Ewa pisze:
Nie oglądałam niestety, ale słyszałam, że w rozmowie z panią M. użyto mocnych i rzeczowych argumentów...
Rzeczywiście pani
Agata Passent w programie "Kawa czy herbata" (20 XI) w sposób rzeczowy i wyważony odniosła się do wojowniczej postawy pani M., jak i do
casusu cukiernika sprzedającego
grechutki , ale - jak wynika z felietonu zamieszczonego w
Wirtualnej Polsce (dział Kobieta) - później dość bezkrytycznie nadstawiła ucha na znane nam pretensje i niestety uznała za stosowne je przytoczyć...
Cytuj:
"Ludzie kradną fonogramy wyprodukowane przez Czesława Niemena. Używają ich sobie potem za darmo (!) jako podkładów do śpiewania. Zarabiają na tym nie dzieląc się zyskiem ze spadkobiercami producenta. (...)"
"Co zdumiało mnie jeszcze bardziej, to fakt, że jest w Polsce człowiek, którzy podaje się za „menadżera Czesława Niemena“, a nigdy nim nie był, rozdaje autografy Niemena (!) zeskanowane z jego płyty. Prawo autorskie i prawo do wizerunku mamy w nosie."
Cytaty z felietonu p. Agaty Passent p.t. "Grechutki"
Źródło- Wirtualna Polska
http://kobieta.wp.pl/kat,58074,title,Gr ... &_ticrsn=5Zdumiewa mnie jak łatwo panie (nie będące prawnikami) ferują osądy nad postępowaniem osób, których motywów działania nie znają! O ile wiem (a orientuję się całkiem nieźle), to jedyną osobą która dotąd ośmieliła się zaśpiewać do fonogramu wyprodukowanego przez Niemena jest znana Pieśniarka i autorka tekstu w jednej osobie, a ów utwór został przez nią zarejestrowany we włoskim odpowiedniku ZAiKSu. Głośny spór z organizatorem koncertu, w trakcie którego doszło do owego wykonania, właśnie się toczy przed Sądem pierwszej instancji, więc chyba jeszcze za wcześnie na ferowanie tak jednoznacznego i pejoratywnego osądu..?
Z kolei - to czy pan, który organizował koncerty Niemena w Poznaniu, a nawet poza granicami Polski, był Jego osobistym menażerem, czy raczej menażerem tras- to kwestia do dyskusji w specjalistycznym periodyku. Natomiast użycie słowa "menadżer" w tym przypadku wydaje się chybione, bo ów pan po prostu szefował stowarzyszeniu muzycznemu, gdzie honorowym prezesem był .. sam Czesław Niemen!
Zamieściłem swój komentarz (wcześniej na Forum =>
tutaj), ale chyba na niewiele się to zda...
Dopóki w audycjach telewizyjnych poglądy znanej pani Modelki nie będą konfrontowane ze zdaniem mniej znanych osób, o których ona w mediach opowiada - dopóty będzie funkcjonował stereotyp dobrej strażniczki wizerunku oraz złych niegodziwców profanujących dokonania Artysty koncertami, publikacjami i czym tam jeszcze... Tu wypada przypomnieć końcowe zdanie felietonu pani Agaty Passent :
Cytuj:
Jeśli nie znamy prawa, to czy nie stać nas choćby na elementarne formy elegancji?
No właśnie, czy to elegancko opowiadać w telewizji o nieobecnym przeciwniku procesowym..?
A to właśnie przy telewizyjnej
kawie czy herbacie zrobiła pani Małgorzata Niemen.
edit 01 XII 22:55