Niemen Aerolit

Archiwum forum fanów Czesława Niemena

Dziwny jest ten świat

Dyskusje na dowolne tematy dla ktorych nie znalazło się miejsce w pozostałych forach. Wątki nie muszą dotyczyć Czesława Niemena, jednak ograniczamy się do tematów związanych z kulturą i sztuką.

POPKULTURA... 2007-07-29 - 2007-08-01 Stach 51 17923
Stach
2007-07-29 15:15:19
...wymaga od nas ,byśmy byli autentyczni. Ale kto umie powiedziec,kim naprawdę jest ?
"Żaden normalny człowiek nie potrafi "byc sobą" . To tytuł artykułu M.Króla z "Dziennika",sobota-niedziela28-29 .07.2007
Czy ktoś to czytał ?
ratajczak bogdan
2007-07-29 15:40:09
Nie czytałem, ale w tej sytuacji należy się z tym materiałem zapoznać.
Czyżbyś Stach coś sugerował...? :wink:
Stach
2007-07-29 15:48:12
Tak właśnie uważam,że w NASZYM gronie moglibyśmy to właściwie przedyskutowac,to moja jedyna sugestia.
Przez pryzmat ...NIEMEN.
Markovitz
2007-07-29 16:09:50
Edytowany 5 raz(y), ostatnio 2007-07-29 16:09:50 przez Markovitz
Artykułu jeszcze nie znam, ale kioski w niedzielne popołudnie już zamknięte...

Stachuważam,że w NASZYM gronie moglibyśmy to właściwie przedyskutować, to moja jedyna sugestia.
Przez pryzmat ...NIEMEN.


Pomysł Stacha jest przedni !
Przedyskutujmy popkulturę.

Do rozpoczętej dyskusji dołączą wkrótce : literat , robotnik, żołnierz, księgowa i wielu, wielu innych.

Trafi się (rzecz jasna) po drodze jakiś chamski ludzik, czy wręcz glizda (to rzadkie określenie przyniósł mi na PW Stach), ale Andrzej i Ewa nie muszą się tym przejmować - raz tylko dyskusję taką będę moderował 8)

Przestrzegam Wszystkich - ma być sentymentalnie...

Jak NIE- WON * :wink:

Zanim treść publikacji z Dziennika przepuścimy przez żarliwe żarna forumowych polemik, by ostatecznie ocenić jej wartość przez PRYZMAT proponuję motto dla tych niedzielnych rozważań.

Gość Anonim
ponad NIEGO większych nie ma, obok NIEGO nie ma innych
ON nam wzorem i przykładem. my nie dziwni. to świat dziwny


I co ? Jestem wykluczony z dyskusji ? A może z forum ..?

Pomogę uzasadnić :

-"Bo wielu Cię nie lubiło" - chyba wystarczy, no nie ?


*Co znaczy "won" każdy pan T. i Be na pewno wie. Pozostali mogą czytać "von". Np. Von M-tz

post edytowany
Tadeusz
2007-07-29 16:37:43
Co by Stach nie sugerował, warto zapoznać się z artykułem, wszak to o popkulturze, bądź co bądź, wycinku naszych zainteresowan.
Nie ma co przedwcześnie dąć w dudy, bo po co?
ratajczak bogdan
2007-07-29 16:46:56
Edytowany 2 raz(y), ostatnio 2007-07-29 16:46:56 przez ratajczak bogdan
Markovitz
Artykułu jeszcze nie znam, ale kioski w niedzielne popołudnie już zamknięte.


StachTak właśnie uważam,że w NASZYM gronie moglibyśmy to właściwie przedyskutować, to moja jedyna sugestia. Przez pryzmat ...NIEMEN.


Markovitz
Pomysł Stacha jest przedni !
Do rozpoczętej tak błyskotliwie dyskusji dołączą zapewne wkrótce: literat, robotnik, żołnierz, księgowa i wielu, wielu innych.


Markovitz
Przestrzegam tylko Wszystkich - ma być sentymentalnie... Jak NIE- WON *
*WON - co znaczy "won" każdy pan T. i Be na pewno wie. Ja też. Pozostali mogą czytać "von".
Np. von M-tz.


Po co wracasz do przeszłości? Złej przeszłości!
Przeproszono się nawzajem. Przeprosiny przyjęto - po co do tego wracać? :?:

Nasz Markovitz dzisiaj w złym humorze. Same 8) :?
Może pogoda, jakaś taka...
Marku, więcej optymizmu :lol: i wiary w literat, robotnik, żołnierz, księgowa i wielu, wielu innych.
Daj im wszystkim choć cień szansy! :wink:
I nie przywołuj złe duchy, a zwłaszcza nie cytuj słów, rozdrapujących świeżo zabliźnione rany. :(
Markovitz
2007-07-29 16:50:41
A czy my się znamy, żeby tak obcesowo zaczepiać ludzika na forum ?

Pan Tutejszy ? Wchodzi Pan TU , czy wychodzi stąd nareszcie ?


Tadeusz Nie ma co przedwcześnie dąć w dudy, bo po co?


Pocą to się dudy rosy lopez :twisted:

-A, fe jak mi śmierdzą takie ulubienice bezguścia !

-Może być ?

Starałem się w miarę popkulturalnie wyrazić zdanie na enigmatyczny temat dyskusji i przy okazji pozostać sobą w Temacie przez pryzmat Rosy Lopez.

Panie Ratajczak - naucz sie Pan cytować , albo nie rób tego wcale !

Przez te cytaty nieudane wszystkie Pańskie posty zmieniają się w dęte pierdoły...

-No, udalo sie Panu wreszcie. Brawo ! :D
Tadeusz
2007-07-29 17:04:44
Markovitz swoim zachowaniem chce sprowokować innych, może i mnie, do karczemnych awantur po to aby wykreować tezę, że to nie .. był powodem awantur lecz my, może i ja. Do tego nie umie pogodzić się z faktem, że moderatorzy przychylili się do zdania wielu forumowiczów, może i mojego.

Daremny trud, mnie to nie przeszkadza, natomiast bardzo cenię apel Bogdana.

PS. Domaganie się paru słów prawdy, choćby poprzez ciskanie złości, przynosi oczekiwany efekt.
ratajczak bogdan
2007-07-29 17:05:30
MarkovitzA czy my się znamy, żeby tak obcesowo zaczepiać ludzika na forum ?

Pan Tutejszy ? Wchodzi Pan TU , czy wychodzi stąd nareszcie ?


Tadeusz Nie ma co przedwcześnie dąć w dudy, bo po co?


