Niemen Aerolit

Archiwum forum fanów Czesława Niemena

Muzyko moja

Dyskusje o twórczości Niemena.

Wernyhora 2005-09-28 - 2009-03-04 gasket 32 19379
gasket
2005-09-28 12:07:46
a propos jezyka polskiego -
przypomnialo mi sie ze nie za bardzo rozumiem znaczenie slowa - pryde
nae uzywa go kilkakrotnie w jednej ze swoich piosenek

czy ktos ma pojecie co znaczy -pryde-?
czy to - przyjde - przyjdzie - cos tak jak przyde - czy calkiem cos innego?

a co znaczy taj???

pryde - gasket
Andrzej Mróz
2005-09-28 15:50:19
Każdy kwiat ma swe zapachy,
Każdy duch swój wid pół-jasny,
Każde serce swój strach własny,
Każdy orzeł lot przedlotny...
(A) jednak zostanie po mnie ta siła fatalna,

Co (mi) żywemu na nic... tylko czoło zdobi;

Lecz po śmierci was będzie gniotła niewidzialna,

Aż was, zjadacze chleba - w aniołów przerobi.

(...) Taj znów zagra dziad z powagą,
Taj znów jęknie - a kto zna go,
A kto słyszał poza światem,
Pryde - w łańcuch żurawiany,
Pryde* - lirą tchnąć jak kwiatem...

*prydę (z ukr.) znaczy tyle co- przybędę

"Proroctwo Wernyhory"&"Testament mój" Juliusza Słowackiego w wersji Czesława Niemena na MWE 1977r.
bitels
2005-09-28 19:17:32
W "Weselu" Wyspiańskiego (wyd. Biblioteki Narodowej) w przypisach było co nieco wyjaśnione o samym Wernyhorze jak i o texcie J. Słowackiego.
matt
2005-09-29 09:17:16
z tego co mi wiadomo to Taj jest osoba

p.s.
na pewno jednak przyda sie bardziej pelne wyjasnienie ktorejs lub ktoregos z bywalcow forum
Andrzej Mróz
2005-09-29 09:24:41
Taj - jest mniej wiecej odpowiednikiem naszego gdzieś
gasket
2005-09-30 15:45:20
Andrzej Mrózprydę (z ukr.) znaczy tyle co- przybędę
czy nae znal jezyk ukrainski?
bo ja nie - ale pewnie jest podobny do ruskiego
po rusku jest - pridu - z akcentem na u
nae spiewa z akcentem na y - pryyyyyde
czy to poprawnie?

nb - slowo pryde bardzo brzydko brzmi po polsku - zdecydowanie niepoetycko
bitels
2005-09-30 17:21:40
Znać to znał j. ukraiński, pisał o tym M. Gaszyński w "Czasie jak rzeka".
Domin189
2005-10-08 20:13:06
"Proroctwo Wernyhory" to świetny utwór, jeden z moich ulubionych. Czy ktoś ma jego tekst? Nie do końca rozumiem wszystko, co śpiewa Czesiu...
gasket
2005-10-10 14:01:59
moze byc w jakiejs ksiazce slowackiego - tego od balladyny - bo to jego text

tak - dla mnie czesiek spiewal pieknie - wyjatkowy glos - z reszta bylo duzo gorzej
ale jak zaspiewal pod papugami - czy cokolwiek - to bylo to!!!
Domin189
2005-10-15 16:37:05
Hmm... To nie jest pełny tekst Andrzeju - tzn. tak mnie się wydaje. Jego treść jest dłuższa od przytoczonego fragmentu.

