Niemen Aerolit

Archiwum forum fanów Czesława Niemena

Dziwny jest ten świat

Dyskusje na dowolne tematy dla ktorych nie znalazło się miejsce w pozostałych forach. Wątki nie muszą dotyczyć Czesława Niemena, jednak ograniczamy się do tematów związanych z kulturą i sztuką.

Off Topic z wątku: Czeslaw Niemen na DVD 2008-11-11 - 2008-11-13 Geronimo 27 10150
Geronimo
2008-11-11 17:27:01
Chciałem się wypowiedzieć w jednej kwestii.
Nie wiem czy do końca coś to wniesie do dyskusji,ale napiszę.

Otóż jeszcze na początku lat 90-tych płyta kompaktowa nowa ciekawego artysty kosztowała niecałe
18zł w przeliczeniu na obecne pieniądze.Pamiętam,gdy wprowadzano w życie ustawę o prawie autorskim pojawiały się głosy,że płyty komapaktowe będą tanie jeśli nie jeszcze tańsze.Że będzie dużo wydań albumów zagranicznych wykonawców na licencji tłoczonych w Polsce i m.in. dlatego płyta CD stanieje.I co się stało: dziś płyta nowa zagranicznego wykonawcy kosztuje nawet 80-90zł.Jak to się ma do polskich często zarobków?Często jest tak,że ktoś zdobył szybko dobry fach w pracy fizycznej i zarabia znacznie więcej niż, ten kto się trudził na studiach,które ukończył z wyróznieniem-ba,też jest dobrym fachowcem.Znam takie przykłady.
Wreszcie są ludzie,którzy ledwo wiążą koniec z końcem,wszystko idzie na skromne jedzenie i opłaty,ubrania,a są chorzy i po prostu nie wykupują leków,które lekarz im przepisuje,bo zwyczajnie już im nie starcza.
A przecież każdy człowiek ma także sferę ducha,którą też powinien mieć możliwość w naszym państwie rozwijać.
Człowiek przecież to nie automatycznie pracujący codziennie robot.
Tadeusz
2008-11-11 19:13:34
Geropnimo napisał:
A przecież każdy człowiek ma także sferę ducha,którą też powinien mieć możliwość w naszym państwie rozwijać.


O naszym Państwie napisałem wszystko w trzech wersach:

viewtopic.php?f=1&t=1713
Geronimo
2008-11-12 00:05:03
Sama konstatacja nawet jeśli dzieje się wiele zła
nie wystarcza.
Powinniśmy myśleć i mówić o tym
jak powinno być.
Wreszcie:
powinniśmy być świadkami Światła a nie Mroku,
jeśli idzie o kwestie Dobra i Zła,które dotyka obywateli.
Tyle możemy-dzięki Bogu.
Andrzej Mróz
2008-11-12 06:31:38
GeronimoSama konstatacja nawet jeśli dzieje się wiele zła
nie wystarcza.
Powinniśmy myśleć i mówić o tym
jak powinno być.
Wreszcie:
powinniśmy być świadkami Światła a nie Mroku,
jeśli idzie o kwestie Dobra i Zła,które dotyka obywateli.
Tyle możemy-dzięki Bogu.


Zgadzam się z Tobą i gratuluję Ci za ten wspaniały wpis. Brakuje nam takich postaw.

Nie jest jednak tak jak piszesz i jak byśmy sobie tego życzyli, dlatego że my Polacy mamy zakodowany już niestety od czasów zaboru i wzmocniony latami powojennymi, aż do obecnych lat włącznie, i dotąd jeszcze nie uświadomiony gen niewolnictwa. Uważamy, że nasze sprawy powinni rozstrzygać inni, a nie my, czyli ci którzy są do tego powołani. Dlatego nas bezkarnie okradają, niszczą i spychają poza margines życia społecznego. Dlatego też między innymi nadal cenzurują nam kulturę, sztukę i publicystykę.
Póki sobie tego nie uświadomimy, póki nie zaczniemy domagać się "ziarna" artystycznego, a nie "plew", póki sami się za to nie weźmiemy tak długo będziemy siedzieć i jedynie narzekać. Jak niewolnicy.
ratajczak bogdan
2008-11-12 11:18:09
Andrzej Mróz
Geronimo napisał fajne myśli i dobrze, że potrafi ładnie wyrażać swoje poglądy.

