Niemen Aerolit

Archiwum forum fanów Czesława Niemena

Dziwny jest ten świat

Dyskusje na dowolne tematy dla ktorych nie znalazło się miejsce w pozostałych forach. Wątki nie muszą dotyczyć Czesława Niemena, jednak ograniczamy się do tematów związanych z kulturą i sztuką.

Przepadły, czy żyją…? 2013-05-23 - 2014-04-16 Tadeusz 13 6899
Tadeusz
2013-05-23 12:58:33
Za wyjątkiem „Płonącej stodoły” wszystkie piosenki z drugiej płyty Niemena przepadły. Nie są prezentowane w radiu, nie śpiewał ich też na koncertach nasz Idol. Czemu taki los je spotkał ? - pozostaje to dla mnie zagadką.
Jedyna piosenka z albumu „Sukces”, która odniosła sukces to „Płonąca stodoła”.
Osobiście mam na nią uczulenie tak duże, że jej pierwsze dźwięki wywołują na mojej skórze wysypkę.
Coś w niej jest niedobrego, że nawet bardzo dowcipny tekst nie jest balsamem na tę wysypkę...
kangie
2013-05-24 04:41:46
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2013-05-24 04:41:46 przez kangie
Mam podobnie. Nie przepadam za tą piosenką. Przyznam, że gdy słyszę ją w radio, to przełączam stację. To chyba jedyny utwór Niemena, który mnie denerwuje. Jednak uważam, że ten utwór jest dość trudny do zaśpiewania. Szybkie tempo, słowotok przepotężny, dużo tekstu, wręcz można rapować ;)

Pozostałe piosenki - świetne. Może oprócz kilku. Ponoć "Spiżowy krzyk" to kicz, utwór wyśmiewany przez krytyków. Ponoć. Mnie pachnie on Jamesem Brownem. Te okrzyki, piski Niemena kojarzą mi się z Brownem. Tekst? Kojarzy mi się z wojną i cierpieniem ludzkim. Choć Niemen śpiewa to w dość specyficzny sposób. Nie słychać w głosie bólu i cierpienia. Daje mocno stylem Browna. I tutaj chyba jest ten brak spójności. Co o tym myślicie?

Pozostałych utworów chętnie słucham czy to w samochodzie czy w domu.

Lubię słuchać "Gdzie mak się czerwieni", "Włóczęga", "Sukces" (śpiewam go swojej małżonce, ale chyba kiepsko mi wychodzi ;) ) oraz najlepszy wg mnie "Klęcząc przed Tobą" - świetne budowanie nastroju i zmiany w dynamice śpiewania. Gdy śpiewa frazę:

"Dlaczego więc nie chcesz uwierzyć mi, a może to jeszcze za mało?
Że klęcząc przed tobą wyznaję te słowa, wyznaję"

...to ciary przechodzą po ciele. Oj, tak :) Wg mnie najlepszy utwór na tej płycie.

Również ciekawi mnie dlaczego te utwory nie były tak popularne. Jeśli zna ktoś odpowiedź - chętnie poczytam.
Tadeusz
2013-05-24 06:37:45
Ponoć "Spiżowy krzyk" to kicz, utwór wyśmiewany przez krytyków.


Czytałem kiedyś, bardzo dawno temu, że "Spiżowy krzyk" to protest przeciwko niczemu. Bardzo mi się to spodobało i w zasadzie podzielam tę opinię, bo z pewnością nie chodziło o Nietzsche'go :wink:
Ewa
2013-05-24 12:46:26
TadeuszZa wyjątkiem „Płonącej stodoły” wszystkie piosenki z drugiej płyty Niemena przepadły. Nie są prezentowane w radiu, nie śpiewał ich też na koncertach nasz Idol.