Pocą to się dudy rosy lopez :twisted:

-A, fe jak mi śmierdzą takie ulubienice bezguścia !

-Może być ?

Starałem się w miarę popkulturalnie wyrazić zdanie na enigmatyczny temat dyskusji i przy okazji pozostać sobą w Temacie przez pryzmat Rosy Lopez.

Panie Ratajczak - naucz sie Pan cytować , albo nie rób tego wcale !

Przez te cytaty nieudane wszystkie Pańskie posty zmieniają się w dęte pierdoły


Dobrze, że to zauważyłeś. Udało się i dziękuję za pochwałę. Na naukę nigdy nie jest za późno. :D
Żeby moje "dęte pierdoły" nie zostały przeinaczone, Panie Markowitz (czyżby naprawdę już "von"?), zacytuję Cię w całości.
I niech pozostanie to pamiątką po dzisiejszym złym dniu Markovitza lub..., czego jednak nie dopuszczam, początku jego upadku.
Takiej reakcji na neutralny post Stacha zapewne nikt się po Tobie nie spodziewał.
Opamietaj się i otrzeźwiej, albo zamilcz! :evil:
Choćby dzisiaj, bo to nie Twój dzień. :wink:
Markovitz
2007-07-29 18:21:25
Te, poeta - tylko głowa nie ta" -mawiało się kiedyś na grafomanów :twisted:

Ratajczak BogdanTakiej reakcji na neutralny post Stacha zapewne nikt się po Tobie nie spodziewał.


- Nie "neutralny" tylko bezsensowny, bo jak komentować coś, czego nie znamy, a sam autor nie raczył zacytować nawet zdania, dokładając za to PRYZMAT NIEMENA :roll:

Udało się usunąć Gościa, który był może i wredny, ale posty formułował logicznie.
Uda się też wypełnić wyrwę myślową w forumowych dyskusjach : sentymentami, emotikonami wtykanymi bez sensu, STACHEM-PRYZMATEM i wątpliwej próby poezją Pana Tadeusza...

Jednego przy biernej postawie Admina i Moderatorów się nie da - powstrzymać exodusu myślących na inne fora...

Ratajczak Bogdan Opamietaj się i otrzeźwiej, albo zamilcz!

Pisząc -zawsze jestem trzeźwy w przeciwieństwie do pańskiego mentora RJW.
Więc weź Pan sobie na wstrzymanie.
Ewa
2007-07-29 18:28:33
Markovitz
I co ? Jestem już wykluczony z dyskusji ? A może od razu z forum ?

Moderatorzy - śmiało :idea:

Tylko nie zapomnijcie uzasadnić decyzji ! Zresztą - pomogę :

-"Bo wielu Cię nie lubiło" - chyba wystarczy, no nie ?

Nie wystarczy!
Wiesz dobrze, że nie dlatego zbanowalismy Gasketa, że wiele osób go nie lubiło, tylko za to, co wypisywał. Kiedyś nawet rozumiałeś szkodliwość jego postów i sam chciałeś go za to usunąć. Ale to było kiedyś...
Teraz dziwisz się oburzeniu innych i jeszcze sam go bronisz.

Piszesz, że nie możesz tu być sobą. Jak to, przez dwa lata pisania nie byłeś sobą? Wtedy, kiedy atakowałeś Gasketa pewnie też nie?

Markovitz
Przestrzegam tylko Wszystkich - ma być sentymentalnie... Jak NIE- WON

Ja wcale nie uważam, że musi być sentymentalnie, choć sama z sentymentem podchodzę do twórczości Niemena.
Dyskutujmy, spierajmy się, a nawet krytykujmy, jeśli nam się coś nie podoba w Jego twórczości.
Chciałabym, żeby to forum tętniło życiem, a do tego potrzebna jest wymiana poglądów, a nie tylko wydawanie okrzyków zachwytu nad tym, co stworzył Niemen i traktowaniu go niemalże jak Boga.
Chciałabym, żeby piszący na tym forum nie musieli ukrywać tego, co naprawdę sądzą o muzyce, którą pozostawił nam Czesław. Byleby robili to w sposób rzeczowy i kulturalny bez drwiny i szyderstwa, które na każdym kroku serwował nam Gasket.
Tadeusz
2007-07-29 19:17:59
Markovitz napisał:

Nie "neutralny" tylko bezsensowny, bo jak komentować coś, czego nie znamy, a sam autor nie raczył zacytować nawet zdania, dokładając za to PRYZMAT NIEMENA


Stach jedynie zaanonsował artykuł.
-Czy anonsowanie czegoś jest bez sensu?
-Nikt nikogo nie nakłaniał do dyskusji bez znajomości artykułu.
- Miał prawo dołożyć PRYZMAT NIEMENA, a czy słusznie ? To pokazałaby dyskusja, gdyby oczywiście ktoś zechciał przeczytać artykuł i zabrać głos.
- Lepsza próba wywołania dyskusji na podstawie konkretnego materiału niż
wymyślanie tematów na siłę
- Intencją Stacha na pewno nie było wywoływanie wojny jednego ze wszystkimi
ratajczak bogdan
2007-07-29 19:53:53
Edytowany 5 raz(y), ostatnio 2007-07-29 19:53:53 przez ratajczak bogdan
Markovitz
Te, poeta - tylko głowa nie ta" -mawiało się kiedyś na grafomanów :twisted:

Udało się usunąć Gościa, który był może i wredny, ale posty formułował logicznie.

Uda się też wypełnić wyrwę myślową w forumowych dyskusjach : sentymentami, emotikonami wtykanymi bez sensu, STACHEM-PRYZMATEM i wątpliwej próby poezją Pana Tadeusza...

Jednego przy biernej postawie Admina i Moderatorów się nie da - powstrzymać exodusu myślących na inne fora...

Ratajczak Bogdan Opamietaj się i otrzeźwiej, albo zamilcz!

Pisząc -zawsze jestem trzeźwy w przeciwieństwie do pańskiego mentora RJW.
Więc weź Pan sobie na wstrzymanie.


