Przychylam się do zdania Domina. Mnie również nie jest potrzebny Rok Niemenowski, który byłby rokiem tylko z nazwy.
Zresztą, że takiego roku nie będzie, wiedzieliśmy przecież już dawno, po negatywnych odpowiedziach na listy w tej sprawie wysłane do Kancelarii Prezydenta przez przewodniczącego Stowarzyszenia im. Niemena Jana Czachora oraz przez Krzysztofa Wodniczaka.
Zamiast więc rozpaczać nad tym, czego nie ma, lepiej pomyśleć o godnym uczczeniu 10 rocznicy śmierci Niemena.
Nie jestem wprawdzie aż taką optymistką jak Domin i nie bardzo wierzę we wspólne działania ze Spadkobierczyniami, które przecież od dawna pokazują, jak mało cenią prawdziwych fanów i znawców Niemena. Oczywiście, że są jeszcze inni fani, jak twierdzi p.Natalia, np. na facebooku jest ich całkiem sporo, ale ich rola ogranicza sie głównie do stawiania "lajków" przy nagraniach i zdjęciach Niemena.
Wiele osób związanych z naszym forum dużo poważniej traktuje popularyzację Niemena, czego wymiernymi efektami są książki, filmy, koncerty, prelekcje, wystawy czy zloty fanów.
Domin189 pisze:
Dodam na marginesie, że ze wszystkich imprez poświęconych Niemenowi, które odbywały się w latach 2004-2013 i w których mogłem uczestniczyć, najbardziej podobały mi się koncerty zespołu Soundrise. Szkoda, że zespół zakończył działalność.
Mnie też podobały interpretacje Niemena w wykonaniu grupy Soundrise, których większą część zarejestrowano na płycie "Niemen nieznany". Nie wiedziałam, że zakończyli działalność. Też żałuję.
Teraz czekam na płytę innego uczestnika festiwalu Niemen Non Stop, Dawida Krzyka, z repertuarem Idee fixe. Ponoć jego wersja "Pieśni od ziemi naszej" jest dużo ciekawsza niż Soundrise (oczywiście najbardziej bym chciała, żeby w końcu została wydana oryginalna wersja Niemena, ale na to chyba nie możemy liczyć).
Dawida zapamiętałam z ubiegłorocznego festiwalu, gdzie wykonywał "Spodchmury kapelusza" i podobał mi się najbardziej z całej dziesiątki.
Prawdopodobnie jego koncertu z utworami Niemena można będzie posłuchać w styczniu Katowicach.
W Zielonej Górze też coś się szukuje na rocznicę, liczę również, że w przyszłym roku będziemy mogli zobaczyć film Krzysztofa Magowskiego o Niemenie.
Na pewno więcej będziej tych imprez rocznicowych, więc mimo braku Roku Niemena o Niemenie jednak w przyszłym roku będzie można usłyszeć.
I to jest dobra wiadomość.
