Kiedys, podczas dyskusji w innym temacie, zadalem nastepujace pytanie:
Niemena nieodlacznie kojarzymy z kresami...
Zwracam sie do Was, wszyscy jego zwolennicy, Ci z Kresow, z pytaniem:
Jak wielki wplyw na Twoja fascynacje Niemen mialo Wasze wspolne/podobne pochodzenie i losy?
Czy czujesz sie duchowym spadkobierca romantyzmu tamtejszych "pol szerokich" i stepow?
Stach obiecal odpowiedziec... Czekamy... Takze na innych Kresowiakow...
**************************
I jeszcze jedno pytanie, tym razem nieco bardziej osobiste...
Nie znam dokladnie losow Niemena, nie znam Waszych. Z tego co rozumiem - jestescie (i czujecie sie) Polakami. Zbiegiem historycznych okolicznosci Wasza Polska zostala zajeta przez ZSRR a Wy zmuszeni tak czy inaczej do jej opuszczenia. To rozumiem.
A czego nie rozumiem, to Wasze zamilowanie do jezyka rosyjskiego, piosenek rosyjskich, etc. (Ktos tlumaczyl mi kiedys na tym forum, ze Niemen wystapil na festiwalu piosenki radzieckiej, bo kochal jezyk rosyjski).
To cos takiego jakby niektorzy przedwojenni Warszawiacy czy ci ktorzy przezyli okupacje, moze oboz - kochali teraz jezyk niemiecki, spotykali sie na jakichs niemieckich spotkaniach czy dniach niemieckich, spiewali niemieckie piosenki i podziwiali ich texty w oryginale.
Wydaje mi sie to dosyc - dziwne... Przewrotne...
I tak mysl moja poleciala nad te pola "wyzlacane pszenica". Wspomniales, ze pochodzisz rowniez z tamtych rejonow - i jakos tamtejszy romantyzm pozostal w Tobie mimo przesiedlen etc. Podobnie bylo przeciez z Niemenem... Podobnie tez z co najmniej jedna z jego fanatek (fanatyk? -tyczek?) - pani Krysia ze slynnej audycji radiowej.
Jak wielki wplyw na Twoja fascynacje Niemen mialo Wasze wspolne/podobne pochodzenie i losy?
Czy czujesz sie duchowym spadkobierca romantyzmu tamtejszych "pol szerokich" i stepow (vide p.Krysia)?
Niemena nieodlacznie kojarzymy z kresami...
Zwracam sie do Was, wszyscy jego zwolennicy, Ci z Kresow, z pytaniem:
Jak wielki wplyw na Twoja fascynacje Niemen mialo Wasze wspolne/podobne pochodzenie i losy?
Czy czujesz sie duchowym spadkobierca romantyzmu tamtejszych "pol szerokich" i stepow?
Stach obiecal odpowiedziec... Czekamy... Takze na innych Kresowiakow...
**************************
I jeszcze jedno pytanie, tym razem nieco bardziej osobiste...
Nie znam dokladnie losow Niemena, nie znam Waszych. Z tego co rozumiem - jestescie (i czujecie sie) Polakami. Zbiegiem historycznych okolicznosci Wasza Polska zostala zajeta przez ZSRR a Wy zmuszeni tak czy inaczej do jej opuszczenia. To rozumiem.
A czego nie rozumiem, to Wasze zamilowanie do jezyka rosyjskiego, piosenek rosyjskich, etc. (Ktos tlumaczyl mi kiedys na tym forum, ze Niemen wystapil na festiwalu piosenki radzieckiej, bo kochal jezyk rosyjski).
To cos takiego jakby niektorzy przedwojenni Warszawiacy czy ci ktorzy przezyli okupacje, moze oboz - kochali teraz jezyk niemiecki, spotykali sie na jakichs niemieckich spotkaniach czy dniach niemieckich, spiewali niemieckie piosenki i podziwiali ich texty w oryginale.
Wydaje mi sie to dosyc - dziwne... Przewrotne...