Gdy do tego dodamy krokodyle łzy, wylewane :cry: nad Gościem, zaczyna nam się rysować prawdziwy obraz Pana Markovitza. :evil:
Uczeń, w swej złośliwości do tych, z którymi tyle czasu już tu przebywa, przerastać zaczyna samego Mistrza. :twisted:
Bije na oślep (a może jednak wybiórczo?) we wszystkich, którzy mu się nawiną, nawet Bogu winnego RJW, który nawet zdaniem do niego się nie odezwał.
Może to sprawka jakichś szalejowych jagód? Wtedy już branie czegokolwiek na wstrzymanie, nic już tu nie pomoże!
Konieczna może okazać się nawet sprawdzona i pewna metoda, stosowana do subordynacji KC żołnierzy (znana z prześwietnej powieści Haszka o dzielnym wojaku Szwejku). :evil:
Wygląda na to, że pozostał między nami - jedyny i ostatni - jeszcze zdrowo myślący...patrzący dalej, wiedzący lepiej...
Szkoda, że ani Admin, ani Moderatorzy nie są już w stanie powstrzymać go od exodusu na inne fora. :cry:
Ale skoro my, jesteśmy zbyt pospolici, zbyt banalni i zanadto prostolinijni, by spełnić jego, ponadprzeciętne i wysublimowane wymagania konwersacji intelektualnej, mówi się trudno.
Nic na siłę! Każdy idzie tam, gdzie mu bedzie lepiej, gdzie ma prawdziwych i godnych siebie interlokutorów. Uwierający gorset należy zrzucić (jak najszybciej) i w końcu być sobą. Po co się męczyć, czy nie lepiej oddychać pełną piersią i świeżym powietrzem.
Dobór naturalny ponad wszystko.
Z żalem, ale trzeba się z tym pogodzić.
Takie jest życie, jak pisze ED.
Ewa
2007-07-29 20:32:37
ratajczak bogdan
Każdy idzie tam, gdzie mu bedzie lepiej, gdzie ma prawdziwych i godnych siebie interlokutorów. Uwierajacy gorset należy zrzucić i w końcu być sobą.

I ja tak uważam. Nikt nie powinien się zmuszać do pisywania tutaj, jeśli nie ma ochoty.

Nie podoba mi się tylko taki sposób pożegnania, jaki zaprezentował nam Markovitz. :?
Akurat po nim spodziewałam się większej klasy. Szkoda, że po tym wszystkim co zrobił dla forum i dla nas, pozostawia po sobie tak niemiłe wrażenie.
Ewa
2007-07-29 21:40:48
Przykro mi Ed, ale Twój obraźliwy post został usunięty.
Następne posty zawierające inwektywy również będą usuwane.
Ed
2007-07-29 21:43:46
Zatem już poprawiam:
Ewa wybrała pewien cytat ratajczaka bogdana, a ja zwróciłem uwagę na inne:
ratajczak bogdan(...)Wtedy już branie czegokolwiek na wstrzymanie, nic już tu nie pomoże!
Konieczna lewatywa (...) :evil:

Tego jeszcze nie było na forum -
http://pl.wikipedia.org/wiki/Lewatywa
o odbycie ( w domyśle - dupie) i czynnościach z nią związanych jeszcze tu nikt nie śmiał pisać. Świeże to, mądre... ale skoro można?...
ratajczak bogdanGdy do tego dodamy krokodyle łzy, wylewane :cry: nad Gościem, zaczyna nam się rysować prawdziwy obraz Pana Markovitza. :evil: (...)


Komu??? Jacy MY??? W czyim imieniu ironizujesz??? Zatem tak też można? - już ironizuje się nie tylko w swoim imieniu ale Naszym-waszym??... pigułe weź...


ratajczak bogdanWygląda na to, że pozostał między nami - jedyny i ostatni - jeszcze zdrowo myślący...patrzący dalej, wiedzący lepiej...(...).

... ciągłe ironie...

ratajczak bogdanAle skoro my(...)

Takie jest życie, jak pisze ED.

Ciagle MY... skoro jesteś tubą WAS WSZYSTKICH, przestańcie zgrywać się z ludzi, dajcie przykład właściwego pisania - wzoru dla następców... A mnie możesz cytować jedynie tak, jak to zostało napisane.
ratajczak bogdan
2007-07-29 22:33:45
Ed
(...)o (...) jeszcze tu nikt nie śmiał pisać. ??


Dociekliwość poznawcza nauk medycznych godna pozazdroszczenia.
Poziom interpretacji cytatu już... raczej godny ubolewania.

Ed... pigułe weź...


Dziekuję za dbałość o moje zdrowie.
Nawzajem.

Ed
ratajczak bogdanWygląda na to, że pozostał między nami - jedyny i ostatni - jeszcze zdrowo myślący...patrzący dalej, wiedzący lepiej...(...).

... ciągłe ironie...


To tylko subiektywne odczucia - nikt tego nikomu na Forum nie zabrania.
Poczułeś się ominięty? Nie ma sprawy - jest was dwóch zdrowo...

Ed(...)dajcie przykład właściwego pisania - wzoru dla następców...


Wystarczy, że ty dajesz!
Takiego poziomu, takich wyżyn sięga twa inwencja?

Ed
A mnie możesz cytować jedynie tak, jak to zostało napisane.


A kim ty jesteś, żeby dawać mi nauki?
Jest wszak wolność interpretacji, z czego skrzętnie w haniebny sposób korzystasz. Zatem wybacz, bedę robił to, co uważam za słuszne.
rutek66
2007-07-29 22:49:25
interesujecie się popkulturą?
Andy Warhol jest najbardziej znany ale ja za nim nie przepadam :?
Lubicie kogoś konkretnego wartego poznania?
:?:
Romuald Juliusz Wydrzycki
2007-07-29 23:26:38
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2007-07-29 23:26:38 przez Romuald Juliusz Wydrzycki
Sądzę że M-z dzisiaj sie upił i to mocno.
W obronie jego prawdomówności zająłem się jedną Warką , potem lampką 20-letniego Rieslinga , kolejno dwoma mini Biełowogo Aista i wreszcie ta samą iloscia Pana Tadeusza . Oświadczam, że są to zalecenia z miejscowości Budy , na których M-z bywa.
W związku z tym napisałem, to co napisalem i chyba nikt nie czuje sie tak jak ja .
No chyba że jeszcze Ed , on też w Budach bywa . :D :D :D
Markovitz
2007-07-29 23:34:46
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2007-07-29 23:34:46 przez Markovitz
Na moment powiało grozą :
Ratajczak Bogdan Zatem wybacz, bedę robił to, co uważam za słuszne.

