Dzek pisze:
Wygląda na to,że niesłusznie obarczyłem winą Niemena za to "plastikowe" brzmienie.
Wygląda na to, że nie rozumiesz, jakie brzmienie przed wielu laty określano mianem "plastikowe". Otóż ten przymiotnik nadawano produkcjom popowo-dyskotekowym charakteryzującym się ubogim brzmieniem wydobywanym z pomocą prymitywnych syntezatorów zaprogramowanych na najprostsze rytmy.
Ten, kto uważnie posłuchał singla dua Urbaniak- Niemen (podkreślam- płyty a nie kawałków z YT) musi przyznać, że:
po 1/ w planie dźwiękowym jest naprawdę wiele przestrzeni,
po 2/ oprócz wyraźnej i wielokanałowej pulsacji rytmicznej są tam dość niespotykane brzmienia z sekwensera (choćby te we wstępie) i bardzo udane solówki, które poszerzają stylistyczny wydźwięk utworów.
Zatem, gdzie tu plastik..? Mam nadzieję, że Dzekowi nie chodzi o jakiekolwiek brzmienie wydobywane z pomocą instrumentów elektronicznych..?
Dodatkowym argumentem, że "High Horse" nie trąci plastikiem, ani tzw.
myszką jest fakt, że od kilku tygodni utrzymuje się w czołowej 60-tce Listy Przebojów Trójki. Ci, którzy podzielają moje zdanie mogą oddać głos (najlepiej szybko) =>
http://lp3.polskieradio.pl/default.aspxPS Pierwsze miejsce tydzień temu zajęła piosenka Depeche Mode... Też plastik..?
