Na Mazurach ? Uprzedzam -nie jest tu tanio, ale ... czemu nie?
Tylko - kiedy ? Matury, koniec roku szkolnego, mistrzostwa w piłce.
(...) Koniec lipca /początek sierpnia ?
Do Daszy i Wszystkich Nieobecnych na poprzednich zlotach i spotkaniach.
Dasza napisał:
Ed wspomniał o ZLOCIE (... ).
Czy w tym roku w zlocie będą mogli wziąść udział również zwykli
fani Czesława, czy będzie to znów impreza tylko dla wąskiej grupy
ludzi ?
(...)Korzystając z tego, że nie jest to jeszcze poważny topic o zlocie - postanowiłem trochę
tę wizję podkoloryzować i legenda o zlotach będzie jak nowa :
Letnia noc. Widać dym w karczmie na skraju lasu.
Gdzieś opodal, nad wodą śpiewają młode panie . Nagle dobiega ryk motorów ,motorówek ,aut i samolotów. Zlatują się jeźdźcy burzy.
(...)Pod gospodę zajeżdżają smutni panowie w czarnych kapeluszach -każdy z białym krukiem na ramieniu.
Siadają wokół ogniska. Nikt nic tu nie mówi. Wszyscy się tu znają i znają luki w swoich zbiorach. Przed wieczerzą trochę słuchają muzyki i dla higieny (lub z frustracji) trochę tarzają się w błocie .
(...)Panowie są tak starzy i zmęczeni, że na dobrą sprawę- nie wiadomo, czy jeszcze żyją i raczej "nie budzą pożądania" . "Ed jest zły, Roman ma dosyć *".
Nad ranem jeźdźcy wymieniają się jednak białymi krukami i grzecznie śpią. Dwie godziny. Skoro świt panny ruszają do lasu na jagody, a panowie... gdzieś znikają w siwej mgle (...)
Wizja Markovitza nie jest zbyt odlegla od rzeczywistości poprzednich zlotów. A ponieważ czas nagli i niektórych dopadają wątpliwości co do celowości takiego spotkania, chciałbym zacząć dyskusję i postawić pytanie:
Czy spotkanie fanów - ZLOT - jest potrzebne? Czy chcemy się spotkać w tym roku?
Najprostsza forma takiego spotkania to słuchanie muzyki, dyskusje, nowe znajomości - po prostu normalne spotkanie towarzyskie ludzi związanych jednym tematem - NIEMEN.