A więc nie konstatujmy, a mówmy.
Każdy za siebie, nie jak bezimienna masa, jak widzi to Andrzej.
Nie ma: "my Polacy", bo to slogan i do niczego nie prowadzi. Nie mów Andrzeju za innych i nie wsadzaj wszystkich do jednego wora.
Jeżeli ty masz taki gen ("my Polacy"), to twój problem i musisz z nim żyć, lub próbować go wyeliminować. Nie ma na to innej rady.
Naród to społeczność, zbiorowość ale złożona z indywidualności - ludzi różniących się pod każdym względem i mających do tego prawo.
Piszesz Andrzeju:
(...) my Polacy mamy zakodowany już niestety od czasów zaboru i wzmocniony latami powojennymi, aż do obecnych lat włącznie, i dotąd jeszcze nie uświadomiony gen niewolnictwa. Uważamy, że nasze sprawy powinni rozstrzygać inni, a nie my, czyli ci którzy są do tego powołani. Dlatego nas bezkarnie okradają, niszczą i spychają poza margines życia społecznego.

Oświadczam więc, że ja - Polak, nie mam takiego poczucia totalnego zniewolenia i genu niewolnictwa. Nie mów więc za mnie, bo to nadużycie i nieprawda. Nie czuję się bezkarnie okradany i zepchnięty na margines życia społecznego. Mam prawo w demokratycznej Polsce robić to, na co to prawo mi pozwala i domagać się respektowania tego prawa.
Mogę swobodnie wypowiadać to, o czym myślę, kształtować zastany stan polityczno-społeczny i nikt nie ma nic do tego.
Wszystko zależy od mojej woli.
Chcę w tym uczestniczyć, czy też jedynie, temu co wokół, biernie się przyglądać, godząc się na ewentualne wypaczenia, o których piszesz. Ale jest to WOLNY WYBÓR, a nie gen.
Andrzej Mróz Dlatego też między innymi nadal cenzurują nam kulturę, sztukę i publicystykę.

Kto ją cenzuruje? Bez przesady i demagogii!
Masz wolne media? Masz.
Masz wolność słowa? Masz.
Masz swobodę wypowiedzi (wszelakiej: politycznej, artystycznej, społecznej...)? Masz.
Masz swobodę działań gospodarczych? Masz.
Masz równość wobec prwa i obowiązków? Masz.
Masz daną ci swobodę dysponowania swoją osobą? Masz.
Masz...? Masz.
A jeżeli są wypaczenia i brak poszanowania tych praw i swobód, to z tym walcz. To twoje prawo, które przyniosła nam wolność.
Korzystaj z tego dobrodziejstwa, a nie narzekaj.
Zresztą sam to dostrzegasz, więc trzymaj się tego, o czym napisałeś.
Andrzej MrózPóki sobie tego nie uświadomimy, póki nie zaczniemy domagać się "ziarna" artystycznego, a nie "plew", póki sami się za to nie weźmiemy tak długo będziemy siedzieć i jedynie narzekać. Jak niewolnicy.


(*)
Andrzej Mróz
2008-11-12 16:34:52
ratajczak bogdanMasz wolne media? Masz.
Masz wolność słowa? Masz.
Masz swobodę wypowiedzi (wszelakiej: politycznej, artystycznej, społecznej...)? Masz.
Masz swobodę działań gospodarczych? Masz.
Masz równość wobec prwa i obowiązków? Masz.
Masz daną ci swobodę dysponowania swoją osobą? Masz.
Masz...? Masz.
(*)


Z Twoich zacytowanych wypowiedzi Bogdanie widać, że żyjesz w świecie orwellowskim. Czyli nie mamy i nie możemy mieć wspólnej płaszczyzny do dyskusji. Nasze rozumienie jest u każdego z nas inne.
Bogdanie, może już dosyć. Mnie już nie chce się tego ciągnąć.

Wyciszenie tej burzy poprawi atmosferę na forum. Jej trwanie to tylko wstyd dla nas.
Geronimo
2008-11-12 17:08:07
wszystko co dobrego mamy jest nam dane od Boga.
Jeśli zaczniemy nierozumnie tych dóbr używać-wg Mądrości Boga,nie człowieka-może nam zostać odebrane,
abyśmy przejrzeli..
Myślę,że życia nie powinno się traktować jako walki.
Zawsze jest bowiem ponad nami Stwórca i to wyłączenie od niego możemy otrzymać to co sprawi,że w życiu będziemy spełnieni i szczęśliwi.
Po ludzku walcząc na własną rękę stracimy całą daną nam energię,może się to też odbić na zdrowiu.

