Tadeusz
2006-11-06 13:03:17
Edytowany 4 raz(y), ostatnio 2006-11-06 13:03:17 przez Tadeusz
Niech ten roztańczony i rozpustny Świat
porwie nas bez opamiętania, niech korowód
kolorowy przez ulice przejdzie miast.
Niech grzesznicy w pląsach utopieni
zastanowią się nad losem swoich dusz,
pogrążonych w labiryntach kłamstw.
Niech półnagie ciała niewiast lśnią i pląsają
przy rurze srebrnej , okolonej wiankiem
mężczyzn, żądzą wiedzionych – donikąd.
Niech wszyscy zapomną o rzeczywistości,
niech w obłęd popadną zupełny i rzekną
bez trwogi – Świat pomyłką jest Boga...
Bawmy się, bawmy się...
Niech korowód wiecznie trwa!
.
TW Listopad 2006
porwie nas bez opamiętania, niech korowód
kolorowy przez ulice przejdzie miast.
Niech grzesznicy w pląsach utopieni
zastanowią się nad losem swoich dusz,
pogrążonych w labiryntach kłamstw.
Niech półnagie ciała niewiast lśnią i pląsają
przy rurze srebrnej , okolonej wiankiem
mężczyzn, żądzą wiedzionych – donikąd.
Niech wszyscy zapomną o rzeczywistości,
niech w obłęd popadną zupełny i rzekną
bez trwogi – Świat pomyłką jest Boga...
Bawmy się, bawmy się...
Niech korowód wiecznie trwa!
.
TW Listopad 2006