Skoro bedzie, to już trudno...
Romuald Juliusz Wydrzycki W związku z tym napisałem to co napisałem i chyba nikt nie czuje się tak jak ja. :D

Jak to nie ? Ja już się czuję 8)
Romuald Juliusz Wydrzycki
2007-07-29 23:45:02
Zanim dopisałem Eda , do stolu zasiadl M-z . Milo mi . Pazdrawlaju ! Ja tez wolę cool ,ale dzis odmrazałem bardzo starą lodówkę i nie było wyjścia. Czeska tez słuchałem .Hej . :lol:
Markovitz
2007-07-29 23:49:16
Dobrze, że jest z kim wypić :)

Rutek66 Lubicie kogoś konkretnego wartego poznania :?:

Ja lubię Eda, Romualda i .. Stacha. Oni mnie-raczej nie bardzo :D

Polemik z Gasketem trudno mi odżałować. Polubiłem Gościa odkąd Go wylali.

Andrzeja .. Niedługo chyba pogadamy:) Angura, Daszę, Matta, Maćka, Piotra, no i Ewę...


Ewa Nie podoba mi się tylko taki sposób pożegnania, jaki zaprezentował nam Markovitz

Powinnaś już wiedzieć Droga Moderatorko, że TU często pożegnania i powitania zlewają się w jedno...

Romuald Juliusz WydrzyckiCzeska tez słuchałem. Hej .

Do drugiej trwa Minimax w Trójce... O Cześku chyba zapomnieli... Hej !
Tadeusz
2007-07-30 05:28:55
Wystarczy przeczytać uważnie pierwszych kilka postów aby przekonać się kto rozpętał wojnę i co go uwiera. Nie będę nic sugerował, wierzę w obiektywizm.

http://www.venco.com.pl/~dsier/Niemen/f ... 1&start=15
Andrzej Mróz
2007-07-30 05:29:15
Wczoraj wieczorem, gdy tu w najgorsze kotłowała się sztucznie sprowokowana „zadyma” (głupie słowo - „zadyma”), ja delektowałem się wspaniałą muzyką na koncercie Burning Speara, transmitowanym zresztą przez PR.3. Było fajnie (żeby nie przesadzić nie użyję słowa „wspaniale”). Wróciłem ok. 0.30 do domu. Dziś rano zajrzałem na forum i ....sami widzicie co.

Po co?

Pytam się po co?, żeby było jeszcze ohydniej, a może żebyśmy się tu wzajemnie pozażerali. Może tego niektórym z nas trzeba? Ja jednak się odsuwam, mi nie jest to potrzebne. Nie jest mi potrzebne tu w tym miejscu. Zdawałoby się po czterdziestu latach milczenia na temat prawdziwej twórczości Niemena, po czterdziestu latach podkopywania Jego wartości i osiągnięć, po czterdziestu latach nadużywania retoryki, to miejsce jest wymarzonym, aby zgodnie z prawem fizyki „akcja równa reakcji” odbić się od dna i poszerzyć pozytywną stronę opinii o tej twórczości. Ruszyć po to aby odnaleźć dobro, pozytyw.
Negatywy prawdziwie, czy tendencyjnie już dawno zostały przez media odkryte i spopularyzowane, czy jest sens odgrzebywać je powtarzać i przy tym udawać mądralę.

Znaleźć pozytywy, doszukać się tego co najlepsze, najgodniejsze człowieka, tego co by nam mogło się przydać na naszej drodze kształtowania świadomości, to już za dużo. Niektórym z nas trzeba tu intelektualnego bagna, abyśmy mogli się w nim wytarzać i poczuć się większymi i lepszymi dzięki temu. Szukanie pozytywów to przecież nudy, a my dyskutanci tego forum poza wymienioną dwójką na innym forum Niemena to przecież cieniasy.
Cieniasy chcące żyć wśród pozytywów tej twórczości, cieniasy tkwiące w sentymentach, a czasami nawet nazbyt władni monarchowie, bo zrobili to co na innych forach dawno by już zrobiono.

Czy jest ktoś wśród nas „cieniasów” i „grubasów” tego forum, kto uważa podobnie?
Tadeusz
2007-07-30 05:38:55
Całkowicie zgadzam się z Andrzejem Mrozem, z tym co napisał powyżej.
Proponuję milczenie w przypadkach godnych tego milczenia.
Markovitz
2007-07-30 08:26:21
Namolnych i nieciekawie piszących TU nie brakuje ...

TadeuszProponuję milczenie w przypadkach godnych tego milczenia.

Sobie Pan zaproponuj , ot co !

To aż nie do wiary, aby każdy logiczny wywód, czy wyśmianie bełkotu, jaki uskutecznia TU kilku nawiedzonych Userów było traktowane w ten sposób przez Moderatora :
Andrzej MrózNiektórym z nas trzeba tu intelektualnego bagna, abyśmy mogli się w nim wytarzać i poczuć się większymi i lepszymi dzięki temu.

A ja nie muszę afirmować, kiedy nie czuję takiej potrzeby.
Do Niemena docierała także uzasadniona krytyka i zwykle po czasie, ale przyjmował wiele takich opinii...
Może właśnie rzetelnych krytyk było kiedyś za mało ?
Może nie miał okazji posłuchać takich opinii w swoim najbliższym środowisku, w rodzinie ?
Po co aż tak separował się od swoich fanów ?
Za Jego życia żaden zlot, żaden dzień z Niemenem w tv, nawet niezależne od Niego forum fanów - nie byłyby mile widziane przez Czesława, jakiego znałem.

Miałem kiedyś możliwość widzieć jak szorstko potraktował rozanielone Jego widokiem fanki. Bylem zdegustowany - zachował się wtedy jak nadęty bufon. Jednak kiedy widziałem niedawno Panie utrzymujące, że wciąż mają z Nim kontakt, to zrozumiałem, że nie chciał być traktowany jak bożyszcze i chyba nie chciał tak irracjonalnego uwielbienia.
Owszem - jak każdy artysta- pragnął na pewno entuzjastycznych recenzji, uznania Wielkich i koncertowych braw, ale nie bałwochwalstwa !

A do tego prostą drogą wiodą wezwania do bezkrytycznej afirmacji i sentymentalizmu.

Może zbyt wiele gorzkich słów napisałem, więc za te które Was dotknęły- przepraszam. Wypychany grzecznie i niegrzecznie nie trzaskam drzwiami. Pozdrowienia dla naburmuszonego i milczącego Admina...
Andrzej Mróz
2007-07-30 09:18:17
A kto tu komu broni pisania w tonie krytycznym wobec Niemena. Chcemy negatywów, piszmy.

Pisanie z pasją to jest szczególny dar.
Ale z pasją to raczej pisuje się o pozytywach, odkrywając je (pozytywy) i mocno, i pozytywnie samemu to przeżywając.
Ale pisać z pasją o negatywach?
Przecież to już czystej krwi dogmatyzm, jedynie słuszna racja.