Jedno myślę jest ważne co możemy robić:
na wszelkie sposoby unikać zła.
Oczywiście zło powinno się dostrzegać i nie negować jego istnienia(nie zapominając,że każdy z nas też nosi w sercu choćby jakiś cień mały),ale
zauważam,że już np.ciągłe analizowanie zła,ciągłe myślenie o nim
jest szkodliwe.W konsekwencji sami możemy chodzić w Ciemności.
Do ludzi podchodzić z szacunkiem i widzieć w nich człowieka,któremu tak samo jak nam zostało od Boga dane to życie i każdy z nich ma szansę na Życie Wieczne.Bóg bowiem nie patrzy na to co zrobił człowiek,nie ma względu na osoby i to on może każdemu według własnej decyzji okazać Miłosierdzie.Każdemu-bez wyjątku.
Mały przykład: siatkarka,Agata Mróz-wiedziała w momencie zaawansowanej ciąży,że decyzja o urodzeniu dziecka może spowodować jej śmierć.A jednak zdecydowała o urodzeniu dziecka.I cicho odeszła sama..
Przypadkowo dowiedziałem się,że ta sama Agata Mróz,kiedy jeszcze zdobywała kolejne trofea z koleżankami, wzięła udział w sesji rozbieranej dla "Playboya".-od razu to zdanie brzmi tu wyraźnie: Bóg nie ma względu na osoby.I dlatego każdemu winniśmy okazywać szacunek i życzliwość, jeśli tylko możemy.
Stach
2008-11-12 17:18:46
Z właściwą powagą i zrozumieniem i z ... przyjemnością przeczytałem Twój post. A słowa w nim napisane mają wiele wspólnego z postawą...NIEMENA.
Geronimo
2008-11-12 17:24:48
Są pewne sytuacje kiedy Prawda domaga się odważnego działania,
stawania w obronie Prawdy,Ideałów,sprawiedliwości.
Zawsze jednak należy pamiętać,że do tego może nas uzdolnić tylko Bóg.
Trzeba się wpatrywać w Chrystusa,który już ma na sobie koronę zwycięstwa nad złem,śmiercią,
a jednocześnie stale,codziennie, na nowo chce nam towarzyszyć..
Geronimo
2008-11-12 17:37:14
Cóż Stachu,

Niemen wieloma swoimi dziełami zaświadczył o Prawdzie niezmiennej,która leży właśnie w Bogu.
Był odważny,miał odwagę bronić swoich Ideałów,kiedy inni,
traktowali go bez szacunku i życzliwości.
Miał odwagę daną od Pana.
A jednocześnie, gdy z kimś konkretnym rozmawiał
traktował go z życzliwością.
Miał w sobie wielkie pragnienie Miłości i spełnienia,które tu
na ziemi stały się jego udziałem.
Tadeusz
2008-11-12 17:51:39
Nie na darmo mieliśmy 11-ty listopada-dzień, w którym prezydent z premierem pokazali sobie szlachetne części ciała, znajdujące się poniżej pleców.
A jak wiadomo, ryba psuje się od głowy, a zatem na Forum też godnie obchodziliśmy święto, a dzisiaj mieliśmy poprawiny. :D
Na szczęscie jutro jest normalny dzień i każdy z nas idzie do pracy - rzeżnik weźmie nóż do ręki, fryzjer nożyce , a ABW założy kominiarki i dziarsko kogoś przyszpili, a że niesłusznie-nie ważne !
Święto się skończyło!!! :D
Z tego zrobić by DVD - sukces komercyjny na całym Świecie murowany!!! :idea:
Andrzej Mróz
2008-11-12 18:09:28
Geronimo
Niemen wieloma swoimi dziełami zaświadczył o Prawdzie niezmiennej,która leży właśnie w Bogu.
Był odważny,miał odwagę bronić swoich Ideałów,kiedy inni,
traktowali go bez szacunku i życzliwości.
Miał odwagę daną od Pana.
A jednocześnie, gdy z kimś konkretnym rozmawiał
traktował go z życzliwością.
Miał w sobie wielkie pragnienie Miłości i spełnienia,które tu
na ziemi stały się jego udziałem.


Jako człowieka można tak Go postrzegać.

