Niemen Aerolit

Archiwum forum fanów Czesława Niemena

Muzyko moja

Dyskusje o twórczości Niemena.

II Ogólnopolski Zlot Sympatyków Czesława Niemena 2005-07-20 - 2005-07-22 Maciej Świtalski 18 9999
Maciej Świtalski
2005-07-20 13:33:02
To już za nami. W dniach 15 - 17 lipca odbył się w Łagowie wcześniej anonsowany II Zlot sympatyków Cz. Niemena. Niestety z zapowiadanych gości nie pojawili się: p. Małgorzata Niemen oraz red. Dariusz Michalski (wyjazd do Hagi). Nie ukrywam, że była to wyjątkowo przykra niespodzianka. Natomiast wielką radość wszystkim uczestnikom sprawił przyjazd siostry Artysty p. Jadwigi Bortkiewicz z rodziną. Pytaniom dot. młodości Czesława nie było końca. Ponadto wśród honorowych gości zlotu byli: bracia stryjeczni Czesława; Jerzy i Romuald Wydrzyccy a także niezapomniany gitarzysta Akwarel Tomek Jaśkiewicz. W sobotę 16 lipca zostało powołane "Stowarzyszenie Sympatyków Czesława Niemena", wśród grona założycieli wszyscy członkowie bliższej i dalszej rodziny Czesława w tym siostra. Ponadto Jerzy Wydrzycki został członkiem zarządu. Sobotni wieczór uświetnił swym występem w lokalnym amfiteatrze śpiewający stylu przypominającym Czesława , Joachim Pyrlik. Najbardziej tym występem wzruszona była p. Jadwiga.
W tej chwili trwają prace przygotowujące rejestrację "Stowarzyszenia", oraz deklarację członkowską dla wszystkich chętnych. Czy za rok zobaczymy się w znacznie większym gronie? Zapewne tak.
Markovitz
2005-07-20 18:18:46
Ten temat ma już ma swój topic (sam go założyłeś Macieju) w podforum "Cztery ściany świata". Są tam też pytania do Ciebie dotyczące Gości (postawione przeze mnie, Andrzeja i Eda jeszcze przed zlotem) , na które nie byłeś łaskaw udzielić odpowiedzi. Teraz rozumiem dlaczego:
nie był to wcale zlot sympatyków- miłośników Muzyki , tylko coś w rodzaju źle przygotowanego zebrania założycielskiego stowarzyszenia biznesowo-rodzinnego. Nie o takim stowarzyszeniu mówiliśmy w Mierzwicach.
Mimo wszystko- powodzenia w działalności popularyzatorskiej .