Pomocy?
Ewa
2005-10-15 17:57:06
Tekst utworu znajduje się na wkładce do LP "Idee Fixe" oraz w książeczce dołączonej do boxu Niemen od początku II.
Jest to fragment "Snu srebrnego Salomei" J. Słowackiego.
Domin189
2006-02-27 22:25:55
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2006-02-27 22:25:55 przez Domin189
Mam takst :) Sięgnąłem po Słowackiego, wertowałem "Sen srebrny Salomei", aż w końcu na niego trafiłem;

Każdy kwiat ma swe zapachy,
Każdy duch swój wid pół-jasny,
Każde serce swój strach własny,
Każdy orzeł lot przedlotny,
(...)
Polecę w niespokojności,
W strachu, w żalu, ale w mocy.
Aż kiedyś - gdy na godzinie
Stanie miesiąc o północy,
To koń znowu z siodła skinie
Mego ducha na kurhany.
Taj znów zagra dziad z powagą,
Taj znów jęknie - a kto zna go,
A kto słyszał poza światem,
Pryde - w łańcuch żurawiany,
Pryde - lirą tchnąć jak kwiatem,
Pryde - z serca pić jak z czary,
Pryde - z piersi czerpnąć wiary,
Pryde - iskry wziąć z ogniska,
Pryde - lirą tchnąć jak kwiatem,*
Pryde - z serca pić jak z czary.


*oznacza powtórzenie, którego nie ma w oryginale :)

Wybaczcie, że ponawiam zapomniany temat. To nie dawało mi spokoju. Pozdrawiam :)
Ewa
2006-02-28 00:01:41
Brawo, Dominie, za Twoją dociekliwość ! :P
Markovitz
2006-08-24 19:27:39
Mógłbym powtórzyć za Dominem : " Wybaczcie, że ponawiam zapomniany temat. To nie dawało mi spokoju ", bo wciąż powracają do mnie jako komentarz do obecnej sytuacji (zwłaszcza odnośnie tego gniecenia) słowa Wieszcza ...

Juliusz Słowacki w wierszu Mój testament

(A) jednak zostanie po mnie ta siła fatalna,

Co (mi) żywemu na nic... tylko czoło zdobi;

Lecz po śmierci was będzie gniotła niewidzialna,

Aż was, zjadacze chleba - w aniołów przerobi.



Dziś za sprawą rzadko udzielającego się Usera przypomniało mi się, jak :N: męczył się nagrywając tą strofę . Ustawianie rejestru , intonacja -nic nie mogło być przypadkowe .
Uwieczniono ten moment sesji na zlecenie Studia 2. Dlatego do dziś mnie zastanawia :
czemu na Idee fixe trafiła ostatecznie wersja bez wersów z "Mojego Testamentu"?

Może :N: nie chciał nas straszyć ową "siłą fatalną" albo -co gorsza- zwątpił w możliwość przeróbki w aniołów Tych, którzy przejmowali się słowami śpiewanych przez Niego utworów..?
A może po prostu z tą frazą utwór był za długi...
Domin189
2007-03-28 18:53:47
Kto zna genezę utworu "Pieśń Wernyhory"? Jest to znacznie wyróżniający się utwór z płyty... no właśnie - czy Wy, drodzu userzy, znaliście ten utwór w wykonaniu studyjnym? Śledząc dyskografię, dostrzegłem, że nie pojawił się on w '77 na "Idee Fixe".

Czekam na informacje ;-)
szach' raj
2007-04-06 12:23:11
I znowu wystarczy zajrzeć do "Dyskografii" Tadeusza Sklińskiego. Na s. 136 znajdziesz wyczerpującą informację o utworze " Pieśń Wernyhory". Również u R. Radoszewskiego, s. 186 i 194. Kompozycja po raz pierwszy wydana została w 1977, w innej niż późniejsza singlowa, wersji, na składance "Międzynarodowa Wiosna Estradowa Poznań' 77".
A przy okazji - pierwszy potrójny album polskiego rocka "Idee Fixe" na rynku pojawił się chyba dopiero w 1978 roku. Na jego okładce widnieje napis : Komplet 3 płyty :SX 1570. SX 1571. SN-770. "Pieśń Wernyhory" znalazła się na trzeciej, singlowej płytce zestawu.
Domin189
2007-04-06 17:17:02
szah'raju, niestety nie stać mnie jeszcze na dyskografię T. Sklińskiego... ale na dniach powinienem otrzymać książki Gaszyńskiego i Radoszewskiego! Jednak nie uciekajmy od odpowiedzi na forum, odsyłając do lektury, to jest inaczej "chodzenie na łatwiznę"!

Pozdrowienia,
Domin.

