Niemen Aerolit

Archiwum forum fanów Czesława Niemena

Muzyko moja

Dyskusje o twórczości Niemena.

WIERSZE - NIEWYŚPIEWANE LUB NIEZAREJESTROWANE NA PŁYTACH 2008-07-13 - 2011-07-25 ratajczak bogdan 31 16832
ratajczak bogdan
2008-07-13 15:02:12
Nawiązując do piątkowej audycji w programie I PR, podczas której mieliśmy możliwość usłyszenia jednego z mniej znanych wierszy Czesława Niemena w wykonaniu Daniela Olbrychskiego, proponuję przypomnienie tych tekstów. Część z nich Niemen wykonywał na koncertach, lwia ich część pozostała jedynie w formie zapisu w rocznikach "TR".
Zacznijmy od wiersza "W teorii bezwzględności", napisanego przez :N: 8 czerwca 1994 roku we Frankfurcie nad Menem, deklamowanego przez wybitnego aktora.

POSŁUCHAJMY => czyta Daniel Olbrychski.

Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


Ps. Swoją drogą ciekawe Nie-MEN, nad MEN-em.
Jakby w nawiązaniu do anegdoty opowiedzianej przez Daniela Olbrychskiego, gdy Czesław wraz z Małgorzatą gościli w jego posiadłości nad BUGIEM.
:N: dowcipnie zauważył wówczas ten zabawny związek słów z rzeczywistością: "NIEMEN nad BUGIEM ?"

(*)
Dasza
2008-07-13 15:42:54
Miary


wielkości
przeciwwagą
marność

miernocie
uśmiech
pobłażliwy

westchnienie
na ile
w nas
pokory
z przecwałowanych
lat
zostało

żal...?

nie wierzę
w krzywdy
nieskończone

ten
kto
je
czyni
nie wie
jak sam
jest
pokrzywdzony


CZESŁAW NIEMEN
16 lutego 1993,
Warszawa
ratajczak bogdan
2008-07-13 18:37:53
"Status mojego ja" II

ja rumak
spętanych nóg
ja pegaz
splątanych skrzydeł
ja orzeł
szarego świtu
ja gołąb
pochmurnego nieba
ja człowiek
namydlonych oczu
zmywam z twarzy
domalowane rumieńce
natrętną poświatę
sygnałów s t o p
gdybym był smokiem
połknąłbym wszystkie ognie
stygnące rubiny gwiazd
a tak
to
czeka mnie
być może najgorsze
konfiskata imienia
i resztek dowodów pamięci
na mocy prawa
nie
na mocy
dogryzmolonych paragrafów
w dziennikach ustaw
zarządzeń ministerialnych


CZESŁAW NIEMEN

kwiecień 1987

(*)
ratajczak bogdan
2008-07-13 19:13:22
"U progu 1992"

w tandecie
zatopiony
wzrok
i słuch
i powonienie
ponadzmysłowe
intuicje
zawodzą
tryumfalna błazenada
pochód
prześmiewców
oślinioną mżawką
osiada
na wyjałowione
pola
do popisu
ślisko
i blisko
do katastrofy
na nieobliczalnym
zakręcie
szumne
chórogłosy
wypełniają
każdą
szczelinę eteru
promieniują
sygnały
nachalne
powodują
stany
nieodwracalne
stany
lękowe
przed
lustrem śmiechu
warci
oni
to my
po defekcie
mózgu
znieczuleni
na piękno
pędzimy
w hurralny
cwał podniebny
w kosmiczną chmurę
alkoholu


CZESŁAW NIEMEN

Warszawa 16.12.1991

(*)
ratajczak bogdan
2008-07-14 11:56:13
Wiersz napisany na amerykańskiej ziemi i zaprezentowany przez Czesława w audycji Barbary Marcinik w programie trzecim PR w grudniu 1994 roku.