Cieniasy chcą być górą. Niemen ma stać się Bogiem.

To przebrzmiewa i tu, i na nowym forum Niemena.

Przecież poprzez taką analizę robioną na hura bez pewności, że w pędzącej przez forum krytyce uwzględniamy wszystkie aspekty, cała ta dociekliwość staje się jakąś pop kulturą, a raczej podkulturą czy jeszcze inaczej nadmiernym bezdusznym intelektualizmem.

A czy jesteśmy pewni, że mamy rację? A jeżeli nie jesteśmy tego pewni, to może nie szkodźmy nikomu na siłę, po to aby samemu zaistnieć. Robią to przecież i tak inni, i jeszcze biorą za to pieniądze.

A co by tak na to, żeby pisać z kulturą, ze zrozumieniem wielu czynników, realiów wpływających, kształtujących określoną postawę człowieka, artysty.
A co by tak na to, aby dać tu wszystkim szansę i tym co chcą pisać pozytywnie, doszukiwać się zatartych przez sytuację społeczno – polityczną w jakiej tworzył artysta wartości pozytywnych. A co by tak na to, aby dać tu szansę nawet tym, którzy chcą tylko wypowiedzieć kilka słów swoich uczuć, odczuć....

Piszmy też i krytycznie, ale niech nasza krytyka ma szerokie horyzonty, uwzględnia wszystkie realia i stara się być uczciwa przede wszystkim uczciwa wobec samego autora krytycznej opinii, jak i uczciwa wobec Niemena.

Inna sprawa, czy tylko o to tu już nam chodzi aby pogłębić jeszcze bardziej grób w którym ta twórczość (ciągle nieznana, ciągle niedostępna) leży.

Czy nie byłoby raczej gestem uczciwości z naszej strony wobec Niemena abyśmy się zmobilizowali do wzajemnego działania na rzecz popularyzacji tego dorobku artystycznego i wydobycia z ukrytych w nim treści tego co najlepsze.

Pogrążaniem i tak zajmują się inni, i będą się tym zajmować jeszcze zacieklej im więcej my wydobędziemy na wierzch pozytywów.
Stach
2007-07-30 09:39:33
Nie zakładałbym w/w tematu,gdybym przypuszczał,że stanie się on "grobem" mojego pisania czy też ....IQ Markovitza ( nic nie "kuma" czy przemyślane działania ,in minus ) na forum -nie, nie opuszczam forum.
Pragnę (mam nadzieję ,że nie będzie to "bełkotliwe") wyjaśnic Mrkovitzowi,dlaczego pryzmat Niemen.
Odpowiedz jest bardzo prosta :jest to fundament mojej wyobraźni o świecie i świecie muzyki a Muzyki NIEMENA szczególnie (ponieważ "dopadło " mnie TO ,gdy miałem 14 lat )
Tak jak przed laty fundamentem mojego światopoglądu stała się Biblia.
Żadna książka czytana później nie dostarczyła mi tylu wrażeń.
W Bibli zachwyciła mnie podniosłośc tonu , niecodziennośc języka i głęboka nieprzejrzystośc znaczeń wciągająca duszę w otchłań ryzykownych poszukiwań niejasnego,umykającego Sensu.
Uwiodło mnie wiele wydarzeń ,jednym z nich była prześwietlona blaskiem zachodzącego słońca opowieśc o tym,jak uczniowie nie rozpoznali Jezusa na wiejskiej drodze do miasteczka Emaus .( radio P.S.)
Mam zatem wiele fundamentów,co pozwala mi na ustawiczną pracę nad sobą...."i to by było na tyle",
ponieważ jakbym się nie obrócił to i tak .... będzie z tyłu,nic co piszę nie odpowiada Markovitzowi.Zatem jak rada? ..... robic swoje ! i nie patrzec na Markovitzów tudzież innych satelitów g...
Andrzej Mróz
2007-07-30 13:40:01
Kiedy dyskusja dotyczy rzeczy niewymiernych dobrze jest odwołać się do wyobraźni, aby móc wzajemnie zbliżyć się do siebie na płaszczyźnie rozumienia.
Na naszym forum nie było dotąd rzeczowej dyskusji. Była natomiast sytuacja analogiczna do tej:

Wyobraźmy sobie, że jesteśmy w restauracji, zamówiliśmy coś do jedzenia, a przy sąsiednim stoliku w chwili podania nam posiłku wywiązała się głośna dyskusja o tym jakie paskudne jest to co my zamówiliśmy.
Obiektywizm to, czy głęboka analiza, głęboka wiedza sąsiadów z restauracji, czy też ich prymitywne chamstwo.

Przecież i w takiej sytuacji można nawiązać kulturalny kontakt, kulturalny dialog i przekazać swoje uwagi odnośnie jedzenia w taki sposób aby niczyich uczuć nie poniewierać. Podobnie można na każdy inny temat podzielić się swoimi spostrzeżeniami, swoją wiedzą, bez tworzenia chaosu w stosunkach międzyludzkich.

Być może sąsiedzi restauracyjni mają rację uważając, że nasz posiłek jest zły, nie zdrowy, czy wręcz szkodliwy, ale to nie upoważnia ich do nie okazywania nam szacunku.

Podobnie uważam jest czy też było na naszym forum.

Twórczość Niemena jak każda inna oprócz swojej strony technicznej, ma też czysto humanistyczną stronę, ma bawić, ma cieszyć, ma dostarczać miłych wrażeń i przeżyć, ale jest też zalążkiem dobra, nasieniem mającym przynieść plon i tego trzeba się w niej doszukać, dysponując ponad przeciętnym, wrażliwym umysłem, wrażliwym sercem. Trzeba się tego w niej doszukać, bo nie każdy jest sam w stanie to co ona (twórczość) niesie w sobie o własnych siłach, siłach swojego umysłu, swojego serca dojrzeć. Gdy mu się to przybliży, zyskuje się w zamian jego wdzięczność, a świat, cały świat w taki właśnie sposób, taką właśnie drogą się rozwija. Tak właśnie wzrasta ludzka kultura.
Twórczość Niemena mogłaby być przedmiotem dumy narodowej, naszej polskiej. Ciekawy jestem, czy inne nacje też tak namiętnie dołują swoich artystów.

Tę twórczość w atmosferze jedynie słusznych racji i dogmatycznych zapędów próbuje się rozdeptywać niczym owada pod butem, zachowując w swoim zadufaniu depczącego po niej te właśnie proporcje przestrzenne, twórczość – owad, krytyk, czy krytykant już ludzkich naturalnych rozmiarów.