P.S.

Wiecie, że caaaluteńki czas źle odmieniacie mój nick? ^_^
ale mnie to nie przeszkadza, wręcz czuję się wyróżniony!
szach' raj
2007-04-06 17:30:24
Moim zdaniem "chodzeniem na łatwiznę" jest właśnie zadanie pytania na forum i bierne czekanie aż ktoś nam/za nas "wyłoży kawę na ławę", do tego podaną "na tacy" :) . Ale rozumiem - nie masz książek, w których akurat na to pytanie można znaleźć odpowiedź (w innym przypadku bym odpowiedział). Póki co, zaglądałeś do bibliotek ? U mnie jest jedna miejska (publiczna), a zarówno Gaszyński jak i Radoszewski tam są. Strony masz podane (zadałem sobie przyjemny trud ich odszukania), nic tylko kartkować, czytać, odkrywać. Przecież nie odbiorę Ci tej satysfakcji do końca...
Chyba, że ktoś inny się odezwie.

A jak nalezy go odmieniać ?
Domin189
2007-04-06 18:14:10
W naszych przepięknych obornickich bibliotekach nie ma ani jednej książki o Niemenie - raczyłem pytać za każdym razem, gdy tylko się w nich pojawiłem, dlatego nie można mi zarzucić, że się nie starałem :] Kwestia kilkunastu dni, może kilku tygodni, aż obie książki będą spoczywać na mej półce (a raczej na mym łóżku, bo tam zwykle czytuję). Już teraz mam poczucie, że to i tak będzie mało...

niech to pozostanie tajemnicą póki co ^_^
matt
2007-04-07 21:05:41
Ja natomiast po tym jak pierwszy raz uslyszalem Pieśń Wernyhory od razu chciałem dotrzec takze do tekstu. I mimo, ze to bylo tylko kilka lat temu, wcale nie bylo to takie łatwe. Zadne ksiazki ani tez to forum wowczas nie istnialo. Poza tym J. Słowacki nie napisal czegos takiego jak Pieśń Wernyhory :wink: . Po pewnych "perypetiach" dotarlem w koncu do tekstu. I to co mnie najbardziej uderzylo i ogromnie zdumialo to to dlaczego :N: wybral ten fragment i jak do niego dotarl. Chodzi mi o to, ze jest to poemat w ktorym czesc spiewana przez :n:-a wcale nie jest jakos wyszczegolniona. Wiec dlaczego wybral akurat tą? Czy mozna ten wybor nazwac "instynktem muzycznym"? Skad wiedzial, ze ow tekst tak znakomicie bedzie pasowal do napisanej muzyki? A moze muzyka byla potem?
Markovitz
2008-01-13 17:28:24
MattI to co mnie najbardziej uderzylo i ogromnie zdumialo to to dlaczego :N: wybral ten fragment i jak do niego dotarl. Chodzi mi o to, ze jest to poemat w ktorym czesc spiewana przez :n:-a wcale nie jest jakos wyszczegolniona. Więc dlaczego wybral akurat tą? Czy można ten wybór nazwać "instynktem muzycznym"?
Skąd wiedzial, że ów tekst tak znakomicie będzie pasowal do napisanej muzyki? A może muzyka byla potem?


Niemen skomponował muzykę do fragmentów "Snu srebnego Salomei" w studio Teatru Narodowego. Była to część ilustracji do inscenizacji Teatru im.J.Kochanowskiego w Opolu.