POSŁUCHAJMY =>czyta CZESŁAW NIEMEN

"Pod pięścią DTP*"

sobie a muzom
lub do szuflady unicestwienia
pisują
........ nie tylko
grafomani
lecz także i ci
bez skazy
nad źródła grzechów
i od początków
.................. poczęci
jak szafirowe krople cennych
przekazów udrapowani w opinię
cieni dwuznacznych wchodzą
na krawędź
krzyku i ciszy
i są
by za życia
nie było ich nigdy
na bezkrytycznych afiszach
chichotem szyderstwa
szemraną zmową
.....................na końcu
w milczenie cofnięci
za jedno zdziwione słowo
westchnienie
lub nieopatrzne pytanie
*Departamenty Tchórzliwych Podejrzeń
wpisują wyroki w granice koła
z którego nie ma ucieczki
i gdzie się na krzem wypala
wszystko
...........co proste i słuszne
a potem
z popiołów i piasku
zintegrowane układy się scala
w usłużne mózgi
.....................posłuszne
a cel
którym wszyscy tak pochłonięci
to bieg w spustoszenie
gdzie się rozpryśnie
ostatnia elektroniczna płytka
sztucznie odwzorowanej pamięci
ludzkiego wzruszenia


CZESŁAW NIEMEN

Chicago, marzec, 1985

(*)
Dasza
2008-07-14 18:09:22
Mijanka

gdy spotkasz
po drodze do celu
zmęczoną postać
uszanuj jej doświadczenie
niebawem
będziesz i ty
stamtąd wracać
i nie zdążysz
uchylić kapelusza
witając następców
oni
w najlepszym wypadku
wykrzywią pogardliwie usta
i miną ciebie
zanim wykrztusisz
pierwsze słowo
w najgorszym
ruszą na oślep
aby popełnić
wszystkie twoje błędy


Czesław Niemen,
21 sierpnia 1995r
Tadeusz
2008-07-14 18:12:43
Płomienne gry

odkąd
z otchłani
z nieprzeniknionej
nocy
uwolnił się
ów pierwszy ogień
zostaliśmy
weń wszyscy
uwikłani
jak w sidła
niepojętej mocy

nic
tylko szał
nic
tylko szał
co z tego
Pan Bóg
będzie miał

nic
tylko szał
nic
tylko szał
brzemienna
Ziemia
nie pomieści
ciał

Czesław Niemen, 11 czerwca 1997
ratajczak bogdan
2008-07-14 18:45:45
„Legenda”

zanim nastał
Pierwszy Boży Dzień
ziemia była rumowiskiem
nagich skał
spowitych w ciemność
Duch Święty
jako Gołąb
wzniósł się
nad Wodami

*

Krzysztofie
Gołębiu
ni skrzydła
ni żagle
ni biel
ni błękit
i nie żywioły oceanu
wpisały
Twoje imię
do Historii
Odkryć szczególnych
Tyś Królem
na Tronie
przetransportowanym
z ziemi Eldorado
gdzie ścieżki
dawniej wojenne
dziś się bulwarzą
w promieniach
Zachodzącego Słońca

odkryłeś
nie wiedząc

każde odkrycie
wyprzedza wiedzę

*
granice
nie są przekraczalne
pod skrzydłem
opiekuńczego Ducha
Gołębiu
leć wyżej
wyżej
w Niebieskie Ogrody
Wieczności


CZESŁAW NIEMEN
Lipiec '92

(*)
ratajczak bogdan
2008-07-14 19:09:00
"PLANETA CUDÓW"

Ojczyzna
to nie ta
Miłościwa Pani
co przywiązała
ciebie
do przędzalni
jak wieśniaka
do zagonu ogórków
lnu czy konopi
lub
jak mniemasz
do bardziej
wykwintnych
gajów oliwnych

przystań portowa
w Genui
kusi
na Wody szersze
płyń
a z Woli Boga
poznasz
Istotę
wielu ojczyzn
i tej
jedynej
Rodzicielki
wszystkich pokoleń
rodzaju
nie tylko ludzkiego
Istotę
Planety Cudów


CZESŁAW NIEMEN

Warszawa, lipiec 1992

(*)
ratajczak bogdan
2008-07-14 19:17:49
"GDZIE"

są wyspy
które
nie śniły się
łupieżcom Europy
wyspy
Błogosławione
gdzie
kruszce
nie służą ku ozdobie
nałożnicom
bezcenne jest wszystko
od winnic
po
Świątynie Dziękczynne
w których
Kapłani
wychwalają
Magiczne Oko Niebios
Sprawcę
Wszelkiego Dobra

gdzie są te wyspy
gdzie są


CZESŁAW NIEMEN

Warszawa, lipiec 1992

(*)
ratajczak bogdan
2008-07-14 19:47:19
"NIEPOKÓJ O POKÓJ"