Właściwie taki był jak napisałeś.
Używasz Geronimo języka, pięknego języka wypływającego z głębi duszy ludzkiej. Nie jest to co tu piszesz jedynie intelektualną klepaniną.

Dziś ludzie albo boją się publicznie mówić takim językiem, albo nie potrafią. Boją się łączyć świat fizyczny z metafizycznym. Są jak marionetki.

Niemen był współczesnym romantykiem. Określenie romantyk nie oznacza jedynie sentymentalizmu, ale pełnię człowieczeństwa.
Zawiera w sobie wszystkie aspekty człowieka: cielesny, czyli materialny, intelektualny, uczuciowy i duchowy.
Geronimo
2008-11-12 18:20:37
Andrzeju,

masz rację.Takim był Czesław Niemen.

jednocześnie z pokorą muszę stwierdzić,że nie przypisuję sobie zasług pisząc to co o Niemienie wiem i ukazując Prawdę-takim go widzę po prostu.
Stając w obliczu Boga sam przyznaję-chodziłem długo w Ciemnościach zupełnych i On mnie powoli z tego stanu wyciąga.

Andrzeju,bardzo mi miło,że się rozumiemy:-)
Tadeusz
2008-11-12 18:23:05
Ktoś tu pisał wcześniej o państwie Orwellowskim, a ja teraz czytam o państwie wyznaniowym.
Nie mieszajcie Wszechmogącego do zwykłych czupurnych kłutni ludzkich.
Nie ma potrzeby wprowadzania pojęcia Wszechmogącego, bo brzmi to dosyć pretensjonalnie, a sprawa nie ma nic wspólmnego ze stworzeniem Świata, a juz na pewno nie ma nic wspólnego w wodami termalnymi Rydzyka.
Bóg - bogiem, a świeckie sprawy - sprawami świeckimi
Geronimo
2008-11-12 18:34:20
O czym piszesz Tadeuszu :?:

Czy Bóg Ci coś narzuca jako świeckiemu?Nie,Bóg szanuje Twoją wolną wolę,Twój wybór.Nawet gdy Twój wybór,będzie wyborem zła.Zawsze ten wybór uszanuje.Każdy wybór przynosi swoje konsekwencje-czy dobry,czy zły.
W tym kontekście mowa o państwie wyznaniowym to jakieś nieporozumienie.
Tadeusz
2008-11-12 18:39:06
Powstał tutaj spór czysto świecki i wplątywanie Boga nie ma żadnego uzasadnienia, a pisząc o państwie wyznaniowym, chciałem tylko podkreślić świecki charakter tego forum i nadać trochę kontrowersyjności swojej wypowiedzi-taka mała prowokacja.
Geronimo
2008-11-12 18:45:16
wreszcie dobrze napisałeś:

Boga nie ma w zwykłych czupurnych kłótniach ludzkich.
Bóg jest tam gdzie dobro,zgoda w Prawdzie,łagodność-tam jest Bóg.
Wraz ze Chrztem został każdy z nas wszczepiony w drzewo życia-Chrystusa,aby w odpowiednim czasie przynieść plon.
Człowiek może wspóldziałać w życiu z Łaską Boga,albo wręcz ją negować,usuwać ze swojego życia.
Tadeusz
2008-11-12 18:55:07
Geronimo napisał:
Bóg jest tam gdzie dobro,zgoda w Prawdzie,łagodność-tam jest Bóg

Polska jest krajem katolickim, 95% populacji deklaruje to wyznanie, a jak wytłumaczyć fakt, że co drugi kierowca z zadowoleniem pokazuje innemu użytkownikowi drogi fucka przy byle okazji...
Z tego też byłoby niezłe DVD!
O czym tu gadać?
Piekarz
2008-11-12 19:11:12
Tadeusz
Polska jest krajem katolickim, 95% populacji deklaruje to wyznanie, a jak wytłumaczyć fakt, że co drugi kierowca z zadowoleniem pokazuje innemu użytkownikowi drogi fucka przy byle okazji...

Można to wytłumaczyć bardzo prosto: chrześcijanie to lud, który najmocniej potrzebuje Boga, bo... wcale nie jest święty, a tylko do świętości dąży...