Chyba trochę przesadzasz, Tadeuszu. Choć "Sukces" nigdy nie był moją ulubioną płytą Niemena, to nie sposób nie docenić niektórych utworów z tej płyty, choćby tego, o którym wspomniał Kangie, czyli "Klęcząc przed Tobą". Dla mnie też jest to najlepszy utwór na tym LP i Niemen jak najbardziej wykonywał go na koncertach i to nie tylko w latach 60-tych, bo słyszałam to wykonanie również na koncercie zarejestrowanym w 1982 r.
Bardzo ładnie zaśpiewał tę piosenkę Roman Kańtoch na słupskim festiwalu przed dwoma laty (zdobywając zresztą za niego I nagrodę), więc można powiedzieć, że ten utwór wciąż żyje.
Inny mój ulubiony utwór z płyty "Sukces"- "Jeżeli"- Niemen wykonywał na koncertach jeszcze w drugiej połowie lat 90-tych.
Piosenka "Sukces" (którą też lubię) została uwieczniona w filmie Marka Piwowskiego, więc i ona raczej nie przepadła.
Oczywiście masz rację, że najczęściej puszczanym w radiu utworem była i jest "Płonąca stodoła". Przyznam, że na początku też za nią nie przepadałam, ale w miarę upływu lat coraz bardziej ją lubię i cieszę się, że sięga po nią tak wielu młodych wykonawców.
Tadeusz
2013-05-24 13:45:15
Dla mnie też jest to najlepszy utwór na tym LP i Niemen jak najbardziej wykonywał go na koncertach i to nie tylko w latach 60-tych, bo słyszałam to wykonanie również na koncercie zarejestrowanym w 1982 r.


A gdzie można chociażby zobaczyć to zarejestrowane nagranie? Czy ktoś jest w jego posiadaniu i chciałby się podzielić?
Ewa
2013-05-24 14:29:19
Tadeusz
A gdzie można chociażby zobaczyć to zarejestrowane nagranie? Czy ktoś jest w jego posiadaniu i chciałby się podzielić?

Ja widziałam to nagranie w sopockim Złotym Ulu, a Niemenowi towarzyszył zespół Kombi.

Niestety nie jestem w posiadaniu tego koncertu, też czekam aż ktoś się podzieli... :wink:
dzek
2013-05-25 17:41:21
"Płonąca stodoła" to dziwny utwór.Muzycznie to wiadomo do czego się odwołuje,ale jeśli chodzi o tekst to chyba jest to ukłon do publiczności wiejsko-małomiasteczkowej.To nie jest zarzut do tej piosenki.Ona powstała w określonym czasie i miejscu.Nasz big-beat nawiązywał do takich tematów.Ta piosenka stała się sama w sobie swoistym fenomenem,jako właśnie świadectwo swoich czasów.I jako taka jest przywoływana.Nawet po latach.Z całym bagażem swojej śmieszności i zarazem z całą aurą tamtych lat.Przecież w tym kawałku o nic nie chodziło. Ona była w gruncie rzeczy pretekstem do pokazania umiejętności wokalnych Niemena ,a ściślej mówiąc do pokazania nowego podejścia do śpiewania.Wszystko inne było wtórne.
dzek
2013-05-26 04:23:02
Płyta "Sukces"to najgorszy album Niemena z tamtych lat.Na przykład "Czy mnie jeszcze pamiętasz"to zbiór świetnych piosenek,które przetrwały próbę czasu.Może dlatego,że były bezpretensjonalne,proste, w najlepszym sensie tego słowa.Weźmy choćby taką piosenkę jak "Czas jak rzeka".Ona mogłaby być jakimś ogólnoświatowym standardem.Nawet na miarę kawałków Presleya,w rodzaju "Love me tender".Ma taki potencjał.Czy ,aby zaśpiewać o przemijaniu trzeba zaraz pisać rockowe suity ?To jest pytanie retoryczne.Z kolei płyta "Dziwny jest ten świat" to po prostu dobre,bigbeatowe kawałki.Czesław jeszcze wtedy nie był owładnięty tą obsesją nadmiernie ekspresyjnego śpiewu,jaki prezentował na "Sukcesie".No, a poza tym ta płyta zawierała utwór tytułowy i "Wspomnienie".Już dla tych dwóch kawałków można by było kupić ten album
Tadeusz
2013-05-26 06:34:58
Ewa napisała:

Niestety nie jestem w posiadaniu tego koncertu, też czekam aż ktoś się podzieli...


Jasne, wierzmy w ludzi, podzielą się z nami. Telefony aż urywają się od propozycji :lol:
kangie
2013-05-27 04:47:00
Tadeusz
Ponoć "Spiżowy krzyk" to kicz, utwór wyśmiewany przez krytyków.