Adam Hanuszkiewicz, gdy przystąpił do własnej inscenizacji sztuki Słowackiego, nie był zainteresowany wykorzystaniem tej pieśni ...
Piekarz
2008-05-05 19:11:50
A ja mam pytanie: Jak ta piosenka się właściwie nazywa - "Pieśń Wernyhory", czy "Proroctwo Wernyhory". Używacie raz jednego tytułu, raz drugiego, więc już sam nie wiem jak się ta piosenka rzeczywiście nazywa.
Ewa
2008-05-05 19:26:00
Używamy dwóch tytułów, bo oba tytuły występują u Niemena. Na płycie Idee fixe ten śpiewany fragment poematu Słowackiego występuje jako "Pieśń Wernyhory", pewnie dla odróżnienia od instrumentalnego "Proroctwa Wernyhory", które też tam występuje i również było nagrane do spektaklu "Sen srebrny Salomei". Natomiast na składance "Czas jak rzeka" jest tytuł "Proroctwo Wernyhory".
Piekarz
2008-05-06 09:25:14
Dzięki Ewo! Nie mam wszystkich płyt Niemena, dlatego więc moje wątpliwości.
Domin189
2009-03-01 14:31:23
"Proroctwo Wernyhory" (znane także jako "Pieśń...") jest jednym z tych wyjątkowych dla mnie utworów. Do dziś darzę go szczególnym sentymentem, gdyż był jednym z pierwszych progresywnych dokonań Niemena, które dane było mi poznać. Słuchałem już "Proroctwa..." nie mając pojęcia o "Bema pamięci żałobnym rapsodzie"!

Oczarowany Czesławem Niemenem od Papug trafiłem niespodziewanie na poruszającą pieśń, której muzyczna warstwa rozpostarła przed moimi oczyma nocny pejzaż ukraińskich stepów. Byłem zupełnie zdezorientowany. Nagle, obok "Wspomnienia", "Obok nas", "Zabawy w ciuciubabkę" pojawia się Niemen, który słowami Słowackiego - - Wernyhory - - porywa mą duszę, jak piramidę! To musiało poruszyć. I zmusiło - później lub pierwej - bym zapoznał się z artystycznym dorobkiem tego wyjątkowego Człowieka.

Wśród wielu utworów śpiewanych przez :N:, których nie potrafię słuchać bez wzruszeń, ten zajmuje pozycję w czołówce. I wydaje mi się, że nie jestem sam - pamiętam rozmowę z K. Wodniczakiem i P. Starzyńskim w drodze na mój pierwszy zlot - Oni również szczególnie cenią ten utwór, w związku z Poznańską Wiosną Estradową '77. Ja, niestety, nie byłem wtedy choćby w planach... :)

...najbardziej lubię pisać o MoimNiemenie... emocjonalnie. :)



Ten syntezatorowy loop wieńczący drugą minutę nagrania! Niesamowite :!: Ciarki, Lau! :mrgreen:
Stach
2009-03-03 10:02:34
Edytowany 4 raz(y), ostatnio 2009-03-03 10:02:34 przez Stach
Niestety[wprowadzasz w błąd] D 189 mijasz się z prawdą.Dlaczego ? Sprawdz sam.
Piekarz
2009-03-03 16:07:24
Stach
Domin189"Proroctwo Wernyhory" (znane także jako "Pieśń...") jest jednym z tych wyjątkowych dla mnie utworów.[/size]

Niestety[wprowadzasz w błąd] D 189 mijasz się z prawdą.Dlaczego ? Sprawdz sam.


Stach ma rację. Zerknij na tył opakowania Idee Fixe. Pieśń Wernyhory i Proroctwo Wernyhory to dwa różne utwory.
Sory Domin, nie mogłem się powstrzymać, by Ci dogryźć i przynajmniej jedną rzecz wiedzieć lepiej :D
Darek Sieradzki
2009-03-03 16:36:19
Przecież dwa posty powyżej postu Domina jest wyjaśnione dlaczego "Pieśń" i "Proroctwo" to czasami to samo. Nie wiem kto tu wprowadza w błąd (a przynajmniej zamieszanie...) :?
Domin189
2009-03-03 17:58:42
Jeszcze wiele wody musi upłynąc w zaraz, zaraz, co Wy tam macie w Nysie? ...Niemenie ;), nim będziesz mógł mi poważnie dogryźć :D

Otóż z tego co pamiętam, tytuł "Proroctwo Wernyhory" figurował na płycie okolicznościowej Międzynarodowej Wiosny Estradowej Poznań '77. Pod takim tytułem poznałem też nagranie z albumu "Idee fixe" na długo, zanim zarejestrowałem się na forum. Jest mi on też zdecydowanie bliższy w kontekście dramatu Słowackiego - Wernyhora nie był śpiewakiem od pieśni*...

