Niemen Aerolit

Archiwum forum fanów Czesława Niemena

Muzyko moja

Dyskusje o twórczości Niemena.

Pielgrzym, arabeski i inspiracje 2006-06-15 - 2012-06-21 gasket 8 6452
gasket
2006-06-15 13:36:55
Ciesze sie, ze potrafimy, jak chce bitels, odroznic inspiracje od zapozyczen... Nie bedziemy sie wiec zbytnio denerwowali i skakali sobie wzajemnie do oczu, gdy zapytamy o zrodla inspiracji piosenki "Pielgrzym".

Pytanie kieruje w strone niemenologow, choc ich znikoma ilosc czyni wartosciowymi takze glosy przypuszczen, rzucane przez mniej wtajemniczonych. Wrzaski pochlebcow, ze to Niemen stworzyl i inspirowal muzyke arabska, ze stworzyl muzyke, czy w ogole wszystko stworzyl, wniosa raczej malo do dyskusji, podobnie jak milczenie smiertelnie obrazonych... Ale do rzeczy!

W muzyce pozostawionej nam przez Niemena slychac fragmenty bez watpienia inspirowane, nazwe to ogolnie, muzyka arabska. Wezmy jako przyklad piosenke "Pielgrzym". Nie wchodzac teraz w szczegoly i oceny - czy ktos moglby wskazac bezposrednie zrodla inspiracji?
Pytam o konkretnych wykonawcow czy moze plyty albo zaslyszane w radio utwory.

Glowna podejrzana zostaje oczywiscie Farida, o ktorej nic nie wiem, ale ktora mogla wprowadzic Niemena w swiat klasycznej muzyki arabskiej, puszczajac mu plyty Oum Khaltsoum.

Jak juz wspominalem mialem okazje spedzic duzo czasu w krajach arabskich, sluchac muzyki (ze o dziewczynach czystej krwi arabskiej nie wspomne). No to robi wrazenie, ktore pozostaje na cale zycie. Co wywarlo takie wrazenie na Niemenie? I kto konkretnie zainspirowal go do "Pielgrzyma"?
gasket
KYMY
2006-06-15 18:25:49
Wydaje mi się, że inspiracją był w tym sam tekst tego króciutkiego wiersza:
"Dom mój ruchomy z wielbłądziej skóry"
"Gdy ono duszę mą porywa jak piramidę"

Więcej nie trzeba, by oprawić to w a`la arabską muzykę.

Co ciekawe, Chemical Brothers nie tylko umieścili w swoim utworze "The Test" solówkę na MiniMoogu Niemena, ale zainspirowali się też sposobem śpiewania i obróbki wokalu.
Markovitz
2006-06-15 19:00:06
KYMY Chemical Brothers nie tylko umieścili w swoim utworze "The Test" solówkę na MiniMoogu Niemena, ale zainspirowali się też sposobem śpiewania i obróbki wokalu.


Witam

Jeśli uważnie się wsłuchać w ten Test , to okazuje się, że przetworzone solo na minimogu jest loopem przewijającym się prawie przez cały utwór.

Wiem też, że Chemiczni Bracia byli pod wielkim wrażeniem tego sola jak i całego utworu- ich zdaniem bardzo oryginalnego. Po swoim koncercie na Stegnach mieli miłe spotkanie z :N:-em.

'Pilgrim' Mark.

P.S. Może niektórzy Userzy dostaną palpitacji z powodu tego postu, ale zachęcony przez Dwóch Forumowiczów, którzy jakoby pauzowali z mojego powodu oraz Jednego Wytrwałego, który rzeczywiście pauzował przeze mnie .. uzależniając swój powrót od mojego nowego postu - obiecuję odzywać się ..od czasu .. do czasu (śpij spokojnie, Ed 8) ).
wireq
2006-06-15 20:04:36
Nie mam pojęcia co zainspirowało (kto zainspirował) Niemena do stworzenia "Pielgrzyma". Przyłączam się do jakże trafnej opinii "KYMY". Nie sposób było w innej estetyce muzycznej oddać treści norwidowskiego wiersza. Przyznam, że osobiście uznaję "Pielgrzyma" za jedno z największych dokonań Niemena. To nie rock, ani poezja śpiewana, lecz wielopłaszczyznowa, starannie przemyślana kreacja muzyczna. Wzorcem wyjątkowości artystycznej jest dla mnie wersja "Pielgrzyma" z płyty "Niemen Aerolit" (kiedyś w jednym z postów dość szczegółowo o tym pisałem). Ostatnio dane mi było słyszeć szereg innych wersji - również wartych omówienia. Mam zatem dodatkowe pytanie do wątku zapoczątkowanego przez Gasketa: która z licznych wersji "Pielgrzyma" robi na was największe wrażenie (uzasadnienie mile widziane).

PS. Gasket, czyżbyś miał na myśli coś z dorobku Franka Zappy?
Andrzej Mróz
2006-06-16 05:46:06
Niemen z muzyką orientalną zetknął się jeszcze w dzieciństwie. Jedną z sąsiednich wiosek była osada tatarska.

