Tylu miał wrogów co przyjaciół. Jednak żaden z przyjaciół nie zadbał o to, aby ta smutna rocznica została należycie "odnotowana". Spodziewałem się, o ja stary i naiwny !, że znani - czytaj Wojciech Mann i inni - sprawią, iż na falach eteru królował będzie głos naszego Idola. Ale cóż, nie potrafimy widać zadbać o własną kulturę. Wolimy muzykę z rynsztoków Harlemu- czytaj rapppppp! Woli to radio publiczne i telewizja publiczna, chyba dlatego,że do dzisiaj straszy tam głos Sokorskiego wzmocniony tubą Ibisa i Rudzkiego.