Jeszcze nie powiedziano wszystkiego co dobre w temacie Niemen, a już trwa gonitwa „mędrców”, kto pierwszy nasze narodowe dziedzictwo w imię obiektywnych racji, kto pierwszy je rozdepcze.
Stach
2007-07-30 15:46:01
Ubolewam,że M-tz nie wytrzymał do czasu zapoznania się z artykułem a już wydał wyroki (zaoczne ) nie tylko na mnie, ale i na Bogu ducha winnych ,innych userów. Jako prawnik winien znac kanony dociekania prawdy,wysłuchania wszystkich stron. Obiecuję,jeśli nie udałoby się wam przeczytac owy artykuł, wpiszę go .Naprawdę, nie jest on wart tak zażartej walki. To miał byc temat do dyskusji a nie "siekierezada". Doprawdy żal mi M-tza.
Poniżej zacytuję ostatnie zdania artykułu :"Dlatego kultura ponowoczesna,która mami nas pomysłami na poszukiwanie siebie lub bycie sobą, jest -na szczęscie-na ogół traktowana niepoważnie.
Sobą są artyści estradowi,którzy zmieniają partnerów i samochody jak rękawiczki i dopiero w porsche czują się zrealizowani. I sobą chcą byc ci ,wcale nie tacy liczni, jak się mówi słyszy,którzy takie wzory naśladują . Reszta albo tylko mówi o byciu sobą, albo na tyle nie jest sobą, że nawet mówic o tym nie potrafi."
PS. Jak to jest ,że nad postem Andrzeja Mroza można się zadumac a nad postem M-tza...zdumiec?
Markovitz
2007-07-30 15:50:14
Plucie na odchodzących staje się TU za sprawą Moderatorów rytuałem.
Kiedyś w takich przypadkach bywałem wspaniałomyślny, ale mi się już odechciało...

jak rada? .. robić swoje ! i nie patrzeć na Markovitzów tudzież innych satelitów gasketa...

.. oraz bałwochwalców i ich sputników.

Stach...jest to fundament mojej wyobraźni o świecie i świecie muzyki a Muzyki NIEMENA szczególnie (ponieważ "dopadło" mnie TO, gdy miałem 14 lat )


No to tylko współczuć dopadniętemu... Mnie tam nic nie dopadło.

Posłuchałem muzyki i przypadła mi do serca.

Rozumu z tego powodu nie wyłączyłem, ale to widocznie teraz nie jest żaden "pozytyw"...
Tadeusz
2007-07-30 15:55:30
Stachu, nie przejmuj się! Jeszcze jakiś czas będą eksplodowały niewybuchy pozostałe po ostatnich walkach, ale kiedyś to się skończy i to zapewne już wkrótce.
A jak będzie ich zbyt dużo to wezwiemy patrol saperów :lol: :lol: :lol:
Ewa
2007-07-30 15:58:12
Plucie na odchodzących staje się TU za sprawą Moderatorów rytuałem.

Nie zauważyłam żadnego plucia. Sam zresztą zaprezentowałeś wczoraj gorszy poziom.

A nazywanie nas bęcwałami, cieniasami czy badziewiem na innym forum jakoś Ci nie przeszkadza, co? :?
migaweczka
2007-07-30 15:59:21
TadeuszA jak będzie ich zbyt dużo to wezwiemy patrol saperów :lol: :lol: :lol:

A po co się męczyć ? Wezwijcie moder-saperów od razu :roll:
Przy okazji może załóżcie hasło na całe forum - dla "wybranych" ;)

EwaA nazywanie nas bęcwałami, cieniasami czy badziewiem na innym forum jakoś Ci nie przeszkadza, co? :?

Ewo, a nie zauważyłaś KTO tak nazwał userów na tamtym forum ?
Przyjrzyj się...
Tadeusz
2007-07-30 16:03:41
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2007-07-30 16:03:41 przez Tadeusz
Migaweczka napisała:

A po co się męczyć ? Wezwijcie moder-saperów od razu


Widzisz Migaweczkio, artyści mają tzw. okresy w swojej twórczości. Poeci też. Ja mam obecnie okres militarny, stąd o saperach mowa- taka przenośnia. :D :D :D
Andrzej Mróz
2007-07-30 16:03:45
Dla "bencwałów".
Stach
2007-07-30 16:20:10
Jeszcze tylko objaśnienie dla M-tza ,co jest owe TO co mnie dopadło ,gdyż widzę ,że ten człowiek ma swój świat.
TO jest mój wybór Artysty( dla mnie )wszech czasów. Z całej plejady wykonawców to NIEMEN wywarł na mnie największe wrażenie.
To tyle słów ,bo co tak faktycznie czuję czy też odczuwam ,to słowa są zbyt ubogie.
Miast "kłócic "się z M-tzem,wolę poczytac np. post Andrzeja Mroza zaczynający się od słów "Kiedy dyskusja dotyczy rzeczy niewymiernych..." a towarzyszy mi cudowna muzyka CZESŁAWA NIEMENA z płyty "TERRA DEFLORATA"
Ed
2007-07-30 21:32:52
migaweczka
EwaA nazywanie nas bęcwałami, cieniasami czy badziewiem na innym forum jakoś Ci nie przeszkadza, co? :?

Ewo, a nie zauważyłaś KTO tak nazwał userów na tamtym forum ?
Przyjrzyj się...

Głośno o TAMTYM forum... wczoraj zerkam i ja z ciekawości lecz czas nie pozwolił na komentarz - niejaki nemenus wspomniał dyskusje "Markovitza i Gasketa. Reszta to cieniasy..."
Nemenus - myślę sobie to pewnie taki zagraniczny Niemen... a niech mu tam... ale nazywać userów forum niemenowskiego CIENIASAMI???
Zobaczę kto zacz w jego profilu... i widzę adres mailowy b.rataj@ czy jakoś tak... Ach więc - myślę sobie - to forumowy ratajczak bogdan tak WSZYSTKICH PODSUMOWUJE a Andrzej Mróz w kilku postach cytuje - nie mając chyba świadomości kim jest autor - wspaniałą i miarodajną opinię kolegi ratajczaka bogdana. Zatem wiemy, że nemenus i ratajczak bogdan to Dr Jekyll i Mr Hyde... :)
Markovitz
2007-07-30 21:59:04
Zjawisko zaiste popkulturalne...

Ed Zatem wiemy, że nemenus i ratajczak bogdan to Dr Jekyll i Mr Hyde...