PS. A ten Joachim ma nazwisko Perlik.
Maciej Świtalski
2005-07-21 08:51:52
Po pierwsze nie bywam częstym gościem tego Forum stąd brak odpowiedzi , po drugie wyjaśniałem Ci "niemoc" wirusową mego PC. Niestety nic do Ciebie nie dotarło..pozostała wrodzona (?)chęć do "mącenia". Kiedy tylko chciałeś potrafiłeś kontaktować się ze mną prywatnie we wszystkich kwestiach także i Zlotu, dla Ciebie też przesuniety został jego termin . Zarzuty stawiasz ciężkie i nie potwierdzone niczym tylko Twoimi (?) domysłami. Ty jako prawnik z wykształcenia powinieneś mieć troszkę więcej wiedzy praktycznej i nią się przede wszystkim kierować. Z Twego listu to akurat nie wynika. Ujmujesz się za Edem, który jak wiesz szantażował wręcz niektórych członków ekipy wrocławskiej, aby głosowali przeciwko powstaniu Stowarzyszenia. Żadnych merytorycznych przeciwskazań tylko brutalne nakłanianie do innego głosowania niż rodzina Wydrzyckich, i to pod groźbą nieprzekazania obiecanych wcześniej nagrań. Tak "grała" Twoja ekipa!Jako uczciwy prawnik zapomniałeś (?) też powiedzieć, że Twoja "drużyna" była za opcją corocznego powoływania Stowarzyszenia na okres 30 dni. My widzieliśmy w tym nie tylko bezsens. Ponadto w trakcie Zlotu do niczego nie miałeś zastrzeżeń, teraz grasz bohatera, jedynego sprawiedliwego.Dlaczego nie chcesz czy nie potrafisz ocenić własnej postawy tam w Łagowie? Dziwnie łatwo potrafisz zmieniać swój wizerunek!Masz prawo mieć inne zdanie, to przywilej demokracji, natomiast stosowanie niedomówień czy nieuzasadnionych podejrzeń to chyba kwestia charakteru lub innych powiązań. Sam postawiłeś się poza Stowarzyszeniem, szanuję Twoją decyzję..tylko dlaczego zachowujesz się jak parszywy kundelek?!
P.S. Tak oczywiścię to Joachim Perlik. Przepraszam go za To moję "ślązaczenie" jego nazwiska.
Markovitz
2005-07-21 09:42:08
Edytowany 3 raz(y), ostatnio 2005-07-21 09:42:08 przez Markovitz
Maciej Świtalski Po pierwsze: nie bywam częstym gościem tego Forum stąd brak odpowiedzi , po drugie wyjaśniałem Ci "niemoc" wirusową mego PC.
Owa "niemoc" ustała jak po dotknięciu różdżki już po zlocie. Maćku-było 10 sposobów,aby nam odpowiedzieć na forum -przez Romana , przez Eda, z kawiarenki itp. Przygotowaliście zebranie i OK -nikt Wam nie przeszkadzał -Wasz wybór. Gdybym był w Łagowie zawodowo- wszystko byłoby przygotowane na ostatni guzik, a papiery leżałyby już W KRS-ie. Prawda jest taka, że nie wiedzieliście nawet jak ma wyglądać lista założycieli. Jeśli opinia dr Janusza, czy moja Wam "nie leżała" , to szukaliście porady gdzieś indziej .To jest złamanie prostej zasady - zaufania.
Maciej Świtalski dla Ciebie też przesuniety został jego termin
Najpierw został ustalony tak ,by mnie nie było; "przesunięty" termin to zasługa braci Wydrzyckich za co wypada mi podziękować.
Maciej Świtalski w trakcie Zlotu do niczego nie miałeś zastrzeżeń, teraz grasz bohatera, jedynego sprawiedliwego.Dlaczego nie chcesz czy nie potrafisz ocenić własnej postawy tam w Łagowie?

Zarówno tam w Łagowie, jak i przed, jak i po -mówię i piszę , co myślę- abym nie musiał się kiedyś wstydzić i dociekać jak to wyszło, że Ktoś sponiewierany za plecami jednak się dowiedział. Jakieś wrażenie na Tobie Maćku jednak zrobiłem, skoro wyszedłeś obrażony z zebrania, które szło nie po Twojej myśli i trzeba było mobilizować rodzinę W. do głosowania.
Maciej Świtalski tylko dlaczego zachowujesz się jak parszywy kundelek?!
No tak; ustawię nas w szeregu :"Parszywy Kundelek", "Ed-mały szantażysta" i "Tadek- facet bez komórki" (nieaktualne już ma! ).
Maciej Świtalski
2005-07-21 12:00:38
Chyba nikt już nie ma wątpliwości jak lubisz jątrzyć. Nie bardzo wiem po co sprowadzasz dyskusję do parteru. Czyżbym odkrył Twój ulubiony poziom? Ponadto wyjaśniam, nigdy nie uzywam słowa "fiut".. i to od zawsze. To raczej określenie warszawskie. Może Ty go używasz, może karmi Twą wyjątkową próżność. Skoro jesteś jednak prawnikiem pokaż dowód, że użyłem takiego określenia kiedykolwiek. Faktem jest , że w korespondencji do Eda napisałem: ..S. bez komórki nie istnieje. Tyle i tylko tyle. Na tym kończę tą idiotyczną dyskusję. Jeśli Cię to dowartościowuję pisz dalej, ale znajdź sobie już inny obiekt! Czyżbyś nie mógł spełniać się zawodowo? Myślę o tzw. biciu piany! Gratuluję laurki jaką sobie wystawiłeś, choć to się nazywa narcyzm. Póki co niczego nie dokonałeś, ale nieźle prężysz struny głosowe.
Pozdrawiam
Markovitz
2005-07-21 12:18:48
Maciej Świtalski nieźle prężysz struny głosowe. Pozdrawiam
Hę, ktoś tu chyba fałszuje (Muzyko moja) ? W odróżnieniu od Ciebie Maćku jestem jednak otwarty na argumenty -został więc Tadek -facet do niedawna bez komórki. Osłupiały Twą nadzwyczajną skromnością, pozdrawiam - ja "Parszywy kundelek" (też tego nie napisałeś - żeby nie było już wątpliwości) 8) .