Czytałem kiedyś, bardzo dawno temu, że "Spiżowy krzyk" to protest przeciwko niczemu. Bardzo mi się to spodobało i w zasadzie podzielam tę opinię, bo z pewnością nie chodziło o Nietzsche'go :wink:

Dobre, dobre! ;)

TadeuszEwa napisała:

Niestety nie jestem w posiadaniu tego koncertu, też czekam aż ktoś się podzieli...


Jasne, wierzmy w ludzi, podzielą się z nami. Telefony aż urywają się od propozycji :lol:


Wielki Brat czuwa i czyta. Pozdrawiam go ze swojego poziomu :D
Tadeusz
2013-05-27 11:56:31
kangie napisał:


Wielki Brat czuwa i czyta.


No i właśnie strach nas obleciał, co przypomniało mi pewną humorystyczną piosenkę, śpiewaną ongiś przez Macieja Kossowskiego pt. "Domowe strachy"
Jest w niej powiedziane, że to nie duchy a ludzie straszą ludzi...
Nic się od tamtych lat nie zmieniło....Dalej straszą ludzie :evil:

W MOIM DOMU STRASZNEJ BUDZIE ZAMIAST DUCHOW STRASZA LUDZIE
HEJ HEJ HEJ HEJ
FAMILIJNE TE UPIORY WYZNACZONE MAJA PORY
HEJ HEJ HEJ HEJ
STRACH SKRECA MIE POCALYCH DNIACH
STRASZY MNIE NERWOWY WOJEK ZE KOMPOTEM SIE OTRUJE
HEJ HEJ HEJ HEJ
MAMA STRASZY MAKIJAZEM KRZYCZY JESZCZE WAM POKAZE
HEJ HEJ HEJ HEJ STRACH SKRECA MNIE PO CALYCH DNIACH.
STRASZY WCIAZ LECIWA CIOCIA ZACHOWUJAC SIE JAK KOCIAK
HEJ HEJ HEJ HEJ
BLADY DUCH W TELEWIZORZE ZEBY SZCZERZY JESZCZE GORZEJ
HEJ HEJ HEJ HEJ
STRACH SKRECA MIE PO CALYCH DNIACH.
BABCIA WAZY JAJECZNICE AZ DYM WALI NA ULICE
HEJ HEJ HEJ HEJ
TATA ROBI SPIECIA KROTKIE ZEBY STRASZYC Z WIEKSZYM SKUTKIEM HEJ HEJ HEJ HEJ
STRACH SKRECA MIE PO CALYCH DNIACH.
TYLKO PRASZCZUR MOJ NIEBOSZCZYK NIE UPRAWIA DZIALALNOSCI
HEJ HEJ HEJ HEJ
CO NAJWYZEJ ZAKLNIE BASEM LUB ZASWIECI W KACIE CZASEM
HEJ HEJ HEJ HEJ
STRACH SKRECA MIE PO CALYCH DNIACH!
Veriton
2014-04-15 17:46:23
dzek"Płonąca stodoła" to dziwny utwór.Muzycznie to wiadomo do czego się odwołuje,ale jeśli chodzi o tekst to chyba jest to ukłon do publiczności wiejsko-małomiasteczkowej.To nie jest zarzut do tej piosenki.


Przecież to jest piosenka o uczuciach, i to o bardzo gorących uczuciach.
A te z całą pewnością potrafi okazywać również publiczność miejsko-aglomeracyjna.
Przy okazji "Płonąca stodoła" to chyba pierwszy hard rockowy numer w polskiej muzyce :)
dzek
2014-04-16 11:51:02
A ja myślałem,że to piosenka o pożarnictwie :D Jakoś w tamtych czasach to był modny temat,bo z dzieciństwa pamiętam też piosenkę"Pożar w Kwaśniewicach".Sympatyczna i zabawna.A tak w ogóle to remiza strażacka była w tamtym czasie najważniejszym miejscem "kulturalnym "na wsi.Pełniła wielorakie role,często dalekie od swojego pierwotnego przeznaczenia :D
Veriton
2014-04-16 17:43:47
Żeby było ciekawiej to autorką tekstu jest niejaka Marta Bellan,
pod którym to pseudonimem ukrywały się dwa Zbyszki - Adrjański i Kaszkura :)
Przejdź na: główną stronę z listą forów | listę wpisów z Dziwny jest ten świat | górę strony