Witam wszystkich. Czy są dostępne na tej stronie słowa piosenki "Jołoczki, sosołoczki..." ?
-
joloczki sosionoczki - zjeljonyje kaljucije -
dalej nie pamietam
prawdopodobnie nikt - z wyjatkiem samego artysty - tego textu nie zna
nie bede sie zaglebial - czy to dobrze czy nie -
faktem jest ze nikt z nas nie wie o czym nae w tej piosence spiewal
moze ktos zza buga by pomogl - trzeba puscic posta na tym angielskojezycznym pilgrimie
wlasciwie ja to moge zrobic - ale nie po rusku bo nie mam ich liternictwa
naszego zreszta tez
gasket
A może poszukać w google textu ? Jak znasz rosyjski to wpisz parę słów, może coś się znajdzie ?
Słowa piosenki były drukowane w polskiej prasie w 1973 roku...
Wyślę je Adminowi... może wklei???
No to proszę bardzo, dzięki uprzejmości Eda, tekst w oryginale:
Eлочки, соселочки
Зеленые колючие
В Воронеже же девочки
Веселые, певучие.
Выйду, выйду я плясать
В новеньких ботинках
Все ребята говорят
Что я как картинка.
Я надену платье бело,
Буду в нём красавица
Пусть лентяи не подходят
Пока не исправятся.
Говорят, я боевая
Боевая не совсем
Боевая сушит десять
А по мне страдают семь.
Я с любимым замерзаю
Не от сильных холодов
От того я замерзаю
Что не слышу жарких слов.
Полюбить так полюбить
Паренька хорошего
А такого нечего
Kоторый дремлет с вечеpa.
a co powiecie na taka niewielka zmiane tlumaczenia pierwszej zwrotki?
Jodełki, soseneczki
Zielone są i kolące
Woroneskie dziewczyneczki
Radosne i spiewajace
Darku, świetnie uchwyciłeś sens.
Pozdrawiam
Tłumaczenie Darka jest doskonałe, całkowicie zachowuje oryginalny klimat rosyjskich pieśni ludowych i wiernie oddaje też specyfikę języka rosyjskiego.
Natalio, wysłałam Ci maila z fonetycznym zapisem tego tekstu, a Twój post przeniosłam tutaj.
Jeśli chcesz wiedzieć o czym jest ten tekst, zajrzyj na pierwszą stronę tego tematu.
Śpiewałam tylko jołoczki sosonoczki..., aż się wzięłam pod boczki i poprzekładałam co nieco.
Wyszło mi tak
Jodełki, soseneczki
Jodełki, soseneczki
zieloniutkie i kłujące
a wokół miłe dziewuszki
wesolutkie, śpiewające
Wyjdę z nimi tańcować
w nowiutkich buciczkach
a dzieciaki mówią mi
piękny jak dziewczynka
Więc ubiorę suknię białą
będę jak ta laleczka,
a leniuchy w kącie siedzą,
wcale nie chcą tańcować
Mówią, na mnie zawadiaka
i bojowy, że aż strach
Dziewcząt pięć przestało płakać
siedem nowych za mną w płacz.
Ja nie jestem zimnym draniem
chłodny wiatr nie porwie mnie
lecz rozgrzeje rwisty taniec
i gorący dziewcząt śpiew.
Bo lubicie, Bo kochacie
chłopca z ikrą jako ja,
a nie chcecie takiego
co tylko lubi spać i spać.
przekład 13-15 sierpnia 2010r.
Ja bym to tak napisał:
--------------------------------
--------------------------------
--------------------------------
Jodełki i sosenki,
zielone i kłujące,
do okoła diewcionki
wesolutkie, gorące.
Pójdę, pójdę potańczyć
buciki niosą mnie same,
wszyscy będą sie dziwic
dziewczę jak namalowane.
Włozę sukienkę bialą
taka slicznotka ze mnie.
Draniu, zostaw mnie samą,
bo ci się jeszcze dostanie!
Twarda jestem, tak mowią,
ale w moich wielu snach
chłpocy tak za mną tesknią,
ze budzę sie cała we łzach.
Na dworze sobie siedzę
i mróz w uszy mnie kłuje,
tylko tak sobie myslę,
tych ciepłych słow mi brakuje.
Bo lubicie, bo kochacie,
chłopaka, ladnego na schwał,
a innego nie macie,
ten by tylko ciagle spał!
--------------------------------
--------------------------------
--------------------------------
Krzysztof Król, Zürich, 17.01.2011