W najnowszym Newsweeku można przeczytać artykuł Grzegorza Brzozowicza pt."Uwolnić muzykę!", mówiący o kryzysie naszego rynku fonograficznego; o tym, dlaczego młodzi zamiast w sklepach, wolą kupować muzykę w sieci oraz dlaczego w innych krajach zarabia się na tych młodych ludziach, a u nas wciąż traktuje się ich jak piratów, niszczących rynek muzyczny.
Jest też trochę o problemie, który ostatnio poruszyła Kasia Klich, chodzi o brak miejsca na antenie wiodących polskich rozgłośni radiowych dla ciekawych wykonawców polskich i zagranicznych. Klich wprawdzie chodziło głównie o wykonawców polskich, Brzozowicz porusza też sprawę nieznanych u nas szerzej wykonawców, których płyty zostały uznane jako płyty miesiąca przez wpływowe brytyjskie czasopisma muzyczne. Dlaczego radio tego nie gra, puszczając tylko muzyczną sieczkę?!
Na szczęście są jeszcze portale internetowe, takie jak myspace czy jamendo, gdzie artyści dzielą się swoją muzyką, także ci znani i uznani.
Wczoraj np. przesłuchałam na myspace całą nową płytę Guns N'Roses, która dopiero co się ukazała...
Ewo,
ja mogę odpowiedzieć dlaczego ja kupuję płyty w sieci w zagranicznych sklepach internetowych,a nie u nas w polskich sklepach , do których wchodzi się prosto z ulicy.Otóż niestety album,który ja zamawiam w USA przychodzi do mnie po dwóch tygodniach najpóźniej,gdy tymczasem na ten sam tytuł w sklepie z płytami u mnie w Zielonej Górze w najlepszym przypadku musiałbym czekać miesiąc-piszę wyraźnie: w najlepszym wypadku.Są też takie płyty,których sklep w Polsce w moim mieście nie może ściągnąć,bo okazuje się,że nie ma takich możliwości.Jeśli już okazuje się,że dany krążek mogą ściągnąć i dajmy na to cierpliwie zdecyduję się czekać miesiąc,to okazuje się,że cena płyty może być nawet dwukrotnie wyższa niż w amerykańskim sklepie internetowym.
Ale i tak najczęściej staram się kupować na naszym Allegro.Często wychodzi jeszcze taniej.
Ja od kilkunastu lat wcale nie odwiedzam tradycyjnych sklepów płytowych w Polsce. Szkoda czasu na chodzenie do nich. Powodów jest kilka. Po pierwsze: tych płyt, które potrzebuję nie ma w ofercie. Po drugie ceny są na ogół wyższe, nawet jeżeli już dana pozycja jest nawet w polskich sklepach internetowych. Terminy realizacji w Merlinie.pl są także do 40 dni, więc szybko szukam w eBay.com i tam najczęściej CD kupuję BUY NOW . Kupuję tylko w sieci. W Polsce jedynie w Merlin.pl. Ponieważ w Merlin.pl kupuję dużo, mam wysyłkę gratis i ceny z rabatem 5%. Na Allegro.pl towar jest często wybrakowany. Nie tylko na Allegro.pl, ale to już jest taka cecha naszych sklepów w sieci; one sprzedają towar wybrakowany (pudełka popękane, często bez folii, pakowanie CD fatalne, kompletna amatorszczyzna!) w cenie jak za bez wad i wysyłka z Warszawy u tych sprzedawców sięga 15 zł za CD. Podobnie w innych sklepach internetowych za wyjątkiem Merlin.pl; tutaj towar jest zawsze bez wad, pudełka nie są popękane, CD są zafoliowane. A dla mnie to jest istotne. A poza Polską szukam CD głównie w eBay.com, Amazon.com, Amazon.fr, Amazon.de, Amazon.co.uk, jpc.de, czasem w CDuniverse.com. Koszt wysyłki z USA od 5 do 9 dolarów. Kiedyś kupowałem jeszcze w innych. Czas realizacji na ogół z USA to tydzień do dwóch. A winyle to tylko na ebay.com. czasem polskie winyle kupuję na Allegro.pl, ale liczę się, że płyta będzie porysowana i będzie trzeszczała, mimo że w opisie sprzedający pisze "stan bdb"! I to, że sprzedający na Allegro są nieuczciwi mnie odpycha od kupowania na tych aukcjach. Nie wiem, czy te moje uwagi komuś pomogą w wyborze sklepu... A mam trochę doświadczenia w tej sprawie.
Ze swojego doświadczenia wiem,że na Allegro jednak zdecydowana większość sprzedających płyty jest uczciwa.Kupuję tam właściwe prawie od samego momentu powstania Allegro.Ja kupuję głównie płyty CD używane-zebrałbym może nawet kilkadziesiąt tytułów kupionych i tylko raz mi się zdarzyło,że kupowałem płytę wg. opisu w stanie bdb,a u mnie przeskakiwała w pewnym momencie-była głębsza rysa.Jak piszę: zdarzyło mi się to tylko raz.We wszystkich innych przypadkach kupowane płyty były bez zarzutu.
Koszty wysyłki na jakie natrafiłem,to góra 7 zł.Pudełka jak i pakowanie dobrze zabezpieczające.Płyty na aukcjach jasno opisane: używana lub w folii-i było to zgodne z opisem aukcji-takie moje doświadczenie.Zdarzyło mi się kupić na Allegro nową zafoliowaną płytę za 14zł z przesyłką,która w sklepie internetowym nawet zagranicznym kosztowała od 45 zł.Kupiłem też wiele innych krążków w okazyjnych cenach i jestem zadowolony.
Poza tym obecnie wszystkie waluty zwyżkują,także płyty w zachodnich sklepach internetowych niestety drogie.Pozostają jedynie zagraniczne serwisy aukcyjne.