my
dzieci
z łona Matki Ziemi
urośliśmy w siłę oślepłą
a mogliśmy wzrastać
w braterstwa istocie
Dobrem ochraniać
Dar Życia
i
Pokój Najświętszy
o każdej godzinie
we dnie i w nocy
bez broni
siły
przemocy

lecz nie - od bitwy do bitwy
od złości do złości
wielu z nas ciska
bezpłodne gołosłowy
aż się rozsypią
i nie uzbierasz
ani jednej kości
z ideologicznej głowy
Pokój
nie w prawo wpisany
...............................człowieka
ni żadnej istoty żywej
jest tylko
dojrzałym owocem rozumu
szlachetnym czynem
i
to są prawdziwe
..............................Pokoju
zalety
nie
jakiejś tam walki
raczej o spokój
pod butem atlety


CZESŁAW NIEMEN
11 marca 1984 r.

(*)
Dasza
2008-07-14 19:58:49
Dobroci moja

Złamane skrzydła
nie uniosły mnie
w przestworza
i nie polecę już
do krajów
sprawiedliwszych

a gdzież ?
te kraje są....

Niewysłowione
słowa
zastygły
w bazaltowych
morzach
i
nie popłynę już
do miejsc
właściwszych

a gdzież?
te miejsca są…

kamienne wichry
kamiennych
niebios
kamienne sztormy
kamiennych
oceanów
aż dziw
że jeszcze lądy
nie zapadły się
w topieli
skamieniałej krwi

Dobroci moja
polecam delikatnym
dłoniom twoim
wszystko co we mnie
ocalało
zachowaj
przed chciwością
ludzkiego-
nieludzkiego zła


CZESŁAW NIEMEN 16 lutego 2001 roku
ratajczak bogdan
2008-07-14 20:13:02
"DESTRUKTOR I DZIECI REWOLUCJI"*

galopujący satyr
despota
bożek hipokrytów
przygląda się
spode łba
swoim pochlebcom
gdy oni
ścielą
dywany
usłużnych głów
pod jego kopyta

związani traktatem
wzajemnej bojaźni
trwać będą
do ostatniego dnia
Sodomy


CZESŁAW NIEMEN

*Wrzesień 19/93

(*)
ratajczak bogdan
2008-07-15 09:05:38
"KALANCHOE"

i
choć nie często...
bywa wszak
że zjawi się
w twym życiu
pełna łaski i dobroci
Dama
- nie wierzysz?
patrz! odwraca
w twoją stronę
...................zdobioną
kwiatem Kalanchoe
...................głowę


CZESŁAW NIEMEN '03

(*)
ratajczak bogdan
2008-07-15 09:23:16
"GDYBT TAK..."

gdyby tak zacząć
od ciszy porannej
gdy zorze wstają
pójść boso
w poszukiwaniu piękna
nad które
nic się nie liczy

gdyby tak zacząć
od pieśni perlistej
płynącej po rosie
łąk umajonych
polecieć - hen...
za horyzont nieznany
- dziewiczy

gdyby tak zacząć
od słowa zachwytu
miast urągania
niemocy
minąć tandetne jarmarki
nie słuchać - kto i...
na kogo krzyczy

gdyby tak zacząć
od każdej chwili
darowanego życia
przez Tego
Którego Imię Jest
N i e p o j ę t e
sobie i...
innym bym życzył


CZESŁAW NIEMEN.
16.05.2003 r.

(*)
ratajczak bogdan
2008-07-15 09:45:01
"W CZYJEJ?...*DYNI"


...................jeżeli jesteś głupcem w młodości
......masz szansę zostać nim do końca życia...


wycinku z intergazety!
kto cię nie douczył?
polonistka ciemna?...
rzeki mojej
nie odmienia się
w dowolny sposób
- jam znad Niemna

żeby tak się załgać
i napsocić w swojej
mrocznej duszy?...
czy nożyce
gdym uderzył w stół
obcięły twoje
tępe uszy?...

krytyk
kretesem
nie zaciemni światła
nie zaczerni bieli
że masz pusto
w głowie?...
- nic nowego
ci XX wieczni
też głupieli

od szerszeniady
dwa minęły lata
lecz żądło nadal sterczy
w *redmendali dyni
więc za nadobne
płacę poczęstunkiem
oprócz psiakostki
- smoczkiem
niech redaktorek się
doślini...


