Wraz z tak chętnie nabywanym winylem z serii
"Winyloteka" ukazała się na kompakcie oraz w plikach mp3 kompilacja, którą wieńczy
"Spiżowy krzyk"*.
Oto jak wygląda owe cudo ->
CD "Cyfroteka: Czesław Niemen" na stronie EMPiK-u.
W serii nazwanej (chyba
dla zgrywy) "Cyfroteka" znajdziecie 16 dobrze znanych utworów z repertuaru Niemena ułożonych wedle klucza "
jak popadło".
Setlistę tworzą nagrania z płyt: "Sukces", "Czy mnie jeszcze pamiętasz?", a także z czerwonego albumu oraz "Marionetki"- jako namiastka awangardy...
Romuald dekadę temu o Spiżowym krzyku pisze:
Kompilacja utworów jest, jaka jest i świadczy o poziomie decydentów.
Im mniejszy poziom- tym większe mniemanie (...)
Pięć lat zmarnowanych w indolencji i bylejakości .
Czy ktoś buduje drapacze chmur nie znając tabliczki mnożenia (?)
Tak jest, są tacy ludzie. Wszystko wiedzą nic nie wiedząc. Na dodatek ignorują wiedzę innych (..)
Chodziwszy, oglądawszy, zakupiwszy końcowszy dwa Krzyki- nie wiewszy czy cześkowszy, czy małgowszy (...)
Pazdrawlaju
Podczas wiosennych porządków odkurzyłem wiele książek i tak przypomniał mi o sobie francuski pisarz Jean Rostand:
"Czekać, aż będzie się wiedzieć więcej, aby działać, to skazywać się na bezczynność". Tak jak kiedyś
Romuald Juliusz Wydrzycki- tak i teraz wielu z nas ponarzeka i .. kupi kolejny krążek do kolekcji, mimo że składanie kompilacji Pani M. wychodzi średnio.
Veriton 5 lat temu pisze:
"Spiżowy krzyk" sprzedawał się słabo.
Trafił na listę (OLIS) 16 czerwca 2008 (sprzedaż w okresie 02.06.2008 - 08.06.2008) na miejsce 28
i pozostał na niej do 11 sierpnia 2008 (sprzedaż w okresie 28.07.2008 - 03.08.2008)
czyli tylko przez 7 tygodni, bo w międzyczasie wypadł z listy na 1 tydzień.
Album nie osiągnął statusu Złotej Płyty czyli sprzedano mniej niż 15 000 egzemplarzy
Dla porównania inny składankowy album album Niemena "Czas jak rzeka" ciągle jeszcze jest na liście,
był na niej już 116 tygodni (najwyższe miejsce 1) i osiągnął status platyny.
Aby otrzymać Platynową Płytę, trzeba sprzedać 30 tysięcy.
Już choćby z tego wynika, że "Spiżowy krzyk" to składanka mało popularna, a jak dla mnie- także mało udana.
Kolego Veritonie- gdziekolwiek jesteś, jeśliś jest- wiedz, że wniosków z fiaska poprzedniej kompilacji nie wyciągnięto.
Ten sam dziecinny patent co przy kompilacji "Spiżowy krzyk"... Ten zestaw raczej nie spowoduje przełomu w postrzeganiu Niemena.
Domin niedawno pisze:
Dobrym pomysłem wydawałoby się skrócenie wybranych utworów o partie instrumentalne, na przykład: "Człowiek jam niewdzięczny" czy "Cztery ściany świata" (...) Skrócenie wspomnianych przeze mnie utworów mogłoby otworzyć im drogę do stacji radiowych, a co za tym idzie, do uszu ludzi, którzy wcześniej tych dzieł w ogóle nie znali. Nie jest to "okaleczanie" a sprawienie, że (...) staną się one bardziej dostępne i umożliwią szerszemu gronu zapoznanie się z tą nieodkrytą stroną twórczości Niemena.
Nic z tych sugestii nie wzięto pod uwagę, kolego Dominie. A gdy już zapełni się sklepowe półki
Krzykami rozpaczliwie przypadkowych kompilacji, może nie starczyć miejsca na rarytasy...
Wprawdzie na razie
Krzyk 2 nie przebił się do 50-tki najchętniej kupowanych CD (wg OLIS), ale może da radę kolejny
Krzyk? Wszak ten sam towar można sprzedać wiele razy...
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
* Sam
Cz. Niemen po latach ocenił "Spiżowy krzyk" jako kiks nagraniowy (cytat na pierwszej stronie tematu). Tromtadracki tekst odbiera chęci do coverowania tej piosenki...