Mniej mnie zajmuje teraz sam termin (chociaż należy dotrzeć do źródeł i sprawdzić kiedy odbyły się kolejne - popremierowe spektakle), a bardziej pytanie, czy kilkugodzinny spektakl był całkowicie zdominowany przez muzykę Niemena.
Jeżeli tak, czy te muzyczne motywy ilustracyjne (jakie, gdzie są dostępne, etc.?) były świadomym wyborem samego Niemena, czy dokonali tego, poza jego wiedzą, reżyserzy tego widowiska?
Jaka była rola Niemena przy pracy nad tym przedsięwzięciem?
Gdzieś czytałem, że nie wszystkim odpowiadał charakter muzyki, to mnie też mniej zajmuje, znając nawyki i przyzwyczajenia odbiorców tego typu inscenizacji.
Ważne dla naszych rozważań, są cytaty z Dziennika Zachodniego:
Cytuj:
Ja [Jędrzej Lipski - przyp. B.R.] zatracałem się, w słowach konradowskiej improwizacji, w pieśni o zemście, "Zemście na wroga, z Bogiem, a choćby mimo Boga", wyśpiewywanej w takt muzyki Czesława Niemena...
I w dalszej części wypowiedzi:
Cytuj:
Pozostała mi, oprócz wspomnień, dzięki zbiorom żony, nagrana amatorsko ścieżka dźwiękowa z tego spektaklu. Słuchana później, setki razy, nie była zaledwie pocztówką dźwiękową z dawnych lat. Stała się w pewnym momencie, nieomal kultowym nagraniem rozbrzmiewającym w pokojach moich córek, zwłaszcza Pieśń Zemsty, wyśpiewywana przez Daniela Olbrychskiego. To chyba właśnie ona, a jeszcze bardziej śpiew Olbrychskiego otworzył bramy do krainy romantyków moim dzieciom. Setki godzin w szkolnej ławie nie były w stanie wywołać takiego efektu jak te 3 minuty i 45 sekund nagrania.
Ciekawi mnie czy Daniel Olbrychski - grający rolę Konrada z III części "Dziadów" - śpiewający "Małą Improwizację", konsultował się w tej sprawie z Niemenem?
Czy owe 3'45" muzyki Niemena i śpiewu Olbrychskiego, nadal są w rękach Jędrzeja Lipskiego?
Sądzić nalezy, że tak.
Warto byłoby to poznać, a może i pozostałe fragmenty zarejestrowane przez żonę Lipskiego?
Poruszmy swoją wyobraźnie, przenieśmy się w czasie do tych pełnych patosu momentów - jak mogły zabrzmieć owe mickiewiczowskie wersety z muzyką Niemena:
KONRAD
(śpiewa)
Pieśń ma była już w grobie, już chłodna, -
Krew poczuła - spod ziemi wygląda -
I jak upiór powstaje krwi głodna:
I krwi żąda, krwi żąda, krwi żąda.
Tak! zemsta, zemsta, zemsta na wroga,
Z Bogiem i choćby mimo Boga! (Chór powtarza)
I Pieśń mówi: ja pójdę wieczorem,
Naprzód braci rodaków gryźć muszę,
Komu tylko zapuszczę kły w duszę,
Ten jak ja musi zostać upiorem.
Tak? zemsta, zemsta, etc, etc,
Potem pójdziem, krew wroga wypijem,
Ciało jego rozrąbiem toporem:
Ręce, nogi goździami przybijem,
By nie powstał i nie był upiorem.
Z duszą jego do piekła iść musim,
Wszyscy razem na duszy usiędziem,
Póki z niej nieśmiertelność wydusim,
Póki ona czuć będzie, gryźć będziem.
Tak! zemsta, zemsta,etc. etc.
(**)