P.S. Jeszcze trzy słowa do "Szantażysty": imprezki nie będzie :mrgreen: .
Ed
2005-07-21 12:44:49
Markovitzu Młody!!! Uśmiechnij się..., ja już to zrobilem. Podziękuj ładnie panu Maćkowi...nie wiem za co, i poproś aby nas odwiedzał czasami, ale bez obrażania publicznego.
roman
2005-07-21 13:17:35
Sądzę, Moi Drodzy, że dyskusja na tym i jakimkolwiek innym forum, nie powinna przekraczać pewnych granic i form, zwłaszcza przytyków ad personam i obraźliwych określeń. Nie solidaryzuję się z taką postawą, a wręcz ją potępiam. Choć ta "wymiana poglądów" mnie nie dotyczy nie mogę milczeć - sorry Maćku - ale "kundelkowe" określniki to nie mój świat. Przepraszam więc wszystkich dotkniętych - po obu stronach barykady z iluzji, niedomówień i braku zaufania - ZA NIE SWOJE WINY i niech tak pozostanie - wzywam do umiaru i spokoju: określmy się w działaniach i wzajemnej SYMPATII w imię tego, co łączy. Dicti!
Ed
2005-07-21 13:48:44
Widzę Romanie-Przyjacielu, że już drugi raz w przeciągu kilku dni przywołujesz Maćka do porządku... Czuwaj!!!
Tadeusz
2005-07-21 20:27:14
Szanowni Panowie!
Przyjechałem na zjazd żeby spotkać się z ludzmi o podobnych zainteresowaniach a tu, tuż po zlocie kłótnie i wzajemne pretensje, żeby nie powiedzieć obelgi. Takich kompanów mieć nie chcę. Mogę dalej zachwycać się Niemenem bez Was, Panowie ! Myślę, że założone przez nas Towarzystwo winno zwać się "Towarzystwem Intryg Wszelkich". Z tej mąki chleba nie będzie. Macie panowie o jednego członka mniej.
Darek Sieradzki
2005-07-21 20:43:27
Ja mam nadzieję, że pisząc "o jednego członka mniej" nie miałeś na myśli opuszczenia tego forum?

Nie jest ono związane z żadnym towarzystwem (członkostwo tutaj jest jedynie formalnością ułatwiającą posługiwanie się forum) i wszyscy zainteresowani tematem (Czesław Niemen, z naciskiem na jego twórczość artystyczną) są mile widziani. Jedyne wymagania to pozostawanie w temacie i kultura.