CZESŁAW NIEMEN '03


(*)
Dasza
2008-07-15 20:19:08
Przestroga

gdy już się dowiesz
że nic nie wiesz
będzie to wiedza
spóźniona o jedno
unikalne życie
i na nic

trzeba było słyszeć
że nie słyszałeś
widzieć
że nie widziałeś

nadzieja w reinkarnacji?

szczęście może nie dopisać
i w następnym wcieleniu
żywiąc się korą starych drzew
narazisz się
na straszliwy dziób dzięcioła
i nie zdążysz uwolnić ducha
żarłoczny ptak
przetrawi cię ostatecznie...


Czesław Niemen 14 październik 1994,
ratajczak bogdan
2008-07-16 12:13:56
"NIEPOJĘTE"

dziewięć -
w numerologii
oznacza koniec cyklu
niektórzy twierdzą
że wystarczy
7 lat niepowodzenia
by złamać człeka
skazując na banicję
z pieczęcią klątwy
w życiorysie
i choćbyś miał
najzdrowszy rozum
niepodważalną
słuszność
znajdą się ci jacytacy
marsjanie acz rodacy
którzy
dopieką cię żelazem
przystroją w dyby
oślinią i pociągną
po kamiennym trakcie
byś się wykrwawił
wtedy zawyją
w wilcze tony
zatańczą
zakołyszą się
na cztery bity
transowe loopy
rytmoklony
a jeśli się podniesiesz
to cię zadepczą
i będą głosić
że jesteś poroniony...
Anno!
niewinna matko moja
szepnij im ciche słówko
z okolic Oriona
żeś mnie w sobie donosiła
i nie po to...
to takie proste
zanim wyrosłem
trzymałem w garści
jak szczenię w pysku
sukienki twojej skrawek
obserwowałem
trzmiela szarżę
na wonny kielich
po nektar nasturcjowy
i bytem szczęśliwy
bez zabawek
bez gier komputerowych


Czesław Niemen
16/02/’02

(*)
ratajczak bogdan
2008-07-16 12:39:01
"BLOTKA JOTKA"

ani w cudzysłowie
ani bez
jam nie guru
nie ogłaszam
objawionych prawd
i nie muszę
czmychać w strachu
graffitować
cudzych granic płota
spray'em kota
mówię – śpiewam
krzyczę – ziewam
każdy sposób
jest dosadny...

żeby rozwiązać
rebus bez emocji
trzeba posłuchać
a nie mocować się
wytrychem bobolatka
tu ani klucz
ni tajny szyfr
nic nie pomoże
jedynie nokaut w czoło
- dobijająca się kołatka

więc na repertuar?
co byś polecił mi
niech spadnie
BEST NIAGARA*
są lepsi już literoznawcy
frazeolodzy
szewcy - krawcy
chrząkną - kichną
- prychną
i zasłabniesz
jeszcze bardziej
wiercąc się i pocąc
będziesz szczękać
ząb o ząb
tak mocne słowa
że aż skumasz
w czym się dziś pluska
poezja toaletowa...


* spłuczka Madę in Poland

Czesław Niemen 01/01/’02

(*)
ratajczak bogdan
2008-07-16 21:13:17
"SEN KOŃCA l POCZĄTKU"

nie pobił mnie nigdy nikt
a bytem pobity
nie zranił mnie nigdy nikt
a bytem zraniony
nie zdradził mnie nigdy nikt
a bytem zdradzony
nie więził mnie nigdy nikt
a bytem więziony
wyklęcia tajemniczy znak
przyczynę zła
aliści
poznałem wówczas
gdy już było brak
przyjaciół od korzyści...
zawlokłem więc przed piekieł
...................................właz
i w czeluść pchnąłem ciało
złym czartom
których tylko raz spotkałem
i nie uszedłem cało
wzleciałem nagle nad szkielety
......................................miast
nad wibrujące wniebogłosy
z obłoków grzybów
aż do gwiazd
w przestrzenie mgławic
......................................wszedłem
do Kosmosu
i stamtąd nie dostrzegłem już
ostatnich Konkwistadorów
wypełzających z bunkrów
kurz pokrywał upiornych
...................................konfiskatorów
zapewne jednak nie pozwolił im
ich własny miecz obosieczny
utrzymać przywłaszczony prym
na ziemi
Sąd rozstrzygnął Ostateczny
i został człowiek
mizerny władca
skazany za świętokradztwa na
...................................zagładę
z obłędnych porachunków tych
na trony nieśmiertelne
nie wyniósł nikt Mocarzy swych
i nie powstało Imperium
...................................Piekielne
od wszechgalaktyk Kosmos
runął
kurczącej się materii impetem
w znikomy punkt powbijał
zsunął
Wszechrzeczy wszystkie
rykoszetem
aż Moc niepojętego ruchu
poczęta Nowy Wszechświat w
Prawybuchu
gwałtowne rozszczepienie
eksplodujących mas
rozdęto się w przestrzenie
i w nieskończony czas
znów gwiazdy popłynęły
w sferyczny wir
jaśniejąc
z planet zdjęły
ciemności kir
mgławice nowe słońca
w spiralach fal
w kierunkach wszech do końca
pognały
szerząc dal
jak myśl Wiecznego Wątku
Narodzin Dobra Wieść
Sen Końca i Początku
i przebudzenia Żywa Treść