Natomiast sam Pielgrzym w jego nieskończonych niemal ilościach wersji wykonawczych, z których wiele się zachowało jak słychać inspirowany był muzyką orientalną całego Wschodu, zarówno Dalekiego jak i Bliskiego.

Jest to jeden z fenomenów Pielgrzyma, że brzmi szczerze i autentycznie w każdym klimacie orientalnym.
Jak słusznie zauważył KYMY, nie można było wiersza Norwida inaczej zaśpiewać, melodyka sama się narzucała.
szach' raj
2006-06-20 18:29:58
W mojej głowie ( :wink: ) rodzi się od razu kolejne pytanie : czy sławetny pielgrzymowy dwugłos również mógł mieć orientalne korzenie ?
migaweczka
2006-06-21 07:47:59
szach' rajW mojej głowie ( :wink: ) rodzi się od razu kolejne pytanie : czy sławetny pielgrzymowy dwugłos również mógł mieć orientalne korzenie ?


Mnie się ten dwugłos kojarzy z buddyzmem i mantrami, ale mogę się mylić ;)
gasket
2006-06-21 14:37:39
migaweczka
szach' rajW mojej głowie ( :wink: ) rodzi się od razu kolejne pytanie : czy sławetny pielgrzymowy dwugłos również mógł mieć orientalne korzenie ?
Mnie się ten dwugłos kojarzy z buddyzmem i mantrami, ale mogę się mylić ;)
Wyglada mi to na czysto niemenowy pomysl ale moge sie mylic - dlatego wlasnie padlo pytanie o zrodla inspiracji!
wireqMam zatem dodatkowe pytanie do wątku zapoczątkowanego przez Gasketa: która z licznych wersji "Pielgrzyma" robi na was największe wrażenie (uzasadnienie mile widziane).
PS. Gasket, czyżbyś miał na myśli coś z dorobku Franka Zappy?
Na poczatek - wirqu, przwdopodobnie najwiekszym, oficlalnym zblizeniem Zappy z arabami byla okladka plyty Sheik Yerbouti i tylulowa piosenka z tejze (Sheik Yerbouti tango), bedaca po prostu zwyklym tangiem, gdzie po przegraniu tematu Franek gra cos na ksztalt sola na gitarze, o ile mnie pamiec nie myli - calotonowo.

Co do licznych wersji - to wersja z plyty jest na pierwszym miejscu. Pod wzgledem zaspiewania - poczatek na koncercie sopockim (1974 chyba, ten co szedl na Kulturze) jest duzo bardziej "arabski". Niestety instrumentalnie nie jest juz tak dobrze, zwlaszcza gitara zawodzi... Co ciekawe zawodzi tez Apostolis w innej wersji a wydawaloby sie ze to Grek wiec i zagrac melodie "zza plota" byloby mu latwo. No ale nie wszystko co sie wydaje sprawdza sie w zderzeniu z rzeczywistoscia...
Jurek
2012-06-21 12:44:22
Rzeczywiście byłem na koncercie Czesława Niemena z muzykami i to kiedy, w maju lub czerwcu 1979 roku w Teatrze Polskim we Wrocławiu. Polska przed wizytą Biskupa z Rzymu , wizyta ta nazwana Pielgrzymką . Czesław Niemen na koncercie wykonuje z muzykami kompozycje "Pielgrzym". Po wykonaniu tej kompozycji mówi do publiczności ; "oczekujemy na Pielgrzyma ". Publiczność te słowa oklaskuje, jest to zrozumiałe . Jak to było słychać w Teatrze Polskim , słychać świetnie, nagłośnienie bezbłędne , Czesław Niemen przed wielkim syntezatorem grał i śpiewał słowa wiersza Norwida. Ale nie tylko, bowiem w tej kompozycji Czesław Niemen wykonał wokalizę bez słów bardzo głośno i właśnie , czy ta wokaliza dodała czy odjęła tej kompozycji. Według mnie Czesław Niemen decydując się na wykonanie "Pielgrzyma" , praktycznie dobrze wypadły słowa wiersza i popis Czesława Niemena na syntezatorze. Wokaliza Czesława Niemena naśladowała śpiew ludzi mieszkających w rejonie Morza Śródziemnego. Praktycznie wokaliza bez słów zagłuszyła treść poezji wiersza Norwida. A rytm tej kompozycji, słowa "wielbłąd" i "piramida" w wierszu Norwida skierowały , zasugerowały taką powolną rytmikę . Jestem zdania , te wymienione przeze mnie dwa słowa skierowały wizję artystyczną Czesława Niemena na takie wyśpiewywanie podobne do śpiewu ludzi mieszkających w rejonie Morza Śródziemnego. Norwid dwoma słowami ukierunkował tą kompozycję , Czesław Niemen zrealizował taką wizję człowieka wędrującego .
Rzeczywiście przemieszczam się po ziemi w szybszym tempie.
Pozdrawiam
Jurek
Przejdź na: główną stronę z listą forów | listę wpisów z Muzyko moja | górę strony