Oczywiście sprawy towarzystwa czy zlotu też mieszczą się w zakresie tematycznym tego forum, ale osobiście wolałbym, żeby były przedstawione w trochę innej formie: mniej wzajemnych ataków, więcej informacji "o co tu w ogóle chodzi".
Markovitz
2005-07-21 21:23:59
Darek Sieradzki(...) więcej informacji "o co tu w ogóle chodzi".
Chodzi pokrótce o to, że zlot zamienił się w zebranie założycielskie stowarzyszenia, a spory dotyczyły tego, jaka to ma być organizacja : 1/ bez osobowości prawnej (bez formalności -co roku rząd dusz należy do innego organizatora zlotu i nie wchodzimy w konflikt z Panią M.), 2/stowarzyszenie z osobowością prawną ,rejestrem sądowym, zarządem i współpracą z samorządem , 3/ stow. z osobowością prawną prowadzące szeroką działalność gospodarczą m.in. wydawniczą. No i w dwóch głosowaniach zebrani opowiedzieli się za wersją nr 1 , a po różnych woltach ( :wink: ) wybrano w końcu większością głosów wersję nr 2 wraz z Zarządem ( Roman, Maciej i Jerzy). I tyle jeśli chodzi o kwestie organizacji. Pan Staś, Tad.Skl., Ed, ja i Ktoś jeszcze jako "protestanci" nie zapisaliśmy się, pozostając wierni wersji nr 1 (bez zarządu i wszystkich tych formalności).
A to co nastąpiło potem ("od słowa do słowa") to już wiesz -a wszystko chyba przez to, że.. Ciebie, Darku tam nie było, a każdy głos był na wagę zwycięstwa :mrgreen:
Mogę tylko pozazdrościć tym Mądrym 8) , którzy się tym wszystkim nie przejęli , bo mieli więcej czasu na rozmowy z Gośćmi i Muzykę...
P.S. Obrazek z niemieckiej płyty wrócił już na miejsce. Z zaciekawieniem oglądał go długo Tomasz Jaśkiewicz (kompozytor utworu "Muzyko moja"). Jak to dobrze, że był z nami te 3 dni- bez niego, Eda z gitarą ,p.Tadeusza i Andrzeja chyba bym tam umarł...
Ed
2005-07-22 09:40:30
Markovitz Pan Staś, Tad.Skl., Ed, ja i Ktoś jeszcze jako "protestanci" nie zapisaliśmy się, pozostając wierni wersji nr 1 (bez zarządu i wszystkich tych formalności


15 osób głosowało za opcją pierwszą a nie tylko cztery czy pięć, które wymieniasz, opcją wg mnie odpowiednią do obecnego naszego etapu wzajemnego poznawania się i budowania zaufania do siebie.
Ed
2005-07-22 10:42:09
Darek Sieradzkiwięcej informacji "o co tu w ogóle chodzi".


I jeszcze jedna kwestia nieszczęsnego zlotu - ISTOTA stowarzyszenia czyli projekt statutu, przygotowywany przez Romana przez cały rok dotarł do kilkunastu osób 20.06.2005 r. z adnotacją, iż Roman czeka na analizy i uwagi jeden dzień - słownie jeden dzień - bo dnia następnego będzie już niedostępny.
"Niemenolog", dr prawa Janusz Stankiewicz, uczestnik pierwszego zlotu w Mierzwicach, w dniu 22.06.2005 r a więc już po wyznaczonym terminie, napisał iż pośpiech przy pisaniu takiego dokumentu nie jest wskazany i merytorycznie z uwagami ustosunkował się do niego w sposób jednoznaczny.
Komu - ja, skromny pedagog - miałem zaufać?
I to by było na tyle.
Ewa
2005-07-22 13:55:01
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2005-07-22 13:55:01 przez Ewa
Widzę, że na tym forum robi się coraz mniej sympatycznie. Pozostaje mi tylko cieszyć się, że nie wzięłam udziału w takim zlocie. Myślałam, że główną ideą takiego spotkania jest słuchanie muzyki naszego idola, a nie wzajemne swary i kłótnie oraz zakładanie jakichś elitarnych stowarzyszeń.
Wolę już posłuchać Jego muzyki w domowym zaciszu.
Pozdrawiam wszystkich.
migaweczka
2005-07-22 14:35:56
Szanowni Fani (choć zaczynam się zastanawiać, czy wszystkich tutaj wypowiadających się można tym mianem określić, nie obrażając przy tym części osób...) :?