:o

Aż nie chce się wierzyć ... Bo jakże to ?

TU mnie Pan B.R. odsyłał na tamto forum w ramach akcji oczyszczania, a TAM wynosi pod niebiosa i nazywa TUtejszych Userów w taki sposób..?

A mówili w telewizji : nie wiesz, kto siedzi po drugiej stronie ! :twisted:
Tadeusz
2007-07-30 22:17:56
Edytowany 2 raz(y), ostatnio 2007-07-30 22:17:56 przez Tadeusz
Markovitz napisał:

TU mnie Pan B.R. odsyłał na tamto forum w ramach akcji oczyszczania


http://polskirock70.phorum.pl/viewtopic.php?p=47#47

Nie musiał odsyłac, sam tam poszedłes i podjąłeś ze mną dyskusję, udając kogoś innego w przebranu Sariusza. Ja występowałem otwarcie jako Tadeusz, a Ty w ubranku "liska chytruska" - Sariusza.
Domyśliłemm się w ostatnim Twoim poście po charakterystycznym stylu, a potem potwierdziły mi to dwa źródła. Zresztą zagladałęm czasami na stronę SBB...

Markovitz napisał:
Aż nie chce się wierzyć ... Bo jakże to ?

Widzisz drzazgę w czyjejś dłoni a nie widzisz belki tkwiącej w swoim oku.
Ewa
2007-07-31 09:45:34
Czy będzie tu normalnie, czy nie, zależy tylko od nas samych.
Może już wystarczy tych kłótni, intryg i wzajemnego obrażania się.
Piszmy na temat, piszmy o Niemenie, który miał przecież tutaj nas łączyć, a nie dzielić.
Markovitz
2007-07-31 10:08:52
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2007-07-31 10:08:52 przez Markovitz
Panie Tadeuszu, Pani Bogdanie

Ja nie śmiem mieć żalu o to, że Pan Bogdan zalogował się na innym forum jako "nemenus". Pan Tadeusz o to do Pana Bogdana i do mnie jako "S." też nie powinien mieć pretensji, bo o tym że piszę pod innym nickiem na innych forach, wiedziało co najmniej 5 osób z tego Forum (w tym nasi Moderatorzy).

Tadeusz vel tadeuszDomyśliłem się w ostatnim Twoim poście po charakterystycznym stylu, a potem potwierdziły mi to dwa źródła. Zresztą zaglądałem czasami na stronę SBB...


'Źródłom' dziękuję, bo zarzut udawania kogoś odpada i w końcu nawet pan Tadeusz domyślił się z kim tak kulturalnie wiedzie dysputę i obwieścił o tym na wszystkich forach, choć ja nie widziałem takiej potrzeby...

Nie jest bowiem normą, aby w całym internecie używać jednego nicka.

Wręcz przeciwnie - to może być nawet kłopotliwe, bo ściąga na nowe forum waśnie z innego.
Tak za Panów sprawą stało się w omawianym przypadku.

"Tadeuszów" w internecie dostatek i rozpoczynając TAM dyskusję z "tadeuszem" miałem nadzieję, że to nie jest ten Tadeusz... Niestety - świat miłośników muzyki Niemena okazuje się mały :?

Myślę, że Większość miałaby za co przepraszać i nikt z najaktywniejszych Userów nie powinien mieć problemów z dostrzeżeniem swoich błędów. Ja np. pisałem za często ... Gasket też.

Rozumiem, że Moderatorzy występują jako rozjemcy i kierują szlachetne apele, ale to jeszcze nie wystarczy, aby wróciła normalność ... Jeśli User BR popełnił oczywiste wykroczenie przeciw netykiecie obrażając Userów z tego forum na innym - nie należy tego tuszować, czy przemilczeć ...


post edytowany
Ewa
2007-07-31 10:37:42
Markovitz
Jeśli User BR popełnił oczywiste wykroczenie przeciw netykiecie obrażając Userów z tego forum na innym - nie należy tego tuszować, czy przemilczeć ...

Przecież już wszystko na ten temat zostało powiedziane. Już wszyscy wiedzą o postępku Bogdana, którego oczywiście nie pochwalam. Zresztą wczoraj odbyliśmy już rozmowę na ten temat na p.w.
Uważam, że na takie obraźliwe słowa powinien w pierwszej kolejności zareagować tamtejszy moderator, gdyż rzecz miała miejsce na tamtym forum.
Nie wiem, po co jeszcze chcesz wałkować ten temat. Co się stało, już się nie odstanie.
Teraz powinniśmy pomysleć co robić, żeby więcej nie dochodziło do takich sytuacji i żeby mogło tu kiedyś być normalnie.

P.S.
Oczywiście miło by było, gdyby Bogdan przeprosił tutejszych Userów za te słowa, bo wielu z nas poczuło się dotkniętych.

Niestety już nie będzie miał okazji.
migaweczka
2007-07-31 10:52:06
EwaTeraz powinniśmy pomysleć co robić, żeby więcej nie dochodziło do takich sytuacji i żeby mogło tu kiedyś być normalnie.

To już nie kwestia myślenia, a przygotowania regulaminu, w którym znalazłyby się odpowiednie sankcje... Na innych forach moderatorzy danych działów mają prawo wysyłać nie tylko upomnienia, ale i naliczać w jakiejś formie "punkty karne", np. za wklejenie reklamy nalicza się 10% "ostrzeżenia", za wyzwiska też konkretna liczba jest określona. I wiadomo, co się dzieje, jak się uzbiera 100%... Następuje ban lub np. zawieszenie na jakiś okres czasu. To wszystko można opisać, określić i wkleić na forum, by nie było takich akcji. Nie ma Gasketa - i tak jest wojna. Myśleliście, że jak go wywalicie, to będzie spokój ? Nawet mi to przez myśl nie przeszło. Żeby tu coś naprawiać, trzeba zacząć od siebie (mam na myśli dokładnie opracowany wewnętrzny regulamin), potem wywalać userów... i sprawdzać czy dzięki temu coś sie poprawiło :roll:
Ed
2007-07-31 11:26:03
EwaUważam, że na takie obraźliwe słowa powinien w pierwszej kolejności zareagować tamtejszy moderator, gdyż rzecz miała miejsce na tamtym forum.

Generalnie na tamtym forum ratajczal bogdan nie napisał nic niewłaściwego. Dopiero z punktu widzenia niemenowskiego forum tamta wypowiedź nabiera blasku
Ewa
Teraz powinniśmy pomysleć co robić, żeby więcej nie dochodziło do takich sytuacji i żeby mogło tu kiedyś być normalnie.

