcze ze zbiorami zadań z Analizy Matematycznej - skrypt wydany przez PWr. jego autorstwa. Może rodzina? ;)
slawkomuzykant1980
2014-06-04 06:40:10
Muzyka Nurtu, który tak naprawdę powstał w 1970 i nie założył go Alek Mrożek (nie było go w pierwszym składzie) przeznaczona była tak naprawdę dla jednak dość wąskiego kręgu odbiorców, dla ówczesnej młodzieży i to głównie tej studenckiej i hippisowskiej. Biorąc pod uwagę prymitywne gusta ogółu Polaków i to, że ktoś tym wszystkim steruje, żeby było tak jak jest, no to mamy to, co mamy, prawda? Wystarczy zobaczyć, co stało się po 1980 roku. Wypłynęła cała masa prymitywnej muzyki... W latach 60 i 70 ciekawych zespołów było dużo więcej, niż piszącym tutaj się wydaje, ale napotykały na rozmaite trudności, które utrudniały im zaistnienie, czy wypłyniecie na szersze wody- łącznie z nagraniem sesji radiowej, czy płyty. Wielu myśli, że w tym czasie muzyka rockowa w Polsce nie istniała, bo nic nie wiedzą... Po prostu system komunistyczny masakrował to wszystko i dopiero wraz z przyjściem Muzyki Młodej Generacji w 1978 zaczęło coś się otwierać. Potem ten boom polskiego rocka lat 80. Przecież władza na to pozwoliła, nie czarujmy się. Wcześniej było bardzo ciężko, ale mimo tego zespoły grały dużo koncertów. Wszystkie te bardziej, czy mniej popularne, ale za to wartościowe grupy- Test, Nurt, R&R, Dżamble, Hokus itd. nieustannie koncertowały...
Przejdź na: główną stronę z listą forów | listę wpisów z Dziwny jest ten świat | górę strony