CZESŁAW NIEMEN
15 stycznia 1984


POSŁUCHAJMY =>jednego z wykonań :N:

(*)
Ewa
2008-07-17 10:49:27
ratajczak bogdan
POSŁUCHAJMY =>jednego z wykonań :N:

A fe, Bogdanie, nie dość, że zamieszczasz wiersze, które lada chwila mają być opublikowane, to jeszcze nagranie Niemena w mp3 :!: Czyżbyś nie wiedział, co na ten temat sądzi pani Niemen?! :twisted:
ratajczak bogdan
2008-07-17 12:55:02
Edytowany 2 raz(y), ostatnio 2008-07-17 12:55:02 przez ratajczak bogdan
Ewa
A fe, Bogdanie, nie dość, że zamieszczasz wiersze, które lada chwila mają być opublikowane, to jeszcze nagranie Niemena w mp3 :!: Czyżbyś nie wiedział, co na ten temat sądzi pani Niemen?! :twisted:


Niestety prawie cały cytat.
Jak nisko trzeba upaść, aby to czynić. :oops:
Jestem jednak grzeszny i niewdzięczny, bo niedoskonały.
Niestety wiem!!! Ale jak w swej CZOŁO-BITNOŚCI i PO-TAK-iewiczostwie też czasami błądzę.
Lampą w przepastnych czeluściach ciemności są mi wówczas Ci wszyscy głodni*, którzy świecą oczami w oczekiwaniu...
Biję się w pierś (swoją) i polecam każdemu, kto idzie tą drogą.
Fe, Bogdanie...
Ps. Czy kiedykolwiek zrozumiem ludzi i to, co nimi kieruje?

* LP "Nowy horyzont" - SBB: "Ballada o pięciu głodnych"

(*)
Ewa
2008-07-17 13:30:53
ratajczak bogdan
Jestem jednak grzeszny i niewdzięczny, bo niedoskonały.

Jak my wszyscy, Bogdanie. :wink:
ratajczak bogdan
Czy kiedykolwiek zrozumiem ludzi i to, co nimi kieruje?

Chciałam w ten sposób zwrócić Ci uwagę, że tyle mówisz o szacunku dla pani Niemen (albo raczej o jego braku u niektórych z nas), a sam robisz to, czego ona z pewnością by sobie nie życzyła.
ratajczak bogdan
2008-07-17 13:41:59
Ewa(...) tyle mówisz o szacunku dla pani Niemen (albo raczej o jego braku u niektórych z nas), a sam robisz to, czego ona z pewnością by sobie nie życzyła.

Uzmysłowienie tego haniebnego faktu*, niewiele mi pomogło.
Pytanie zasadnicze, które przed sobą postawiłem: "Czy kiedykolwiek zrozumiem ludzi i to, co nimi kieruje?" po-ZOSTAJE wciąż nieroz-STRZYGNIĘTE.
Niestety.
Będę musiał poszperać w tekstach wierszy Czesława.
Może masz jakiś odpowiedni?
Warto byłoby go tutaj zamieścić.
* na razie 7+18+15=40** głodnych fanów mnie rozgrzeszyło. To jednak jakaś mała pociecha. Na wszelki wypadek, chociaż nie pora, posypałem głowę popiołem i ubrałem pokutną siermięgę. Tyle mogę. Teraz "Siedzę i myślę".
Jak się nie nudzić na scenie...