Chyba trochę dyskusja nie na temat się zrobiła... :roll:
Andrzej Mróz
2008-11-12 19:11:45
TadeuszKtoś tu pisał wcześniej o państwie Orwellowskim, a ja teraz czytam o państwie wyznaniowym.
Nie mieszajcie Wszechmogącego do zwykłych czupurnych kłutni ludzkich.
Nie ma potrzeby wprowadzania pojęcia Wszechmogącego, bo brzmi to dosyć pretensjonalnie, a sprawa nie ma nic wspólmnego ze stworzeniem Świata, a juz na pewno nie ma nic wspólnego w wodami termalnymi Rydzyka.
Bóg - bogiem, a świeckie sprawy - sprawami świeckimi


Nikt tu jak dotąd nie napisał ani słowa o państwie wyznaniowym. Taka interpretacja jest jakby to delikatnie powiedzieć również orwellowską nad interpretacją.

Kiedy się patrzy w człowieka, czy to w siebie, czy też w innego, dobrze jest dostrzec w nim choć odrobinę Boga. To gasi temperament, sprawia że człowiek pokornieje. Nie kłóci się pretensjonalnie z pretensją do tego, aby inni postrzegali jedynie taki sam zawężony świat jaki on sam postrzega. Nie miesza też, w celu ośmieszenia godności, innego postronnego w tym konflikcie człowieka i nie śmieje się z jego nadludzkiego wysiłku dla dobra Rzeczypospolitej.

Niemen był i świecki, i był też człowiekiem rozpostartym ponad świeckością, dlatego patrząc po świecku można jedynie... podziwiać Jego piosenki.

Kiedy się chce ujrzeć pełnego Niemena, to albo samemu w sobie trzeba wykształcić zdolność do głębszego oglądu, albo posłuchać co inni maja do powiedzenia. Nawet gdyby to co mówią wydawało się bzdurą. Zawsze jest jednak szansa, że za następne kilka pracowitych lat z tej bzdury też wyjrzy coś zrozumiałego dla nas. Można wówczas powiedzieć, że w końcu dotarła do nas muza zwana Refleksją.
Tadeusz
2008-11-12 19:36:42
Piekarz napisał:
Można to wytłumaczyć bardzo prosto: chrześcijanie to lud, który najmocniej potrzebuje Boga, bo... wcale nie jest święty, a tylko do świętości dąży...


Dobre...podoba mi się :D

Temat jest o DVD, więc dwa razy dodałem na końcu, że z tego mozna zrobić dobre DVD- i już jest na temat.

Teraz zupełnie poważnie. Wszystkim należy się na tym Forum urlop, bo pisanie o Niemenie im nie wychodzi( mnie też )- nie toczy się żadna dyskusja, a jedynie utyskiwanie na Panie.
Całe Forum żyje dzięki Bogdanowi, który dwoi się i troi, aby pokazać coś ciekawego i na szczęście udaje mu się to. Pozostali, łącznie ze mną, są biernymi użytkownikami. Zapomniałem o Daszy, która ostatnio włożyła wiele wysiłku w przetłumaczenie artykułu o Niemenie z języka rosyjskiego.
Temat się wyczerpuje, to zupełnie naturalne. Istniejemy na tym forum już tylko ze względów towarzyskich ( to oczywiście jest moja diagnoza ) Jedni się lubią, inni się gryzą, a jeszcze inni są bierni. Ale każdy z kimś tam utrzymuje kontakty za pomocą tego Forum.
Geronimo
2008-11-12 22:43:41
Tadeusz napisał:
Polska jest krajem katolickim, 95% populacji deklaruje to wyznanie, a jak wytłumaczyć fakt, że co drugi kierowca z zadowoleniem pokazuje innemu użytkownikowi drogi fucka przy byle okazji...

Nie są to pewnie prawdziwe statystyki.Jeżdżę po drogach i nie widzę prawie w ogóle takiego zjawiska.Ale można tę Twoją refleksję przenieść na inne grunty życia społecznego, powiedzmy.

Najwyraźniej nie przeczytałeś całej mojej wypowiedzi.Tu masz odpowiedź:

Człowiek może wspóldziałać w życiu z Łaską Boga,albo wręcz ją negować,usuwać ze swojego życia.
Andrzej Mróz
2008-11-13 07:13:29
TadeuszPolska jest krajem katolickim, 95% populacji deklaruje to wyznanie, a jak wytłumaczyć fakt, że co drugi kierowca z zadowoleniem pokazuje innemu użytkownikowi drogi fucka przy byle okazji...


