Niemen Aerolit

Archiwum forum fanów Czesława Niemena

Muzyko moja

Dyskusje o twórczości Niemena.

Niemen a ortografija 2006-11-01 - 2006-11-02 gasket 3 3078
gasket
2006-11-01 12:11:26
W innym temacie padlo kilka wazkich pytan i uwag - ktore pozostaly niezauwazone... Nieskomentowane i nieodpowiedziane...

Oto one:

",,,,,,,Pani Mig@weczko,ja rozumiem i podzielam pani troskę o właściwą ortografię.Nie wiem czemu i komu ma służyć.."

Migaweczka tlumaczy, ze brak takowej sprawia, "że sens postu gdzieś się zatraca"; sygnalizuje, ze ortografia ma sluzyc lepszej komunikacji miedzyludzkiej... Robi to jednak patrzac z punktu widzenia odbiorcy! Nie przychodzi jej z pewnoscia na mysl trud czlowieka nie bedacego z ortografia i interpunkcja "na Ty". Bo jemu interpunkcja, czy ortografia, zdecydowanie komunikowania nie ulatwia!!! Jemu one przeszkadzaja! A czy nieuk, dyslektyk czy inny "artysta" nie ma prawa do komunikowania sie z innymi, do prezentowania wlasnych przemyslen i wnioskow; wlasnego widzenia swiata???

I tu dochodzimy do glownego pytanie Migaweczki:

Czy Niemen pisał (wypowiadał się) poprawnie, czy też było mu to obojętne?

Sprobujmy zmierzyc sie z tym pytaniem...

Czy Niemen wypowiadal sie i pisal poprawnie... Wydaje mi sie, ze nie. Znamy wszyscy tendencyjne przesmiewanki dawnych publicystow z "poprawniosci" niemenowych textow. Teraz, po latach, zaczynamy zauwazac, ze mieli troche racji...

Po trosze dzieki tym publicystom Niemen zdecydowal przerzucic sie na texty poetow wybitniejszych... Niestety w tym miejscu stwierdzic musze, ze wybor ten (w wiekszosci) nie byl uklonem w kierunku tradycyjnej jezykopolskiej poprawnosci... Norwid i inni stawiali przecinki i kropki praktycznie - gdzie popadlo. Nie podporzadkowywali sie szkolnym kanonom interpunkcyjno-ortograficznym...

Podbudowany na duchu Niemen wydaje potem znowu plyty z textami wlasnymi... Ostatnia nosi znamienny tytul "spodchmurykapelusza"! Czy jest to napisane poprawnie? Czy sam tytul plyty jest napisany poprawnie??? Odpowiedz zna kazde dziecko na poziomie szkoly podstawowej...

Pisze Migaweczka o niepoprawnosci, ktora sprawia, ze "sens... gdzies sie zatraca"...

Co prawda, to prawda... Ale zwrocmy uwage, ze Niemen, nie pisal traktatow z nauk scislych... Czy wiec istotnym bylo zachowywanie "sensu"? Niemen wypowiadal sie ARTYSTYCZNIE! Cyzelowal slowa spiewem! Ubieral je na swoja miare najpiekniejszymi ozdobnikami i arabeskami. Kazdy ogonek byl slicznie zakrecony! Jak na okladce Aerolitu! Przygladnijmy sie poszczegolnym wyrazom - sa jak "winorosle - gaszcze cmentarniane" - pogmatwane i "bez sensu"...

Tak! Sens nie jest istotny - wiec i poprawnosc wypowiedzi! Istotny jest ARTYZM wypowiedzi!

Do artyzmu dodalbym jeszcze liberalizm. Przypomnijmy sobie wypowiedz o "nazwisku", czy odmienia sie Niemna czy Niemena. Artysta stwierdzil wtedy lekko, ze obydwie mozliwosci sa poprawne. Byl cool jak to sie mowi... Duza literka czy mala, kropka czy przecinek - pozwolmy sobie na odrobine luzu, zdawal sie mowic Niemen. Zwlaszcza, gdy polonistyka nie jest nasza "mocna strona".

Podsumowujac: Niemen nie "pisał (wypowiadał się) poprawnie" - ortograficznie, interpunkcyjnie, stylistycznie, skladniowo, etc.; tlumaczymy to koniecznoscia artystyczna i proba bycia "cool". A czy chec bycia "innym", niepodporzadkowujacym sie skostnialym regulom, nie grala tu pewnej roli?