** Zapachniało "Alibabą i 40 rozbójnikami".

(*)
ratajczak bogdan
2008-07-21 10:53:30
Chociaż nie jest to klasyczny wiersz, a jedynie część wypowiedzi, dotyczącej charakterystyki sylwetki wyjątkowego i zjawiskowego Helmuta Nadolskiego, jaką :N: napisał na okładce jego
LP "Medytacje" (Veriton SXV-786), uznałem, nie tylko ze względu na formę graficzną, jaką Niemen nadał swym myślom, że takie credo zasługuje na umieszczenie go właśnie w tym miejscu.

Uczmy się -
...........odczuwać głębiej niż rozum praktyczny
.......................................................nakazuje
............kochać piękno i odnajdywać je w sobie
.........................................................samych
..........słuchać muzyki angażując jedynie serca
......................................................i sumienia


Czesław Niemen

(*)
ratajczak bogdan
2009-07-31 18:11:27
Skoro przypomniałem motto z "Medytacji" nie sposób pominąć kilka zdań z płyty "Extravaganza" jaką Niemen zrealizował w 1986 roku z Michałem Urbaniakiem.
Tam też jest zamieszczony tekst - także nie do zaśpiewania - choć w przypadku Niemena jest to troche ryzykowne stwierdzenie, poświęcony pamięci przyjaciela - Mateusza Święcickiego (przypomnijmy kompozytora "Pod Papugami" i "Przyjdź w taka noc").

"NA CZEŚĆ MATEO"

"...ale i ten
muśnięty
nieopróżniony nigdy
kielich wyobraźni
zapachy
pastelowe dźwięki
światełka wieczne
na ciągłe wspominanie
rozprzestrzeni
zakodowany smak
najprzedniejszego wina".


Tekst ten poznałem dopiero niedawn, bo w 2004 roku na spotkaniu w S. :)

(*)
Markovitz
2009-07-31 19:26:00
Melorecytacja "Na cześć Mateo" w wykon.Cz.Niemena rozpoczęła słynny Trójkowy koncert...
ratajczak bogdan
2009-07-31 19:41:04
Tak, tak to sobie wyobrażałem - melorecytacja.
Ten tekst znakomicie nadawał się na tamtą okoliczność, ale czy mógł wejść do repertuaru Niemena, wykonywanego na stałe i nagranego na płytę?
Chyba jednak mało prawdopodobne, ale...nie niemożliwe.

(*)
minimoog
2011-07-15 06:33:07
Hej, mam prośbę. Czy moglibyście mi napisać wiersz :N: , który też nie był zarejestrowany na płycie, ani nie miał muzyki. Pamiętam z niego kilka (niedokładnie) wersów:
"(...) lecz cynizm zabrał mu
pół (w innych zwrotkach ćwierć, cztery czwarte i cały) całego mózgowia
(...) półinteligentna bestia - (...)"

No, z tego co widać, nie jest to dużo (bardzo mało) całego wiersza. Dlatego proszę, jeśli ktoś wie, o którym piszę, to niech odpisze.
Z góry dziękuję!
Ewa
2011-07-24 06:49:07
Definicje inteligencji

jeżeli mówią
o kimś
jest nieuczciwy
inteligentna bestia za to
nie wierzcie
gdyż cynizm zabrał mu
połowę
z całej inteligencji człowieka
to co zostało
rachunek prosty
półinteligentna bestia
kaleka

jeżeli mówią
o kimś
choć podły i nikczemny
inteligentna bestia za to
nie wierzcie
gdyż cynizm zabrał mu
trzy czwarte
z całej inteligencji człowieka
to co zostało
rachunek prosty
ćwierćinteligentna bestia
kaleka

jeżeli mowią
o kimś
to zbrodniarz
złodziej
inteligentna bestia za to
nie wierzcie
gdyż cynizm zabrał mu
bez reszty
całą inteligencję człowieka
to co zostało w głowie bohatera
rachunek prosty
dwa
jednoznacznie
okreslone zera.

Czesław Niemen
04.01.1984.
minimoog
2011-07-25 17:37:40
Bardzo Ci Ewo dziękuję.
Ewa
2011-07-25 18:55:25
Nie ma za co. Sama też z przyjemnością przypomniałam sobie ten wiersz. :)
Przejdź na: główną stronę z listą forów | listę wpisów z Muzyko moja | górę strony