Codzienne chamstwo spotykane nagminnie nie ma aż tak wiele wspólnego z katolicyzmem, a jest jedynie pozostałością drastycznego obniżenia "lotów" narodu polskiego w wyniku kilkudziesięcioletniej indoktrynacji chamstwem.

Od drugiej wojny światowej rządził nami cham i zbir, jak to wykazał w swojej pracy "Esej o duszy polskiej" prof. Legutko.

Weź do ręki jakąś gazetę np. "Nie". To drastyczny przykład. Ale otrzymasz porcję indoktrynacyjnego chamstwa, z propozycją w podtekście zachęcającą do takiego zachowania.

Nie ma niestety w życiu narodu "kindersztuby", a takie będą Rzeczypospolite, jakie będzie wychowanie młodych.
Tadeusz
2008-11-13 09:12:15
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2008-11-13 09:12:15 przez Tadeusz
Andrzeju, tłumaczenie komuną chamstwa narodu jest chowaniem głowy w piasek.
Czesi i Węgrzy też mieli komune, a jaką mają wysoką kulturę osobistą, a Bułgarzy i Rumuni już nie.
Stoimy w jednym szeregu z Rumunami i Bułgarami i nic na to nie poradzisz.
Niecy z NRD też mają wyższą kulturę osobistą od Polaków
Wymieniłem te narody, bo często tam bywam i obserwuję.
Powiem Ci Andrzeju, że nie jestem dumny z przynależniości do tej akurat populacji ludzkiej.
Oszukać kogoś, wepchać się bez koleji, wymusić świadomie pierszeństwo na drodze - tylko w Polsce jest tyle atrakcji.
Ale Andrzeju, zostawmy to, bo to zupełnie nie na to Forum
Andrzej Mróz
2008-11-13 09:31:07
Na tle tych wymienionych przez Ciebie narodów Polacy wyglądają o wiele ciekawiej niż rozpatrywani oddzielnie.
Tymczasem propaganda przez całe życie próbuje nam wmówić, że bycie Polakiem to jakiś wstyd i żenada. Gdy byłem dzieckiem i nastolatkiem w komunistycznej szkole i telewizji powtarzano jak mantrę, że Polacy są brudni, prymitywni, nieporadni, głupi, z szablami idziemy na czołgi i tego typu kłamstwa. Gdy dorosłem w "wolnej" Polsce słyszę to samo g**no. Jesteśmy tak maluczcy, że sami niczego nie osiągniemy, że jeżeli nie wstąpimy do łuni to jesteśmy zgubieni. Za autorytety stawia się nam konfidentów i insze miernoty. Na ekranie ciągle widzimy te same zakompleksione gęby, wpatrzone w zachód, we wschód, czy gdzie indziej byle dalej od Ojczyzny.
Pewnie bym w to i wierzył, szkopuł w tym, że rodzice nauczyli mnie czego innego. Że Polska jest czymś ważnym, a Polacy osiągnęli wiele i jest z czego być dumnym. Wbrew naokoło powtarzanym kłamstwom uratowali mnie przed "kompleksem zasrańca", który jedyne co potrafi powiedzieć to - Polacy to, Polacy śmo, Polacy... itd.

Dlatego kiedy widzę jakiegoś redachtorka w tv, czy kogokolwiek, kto sobie "Polakami" gębę wyciera, to szlag mnie trafia. Gdy słyszę - Polacy nie potrafią jeździć samochodami, albo Polacy to złodzieje. Polacy, to brudasy chciałbym takiego obsrywacza polskości zapytać. Tak? Nie potrafisz jeździć samochodem? Nie do wiary, jesteś złodziejem? Nie myjesz się? A może nie jesteś Polakiem?
ratajczak bogdan
2008-11-13 14:56:09
A podobno staramy się o poprawę wizerunku forum.
To, że topik jest offowy, chyba nie zwalnia nikogo od tych świetlanych celów?
Kto ma to czynić jak nie EKIPA?

(*)
Tadeusz
2008-11-13 15:12:01
Andrzeju, uwaga Bogdana jest zupełnie zasadna, a ja dodam jeszcze, że to brak merytorycznych argumentów skłania do używania kloacznych form poetyckich.
Darek Sieradzki
2008-11-13 15:59:53
viewtopic.php?f=4&t=1647
Przejdź na: główną stronę z listą forów | listę wpisów z Dziwny jest ten świat | górę strony