Żeby mogło być normalnie, powinien tu mieć możliwość pisania każdy, kto ma coś do powiedzenia. Miodem i pokrzepieniem dla mnie były dzisiejsze słowa Darka że Gasket pisał z sensem wkładajac kij w mrowisko, tylko argumentów na obalenie jego tez brakowało...
Normalnie tu bedzie, gdy forum bedzie w jakiejś części każdego z nas I KAŻDY TO ZAAKCEPTUJE - konglomeratem prowokacji Gasketa, sentymentalizmu Andrzeja, zimnej dobroduszności Ewy, mojej zgryźliwości w stosunku do wrogów, których wyczuwam na odległość, wspomnieniowej pasji Alicji i wielu innych, których za swoje NIEZALEŻNE - pisane z przekonaniem zdanie - nikt nie będzie potępiał. Narzucanie OBRAZU forum jak pisał mniej więcej Andrzej - dla pokoleń - wg mnie mija się z celem. Forum powstaje spontanicznie i nikt nie jest w stanie nad tym zapanować. Jedyny POMNIK NIEMENOWSKI jaki z tego pisania tutaj moze powstać to wyciąg treści, kometarzy, dat opinii opracowany, przelany na papier i WYDANY W FORMIE KSIĄŻKOWEJ przez kogoś, kto od nas dostałby upoważnienie do czerpania i cytowania treści tu zawartych.
Forum znowu byłoby radością i miejscem dla wszystkich, którzy MAJĄ CZAS na pisanie i zapewniony bezpieczny "niemenowski forumowy kącik", z którego nikt by się nie naśmiewał ani nie ganił.
Dlatego uważam, ze wywalenie Gasketa było błędem.
Ale to tylko moje zdanie.
Widać zatem, ze punktów widzenia na działanie niemenowskiego forum jest kilka. Mądrość podpowiada zawsze, ze ktoś też może mieć trochę racji. Dlatego tolerujmy zdanie Gasketa, Andrzeja, Markovitza i tych co chcą pisać.

EwaP.S.
Oczywiście miło by było, gdyby Bogdan przeprosił tutejszych Userów za te słowa, bo wielu z nas poczuło się dotkniętych.

Zastanawiam się czy Gasket miałby za co przepraszać forumową społeczność???...
Bożena
2007-07-31 15:10:45
MarkovitzMyślę, że Większość miałaby za co przepraszać i nikt z najaktywniejszych Userów nie powinien mieć problemów z dostrzeżeniem swoich błędów. Ja np. pisałem za często ... Gasket też.


Jedni za często (co nie uważam za błąd) inni sporadycznie (myśle tu o sobie),jedni są zbyt nerwomi ,a jeszcze inni zbyt leniwi itd
Nie jest rzeczą łatwą dogadać się w kazdej podjętej dyskusji
ludziom ,którzy sie różnia poglądem ,charakterem,gustem.
Ja nie widze tu winy moderatorów, sama forumowa społeczność tworzy ,atmosfere i klimat na forum.

To prawda ,że sztuką jest wymiana poglądów i trzeba się jej nauczyc,
ale to nie jest takie łatwe jak widać ,co nie znaczy ,że niemożliwe.

Pozdrawiam gorąco.
Bożena
Andrzej Mróz
2007-07-31 17:30:23
Dziekuję Bożeno w imieniu moderatorów, Twoje słowa krzepią i pozwalają czuć, że nasza społeczność forumowa jest wrażliwa. :D
Dunajec
2007-07-31 20:33:02
Witam,
Tak, Bozeno, masz racje.
Andrzej MrózDziekuję Bożeno w imieniu moderatorów, Twoje słowa krzepią i pozwalają czuć, że nasza społeczność forumowa jest wrażliwa. :D
Jest wrazliwa Andrzeju i dlatego mi glupio i bardzo mi zal, ze moja sugestia nie przeszla. Jest mi lyso mi w moim imieniu.
Pozdrawiam,
Michal
Romuald Juliusz Wydrzycki
2007-07-31 20:54:50
Zdrowy osobnik , który przez pomyłkę dostanie się do kliniki psychiatrycznej , nie wychodzi z niej bez skazy .
Podobnie jest chyba na tym i nie tylko tym forum.
Łatwiej się przyswaja złe cechy niż dobre.
Problemy serwowane wdzierają się do środka i tam tkwią.
Przesiąknięci jesteśmy wszyscy do cna.
Totalny kocioł polityczny tez ma wpływ.
A cechy narodowe okaleczonego wiekami kraju też.
Regulaminy nic tu nie pomogą.
To już nie będzie forum dyskusyjne tylko piekna wymiana pięknych poglądów.
Z irytującymi po roku obecności userami poradziłem sobie , nie czytając ich w całosci.
Nikt nie jest bez grzechu i ja też.
Przywrócić wszystkich wyklętych z tego forum.
Zaprosić tych co je pozegnali.
Administratorzy / moze rotacyjni / niech interweniuja w sprawach wyjątkowo.
:oops: :cry: :lol: :? :o :( :) :D
Markovitz
2007-07-31 21:23:32
Załogi forów poświęconych twórczości Niemena i muzyce lat 70-tych nie muszą ze sobą walczyć !

Zresztą taka konfrontacja byłaby niezręczna...

Andrzejnasza społeczność forumowa jest wrażliwa

Społeczność jako grupa jest wrażliwa, ale już nie wszyscy jej ex-członkowie i obecni Userzy...

Romuald Juliusz WydrzyckiPrzywrócić wszystkich wyklętych z tego forum.
Zaprosić tych co je pożegnali.
Administratorzy / może rotacyjni / niech interweniują w sprawach wyjątkowo.

Niech stali Moderatorzy postępują dokładnie odwrotnie :)

Nic nie zastąpi aktywnego moderowania.

Ci, którzy opuścili Forum z własnej woli - powrócą, gdy będzie do czego wracać.

Gdy nie będą Im zagrażały intrygi i nagonki, a my będziemy pisali posty na TEMAT...


post edytowany
Piotr Starzyński
2007-08-01 10:04:41
A nie "kilku...WAD", Marku? :wink:
Po-zdrowie-nia i wszystkim...wybacze(a)nia- życzę.
Markovitz
2007-08-01 10:34:31
Baczenia życzę...

Popkultura, popkultura - wszystko jedna, wielka bzdura...

T.Love Alternative (Karuzela, 1984)
Przejdź na: główną stronę z listą forów | listę wpisów z Dziwny jest ten świat | górę strony