Taj znów zagra Stach z powagą... :D

* - chociaż proroctwa można wygłaszać w takiej formie...
Dasza
2009-03-03 22:47:00
Domin189
Otóż z tego co pamiętam, tytuł "Proroctwo Wernyhory" figurował na płycie okolicznościowej Międzynarodowej Wiosny Estradowej Poznań '77. Pod takim tytułem poznałem też nagranie z albumu "Idee fixe" na długo, zanim zarejestrowałem się na forum.

Dominie, na obydwóch wymienionych przez Ciebie płytach widnieje tytuł "Pieśń Wernyhory".Taki tytuł miał również ten utwór na małej czarnej płytce z muzyką do sztuki "Sen srebrny Salomei" dołączonej do dwóch winyli.
Stach
2009-03-04 06:45:47
Edytowany 2 raz(y), ostatnio 2009-03-04 06:45:47 przez Stach
Domin189Jeszcze wiele wody musi upłynąc w zaraz, zaraz, co Wy tam macie w Nysie? ...Niemenie ;), nim będziesz mógł mi poważnie dogryźć :D
...
Taj znów zagra Stach z powagą... :D

* - chociaż proroctwa można wygłaszać w takiej formie...

Domin, wiem ,że ta "Nysa" nie jest do mnie, ponieważ u mnie płynie Słupia.
Uważam,że nie znasz historii Ukrainy, napewno nie słyszałeś ani tym badziej nie czytałes wierszy takich poetów jak"Łesia Ukrainka" to pseud. Larisy Petrowny Kwitka(1871-1913) lub Taras Szewczenko (1814-1861)[ w Białym Borze liceum nosi Jego imię, b. często tam bywam] największy poeta Ukrainy.
http://www.youtube.com/watch?v=kMIj5yWT ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=fsY2buiA ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=EdH1d1UM ... re=related
Domin189
2009-03-04 09:20:54
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2009-03-04 09:20:54 przez Domin189
DaszaDominie, na obydwóch wymienionych przez Ciebie płytach widnieje tytuł "Pieśń Wernyhory".Taki tytuł miał również ten utwór na małej czarnej płytce z muzyką do sztuki "Sen srebrny Salomei" dołączonej do dwóch winyli.

Co do pierwszego, to najwyraźniej moja pomyłka; byłem przekonany, że jest inaczej - mój bootleg jest źle podpisany: "Proroctwo Wernyhory + Testament mój". Dalsza cześć postu została źle zrozumiana - JA to nagranie [pochodzące oryginalnie z "Idee fixe"] poznałem pod tytułem "Proroctwo...". Przyznaję też, że subiektywnie uważam go za ciekawszy od pierwotnego ;)

Postscriptum
Uczmy się odczuwac głębiej, niż rozum praktyczny nakazuje - tytuł utworu nie jest najważniejszy. Nieścisłość w moim poście można było zasygnalizowac i zakończyc temat, ale dlaczego nikt nie pisze o swoich odczuciach?

Spotkałem się kiedyś z opinią, że warstwa muzyczna jest "przekombinowana" - co Wy uważacie?
Piekarz
2009-03-04 15:07:44
Ja poznałem ten utwór dokładnie jak Domin.
Kiedyś (no dobra... z dwa lata temu) ktoś pożyczył mi płytę. Wśród Papug i Ciuciubabek było właśnie "Proroctwo Wernyhory".
Pamiętam, że na drugi dzień nie poszedłem do szkoły. Zostałem w domu z moim Niemenem :)
Choć dziś już mnie tak nie wzrusza jak wtedy (może dlatego, że sobie sam tą piosenkę "zbrzydziłem" - słuchałem jej całymi dniami), to wciąż bardzo ją lubię.
Solówka na końcu jest niestety trochę... przesterowana(?). Trochę mi to przeszkadza.
"Pieśń Wernyhory" z fragmentem "Testament mój", był jednym z najbardziej oczekiwanych przeze mnie utworów, gdy czekałem na "Noc nad Niem(e)nem". ;)
Przejdź na: główną stronę z listą forów | listę wpisów z Muzyko moja | górę strony