Wszyscy poniekąd pielgrzymujemy i myślę, że jak każdemu piechurowi -tak i Nam różny krok i tempo pasuje.
Mam szczerą radochę, że milczący dotąd Użytkownicy też w końcu zaczęli włączać się do dyskusji.
W tym miejscu chciałem także pozdrowić Najaktywniejszych swego czasu Forumowiczów obecnie raczej pauzujących (w kolejności alfabetycznej) : Bitelsa (który mam nadzieję wkuwa), Eda (który się zmęczył) i Romana, któremu życzę dużo zdrowia. Nadal z zainteresowaniem czytam Wasze posty.
Nie myślałem, że to samo napiszę kiedyś o postach Gasketa , z którym choć zgadzam się rzadko , to jednak odrobina fermentu na forum nie zawadzi
Niedługo Wszystkim... złożę życzenia. Oby tylko na życzeniach się nie skończyło

.