Wiadomo, że Czesław Niemen wystąpił na 4 festiwalach Jazz Jamboree w latach 1970-1986.
Ankieta i dyskusja może poszerzyć naszą wiedzę na ten temat.
Znamy już prawie kompletny materiał audio z dwóch edycji Jazz Jamboree - w 1972 roku i 1975 roku - oba koncerty znalazły się na podwójnym CD wydanym w ubiegłym roku.
Dodać należy także informację o koncercie duetu Czesław Niemen - Helmut Nadolski (JJ'75), który na razie nie znalazł swego odbicia w żadnym wydawnictwie, warto więc powrócić i do tego ciekawego wydarzenia.
Wielkie brawa dla wydawców i przy okazji pytanie na marginesie - czy brakujący materiał filmowy przetrwał, czy zwyczajnie został (jak wiele innych) bezpowrotnie utracony?
Znamy też relację filmową z festiwalu Jazz Jamboree z 1986 roku, w którym Niemenowi towarzyszyli jazzmani - Michał Urbaniak (skrzypce, saksofon, instrumenty klawiszowe) oraz Wojciech Karolak (organy Hammonda i inne instrumenty klawiszowe).
Ten materiał śmiało można byłoby wydać w formie CD +DVD i zapewne miałby spore grono zwolenników, którzy głośno przyklasnęliby takiemu przedsięwzięciu.
Pozostaje jeszcze występ Niemen Enigmatic w ramach Jazz Jamboree w 1970 roku.
Są nagrania radiowe z tego kincertu i to całkiem dobrej jakości technicznej - czekają cierpliwie na swoją kolej.
Można byłoby to połączyć z wspomnianym koncertem na JJ'86 i byłby piękny box, zamykający uczestnictwo Niemena w tej szacownej imprezie.

Nie mam pewności, czy zachował się materiał video z JJ'70 z udziałem Niemen Enigmatic, ale skoro nie unicestwiono całkowicie koncertu Studia Jazzowego PR p/d Jana Ptaszyna Wróblewskiego, można mieć cień nadziei, że w przepastnych archiwach TVP zachowały się chociaż jakieś fragmenty, ukazujące występ Niemena, wspieranego przez muzyków Studia Jazzowego.

Jak wyglądała scena podczas Jazz Jamboree '70 i jak prezentowali się muzycy (zarówno od strony formy muzycznej jak i swego ówczesnego wizerunku estradowego), którzy za chwilę stanęli na scenie obok Niemena, można zobaczyć choćby w tym materiale:

Studio Jazzowe PR - "Pretekst g-minus" - solo: Jan Ptaszyn Wróblewski i Tomasz Stańko - Jazz Jamboree 1970

Studio Jazzowe PR - "Nieprzespana noc" - solo: Zbigniew Namysłowski - JJ'70

Studio Jazzowe PR - "Szkic III" - solo: Tomasz Stańko i Janusz Muniak - JJ'70

(**)

Po dziesięciu dniach od ogłoszenia ankiety, mamy następujące rezultaty:
Trzy występy Niemena cieszą się największym (choć jakże skromnym ) uznaniem:

1. Jazz Jamboree 1970 - Niemen Enigmatic + jazzmeni Studia Jazzowego PR - 1 głos = 33%
2. Jazz Jamboree 1975 - Niemen AE - j.w.
3. Jazz Jamboree 1975 - Niemen - Helmut Nadolski - j.w.

Pozostałe dwa nie wzbudzają pośród forumowiczów (a jest nas już 440) żadnych emocji:

Jazz Jamboree 1972 - Grupa Niemen - spektakl "Komeeda" - 0 głosów.
Jazz Jamboree 1986 - Niemen + Michał Urbaniak + Wojciech Karolak - 0 głosów.

Można pokusić się o krótką refleksję.

