Markovitz PS Romualdzie - bez Twojej fotografii z J.K. mój poprzedni post spadł na forum ni z gruszki, ni z pietruszki.
Jeśli komuś była ona solą w oku, to zawsze może stanąć tam, gdzie kiedyś stało ONO.. i chyba nadal stoi.
To FATUM (ciągnące się gdzieś od czasu LP Katharsis) wciąż nie pozwala w pełni zaistnieć sztuce Niemena.
I mnie brakuje tutaj tej fotografii. Nie ze względu na Jarosława Kaczyńskiego, nie ze względu na Romualda Wydrzyckiego i nie ze względu na prezentowaną na fotografii płytę, ale ze względu na kulturę jaka powinna panować na forum wielkiego duchem Artysty.
Przykro mi Romualdzie, że pod presją coraz wyraźniej wkradającego się na to wspaniałe niegdyś forum, zwykłego zdziczenia zarówno obyczajów jak i zdziczenia człowieczeństwa i kultury niektórych tu piszących, usunąłeś to zdjęcie.
Przykro mi również, że na forum panoszy się tandeta, a samo forum coraz bardziej sprowadzane jest do poziomu afisza informującego o kolejnych imprezach, czy audycjach związanych z Niemenem, których zamiast przybywać, też jakby coraz mniej.
Przykro mi również, że niemal wszyscy użytkownicy forum, milcząco godzimy się na tę degrengoladę.
Jeszcze napiszę kilka słów do tych z nas, którym ponoć przeszkadza na forum polityka.
Otóż polityka to według sofistów sztuka zdobycia i utrzymania władzy. Według Platona to umiejętność wcielania w życie idei. Takie rozumienia polityki panują na wschodzie i na zachodzie poza naszymi granicami. Ostatnio wkradły się i zainstalowały również w świadomości wielu Polaków. Przypomnę tylko, że platońskie rozumienie polityki zrodziło w XX w. nieopisane zbrodnie, a sofistyczne rozumienie polityki rodzi nędzę i ....oligarchię.
Tymczasem w tysiącletniej tradycji polskiej polityka zawsze była troską o wspólne dobro.
Jest to koncepcja Arystotelesa. Zawsze byliśmy bardziej cywilizowanym narodem niż reszta Europy. Taka polityka nigdy ludzi nie dzieliła, gdyż dobro było zawsze wspólne. Dorobek twórczy Niemena jest też częścią tego wspólnego dobra i nie da się dbać o niego bez .... stosowania polityki, choćby tylko wydawniczej, promocyjnej, czy prawnej.
Jako naród, jako Polacy nie wyszliśmy z łona Manifestu Lipcowego, z łona Gazety Wyborczej, czy z łona jakiegoś tam TVNu. Mamy swoją kulturę, swoją tradycję i zawsze pojęcie wspólnego dobra było dla nas drogowskazem w działaniu.
To tyle odnośnie fotografii i uwag jakie się tu pojawiły w związku z nią.