Garść własnych refleksji po 3. bloku programowym poświęconym bohaterowi naszego Forum w stacji TVP Kultura.
Rozmowa z gośćmi tej "
Niedzieli z.." zapewne trwała dłużej. Wyemitowano najlepsze fragmenty, które następnie zilustrowano materiałami archiwalnymi i klipem do utworu "Pojutrze szary pył". Przy okazji montażu można więc było pominąć różne miałkie kwestie, czyli ów "szary pył", którego nie brakowało... I tu się zdziwicie, bo tym razem nie chodzi mi o Panie N., ani nawet o egzaltowane wypowiedzi Pań: Wróblewskiej i Frąckowiak. Był czas przywyknąć...
Tej niedzieli "podpadł" mi skądinąd sympatyczny dziennikarz- p.Hirek. Opowiadał o Niemenie dziwne rzeczy, które dość łatwo można zweryfikować. Po pierwsze-
wbrew temu, co mówił pan Wrona- jak każdy artysta estradowy, tak i
Czesław podpisywał okładki płyt (na dowód fotografie ze scen po koncertach w Poznaniu i w Warszawie*). Podpisywał wszystko- oprócz tzw."piratów".
Jakoś nigdy specjalnie nie zależało mi, aby mieć autograf na każdej płycie z muzyką N.AE., ale na dowód że Niemen jednak mazał po płytach, mógłbym okazać kilka zamaszystych podpisów (nawet z dedykacjami) złożonych tak na okładkach płyt, jak i na okładkach i stronach różnych publikacji. Ta kwestia związana jest pośrednio z drugą tezą wygłoszoną przez pana Hirka.
Chodzi o artystów z kręgu muzyki elektronicznej, dla których rzekomo Niemen miał być .. "bogiem"(!).
Można sobie wyobrazić grymas dezaprobaty Pana Czesława wysłuchującego takich peanów...
Wpływy Jego twórczości na współczesnych muzyków z kręgu el-muzyki są- moim zdaniem- raczej iluzoryczne. Nikt tak nie gra, bo nikt tak nie czuje. Podobało mi się to, co o muzyce Niemena powiedział kiedyś Wł. Komendarek:
On tę muzykę miał w sercu i w głowie, dlatego nikt tego nie podrobi.
Natomiast nie budzą kontrowersji wymienieni w programie artyści, którzy swymi dokonaniami kiedyś zainspirowali Wydrzyckiego. Byli to: Clyde McPhatter, Aretha Franklin i Ray Charles, ale równie duży wpływ mieli także inni soulmani, których nie wymieniono: Otis Redding, James Brown, Wilson Pickett, a z rockmanów- Steve Marriott.
Na tle podszytych afektem wyznań pani Gucewicz wypada docenić trzeźwe osądy wygłoszone przez redaktora Wiesława Królikowskiego. Dość przytomnie powiązał charakterystykę osobowości z twórczością. Trochę na wyrost była jego opinia o optymizmie Niemena, choć- jak się głębiej zastanowić- to trzeba zapytać - optymista, ale- kiedy..?
Trudno uznać za optymistyczne większość felietonów publikowanych w rubryce "Pantheon", gdzie raczej
czarno- widział naszą rzeczywistość. Pozostaje żal, że te niemenowe felietony, dzienniki i poezje dostępne są tylko w rocznikach starych numerów "Tylko (Teraz) Rocka".
Na koniec programu Pani Małgorzata przypomniała wiersz (incipit) "Gdyby tak" z maja 2003r.- o jednoznacznie pozytywnej wymowie. Czyli - nie zawsze bywał milczkiem, pesymistą i ponurakiem...
I jeszcze jeden szczegół- fotka przedstawiająca Niemena ślęczącego nad laptopem, o której była mowa w programie, została wykonana w Sopocie podczas festiwalu w 1992r.. Skojarzenia pani M. z "Księgą K. Kolumba" były o tyle celne, że właśnie muzykę z tego spektaklu jej mąż zaprezentował festiwalowej publiczności- zresztą ku niezadowoleniu widzów z Opery Leśnej spragnionych przebojów.
Na wątki rozmijania się repertuaru Cz.N. z oczekiwaniami audytorium tudzież o ew. publikacji jego ambitnych nagrań studyjnych (jak np."Pieśń Wojów" i "Hymn do matki Ziemi") najwidoczniej zabrakło już czasu. Zresztą po co pytać: KIEDY?, gdy można uzyskać odpowiedź: "
Kiedy przyjdą Szwedy". Na razie przyszli Amerykanie (Warner Bros. przejął katalog PN i wydaje reedycje płyt, o czym nie wspomniano słowem).
Po obejrzeniu powtórki programu mam wrażenie, że bardziej niż o promocję twórczości Czesława Niemena chodziło tu jednak o promocję płyty Jego córki (mam nadzieję, że przynajmniej okaże się dobra), ale może widzowie zechcą sięgnąć po oryginalne wersje tych utworów? Tylko gdzie je mają znaleźć..?
PS 1 W programie z gośćmi TVP Kultury wykorzystano materiały archiwalne- m.in. z dyskusji publicystycznej z 1995r., z magazynu Camerata, fragmenty programu "Moje zapatrzenie", a w zapowiedziach "Dnia" pojawiły się jeszcze inne urywki (usłyszałem motyw muzyczny z "Bankietu").
PS 2 Opis pierwszego
Dnia Niemena w TVP Kultura (2006) w podforum =>
Przygrywka