Zachodzi pytanie - po co było tyle szumu i zgiełkliwego jazgotu o kolejne wydawnictwa ze skarbnicy , tego morza muzyki nieznanej - wykrzykiwanego także na TYM forum, skoro prawie nikogo (udział w ankiecie = 3 osoby) już to, jak widzę i ze smutkiem konstatuję, nie interesuje?
Do kogo skierowane były te gorące apele i dlaczego zamilkły?
Czy aby na pewno wynikały z prawdziwej potrzeby poznania nieznanego?
Czy aby na pewno były przejawem dogłębnej troski o los spuścizny po Niemenie?
Słomiany ogień się wypalił?
A może były jedynie próbą udowodnienia sobie czegoś, co naprawdę było jedynie ułudą?
Pozwalały dać upust własnym frustracjom?
Poszukiwały kozła ofiarnego?

Pytam - tyle hałasu o nic?

(**)

ratajczak bogdanZachodzi pytanie - po co było tyle szumu i zgiełkliwego jazgotu o kolejne wydawnictwa ze skarbnicy , tego morza muzyki nieznanej - wykrzykiwanego także na TYM forum, skoro prawie nikogo (udział w ankiecie = 3 osoby) już to, jak widzę i ze smutkiem konstatuję, nie interesuje?
Do kogo skierowane były te gorące apele i dlaczego zamilkły?
Czy aby na pewno wynikały z prawdziwej potrzeby poznania nieznanego?
Czy aby na pewno były przejawem dogłębnej troski o los spuścizny po Niemenie?
Słomiany ogień się wypalił?
A może były jedynie próbą udowodnienia sobie czegoś, co naprawdę było jedynie ułudą?
Pozwalały dać upust własnym frustracjom?
Poszukiwały kozła ofiarnego?
Pytam - tyle hałasu o nic?
(**)

Zachodzi również pytanie po co mamy się zastanawiać, który występ był najlepszy, skoro dla większości z nas liczy się nade wszystko muzyka?
"Pożeram" muzykę Niemena i jest mi z nią dobrze w każdym Jego okresie artystycznym.

Czy aby na pewno wynikały z prawdziwej potrzeby poznania nieznanego?
Czy aby na pewno były przejawem dogłębnej troski o los spuścizny po Niemenie?
Słomiany ogień się wypalił?

Ale ta dociekliwość to już jest oparta o coś, moim zdaniem,... niezrozumiałego

Andrzej MrózZachodzi również pytanie po co mamy się zastanawiać, który występ był najlepszy, skoro dla większości z nas liczy się nade wszystko muzyka?
"Pożeram" muzykę Niemena i jest mi z nią dobrze w każdym Jego okresie artystycznym.

Moje pytanie były prowokacyjne na tyle, że ktoś w końcu zabrał głos.
Zauważę jednak, drogi Andrzeju, że skoro dla większości z nas liczy się nade wszystko muzyka, to aby ją "pożreć" należy mieć do niej dostęp.
Czy uważasz, że tylko wybrańcy maja prawo ją "pożerać"?
Ten temat pomijasz milczeniem, jakby problemu nie było, a na moje precyzyjne zapytania masz tylko ogólnikowe i zdawkowe stwierdzenie:

Andrzej Mróz Ale ta dociekliwość to już jest oparta o coś, moim zdaniem,... niezrozumiałego

Czego jeszcze nie rozumiesz?
Tego, że aby odpowiedzieć na pytanie ankiety, polegające, w sposób pośredni, na porównaniu koncertów Niemena na kilku Jazz Jamboree, należy znać przedmioty porównań - muzykę (i to w całości)?
A co najmniej wykazać chęć jej poznania.
Tego niestety już nie ma i to jest najsmutniejsze.
To z czym mamy obecnie do czynienia (pytania padły wcześniej), każą mi sądzić, iż były to jedynie zainteresowania pozorowanie i zwyczajne bicie piany. Dla mnie to właśnie jest... niezrozumiałe.
I moja ankieta to właśnie - między innymi - unaoczniła.

(**)

Bogdanie, może jednak za wcześnie wyciągasz wnioski. Ja na przykład nie zdążyłam jeszcze zagłosować, bo bardzo podobają mi się aż trzy koncerty i nie potrafię się zdecydować na jeden z nich.