Muzyki :N: -a słucham dla przyjemności, na forum zaglądam również dla przyjemności. Na zjeździe nie byłam, ale widzę, że klimaty były nieciekawe :shock:

Nie będąc na tegorocznym zlocie, nie mam prawa bronić ani jednej, ani drugiej strony sporu... Jednak po przeczytaniu wszystkich tych postów naszła mnie jedna myśl...
Bycie wiernym pamięci :N: -a poprzez zakładanie jakichś stowarzyszeń, których działalność -w zamyśle- ma się wiązać z finansami, hmmm...---> chyba nie tędy droga... :(

Pozdrawiam serdecznie, z nadzieją, że nie zginą Ci, którzy nie kierują się zapachem pieniędzy... :|
roman
2005-07-22 14:42:00
Widzę, że Eda zawodzi pamięć: za opcją pierwszą głosowało 9 (słownie: dziewięć osób), na sali obecnych było "w szczytach" osób 19. WIĘC PROSZĘ MI TU NIE NAGINAĆ FAKTÓW. Na liście założycieli Stowarzyszenia Sympatyków Czesława Niemena jest osób 18. I przy okazji: ŻADNA z opcji nie powoduje konfliktu z Panią Małgorzatą N., który sobie Ktoś dla wygody wydumał. Nie chodzi bowiem o formułę, ale o to, co się rzeczywiście i na jakich zasadach robi. Więc proszę się tym "alibi" demagogicznie nie posługiwać.
Edowi i pozostałym uprzejmie wyjaśniam, że statut przywieziony przeze mnie na Zlot uwzględniał większość uwag Janusza (Stankiewicza) i był przygotowany do dalszych dyskusji. Zapoznał się z nim ten, kto chciał, i to nie "pod stołem", już pierwszego dnia Zlotu. Kto był w sali konferencyjnej, w której od 22 do późnych, a właściwie wczesnych, godzin słuchaliśmy w KILKUNASTOOSOBOWYM gronie nagrań N. i wspomnień ten mógł statut przeczytać w całości. Kto wybrał "towarzyskie" zajęcia w pokojach na górze lub był tak zmęczony, że poszedł spać niech nie narzeka, że pozbawiono go jakichkolwiek możliwości uczestnictwa w "zajęciach muzyczno-plotkarskich" (które wypełniły czas ubiegłorocznego, skądinąd bardzo sympatycznego zlotu w Mierzwicach). Kto był uczestnikiem nie pozornym, lecz aktywnym ten wie, a kto nie był w Łagowie - może przeczytać mojego posta o tym, jaki był przebieg Zlotu na podforum "Cztery ściany świata", że była tam i muzyka i wideo. A na "swary" niech nie narzekają ci, którzy potrafią tylko po malkontencku narzekać, zamiast "różnić się pięknie".
roman
2005-07-22 14:50:06
I jeszcze jedno: bez insynuacji proszę - Stowarzyszenie działa i działać będzie NON-PROFIT, co oznacza, że wszyscy "funkcyjni" pracują w nim społecznie, a wszelkie planowane i konieczne przedsięwzięcia są realizowane nie w oparciu o jakąkolwiek działalność gospodarczą, lecz środki pozyskane od sponsorów z przeznaczeniem na konkretny cel. Wszelkie "bilanse" są i będą jawne (życzyłbym sobie tego po poprzednim i obecnym Zlocie, mimo, że były zorganizowane przed powstaniem Stowarzyszenia). Więc proszę nie kręcić nosem na "finanse", bo bez nich można robić (bardzo malutkie) ogniska harcerskie, a nie propagować twórczość N. wśród młodych wykonawców. Chyba, że ktoś chce, by twórczość :N: była uschniętym krzaczkiem już za kilkanaście lat... Taka kapitulancka koncepcja nie leży w mojej naturze.
Ed
2005-07-22 16:02:25
romanWidzę, że Eda zawodzi pamięć: za opcją pierwszą głosowało 9 (słownie: dziewięć osób)


Wybacz Romanie, o którym głosowaniu myślisz??? Nie sposób pamiętać wszystkich głosowań dotyczących wyboru rodzaju stowarzyszenia dokładnie, choć na pierwszym powinno się zakończyć.
To pytanie retoryczne, nie oczekuję odpowiedzi, kończmy więc proszę temat spotkania łagowskiego - zamknijmy go dla dobra sprawy, a tobie życzę sukcesów i wytrwałości w działaniu.
Przejdź na: główną stronę z listą forów | listę wpisów z Muzyko moja | górę strony