Koncze, bo sie znowu wydluzylem niepotrzebnie!
migaweczka
2006-11-01 13:54:24
Tu też chyba nikt nie pisze traktatów z nauk ścisłych, Gaskecie :twisted: ale czy to upoważnia nas do robienia kaszy manny z polskiej mowy ? Po co zatem Rej grzmiał wszem i wobec, że "Polacy nie gęsi i swój język mają", skoro nie umieją się nim teraz posługiwać ? To prosta droga do analfabetyzmu... Już teraz dzieci nie umieją pisać poprawnie, co będzie kiedy dorosną ? Na czym/kim będą się wzorować ? Bo nie powiesz mi chyba, że będą się uczyć poprawnej polszczyzny zaglądając do traktatów z nauk ścisłych 8)
A dyslektycy... Owszem, mają swoje prawa i pewne przywileje w związku ze swoimi deficytami, ale to od nas zależy czy będziemy im pokazywać przymykaniem oczu, że poprawne pisanie nie jest ważne i nie ma się co przykłądać do jego nauki, czy też zwrócimy uwagę na to, że wszystko można wypracować w mniejszym lub większym stopniu. :wink:

Podaj jakieś przykłady tych norwidowskich szalejących przecinków i kropek, bardzo jestem ciekawa, gdzie to nasz wielki poeta sobie pozwolił zadrwić z polskiej stylistyki :twisted:
gasket
2006-11-02 16:41:00
Wlasciwie to powinienem odpowiedziec, ze jesli chodzi o interpunkcje i przecinki, to mialem na mysli bardziej tych "innych", niz samego Norwida.
Co sie Norwida tyczy, to nie mam tomiku wydrukowanego w glowie, ale jedna bardzo charakterystyczna cecha norwidowskiej interpunkcji (niestety niezbyt prawidlowa - za to bardzo artystyczna!) przychodzi mi do glowy. Na tyle charakterystyczna, ze i sam ja od czasu do czasu stosuje (vide temat o odbiciu czy karykaturze).

"a co? w zyciu bylo skrzydlami" - podam jeden tylko przyklad, spiewany zreszta przez samego Niemena

Otoz Norwid tzw "pytajnik" czesto stawia tuz po partykule pytajacej...

Nie jest wykluczone, ze zabieg ten stosuje gdy pytanie nie jest pytaniem "wlasciwym", tylko retorycznym, badz stwierdzeniem.

Ale "szkolnie" poprawne to nie jest.

Poeta-protestant Mikolaj Rej stwierdzil rzeczywiscie fakt, ze Polacy nie sa gatunkiem ptactwa domowego. Mial racje! Czy chcial przez to powiedziec, ze sa jakims innym gatunkiem, np trzody czy bydla? Nie wiem. Moze. Rej pisal wesole wierszyki (w kazdym razie te znam najlepiej) i byl z niego niezly jajcarz. Podobnie Kochanowski... Czytalem nie tak dawno jego fraszki... Trudno momentami zrozumiec ta "poprawna polszczyzne" Kochanowskiego czy Reja (niechai narodowie wzdy postronni znaja?!?!?!) ale to co udalo mi sie zrozumiec mogloby miec problemy z przeslizgnieciem sie przez sito naszej moralnej cenzury. Prawie jak niektore piosenki ludowe zebrane kiedys przez Kolberga. Moze rzeczywiscie nie jestesmy "gesi" ale "swintuchy" to tak. Dobrze, ze Niemen nie raczyl nas np zadumaniami nad swoim odbiciem w lustrze po kapieli, jak Kochanowski. A moze szkoda?

Ale zaczynam papczyc nie na temat...

Nawet gdyby nas takowymi raczyl, nie przypuszczam aby pojawialy sie tam wielkie litery i wystarczajaca ilosc znakow przestankowych.

Pytasz na kim dzieci maja sie wzorowac jesli chodzi o poprawnosc polszczyzny. Sprobuj Ty odpowiedziec...

Konczac, dlaczego? takie brzydkie miny do mnie robisz...
migaweczka
2006-11-02 18:34:38
gasket"a co? w zyciu bylo skrzydlami" - podam jeden tylko przyklad, spiewany zreszta przez samego Niemena

Dzięki, byłam ciekawa, bo nie czytuję Norwida :)

gasketAle "szkolnie" poprawne to nie jest.

"szkolnie" nie, ale Norwid był artystą, a artystom wiele się wybacza :) Co innego my, zwykli ludzie... 8)

gasketTrudno momentami zrozumiec ta "poprawna polszczyzne" Kochanowskiego czy Reja (niechai narodowie wzdy postronni znaja?!?!?!)

No Gasket... staropolszczyzny nie znasz ?? :lol:

gasketPytasz na kim dzieci maja sie wzorowac jesli chodzi o poprawnosc polszczyzny. Sprobuj Ty odpowiedziec...

A wiesz, że chyba nie wypada głośno pisać, bo jeszcze się ktoś obrazi, że go nie wymieniłam ;)
gasketKonczac, dlaczego? takie brzydkie miny do mnie robisz...
Brzydkie miny ? Ja??? W życiu Gasket, w życiu :twisted:
Przejdź na: główną stronę z listą forów | listę wpisów z Muzyko moja | górę strony