Ed pisze:
W ankiecie zauważyłem tytuły utworów, które "metodologicznie" troszeczkę odbiegają od ram czasowych w jakich powstały i były wykonywane. (...)
Wydaje mi się zatem, że do 1965 roku bardziej pasuje tytuł Zabawa w ciuciubabkę niż wymieniony w ankiecie.
Może i pasuje, ale Piotr Skrzynecki zapowiadał tę piosenkę Niemena w 1965r. jako "
Baw się w ciciubabkę".
A Piwnica pod Baranami i jej słynny konferansjer rządzili w Opolu'65

Natomiast w książce Tadeusza Sklińskiego ten utwór wykonany w tym samym roku podczas Giełdy Piosenki ma jeszcze inny tytuł - "
Ciuciubabka".
Ed pisze:
Podobnie ma się sprawa ze Śpiewem ocalenia. Na festiwalu opolskim w 1975 roku, ten utwór nosił tytuł Pieśń ocalenia, był trochę inaczej zaaranżowany i wykonany niż znany Śpiew ocalenia z Kayah.
Pisaliśmy już kiedyś o tym, więc liczyłem, że tą wersją tytułu skłonię Cię do wypowiedzi

Ed pisze:
... mam nawet zdjęcie wyniesionych wysoko rąk w momencie "...i choćbym góry przenosił..." i doskonale te góry pamiętam... Możliwe, że na Twoim koncercie mógł tego nie śpiewać. Pamiętam reakcję znużonej publiczności tym utworem. Wyraźnie oczekiwała czegoś szybszego i znanego.
Ale byłeś wtedy w Operze Leśnej, czy później oglądałeś bądź słuchałeś relacji z imprezy ?